Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Mama dwójki synków :)
Dodaj do ulubionych
‹‹ 5 6 7 8 9 ››

23 sierpnia 2018, 14:32

10 DC
Hej, gadałam z mamą o tym ziemniaku to powiedziała żebym dawała nową rzecz raz i dzień przerwy. Teraz ziemniaka dam mu w następnym tyg.

Rene ok napiszę, przymierzam się dać jutro kaszkę, ale jak pojadę na zakupy to dam mu w sobotę, bo chcę być z nim i go obserwować cały dzień.

Ja dziś robiłam przetwory, papryka marynowana. To moje dziecko jest złote, spał, potem się bawił w wózku, zero marudzenia, bo mama pracuje to on już wie hehe żeby nie przeszkadzać.
Od wczoraj mam chcicę na słodkie :D ale zapasy lodów już zjedzone więc nie będzie co miało kusić :D Wczoraj ćwiczyłam, dziś też wieczorem idzie w ruch tłuścioszek :D
Zaczynam przeglądać jakieś inspiracje wnętrz, bo kompletnie nie mam pomysłu jak urządzić swój dom. Wiem że zanim będziemy wykańczać to minie ze dwa lata :D no ale ja bym chciała już wiedzieć co chcę :D zresztą teraz mam czas, a jak będzie nas więcej to nawet pewnie na pamiętnik nie będzie czasu hehe.

23 sierpnia 2018, 22:28

Rozpoczynam od jutra 30 dniowy detox od slodyczy!!! Ktoras chetna ze mna?? :)

25 sierpnia 2018, 07:15

12 DC
Detox 2/30
Wczoraj dalam rade ;) chociaz bylo ciezko bo bylam na zakupach i pokus bylo duzo mijalam moja ulubiona lodziatnie w ciazy zawsze jak bylam na zakupach to siadalam przy stoliku i bralam 3 galki hehe a teraz nie :)
Obym dalej byla silna :)

26 sierpnia 2018, 06:19

13 DC
Detox 3/30
Trzymam sie nadal dzielnie. Wczoraj cwiczylam dzis rano wazenie i mierzenie ale bez zmnian w prownaniu w tamtym tyg wiec walczymy dalej.
Synek mi od wczoraj pokasluje nie wiem co mu jest bo jak spi je czy nosze go na rekach to nie kaszle ale jak sie bawi czy gada to zaczyna nie ciagle alr pojawia sie kilka razy. Nie ma goraczki je ladnie ma humor wiec nie wkem co ten kaszel oznacza?

27 sierpnia 2018, 22:06

14 DC
Detox 4/30.
Hej jestem zadowolona bo detox prowadze dalej :)
Jutro dam synkowi pierwszy raz kaszke :) ciekawe jak bedzie mu smakowac. Poko co marchewka, brokul i jabluszko ok :) soczki tez pije ladnie :)
Ile taki szkrab daje radosci :) smieje sie reaguje jak go wolam tzn patrzy w moja strone usmiecha sie :)
W nd maly dostal od cioci pieluchy i grzechotke. Grzechotke juz ma taka sama jedna wiec mowie do meza "schowam bedzie dla drugiego maluszka" a ten w smiech ze juz odkladam dla kolejnego ale oboje chcemy drugie dziecko :) a ja wiem ze sobie poradze. Z dwojka moze zycie bedzie pelne w 100 ℅ :)

28 sierpnia 2018, 10:18

Dzis dalam malemu kaszke zrobilam porcje z 40 mln wody i dalam mu pol tego i zjadl ladnie :) jutro znowu dam mu juz calosc z 40 mln jak mu tak smakuje :)

