 Niunia nabywa już pierwszych umiejętności. Potrafi długo wpatrywać się w nasze twarze, zaczyna świadomie się uśmiechać, lubi karty kontrastowe i zaczęły interesować Ją miśki w karuzeli. Potrafi wpatrywać się w nie i "gadać" do nich dobrych kilka minut
 Niunia nabywa już pierwszych umiejętności. Potrafi długo wpatrywać się w nasze twarze, zaczyna świadomie się uśmiechać, lubi karty kontrastowe i zaczęły interesować Ją miśki w karuzeli. Potrafi wpatrywać się w nie i "gadać" do nich dobrych kilka minut  uwielbia też piosenki, a już najlepiej kiedy ja Jej śpiewam, co mojego M. doprowadza do ataku śmiechu, taka ze mnie solistka hahaha
 uwielbia też piosenki, a już najlepiej kiedy ja Jej śpiewam, co mojego M. doprowadza do ataku śmiechu, taka ze mnie solistka hahaha  dzisiaj zrobiła mi numer i kilka razy przewróciła się z brzuszka na plecki i to mnie akurat trochę zaniepokoiło, bo to zdecydowanie za szybko!!
 dzisiaj zrobiła mi numer i kilka razy przewróciła się z brzuszka na plecki i to mnie akurat trochę zaniepokoiło, bo to zdecydowanie za szybko!!Mąż bardzo mocno angażuje się w opiekę nad młodą. Oboje uwielbiają się przytulać. Dba też bardzo o mnie- pilnuje czy regularnie jem, czy mam czas na toaletę i chwilę dla siebie, masuje mi plecy, itd. Dla mnie to największy dowód miłości!
Moje wnioski po pierwszym miesiącu? Macierzyństwo jest bardzo ciężkie, ale i takie piękne
 ten bezzęebny potworek jest całym moim światem i mimo, że czasami wyję równo Z Nią i są chwile kiedy mam dość i chcę się wypisać z tej imprezy, to jestem naprawdę szczęśliwa.
 ten bezzęebny potworek jest całym moim światem i mimo, że czasami wyję równo Z Nią i są chwile kiedy mam dość i chcę się wypisać z tej imprezy, to jestem naprawdę szczęśliwa. 
             Moje miasto dzisiaj płacze. I już nigdy nie będzie takie samo...
 Moje miasto dzisiaj płacze. I już nigdy nie będzie takie samo...To co u nas słychać jest teraz mało istotne, ale napiszę kilka słów, aby nie umknęło... Emi pięknie się uśmiecha. Codziennie obdarza nas swoim cudnym uśmiechem, który sprawia, że świat wydaje się piękniejszy. Jest już całkiem aktywna w dzień i wymaga większej uwagi. Lubi dźwięk grzechotek, piosenki dla dzieci i książeczki kontrastowe. Więcej leży na brzuszku i coraz lepiej i dłużej trzyma wysoko główkę. Niestety Niunia nienawidzi się przebierać, drze się wtedy jak opętana. Dopadły też nas nieszczęsne kolki, ale dzięki kropelkom Delicol jest o niebo lepiej. Ja dzisiaj byłam na wizycie u mojej kochanej Pani doktor po połogu. Przemiła wizyta, pełna wzruszeń. Emilka w gabinecie skradła serce "cioci" (tak mianowała się Doktor przez całą moją ciążę). W ogóle dzisiaj moje dziecko jest tak grzeczne, że nie mogę wyjść z podziwu...
Bardzo mi smutno, że ten piękny dla nas czas przykrła cieniem tak okropna tragedia... Jakoś trudno mi się z tym wszystkim pogodzić

Od kilku dni moje dziecko to istny aniołek, jest tak rozkoszna, że tylko ją zjeść
 muszę się nacieszyć, bo za rogiem czai się kolejny skok rozwojowy, a wiem jakie różki potrafi wystawić moje dziecko
 muszę się nacieszyć, bo za rogiem czai się kolejny skok rozwojowy, a wiem jakie różki potrafi wystawić moje dziecko 
U nas wszystko dobrze, Emi rośnie jak na drożdżach i powoli staje się małą kluseczką
 jutro będę miała wagę dla niemowląt i aż nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ile waży. Strzelam, że zbliżamy się do 4kg
 jutro będę miała wagę dla niemowląt i aż nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ile waży. Strzelam, że zbliżamy się do 4kg 
A tymczasem wrzucam fotkę tego rozkoszniaka ❤️

