raczkujący Franko ;d
http://youtu.be/BDRSqRZwzQk
zaczelam dzien od treningu interwałowego na silowni i tak sie wymeczylam ze mi endorfinek tyle sie wytworzylo ze chodze caly dzien naladowana. Pozniej odwalony spacer z Frankiem,2 godziny. Troche go wymeczylam i spi bo obiedzie i butli mleka-jeny gdzie on to miesci,zastanawiam sie....
nieistotne,niech je i rosnie,bo w ciagu dniantraci tyle energiii ze to wskazane

Pomysly na prezenty na swieta?? Brak.
narazie musze przezyc sobote,wyprawiam urodziny meza,cala kuchnia na mojej glowie,raczkujacy i stajacy Franko ktory sie co chwile przewraca a dodatkowo wez jeszcze kobieto posprzataj solidnie ten sajgon w domu. Uùuuu...hard !!!!
Franko pobija rekordy maruderstwa,no poprpstu nie moge no...dzis spal tylko 2 razy,przeciez on jest za maly,nie mowie ze ma spac co godzine,ale chociaz te 3 drzemki po godzinie...do tego naprawde jest zmeczony tym raczkowaniem,to widac. Dzis juz padlam doslownie,jutro maz bedzie dopiero w nocy takze zapowiada sie cudowny dzien,no nie moge sie doczekac -_- ...
Groszkowa mamo ja nie mam pomyslow,wlasnie o ti chodzi ze nie mam no!
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 listopada 2014, 19:41
po kapieli i nakarmieniu go musialam ochlonac,wyjsc na balkon, a ten sie krecil jak ten owsik po lozeczku i co chwile walil sie w szczebelki(mam ochraniacze ale nic nie daja),usypiajac go plakalam i z reszta teraz dalej lzy mi ciekna ciurkiem. Bo go uspilam na 5 minut,znow jest owsikiem. Niewiem skad mam wziac sile,serio. Latam za nim caly dzien bo raczkuje,tule,przytulam,bo zeby bola,rozsmieszam jak placze,nosze na rekach jak potrzebuje. A ciagle jest zle, no po prostu juz dzis i teraz zwatpilam czy w ogole nadaje sie do bycia matka skoro nue potrafie mu pomoc, malo tego jestem zirytowana,poddenerwowana i wstyd sie przyznac ale czasami jakbym poszla przed siebie to niewiem sama gdzie bym dotarla...... ;-(
POMOCY ;-(
Wiadomość wyedytowana przez autora 27 listopada 2014, 19:25

Frankowi wyszedl w sobote zab,juz wiadomo o co chodzilo w tej historii z placzem,od soboty jest aniol a na imprezie byl tak grzeczny ze szok! Nawet te nascie ludzi mu nie przeszkadzalo,takie cos to ja lubie

natomiast ciekawostka jest taka ze Franeknzaczyna wstawac przy meblach, w sobote konczy pól roku...masakra!!!!
mam 2 zieeembyyy


o! takie trutnie na skarpetkach,prawie takie jak ja xD

wspinać,trzeba się wspinać...

Tak swoja droga,czas zamknac etap forumowania,czas isc do przodu. Jakos im dzieci starsze tym mam wrazenie ze bardziej widac jakas dziwna zawisc,a bo oje to,a twoje tamto. A moje to nie,ale twoje to tak. Kiedys tak nie bylo,teraz mi to zaczyna przeszkadzac
ale pamietnik to pamietnik,bede wracac!
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2014, 20:37
jedna z tych "cos"jest zakonczenie rehabilitacji dzis potwierdzone poprzez lekarza. Franio zrobil postepy od poczatku rehabilitacji(zaczelismy rehabilitacje jak mial 3 miesiace) niecale 3 miesiace rehabilitacji i po wzmozonym napieciu miesniowym i asymetrii nie ma sladu. A podkresle ze bylo naprawde duze zarowno jak i napiecie jak i asymetria(mial splaszczona glowe z jednej strony)pisze to na pocieche dla wszystkich tych mamusiek ktore maja lub beda mialy z tymnproblemy. Da sie to wyprostowac,ale dla mnie to przede wszystkim praca ogromna rehabilitanta,bo Franio nie zawsze wspolpracowal a mimo tego trafilismy na takich specjalistow ze moge z czystym sercem polecic!