30 sierpnia 2018, 14:22

17 DC
detox 7/30
Hej :)
U mnie dobrze :) okres mi sie normuje :) wszystko sie uklada :)

31 sierpnia 2018, 06:52

18 DC 3 DPO
Detox 8/30 :)
No i jest sukces owulacja w 15 dc!! Syoer ze sie unormowalo :) balam sie ze bede miec 40 dniowe cykle.
Wkurzylam sie na ubranka z 5 10 15 bo kupilam kilka szt na wyprzedazy juz na rozmiar 80. Synek teraz nosi 74 z pepco a z lidla 74/80 i te s lidla jeszcze sa luzne. Dobrze ze zamowilam tylko po 3 szt body z dl rekawem i krotkim bo sa tak zanizone ze teraz nalemu zakladam i sa w sumie na styk :/ a ja myslalam ze te bedzie mial na pazdziernik. Takze zakupy nie udane. Gdybym nie obciela.metek to bym wymienila na rozmiar wieksze a tak to juz nie wymienie. Trudno. To tak ku przestrodze.
Teraz rozmiar 86 bede kupowac w pepo albo smyku. Chociaz smiesznie ze body ma na 80 a pajacyki na 74 no ale te rozmiary sa dziwne. A i dresow nie polwcam bo maja strasznie waskie i ciasne gumy w pasie... Masakra.

31 sierpnia 2018, 15:22

Zlamalam sie :( zjadlam loda :(

3 września 2018, 16:04

21 DC, 6 DPO
DETOX 11/30

Niestety trochę się wczoraj złamałam, miałam mega dołka i zjadłam czekoladę, i delicje... wiem wiem bez sensu ale przynajmniej dziś śniadania nie tknęłam... czemu miałam doła? a bo rodzina mnie olewa, zamiast przyjechać w odwiedziny (rodzice, rodzeństwo) to wolą siedzieć i drinkować... ehh no ale dziś już się wzięłam w garść i mam to w du**e !!
Byłam dziś z malutkim na zakupach :) złote dziecko prawie 3 godz w nosidełku wytrzymał. Odebrałam paczkę z hippa i kupiłam kilka produktów z rabatem -20%. Ogólnie wydałam dziś jakieś 600 zł! Masakra jakie wszystko drogie. No ale mleko na mc i zapas kaszek dla małego już mam :)plus tankowanie auta, zakupy dla siebie do domu, ubranka na 5/10/15 także trochę nakupiłam.
Synek fajnie się przekręca z brzucha na plecy, jak jednego dnia to się udało mu kilka razy, dziś nie przekręcił się wcale. Rozszerzanie diety idzie nam dobrze. Bo brokule sra kilka razy hehe, dziś mu dałam tylko mm i kaszkę. Jutro mu dam dynię :)
Od listopada zaczynamy starania, tzn nie będziemy uważać jak teraz ale nie chcę myśleć i się spinać. Mamy czas najlepiej do marca żeby zaskoczyć, będzie to super pod względem finansowym bo przejdę znowu na l4 i na macierzyński. No ale zobaczymy :)

4 września 2018, 10:14

Dzięki dziewczyny :* śniadanie w końcu zjadłam i dobrze bo na zakupach tyle się zeszło że bym padła chyba i rzuciła się na drożdżówkę albo batona, a tak w domu zjadłam zdrowe kanapki.
Dziś od rana też grahamka z jajkiem na twardo i pomidorem, teraz piję kawę. Mały sobie usnął właśnie, zbiera się na burzę.

7 września 2018, 07:01

Mam doła :( ja nigdy nie schudne :( patrzec na siebie nie moge i ta swiadomsc ze waze 77 kg :( ale prawda jest taka ze bez diety nie schudne a tu nie da sie bo ile razy zaczynam i mowie ze sie odchudzam to tesciowa wol ana obiad zykle nie dietetyczny. A to kupi paczka a to loda i wez tu sie odchudzaj. Poszlabym do dietetyka ale obawiam sie ze maz mnie wysmieje bo jego zdaniem schudnac to wystarczy mniej jesc i tyle :( czuje sie zle i wygladam okropnie :(

8 września 2018, 05:42

Dzieki dziewczyny. Niestety moja tesciowa jest niereformowalna i jak jej mowie ze zaczynam diete i zeby dla mnie nie gotowala to ona wraz robi tylr ze i dla mnie a jak nie chce to juz widze ze ma focha... Ja mam tez problem ze slodyczami nietety :( i tu nie ma niczyjej winy tylko moja slaba silna wola ze tak jest...