 jesteśmy w trakcie 2 skoku i póki co (tfu tfu) jest lepiej niż przy pierwszym. Najbardziej objawia się on problemami ze spaniem, Emi częściej się budzi, rzuca się przez sen, miota i popłakuje. A matka zombie. Od kilku dni strasznie się też ślini i pcha łapki do buzi, straszą mnie już zębami, a ona ma przecież dopiero 8 tygodni!
 jesteśmy w trakcie 2 skoku i póki co (tfu tfu) jest lepiej niż przy pierwszym. Najbardziej objawia się on problemami ze spaniem, Emi częściej się budzi, rzuca się przez sen, miota i popłakuje. A matka zombie. Od kilku dni strasznie się też ślini i pcha łapki do buzi, straszą mnie już zębami, a ona ma przecież dopiero 8 tygodni!
Dawno się nie odzywałam, u nas wszystko dobrze. W międzyczasie zaliczyliśmy pierwsze szczepienia. Emi była dzielna, ja zdecydowanie mniej. Byliśmy też drugi raz w Poznaniu, odkąd się urodziła. Strasznie się cieszę, że kontakt z rodziną mojego męża mamy taki dobry. Tacy teściowie to skarb. Lubię tam do nich pojechać, bo strasznie mnie odcążają, chętnie wszystko robią przy młodej, ja mam tylko karmić i odpoczywać. Zawsze możemy na nich liczyć. Jestem prawdziwą szczęściarą, mam najlepszego męża na świecie i wspaniałą rodzinę. Czego chcieć więcej?
Będąc u teściów odebraliśmy w końcu zdjęcia z naszej sesji noworodkowej, którą robiła nam kuzynka męża. Jestem zakochana ❤️ na zdjęciu Emi ma 3 tygodnie


Ściskamy Was mocno dziewczyny ❤️
 to są te chwile kiedy wiem, że moje życie dopiero odkąd się pojawiła nabrało sensu
 to są te chwile kiedy wiem, że moje życie dopiero odkąd się pojawiła nabrało sensu  każdy jej postęp, każda nowa umiejętność napawa mnie dumą i nieopisanym szczęściem!! Oczywiście nie zawsze jest cukierkowo. Szczerze mówiąc, to ostatnie 2 tygodnie były dosyć ciężkie dla mnie emocjonalnie. Młoda miała bunt cyckowy i byłam już o włos od przejścia na butlę. W kółko wpędzałam się w poczucie winy, że nie potrafię wykarmić swojego dziecka, ryczałam po kątach, a mój gniew i frustracja osiągały gigantyczne wartości. Od 3 dni jest dużo lepiej
 każdy jej postęp, każda nowa umiejętność napawa mnie dumą i nieopisanym szczęściem!! Oczywiście nie zawsze jest cukierkowo. Szczerze mówiąc, to ostatnie 2 tygodnie były dosyć ciężkie dla mnie emocjonalnie. Młoda miała bunt cyckowy i byłam już o włos od przejścia na butlę. W kółko wpędzałam się w poczucie winy, że nie potrafię wykarmić swojego dziecka, ryczałam po kątach, a mój gniew i frustracja osiągały gigantyczne wartości. Od 3 dni jest dużo lepiej  Młoda je i jest przy tym tak urocza, że naprawdę mam ochotę kp dalej. Kiedy byłam w ciąży jako minimum postawiłam sobie 3 miesiące kp, max 6. Na dzień dzisiejszy wiem, że będę walczyć o moją laktację tyle ile dam radę. Tak to wszystko się zmienia
 Młoda je i jest przy tym tak urocza, że naprawdę mam ochotę kp dalej. Kiedy byłam w ciąży jako minimum postawiłam sobie 3 miesiące kp, max 6. Na dzień dzisiejszy wiem, że będę walczyć o moją laktację tyle ile dam radę. Tak to wszystko się zmienia  Z mężem nadal super, trafił mi się po prostu najlepszy możliwy egzemplarz, życzę Wam dziewczyny, aby każda z Was miała takiego towarzysza życia, na którego można liczyć w każdej sytuacji ❤️ 7 marca świętujemy 14 lat naszego związku i... Rocznicę poczęcia naszego cudu hahaha
 Z mężem nadal super, trafił mi się po prostu najlepszy możliwy egzemplarz, życzę Wam dziewczyny, aby każda z Was miała takiego towarzysza życia, na którego można liczyć w każdej sytuacji ❤️ 7 marca świętujemy 14 lat naszego związku i... Rocznicę poczęcia naszego cudu hahaha 
Na koniec kilka danych "technicznych" naszej dziewuszki:
* Waga ok. 5kg
* Ubranka 56 z przewagą 62 (w końcu
 )
)* pieluszki rozmiar 2 (Lupilu i Dada są idealne, bo są z tych mniejszych 2, Pampers i Babydream jeszcze trochę przyduże) - testujemy wszystkie marki i będziemy decydować, które używać na codzień. Na szczęście alergii brak.
* Młoda pięknie się uśmiecha, gada, opowiada i od 2 dni piszczy na nasz widok

* Idzie spać ok. 20, o 23 karmienie i śpi do 4-5. Potem znowu cyc i śpi do ok. 7. Wtedy już wstajemy.
* Ulubiona zabawka to gryzak grzybek ze Smyka, grzechotka z Kubusiem Puchatkiem i karuzela nad łóżeczkiem.
* Lubi leżeć na brzuszku, pięknie trzyma główkę, powoli zaczyna się obracać.
Pozdrawiamy Was serdecznie ❤️
 ehhh to wszystko idealnie wpasowało się w ogólny trend mojego kiepskiego samopoczucia psychicznego... Emi ogólnie dobrze. Jest wesoła i przeurocza. Za 5 dni kończy 4 miesiące ❤️
 ehhh to wszystko idealnie wpasowało się w ogólny trend mojego kiepskiego samopoczucia psychicznego... Emi ogólnie dobrze. Jest wesoła i przeurocza. Za 5 dni kończy 4 miesiące ❤️ 
            Wiadomość wyedytowana przez autora 29 marca 2019, 16:15
 no co Wam będę wiele pisać, jest super ❤️ nie wyobrażam już sobie życia bez tego słodziaka
 no co Wam będę wiele pisać, jest super ❤️ nie wyobrażam już sobie życia bez tego słodziaka  po cichu zaczynamy marzyć o rodzeństwie dla Miśki, ale na razie jeszcze ciiii...
 po cichu zaczynamy marzyć o rodzeństwie dla Miśki, ale na razie jeszcze ciiii...  
 
