Zobaczymy co dalej w poniedziałek mamy wizytę tak bardzo chciałabym jeszcze w tym cyklu podejść do inseminacji
Lekarz powiedział że z tymi wynikami nie pchalbysie do wielu inseminacji tylko po pierwszej od razu on vitro
Inseminacja będzie na cyklu naturalnym dziś mam 13 DC dostałam już w klinice zastrzyk ovitrelle i jutro mamy przyjechać na inseminację
Dziś pęcherzyk na lewym jajniku 23 mm
Po odwirowaniu zostało ich tylko 270 tysiące i lekarz stwierdził że nie ma sensu narażać nas na koszty skoro szansę są zerowe
Poryczalam się w aucie i musimy zastanowić się z m nad invitro;(nie wiem czy będzie nas stać na to wogole nie wiem jakie są koszty procedury
Po niedoszłej inseminacji jak się popłakałam pod klinika to mój m zapewniał że będzie dobrze że damy radę podejdziemy do on vitro choćbyśmy kredyt musieli wziasc
Teraz włączył mu się tryb realisty i jak się pytam czy w październiku spróbujemy to twierdzi że pieniędzy nie mamy ale nie określi że coś wykombinuje my
Pytam się że może na wizytę pojedziemy to się o koszty spytamy ale na razie głucho
Nawet zaczęłam się interesować jak punkcja której strasznie się boje wygląda i jak wygląda cała procedura
Tak sobie tłumaczę że mam synka osobe od której słyszę codziennie mamusiu nie każda z nas ma takie szczęście więc ja chyba swój limit szczęścia już wykorzystałam;(
Mój mąż jak mu coś nie pasuje tak jak teście jest strasznie zawistny w łyżce wody by utopił coraz częściej myślę sobie na co mi to było
Wybrałam sobie męża 9 lat starszego myśląc że będzie dojrzały a tu wyszedł niedorosłych maminsynek za mamusia tony w ogień wskoczył a ja to tylko do roboty służąca i do sexu potrzebna
Utrzymuje się sama utrzymać mnie nie utrzyma bo kiepsko zarabia
Dziecka mi nie da, synem sama się zajmuje i wszystko ogarniam nawet o karate wiem więcej niż on mężczyzna
A co mi codziennie daje to pretensje ciągle i roszczenia więc na co mi to
Ciągle mówi że nic nie robię że wszystko na mojej głowie po prostu pomału niszczy mnie psychicznie..
Mam dość
A teraz prośba do wszystkich staraczek mających Facebooka moja kuzynka ciężko choruje i zbiera na rehabilitację bardzo was proszę o udostępnienie tej zbiórki na Facebooku im więcej udostępnienie tym większa nadzieja na powodzenie.Dla niej liczy się każda złotówka
www.zrzutka.pl/niedlugo-bedzie-za-pozno-by-dobrze-chodzic
Dzieki
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 października 2018, 15:49
A tu nawet cienia szansy na dziecko nie ma a serce płacze:(
Mąż mnie denerwuje chciałam by zbadał się w listopadzie a niż wyniki się poprawiły i zrobimy inseminację to on się umówił na 14 listopada!!! Jak ja już będę po owulacji
Dla mnie liczy się każdy miesiąc a on nie rozumie że musi się dostosowac do mojego cyklu a nie do swojego a wtedy mi pasuje
Oficjalnie zostaliśmy zakwalifikowani do invitro i PiS ze swoją ustawa może nam nagwizdac
Chciałabym zacząć procedurę jeszcze w tym miesiącu ale wyniknął nieoczekiwany problem a mianowicie zrobiła mi się torbiel na lewym jak iiku czyli z owulacji w tym miesiącu nici,następna wizytę mamy za tydzień i jeżeli torbiel się wchłonęła to podchodzimy jeżeli nie to będą antyki
Dziś badałam również amh i od jego wyniku zależy czy leki będziemy mieli refundowane czy nie strasznie się boje że wyjdzie źle
I jeszcze kwestia zastrzyków nie wiem czy mąż da rade mi je robić ale na ulicy u nas mieszka pielęgniarka środowiskowa więc może pomoże
Tak więc trzymajcie kciuki by torbiel ja się wchłonęła i aby wyniki amh były dobre
Przyszły rok będzie nasz
Wynosi u mnie 6,88 wydaje mi się że chyba jest ok ale ja się za bardzo nie znam.
Myślę że się zakwalifikujemy do dofinansowania lekow
Zrobił mi USG by sprawdzić jak ta przeklęta torbiel się ma i jest dobrze torbiel się zmniejszyła i jest w trakcie wchłaniania
Zrobiłam resztę badań do invitro potrzebnych muszę tylko grupę krwi odszukać bo z młodym jak byłam w ciąży miałam robiona mąż musi odszukac swoją i by było na tyle badań potem jakieś dla anastezjologa są potrzebne ale one są ważne tylko dwa tygodnie więc jeszcze nie robię spróbuję wysepic choć część od rodzinnego
I teraz z niecierpliwością czekam na @ ma przyjść w niedzielę mam nadzieję że albo przyjdZie wcześniej albo dzień później bo mam 1 dnia cyklu zrobić progesteron i od niego zależy czy będzie stymulacja jeszcze w grudniu
Leki już wykupione mam z refundacja dałam za nie uwaga .. niecałe 350 zł
Tak więc leki już mam wykupione i jeslizbafam progesteron będzie dobry lekarz zdecyduje że zaczynamy to zaczynamy
Dostałam rozpiskę stymulacji tak więc dostałam
1 DC mensidorm 150
2dc mensidorm 150
3dc mensidorm 150
4dc mensidorm 150
5dc mensidorm 150
6 DC cetrotide 025+mensidorm 150
7 DC cetrotide 0,25+ podglądanie USG
Reszta rozpiski będzie po USG
Tak więc czekam z niecierpliwością na małpę
Jeżeli nie zrobię progesteronu 1 DC bo cholera przyjdzie w święta to przekładamy wszystko na za miesiąc a ja bym chciała już
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 grudnia 2018, 22:01
Ciekawa tylko jestem czy jak dostanę @ jutro o 10 a progesteron zbadała bym w poniedziałek o 8 to czy to byłby jeszcze 1 DC czy już 2dc
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 grudnia 2018, 22:08
Najważniejsze że pierwsze koty za płoty
Teraz mam nadzieję że już z górki pójdzie
Pierwsza wizyta poglądowa w piątek czyli w 5dc muszę się umowic
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 grudnia 2018, 22:49
Następne podglądanie w środę i wtedy będzie wyznaczony dzień punkcji
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 grudnia 2018, 23:18
Mam nadzieję że się uda bo nie wiem czy zdecyduje się na drugą stymulacje
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 grudnia 2018, 10:11
Jutro wizyta i decyzja kiedy punkcja
Wczoraj pożegnaliśmy stary rok i przywitaliśmy nowy.Bylismy na imprezie sylwestrowej fajnie było pojbawiliśmy się oby ostatni raz na jakieś 7 lat
Wszystkim staraczkom w tym Nowym Roku życzę upragnionej ciąży zakończonej urodzeniem zdrowych maluszkow
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 stycznia 2019, 17:14
Trzymam kciuki!
Dzięki przydadzą sie