Mam trudny czas jeśli chodzi o sytuację zawodową... Dzisiaj trochę się rozstrzygnie.
Ale muszę wszystko ustawić w taki sposób by swobodnie mi się podchodziło do spotkań w ośrodku adopcyjnym. Tylko o tym muszę myśleć.
Zaczynam rozbudowę domu, już działamy z projektem, jak to trochę się już posunie w czasie to idziemy do ośrodka adopcyjnego. Tak naprawdę nie mogę się doczekać aż nam się uda już mieć to maleństwo. Dać mu swoja miłość, ciepły dom...
Otóż wykonaliśmy pierwszy telefon do ośrodka adopcyjnego i umówiliśmy się na pierwsze spotkanie
Wiem, że to dopiero pierwszy kroczek, ale jestem szczęśliwa! BĘDZIEMY RODZICAMI!!!
Wczoraj wróciliśmy z gór pozwiedzalismy, pozjezdzalismy na nartach, odpoczelismy tak, ze aż sie wracać nie chciało.
Dziś za to pełna para zabrałam sie za dokumenty. Ponieważ mialam duzo czasu, między ograniczeniem prania z wyjazdu
Dokumenty potrzebne do złożenia w ośrodku adopcyjny to:
-zaświadczenie o zarobkach z ostatnich 3 miesięcy
- życiorys pojedynczej osoby
- wspolne podanie do ośrodka
- aktualna fotografia rodzinna
- zaświadczenie o niekaralności
- zaświadczenie od lekarza, ze mozemy przysposobic dziecko
- odpis zupełny aktu małżeństwa
Nam zostało jeszcze kilka rzeczy do ogarnięcia i kolejne spotkanie w ośrodku
Planujemy we wtorek juz dostarczyć dokumentu do OAO
W środę przyszła do mnie @ dzień szybciej, niż planowo...
odstawiłam jakiś czas temu bromergon calkowicie, no i ten cykl był dość bolesny, no i juz lekko piersi dały znać. Zobaczymy jak następny cykl, być moze bede musiała jeszcze jakiś czas pobrać choć mała dawkę zeby to sie mocnej ustabilizowalo. Bo ból piesi przed rozpoczęciem kuracji bromergonem był nie do zniesienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lutego 2019, 00:30
Coraz bliżej aniołka.
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 lutego 2019, 20:25
Chyba musze wrócić na tabletki...
Pewnie dzisiaj dostane @
Wiele myśli i pomysłów jest w mojej głowie, jest ich tak wiele, ze nie wiem od czego zacząć, co zmienić, co rozpocząć. Bo wszystko w tym jest niczym w porównaniu do upragnionego cudu... Nie ważne czy byłoby to naturalne poczęcie czy droga adopcji.... Niczego tak nie pragnę jak odnaleźć Aniołka...
Teraz jakoś pomyślałam, ze bedziemy sie intensywnie starać, ze moze sie nam uda jakimś cudem. Juz za chwile wakacje... Telefonu z ośrodka nie mamy sie spodziewać do wakacji.... Myślę, by tam zadzwonić jak idzie kolejka.... Długa droga przed nami....
Bo ten miesiąc staramy sie regularnie serduszkowac co drugi dzień (mimo świadomości naszej sytuacji) i śniło mi sie ze sobie leżymy na łóżku rano i ja sobie tak myślę zrobię test obojętnie jaki czy ciążowy czy owulacyjny chociażby po to by zobaczyć te 2 kreski choćby na chwile nawet na takim owulacyjnym.... I zrobiłam ciążowy a tam takie dwie wielkie wyraźne kreski szkoda, ze to tylko sen, ale i tak milo bylo sie cieszyć tą chwile
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 czerwca 2019, 23:58
Upalnie na dworu, można korzystać z basenu
Planuję lipcowy wypad w góry na weekend