10 września 2018, 22:49

1 DC
Hej. No i mam @ kolejny juz po ciazy. I to po 27 dniach ;) unormowalo sie :) dzis mamy druga rocznice slubu z mezem. Niestety pojechal do pracy :( a ja sama z malym. Ale na smutek wlaczylam sobie skalpel i 15 min cwiczylam. Troche juz padam. Chce od jutra bardziej sie diety pilnowac. Musze to jakos rozpisac zeby wykorzystac to co mam w lodowce. A no i juz bede cwiczyc total fitness Ewki. Skalpel juz za delikatny tak mi sie wydaje. A co do tesciowej i obiadow to nie dam sie! :) to w koncu moje cialo a nie jej i mam prawo jesc co chce i jak chce!
Synek za to super. Ladnie je :) ma apetyt chociaz mleka to nie wypija tylr ile ma zalecone na opakowaniu. Bo tam jest ze powinien 4x po 180 mln wody plus proszek mm a ja mu robie np 160 mln wody i mm to wychodzi ok 180 mln mm to zostawi 30/40 mln. To bez sensu zebym mu robila po te 180 i wyleeala jak i tak wylewam... Ale rosnie bo czuje i widze po ubrankach wiec widac mu tyle wystarcza.
Zaakceptowalismy projekt domu u projektanta i sie juz robi! :) ciesze die ze za dwa lata bedziemy u siebie :) i daj Boze we czworo :)

12 września 2018, 11:37

3 DC
Hej. Wlasnie siedze pije w cieniu kawke synek spi. Dzis rano zalatwialam sprawy zwiazane z budowa domu papierologia... Sporo tego :/ no ale bedziemy na swoim :)
Dieta mi idzie. Z tego co mam robie posilki. Dzis:
1. Dwie kromki tostowego zytniego z serkiem smietankowym wedlina chuda jajko na twardo kawa z mlekiem.
2. Jedna kromka tostowego z serkiem i lyzeczka powidel sliwkowych domowych brz cukru kawa z mlekiem.
Na obiad mam warzywa smazone i zjem je z jajkiem sadzonym i kiszonym ogorkiem a na kolacje serek wiejski z pomidorem. Plus dzis chodakowska 45 min. Wczoraj wyszlo mi 4 posilki nie cwiczylam bo kosilam trawe.
Jutro jedziemy na szczepienie. Oby maly nie plakal bardzo.

14 września 2018, 06:54

5DC.
Hej ! Bartuś kończy dziś 5 miesiecy! :) ale ten czas leci ;) pamietam jak ske stresowałam jadąc do szpitala na cc a tu już tyle czasu minęło :) po wczorajszym szczepieniu dobrze. Był trochę marudny ale bez gorączki. Waży 7670 gr. Zwolnił już z wagą i dobrze bo obawiałam się że będzie gruby.
Zaczynam wprowadzać gluten i mięsko do zupek oraz nowe owoce bo teraz daje tylko jabłuszko i banana troche. W domu mam słoiczko gruszki morele i suszone śliwki wiec jest w czym wybierać. Po kolejnym @ odstawiamy gumki :) :) :)

16 września 2018, 10:18

7 DC
Hej po @ już nie ma śladu, szybko się skończyła. Starania jednak przekładamy na koniec listopada bo lecę z małym do Anglii do szwagierki i nie chcę ryzykować latania w ciąży a już bilety kupione więc się wstrzymamy jeszcze te dwa mc. A może przez te dwa mc mi się uda jeszcze te 3-4 kg zgubić. Dziś ważenie, 77 kg. Cm trochę lecą. Także powoli powoli idzie w dół.
Synek nie gorączkował po szczepieniu. Nie ma żadnych dolegliwości. Jedynie kupa zielona. Dawałam mu dwa dni cukinię po kilka łyżeczek więc to może też od tego.
Mam porównanie kaszek i uważam że bobovita są lepsze od nestle. Bo są mniej słodkie i lepiej się rozpuszczają- nie robią się gródki. Jak mały zje te co ma to jednak kupię z bobovity. A kaszki szybko idą opakowanie na 5-7 dni a je jedną dziennie 130 mln wody i ok 35/40 gr kaszki.
Rwie się do siadania ale boję się go sadzać jeszcze bo ma ledwo skończone 5 mc.
W październiku kupujemy spacerówkę taką ala parasolkę na wyjazd będzie idealna.
Projektant wysłał nam koncepcję domu projekt + przekrój i elewację. I od kilku dni siedzi mi w głowie tylko to! Hehe projektuję w programie wnętrze, chcę wiedzieć czy te metry które on zaproponował są ok i czy będzie tak jak chcę. Ładnie ale przestronnie :) jeszcze 2 lata i na swoje wchodzimy! :) Już nie mogę się doczekać.

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 września 2018, 10:20

24 września 2018, 08:26

15 DC
Hej, co u nas? A dobrze. Szybko dni lecą, Bartuś zdrowo rośnie, fika sobie plecy-brzuch-plecy :) coraz więcej umie. Ładnie je. Przyjechałam na kilka dni do moich rodziców, ale już mnie mama wczoraj wkurzyła... bo mały jest za chudy, nie ma tzw ciałka (fałdek) żebym mu tłuściejsze zupy gotowała...ja jestem taka że się wolę nie odzywać, ale już mnie ruszyło i powiedziałam że mu daję tak jak na jego wiek powinnam, i że waży ok, a byliśmy na szczepieniu i pani doktor powiedziała że ładnie rośnie i jest zdrowy. Jest na 50 centylu więc nie jest nie wiadomo jak chudy! Jest długi bo już 74 jest takie aby aby ;)
Ona by najchętniej chciała żebym pchała w niego nie wiadomo ile. A ja mu gotuję zupki z mięskiem chudym, dosypuję kaszy manny łyżeczkę, dodaję oliwę z oliwek.To oczywiście że masło powinnam dawać a nie wymysły... ehh aby do czwartku i do domku.

24 września 2018, 08:26

15 DC
Hej, co u nas? A dobrze. Szybko dni lecą, Bartuś zdrowo rośnie, fika sobie plecy-brzuch-plecy :) coraz więcej umie. Ładnie je. Przyjechałam na kilka dni do moich rodziców, ale już mnie mama wczoraj wkurzyła... bo mały jest za chudy, nie ma tzw ciałka (fałdek) żebym mu tłuściejsze zupy gotowała...ja jestem taka że się wolę nie odzywać, ale już mnie ruszyło i powiedziałam że mu daję tak jak na jego wiek powinnam, i że waży ok, a byliśmy na szczepieniu i pani doktor powiedziała że ładnie rośnie i jest zdrowy. Jest na 50 centylu więc nie jest nie wiadomo jak chudy! Jest długi bo już 74 jest takie aby aby ;)
Ona by najchętniej chciała żebym pchała w niego nie wiadomo ile. A ja mu gotuję zupki z mięskiem chudym, dosypuję kaszy manny łyżeczkę, dodaję oliwę z oliwek.To oczywiście że masło powinnam dawać a nie wymysły... ehh aby do czwartku i do domku.

27 września 2018, 18:21

18 DC,
Hej, chyba już po owulacji, śluz się zmienił, ale tempka jeszcze się waha i nie ma ewidentnego skoku. Wreszcie w domu! :) przyszła dla małego mata piankowa 180x180 cm, dwustronna, kolorowa, 1 cm grubości, super! mały od razu się ucieszył, fika się na niej i super się bawi. Teraz już łatwiej mu będzie zacząć podnosić się do raczkowania bo na kocu się ślizgał.
‹‹ 5 6 7 8 9 ››