Jeszcze dzis mam do odbebnienia hematologa z Frankiem,mam nadzieje ze tu tez nic mnie nie zaskoczy w niemilym tego slowa znaczeniu. Jutro usg mozgowia i wezlow chlonnych(ma powiekszone za uszami niewiadomo od czego) i narazie koniec wycieczek do lekarzy.
Niby mam zdrowe dziecko a ciagle cos i ciagle cos.
Nalka,ciesze sie ze tego nie odczuwasz wobec wlasnej osoby!

Galanea...moze ochlone
kiedys 
Gdzie kupujecie kombinezony zimowe dla dzieci?kurka wczoraj przeszperalam cale allegro i zamowilam kombinezon ale przydalby mi sie jeszcze jeden. W razie "W" -w sensie obrzygania


Hematolog ok,wezly chlonne powiekszone nie wygladaja na grozne,moga byc powiekszone przez caly okres ząbkowania. Ldh ktore bylo bardzo powiekszone jest prawdopodobnie od łojotokowego zapalenia skory u Franka, wiec kamien z serca

Franio dzis potulny,śmiechota taka ze ojej,zagadalby kazdego. Fajnie by bylo jakby tak zostalo,chociaz wiem ze dopoki cos nam nie zepsuje tej sielanki (zęby zęby zęby) to bedzie dobrze.
Polecacie jakiess mydlo do kapieli dla maluchow co by w kontakcie z oczami nie powodowalo szczypania?no hardcore...ja myje Frankowi łapki mydlem,plucze woda,ten zaraz pociera rekami iczy i katastrofa gotowa,wyje w nieboglosy. Ma mydlo nivea,niewiem ci mnie podkusilo zeby je kupic...
Franek lata od rana za mna jak owsik,jeczac. Jak juz sie zabawi sam bo tez cos ogarnac musze to wystarczy ze jego nowy klocuszek wypadnie mu z reki albo poleci nie w ta strone co by chcial i leci na czworaka do mnie i łapie za nogawke od spodni i krzyczy " e!e!e! " ,podejrzewam ze dla niego to cos w rodzaju "mama, mam nadzieje ze to "e!" Mu nie zostanie

noc kiepska,spac nie moglam i wstalam ledwie zywa. Franek spal jedynie do 5. Przedwczoraj o 7 i wez sie tu czlowieku domysl do ktorej dziecie szanowne spac bedzie.
Dzis w ramach zabawy bo juz niewiedzialam co mam wymyslec wsadzilam go do krzeselka do karmienia i na blat polozylam plastikowe łyzki,jakis kartonik od herbaty i postawilam go w tym krzeselku na przeciwko siebie w kuchni,chcialam ugotowac obiad. Zabawe mial przednia,co chwile oczekujac na moja aprobate chociaz w stylu usmiechu

Aaaaa! Wygralam. Wigilia u nas w domu i sami robimy. Tak jak chcialam. W wigilie bedzie moja rodzina w nielicznej gromadce,tata,ciocia,wujej i meza brat cioteczny. W I dzien swiat przyjezdzaja tescie i od razu w ten sam dzien jada z powrotem do siebie. Takie cos to ja rozumiem.

Sylwester. Tata moj z racji tego ze wiecznie siedzi sam w sylwestra zaproppnowal ze przyjedzie i zostanie z malym a my mamy isc sie bawic. Ale czy mi sie chce? Czy ja potrafie sie bawic? Musze przemyslec wszystkie za i przeciw. A wy macie jakies plany sylwestrowe? Za kazdym razem kiedy mam gdzies isc to mysoe sobie co ze mnie za matka ze chce gdzies isc , takie tam o,spaczenie chyba.
spróbuj zrobić Frankowi zdjęcie na plecach...mission immposible xD

stoje przy wszystkim co się da i co nie da, również, wtedy leże, jak długi ;((

mamo, ni fikaj

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 grudnia 2014, 16:50
wywowało to we mnie full szczęscie,seriooo
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 grudnia 2014, 16:14
WSPINANIE!;Dhttp://m.youtube.com/watch?feature=em-upload_owner&v=JQ2ixQ5sMuw
Prezenty kupione na mikolajki,dla meza tez co by nie czul sie poszkodowany ze tylko Franek i Franek
powsadzam im w buty prezenty 
Hahahahahahha Versa poplakalam sie,Franio zrobil kupe w sensie biszkopt ale w kupie juz nie bylo miodu przynajmniej go nie zobaczylam,dowiedzialam sie ze skladu na opakowaniu!!! Ale mnie rozsmieszylas
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 grudnia 2014, 22:34

