Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny witajcie ponownie! U mnie jakiś dom wariatów, okres się spóźniał 2 dni, plamiłam, potem nagle szyjka się podniosła i pojawił rozciągliwy śluz, po czym znienacka straszna krwawa powódź i piekielne bóle, które ustały praktycznie jak nożem uciął po półtorej doby (moje zwyczajowe okresy to około tygodnia). Przez cały ten czas super-rozciągliwy śluz (z którym normalnie mam problem nawet w czasie owu!) i szyjka tak wysoko, że żeby dosięgnąć muszę wykonywać jakieś "keglowskie" ekwilibrystyki... Czy któraś z Was miała kiedyś coś podobnego?
-
Liskova wrote:Little, ładny wzrost!
Picja, też do góry!
Kurczęęęę, nie chcę się nakręcać, ale mój skok dzisiaj całkiem niezły
Myślicie, żeby zatestować w niedzielę, czy czekać do środy?
Jeśli chcesz to zrób, ale nie rozpaczaj, gdy będzie negatyw
Picja wrote:U mnie negatyw:( 10 dpo. Zrobię jeszcze jutro i uzbrojona w OB wyjde na przeciw małpie.
Picja, to za wcześnie. Jutro też może być za wcześnie. Powtórz test za kilka dni
ciri22 wrote:A mnie tak wlasnie cyce bola ze az sie poplakalam... dzisiaj tak zaczely... jak tp nie fasola to ja zwariuje...
Ty nie wariuj tylko baw się dobrze i wracaj do ans z dobrymi wiadomościami
Wiosna wrote:Dziewczyny witajcie ponownie! U mnie jakiś dom wariatów, okres się spóźniał 2 dni, plamiłam, potem nagle szyjka się podniosła i pojawił rozciągliwy śluz, po czym znienacka straszna krwawa powódź i piekielne bóle, które ustały praktycznie jak nożem uciął po półtorej doby (moje zwyczajowe okresy to około tygodnia). Przez cały ten czas super-rozciągliwy śluz (z którym normalnie mam problem nawet w czasie owu!) i szyjka tak wysoko, że żeby dosięgnąć muszę wykonywać jakieś "keglowskie" ekwilibrystyki... Czy któraś z Was miała kiedyś coś podobnego?
Dziwna sprawa, ja nigdy tak nie miałam. Przed @ pokazywał mi się rozciągliwy śluz, ale miesiączka była w porządku. -
nick nieaktualnyWiosna wrote:Dziewczyny witajcie ponownie! U mnie jakiś dom wariatów, okres się spóźniał 2 dni, plamiłam, potem nagle szyjka się podniosła i pojawił rozciągliwy śluz, po czym znienacka straszna krwawa powódź i piekielne bóle, które ustały praktycznie jak nożem uciął po półtorej doby (moje zwyczajowe okresy to około tygodnia). Przez cały ten czas super-rozciągliwy śluz (z którym normalnie mam problem nawet w czasie owu!) i szyjka tak wysoko, że żeby dosięgnąć muszę wykonywać jakieś "keglowskie" ekwilibrystyki... Czy któraś z Was miała kiedyś coś podobnego?
-
nick nieaktualnyU mnie temperatura też spadła, chociaż i tak test zrobiłam wczoraj dla pewności, ale wyszedł jakiś dziwny, rozmazany. Po pół godzinie jakby się wyklarował i ta niby ciążowa "kresko-plama" znikła, więc chyba negatyw... Po 18 dniach od owulacji to już by pewnie wyszedł wyraźny, gdyby rzeczywiście coś było na rzeczy? Nie wiem, powtarzać go czy to mój świr? Badań krwi nie mam jak zrobić bo jestem teraz poza PL.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 11:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:Powtorz jeszcze dla pewnosci. A jestes pewna ze juz tyle dni od owulacji minelo a nie mniej?
Według Ovufrienda 18, gdyby to nie była prawda to minimalnie 15-14 dni, ale wtedy marne byłyby szanse na ciążę, bo nie było serduszek... Dziwne jest to, że na @ miałam objawy jak na owu bo szyjka "śluzowata", wysoka, miękka i otwarta, więc niezbyt ciążowa... -
nick nieaktualny
-
Picja wrote:Wiem wiem ze za szybko ale mam taka ochotę na wino ze nie mogłam się powstrzymać od testu:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny