X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki A gdyby tak... Jeszcze raz?
Dodaj do ulubionych
‹‹ 7 8 9 10 11 ››

7 listopada 2021, 19:56

Jestem wdzięczna. Za to, że mam najcudowniejszego synka. Zdrowiutkiego. Ślicznego. Mojego. Kocham.

12 listopada 2021, 09:54

Krwawienie już minimalne. Czuję się dobrze. Fizycznie. Psychicznie trochę smutno. Odpoczywam na zwolnieniu lekarskim z lekkimi wyrzutami sumienia. Ale w sumie, kurde, po takich przejściach należy mi się.
Ciekawe kiedy dostanę okres, widziałam na forum, że czasem długo się czeka aż organizm wróci do normy. W grudniu planuję odwiedzić gina i pogadać... O czym w sumie? Ehhh

19 listopada 2021, 13:49

Dziś jestem zła.
W ciągu 12stu miesięcy 3 ciążę. I co? I jajco. Wielkie k**** jajco.
Nie wiem co dalej. Zbieram się na poważną rozmowę z mężem, by jakiś plan działania ustalić. Jakoś mi ciężko przychodzi ta rozmowa, tym bardziej, że między nami nie jest super. ot kierat. Praca, praca, ogarnianie domu, wyjście na jogging (osobno, bo ktoś zawsze z dzieckiem musi zostać). Przez covida nie ma nawet jak wyjść/wyjechać w jakieś fajne miejsce... Chyba tylko myśl o kieliszki wina wieczorem trzyma mnie przy zdrowych zmysłach...

26 listopada 2021, 09:43

"zgrzeszyliśmy" wczoraj z mężem, bez zabezpieczenia żadnego. Nie powinnam, za mało czasu upłynęło od zabiegu...

2 grudnia 2021, 15:05

Dostałam okres. Przynajmniej myślałam, że to okres. Ale jest dziwnie. Bardzo obficie (normalnie tak nie mam). Boje się, że to jakieś powikłania po zabiegu...

24 grudnia 2021, 10:07

Święta w domu u rodziców. Żona brata właśnie ogłosiła ciążę. Cieszę się ich szczęściem. Ale wiadomo, że lekkie ukłucie poczułam.

Życzę Wam, Staraczki i Mamuśki, samych dobrych wiadomości :* z okazji tych zbliżających się świąt.

Ostatnie tygodnie u mnie w skrócie: kwarantanna, testy (i bynajmniej nie te ciążowe), siedzenie w domu... Czyli norma jak u wszystkich :D

31 grudnia 2021, 14:35

Co przyniesie 2022? Podwyżki? 15tą falę covida? Podsłuchy? Manify, protesty, zamieszki?

A może też coś dobrego?

Moje podsumowanie 2021:
1 dzieciak na stanie
2 poronienia
2 dawki szczepionki
X tygodni na kwarantannie (syn mi fundował, a to ze żłobka, a to z przedszkola)
1 udany transplant ze żłobka do przedszkola :)
1 wizyta na IP i szycie rozciętego czoła (biedny maluszek)
Miliony buziaków, "kocham cię" o poranku, przytulasków, obejrzanych kreskówek, zjedzonych żelek...

Mimo wszystko oceniam ten rok na Bardzo Dobry Minus :)

XoXo

29 stycznia 2022, 21:29

Kolejny miesiąc mija, kolejna @ właśnie się kończy. Nie wiem co robić. Badać się wzdłuż i wszerz? Nie badać się i starać? Olać starania i iść po receptę na plastry? Tak, tak, nie chcę brać pigułek, wkładki też jakoś się boję. Z gumkami już sobie nie wyobrażam, straszna niewygoda. Więc jak coś, to plasterek wjedzie... Chyba wypadałoby w końcu poruszyć temat z mężem...

24 lutego 2022, 11:00

Nic się nie dzieje...
Koleżanka w moim wieku właśnie urodziła. Oprócz noworodka ma jeszcze 18letniego syna (!).

16 maja 2022, 16:02

100 lat mnie nie było. Wojna w Ukrainie na dobre pozbawiła mnie radości z życia. W kwestii starań... No bez kitu, czy to jest świat na jaki chciałabym sprowadzić kolejnego człowieka? Wkrótce urodziny nr 37... Siwych włosów i zmarszczek coraz więcej. Pora odpuścić.
Synek jest moim największym szczęściem, bez niego chyba nie wstałabym rano z łóżka. Coraz bardziej staje się moim partnerem do rozmowy, zabawy, fajnego spędzania czasu. Również do kłótni haha. Niecałe 4 lata a potrafi się wykłócać wysuwając kosmiczne argumenty. Bywa ciężko, to wciąż małe dziecko wymagające opieki, późno chodzi spać, wstaje wcześnie rano. Jest do mnie bardzo przywiązany, wszystko robimy razem. Kocham. Kocham. Kocham. Ah, i najważniejsze, że zdrowiutki. Nawet infekcje rzadko łapie.

6 czerwca 2022, 16:16

Siedzę u mojego endo w poczekalni. Ostatnio byłam u niego "w ciąży". Ciekawe, co mi dziś powie...

29 czerwca 2022, 13:11

DC nie wiem który.
Kłuje mnie w pochwie. Plus lekkie plamienie. Zaczyna się @???

2 lipca 2022, 15:03

@ nadchodzi.
Jak walczyć z tym uczuciem, że życie jest jakieś takie "niepełne", bo mam tylko jedno dziecko?
Jak nauczyć się w pełni cieszyć tym, co mam?
Jak wyzbyć się lęku, że za kilkanaście/dziesiąt lat będę bardzo żałować, że nie postarałam się bardziej o tę drugą ciążę?
Nie wiem co robić. Czy zacząć faktyczną pielgrzymkę po lekarzach, monitorować owu, może łyknąć jakiś wspomagacz? Fajnie byłoby po prostu ODPUŚCIĆ raz na zawsze ze spokojną głową. Ale nie potrafię. Ciągle mam jakieś żale do świata.

27 stycznia 2023, 07:42

O losie, 24dc i dziwnie bo nie mam plamienia przed @. Zazwyczaj już w tym dniu "brudzę". Aż czasem myślę, że ledwo jeden okres skończę i wchodzę w kolejny. A już ostatnio się zarzekam, że pójdę po plastry antykoncepcyjne. Życie mam ułożone, w pracy się ciekawie dzieje, synek kochany ale mimo 4,5 lat nadal wymagający. Ją 38, walczę że zmarszczkami, siwymi włosami. GDYBY SIĘ OKAZAŁO ŻE JESTEM W CIĄŻY TERAZ TO... Nie wiem co. Ogólnie mam plany na ten rok, które ciąży nie zakładają. No i za stara już jestem, pora zadbać o siebie. Ostatnio mnie lekarka ojeba**, że że za rzadko USG piersi robię. A ja, wiadomo, tyle na głowie, ze stawiam siebie na ostatnim miejscu.

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 stycznia 2023, 07:43

27 stycznia 2023, 09:00

Updated: plamienie

27 stycznia 2023, 20:32

Updated wieczorny: było małe beżowe plamienie i tyle... Dziwnie to jakoś wygląda. Będę obserwować i updejtować xd
Ale serio, mam w pracy zaplanowane najciekawszy projekt od lat. Jaram się na niego. Gdyby coś wyskoczyło...

26 marca 2023, 20:17

Nie wierzę, znów mam pregnancy scare. Obiecuję sobie, że jak tylko dostanę @ to zacznę ogarniać to, że już nie chce być w ciąży. Jestem za stara, nie mam siły, powoli wychodzę na prostą z życiem, mam trochę czasu dla siebie, mam fajną pracę, mam cele i plany. Za późno na niemowlaka.

27 marca 2023, 07:29

Rys historyczny:
24dc plamienie różowe, klasycznie myślałam, że @ się rozkręca... Ale od tamtej pory nic
Dziś 27dc i śluz czysty, nie różowy, nie brązowy... Gdzie ta @? Ostatnio cykle 28-29 dni ale poprzedzone solidnymi plamienia i...
O rety, stres jak u nastolatki. A żeby było śmieszniej w tym cyklu miałam dokładnie 1 (słownie: jeden) stosunek.

28 marca 2023, 11:22

28dc
Kupię dzisiaj test. Jutro siknę.

29 marca 2023, 08:38

29dc
Śluz czysty. Ale jakiś mnie dziwnie kłuje brzuch, nawet nie skurcze jak przed okresem tylko takie szpilki w całym podbrzuszu. Testu nie robiłam, bo nie miałam kiedy kupić. Trudno, co ma być to będzie. Bez spiny.
‹‹ 7 8 9 10 11 ››