            
Dane techniczne:)
* mamy 2 zęby. 2 kolejne pojawią się lada dzień

* waga ok. 7 kg, wzrost 60 cm
* Emila przerwaca się z plecków na brzuszek, turla się, pełza do tyłu i co raz częściej do przodu
* śmieje się w głos, piszczy na widok osób, które są jej bliskie, gaworzy
* chętnie je wszystko co jej zaproponujemy, rozszerzanie diety świetnie nam idzie
* pampki rozm. 3
Pozdrawiamy Was serdecznie ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 lutego 2021, 15:35
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lutego 2021, 08:25
Kolejna ciąża ogromnie nas zaskoczyła. Fakt, nie zabezpieczaliśmy się wcale od jakiegoś czasu, zakładając, że co ma być to będzie, ale szczerze byliśmy przekonani, że bez pomocy lekarza się nie obędzie. I nawet powoli dojrzewaliśmy do decyzji o rozpoczęciu starań, a tu niespodzianka ☺️☺️ Teraz przekonuję się jak ważna jest czysta głowa i skupienie na czymś innym niż ciąża. Oczywiście to dopiero początek, pęcherzyk ciążowy jest jeszcze malutki, ale wierzę, że będzie dobrze. Mam po prostu jakieś dobre przeczucia.
Fajnie tu wrócić po takim czasie i zobaczyć znajome twarze ❤️ ściskam Was wszystkie bardzo mocno i czekam na wieści co u Was słychać ❤️
Teoretycznie. Bo nadal nie wiem, czy wszystko z ciążą ok (wiem jedynie, że pęcherzyk na pewno był w macicy). Wizyta dopiero za tydzień. Gdyby jednak mierzyć prawidłowość ciąży natężeniem jej objawów, nie miałabym żadnych wątpliwości. Czuję się naprawdę kiepsko. Cycki mam ciężkie i obolałe, mdli mnie przez większość dnia i gdybym mogła spałabym o każdej porze i każdej pozycji. Do tego huśtawka nastrojów... No nie ma lekko. Jeżeli mam być szczera, to ta ciąża jest inna niż poprzednie. Nie trzęsę się tak bardzo, nie latam co chwilę na betę (szczerze to w ogóle nie byłam 😅) i do lekarza. Jestem w miarę spokojna i każdą opcję przyjmę z pokorą.
Dzisiaj ciężki dzień w domu z moją dwuletnią diablicą. Od rana histerie i afery koperkowe. Jestem na skraju cierpliwości, naprawdę, a ostatnio jakby ktoś mi dziecko podmienił. Z wesołej dziewczynki stała się małą terrorystką! Mimo tego, że trudno jest ostatnio ogarnąć nam emocje, kocham ją nad życie. Powtarzam sobie ciągle, że te gorsze dni miną i trochę pomaga
 )
) 
            Z rzeczy przyjemnych- Emila w końcu pozbyła się pieluchy. I udało nam się to właściwie w 2 dni!! Jestem z niej strasznie dumna ❤️ Dzisiaj zaczyna się rekrutacja do przedszkola. Nie mogę uwierzyć, że moja mała dziewczynka jest już tak samodzielna.
Emila dostała się do przedszkola, a ja (najprawdopodobniej) nie mam cukrzycy ciążowej (pierwszy wynik glukozy wyszedł zdecydowanie za wysoki, ale przypomniałam sobie, że w pół śnie nad ranem wypiłam pół kartonu soku 😅).
Najprawdopodobniej czekamy na kolejną księżniczkę, ale podobnie jak Emila nie ma zamiaru zbyt szybko i łatwo pokazać swoich walorów 😅 Emila okazała się Emilą chyba DOPIERO w 31tc. W każdym razie Doktor obstawia na 90% dziewczynkę ☺️
Może w najbliższy wtorek pokaże więcej, gdyż idziemy do innej Pani profesor na połówkowe. Jeżeli chodzi o moją szyjkę, to jesteśmy z moją Doktor w szoku, bo trzyma pięknie i jest 4,5 cm 😱 szok! Co prawda zaczęła się skracać, ale z początkowych 5,5 cm, więc ma z czego i póki co o pessarze nie ma mowy. Jeżeli chodzi o moje samopoczucie, to zaczyna mi być ciężko. Ale rozczula mnie Emila, tuląca i całująca brzuch, mówiąc "Mamusiu masz dziadziusia w brzuszku" ❤️. Poza tym nadal trudno mi uwierzyć, że jeszcze trochę i będziemy w powiększonym składzie. Mimo ruchów dziecia, dla mnie to nadal kosmos 😁
 
         
				
								
				
				
			
Oj tak dzieci szybko rosna. Zanim sie obejrzymy beda nam pyskowac :D moj ma juz 8.5 mc i kiedy to zlecialo??? A maz super! Zdaje egazmin z ojcostwa i mezusiowania ;)
Oj tak dzieci szybko rosna. Zanim sie obejrzymy beda nam pyskowac :D moj ma juz 8.5 mc i kiedy to zlecialo??? A maz super! Zdaje egazmin z ojcostwa i mezusiowania ;)
Gdzie Ty znalazlas takiego męża? ;) zamień się choć na jeden dzień...plisssss :)
Przewracanie z brzuszka w takim wieku skonsultowałabym z fizjoterapeutą niemowlęcym, bo gdzieś czytałam, że to może być coś z napięciem mięśniowym jak bobasy za szybko fikają.
EwkaKonewka dziękuję za radę, skonsultuję to na początku z pediatrą i poszukam jakiegoś fizjoterapeuty, bo też mi się obiło o uszy, że to może być coś z napięciem.
101015 Kochana, takie dobre egzemplarze znajduje się przez internet, kiedy ma się 14 lat hahaha :D
ja tez od 7miu miesiecy mowie Oli, z ema nie rosnac, ale nie slucha :D masz wspanialego meza :) serio. moj najgorszy nie jest, ale moglby chpdzic na korepetycje do Twojego.
Cieszę się,ze czujesz się wreszcie spełniona :) Tworzycie wspaniałą Rodzinę! Mój Mąż też jest z tych wspaniałych egzemplarzy :P
Cieszę się,ze czujesz się wreszcie spełniona :) Tworzycie wspaniałą Rodzinę! Mój Mąż też jest z tych wspaniałych egzemplarzy :P