Pól roku temu,6 czerwca o 00:50 przyszedl na świat mój kochany synek,urwis jakich mało
pól roku temu spales sobie smacznie przy mnie,a ja nie moglam spac,ze szczescia caly czas patrzylam na Twoje raczki,policzki,oczka,w tamtym momencie nie liczylo sie dla mnie juz niv wiecej.Za nami pół roku szczescia,smiechu do lez,milosci,ocierania Twoich malutkich lez,biegania za Toba zebys sobie nie zrobil krzywdy ale takze pol roku tej ciemniejszej wersji, placzu Twojego i mojego,nieprzespanych nocy,kolek,zebow,Twoich malych fochów i tych wiekszych fochow tez
ale nigdy nie chcialabym niczego zmienic,kazdy Twoj radosny dzien a zarazem kazdy Twoj placzliwy dzien sprawia ze jestem silniejsza,a miłosc rosnie z dnia na dzien co raz bardziej 
Nawet teraz kiedy biegasz jak owsik po swoim lozku i krzyczysz "e ! E !e!" Od pol godziny,(Tak mnie wola Franek
),mimo zmeczenia bo wstawales dzis pierdylion razy,bardzo Cie kocham 
I wg mnie to jest ta cala magia macierzynstwa! Te nerwy,ten placz a w rezultacie szczescie,mimo zmeczenia bo podchodzac rano do łózeczka na moj widok Franek pokazuje swoje 2 zabki w szerokim usmiechu
)
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 grudnia 2014, 07:31

http://youtu.be/y85mHT172Jk i oczywiscie super nuta w tle,jak tylko jest maz to puszcza swoja ulubiona stacje xD
totalnie zle samopoczucie fizyczne i psychiczne,czuje sie ma ka bry cznie. Dawno nie bylo tak zle,nawet po w miare przespanej nocy wstaje nieprzytomna,nie mam na nic sily. Co jest?Zastanawiam sie co mnie jeszcze czeka w NAJBLIZSZYM czasie z Frankiem. Obecnie czworakuje,staje i czlapie bokiem. Wszedzie chce wejsc,wszedzie sie spiac. W domu to juz nie moge zrobic doslownie NIC. Boje sie zeby sobie krzywdy nie zrobil. W kojcu nie chce siedziec tylko placze, z hustawki wychodzi nawet jak go zapne to 5 minut i juz jest gotowy do wyjscia... masakra. Wiem ze taka kolej rzeczy ale wolalabym zeby to mialo swoje umiejscowienie odpowiednio w czasie za te kilka miesiecy.., bo ja juz niewiem co on mi za chwile zaserwuje. Moze breakdance na roczek ?;|
to jest truten,przed chwila chcial spac a teraz prosze! Wspinaczka!

Co u nas? Generalnie nic nowego
calodziennie bieganie za Frankiem,w przerwie jakies szybkie jedzenie,troche Frankowego piania tez musi byc i tak czekamy do piatku i od piatku tatusiowy bedzie mial 2 tygodnie i 2 dni wolnego aaaaa
nie moge sie doczekac,jak jestesmy wszyscy razem wtedy inaczej leci czas i nie ma co ukrywac ale ze strony meza mam taka pomoc ze nie musze nic robic hehehehe 
Dzisiejsza rozterka to dlaczego niektore kobiety decyduja sie na dziecko jesli nie sa w stanie sie mu poswiecic i mysla o tym dlaczego teraz sa od przebierania brudnego tylka,kolysania itd
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia 2014, 17:11

jeszcze tylko juuuutro i od soboty bedziemy mieli choinke,bddziemy szli na zakuuuupy (i po prezenty-DOPIERO
) ,w tym roku do Franka nawet zawita Mikolaj... kupilismy stroj
narazie jak zalozylam brode to tak sie smial ze az zaciagal
fajny czas bedzie,cala rodzina,pierwsze swieta Franka,napewno postaram sie zeby byly dla niego magiczne
))

świetny jest :)
cudny jest!
oj tak !!! GIGANT !!!
Super Franko!! :)
Brawo Franek!