Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha wrote:Dziewczyny oświećcie mnie o co chodzi z tymi kropkami temp. na wykresie. Jedne są całe niebieskie inne mają tylko niebieska obwódkę, inne są zielone...
Według mnie to jest tak : niebieskie całe - mierzysz temp o stalej godz. Niebieskie obwodki- inna godzina pomiaru a zielone pokazują się, gdy już jesteś w ciążySylwucha lubi tę wiadomość
Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo. -
Upragniona niunia wrote:Według mnie to jest tak : niebieskie całe - mierzysz temp o stalej godz. Niebieskie obwodki- inna godzina pomiaru a zielone pokazują się, gdy już jesteś w ciąży
-
Upragniona niunia wrote:Według mnie to jest tak : niebieskie całe - mierzysz temp o stalej godz. Niebieskie obwodki- inna godzina pomiaru a zielone pokazują się, gdy już jesteś w ciąży
tak, dokładnie takSylwucha lubi tę wiadomość
-
Witam.
Czy możecie spojrzeć proszę na mój wykres.Owulacja jest zaznaczona linią przerywaną,bo śluz i temp pokazało,że owu była wtedy,ale test owulacyjny pokazał że później.Jak myślicie,czy faktycznie wtedy mogłaby owu? Mam niski progesteron i powinnam zacząć brać Duphaston 3 dni po owu.Ostatnio miałam monitoring w 12dc i był piekny pecherzyk i dostałam zastrzyk na pęknięcie,noi potem Duphaston,niestety nie udało się i przyszła @.Troche zgłupiałam,bo owu mam o różnym czasie ,raz miałam w 17dc(przy cyklach 25dniowych)potwierdzone na usg,ostatnio 12dc,a teraz 8dc.. Teraz umówiona jestem do gin w 15dc,bo jest na urlopie.Moge spróbować dostać sie do innego w 13dc(pon),ale nie wiem czy to i tak nie za pöźno,bo 5dni po owu😑
-
Cześć Wszystkim 🤗 dziewczyny czy któraś z Was orientuje się jak to jest z temp w drugiej części cyklu ale pod pachą ? Chodzi o to że po 1 od 2dni mam temp jakiej nie miałam jeszcze w żadnym cyklu tj. 36.96 gdzie moja maks to 36.86,oczywiście mierzona w ustach i wg wszelkich zasad i norm ale z ciekawości zmierzyłam sobie pod paszką i tam 36.9 i tak się zastanawiam o co tu chodzi ? Czy może jest to efekt "ewentualnej" ciąży czy po prostu jakieś choróbsko się zbliża 😒 Oczywiście żadnych objawów ciążowych nie mam i nawet nie doszukuję się ich (w tym wieku nawet nie wypada 😊)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 09:03
-
nick nieaktualny
-
SylVV wrote:cóż.. nie ma co strzelać z odpowiedziami, bo tak na prawdę nikt tego nie wie
To że NIKT nie będzie strzelał to jest raczej logiczne...bardziej tu chodzi o wiedzę i doświadczenie,jedni mają jej ciut więcej i wtedy mogą coś podpowiedzieć. Mimo że mam już 6letniego syna i do 40stki zostało mi niewiele to moja wiedza o npr jest raczej na średnim poziomie a zawsze jest szansa na to że post przeczyta akurat osoba,która ma to w małym paluszku. Pozdrawiam 🤗 -
Pszczółka82 wrote:Cześć Wszystkim 🤗 dziewczyny czy któraś z Was orientuje się jak to jest z temp w drugiej części cyklu ale pod pachą ? Chodzi o to że po 1 od 2dni mam temp jakiej nie miałam jeszcze w żadnym cyklu tj. 36.96 gdzie moja maks to 36.86,oczywiście mierzona w ustach i wg wszelkich zasad i norm ale z ciekawości zmierzyłam sobie pod paszką i tam 36.9 i tak się zastanawiam o co tu chodzi ? Czy może jest to efekt "ewentualnej" ciąży czy po prostu jakieś choróbsko się zbliża 😒 Oczywiście żadnych objawów ciążowych nie mam i nawet nie doszukuję się ich (w tym wieku nawet nie wypada 😊)
Z tego co wiem to temp jest każda inna w tych 3 miejscach. Ja np uznaje tylko ta mierzona w pochwie. Nie ma co zmieniać miejsca w trakcie cyklu. Bo to może wprowadzić w błąd.Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo. -
jak się zmieni miejsce pomiaru w trakcie cyklu, to całe analizy są bez sensu. A temp w pochwie jest najabardziej stala, więc ja tez jestem za pomiarem w pochwie. Pierwszy cykl próbowałam mierzyć pod pachą, ale to mijało się z celem
-
Ja mierzę w ustach a ta paszka to tak z ciekawości była,oczywiście najwyższa wartość jest w pochwie...chciałam zobaczyć jak się mają różnice między tymi 3miejscami ale fakt że u mnie różnicy między ustami a pachą nie ma troszkę mnie zdziwił a nie jestem przeziębiona 🤔
-
Dziewczyny, co sądzicie o moim wykresie? 🤔 Ja już sama nie wiem czy to co czuje to obiektywne odczucia czy po prostu tak bardzo chce dzidziusia że sobie wmawiam coś czego nie ma... 😒 Niech te dni lecą szybciej a żebym mogła zrobić test 😩😩
Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Cześć,
Jestem tu nowa - to mój drugi cykl. Pierwszy wypadł książkowo:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e17a79d3eb52dd89
Niestety bez efektu w postaci ciąży mimo wysokich temperatur.
Za to mój drugi cykl to jakieś mocne jazdy. Czy ktoś może mi powiedzieć czy coś mi dolega? Czy mój termometr zwariował (prowadzę obserwację zwykłym termometrem, bo elektroniczny z microlife miał mocne rozjazdy i tak polecił mi lekarz).
Ze strachu 8dpo zrobiłam progesteron, który wyniósł 13,73, przy normie z lab: Środkowa faza lutealna: 5,16-18,56
https://ovufriend.pl/graph/4bae1dd7b019db7ea1cbe49796646f35
Skąd może wynikać spadek temperatur od paru dni w fazie lutealnej? Owulacja zarówno w 1 wykresie jak i w drugim potwierdzona testami owulacyjnymi. -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, nie wiem gdzie zapytać więc może tu mi pomożecie 😉
Mam cykle 27-29 dni jak w zegarku, kiedy w II fazie spada mi temp mocno to wiem, że tego samego dnia przyjdzie okres, owulacje odczuwam, bo bolą mnie jajniki i wszystkie aplikacje zaznaczają mi skok temp. Temp mierze w ustach termometrem elektr microlife codziennie ok 6 rano. To tak wstępnie, a teraz do rzeczy.
1 dc miesiączka
9 dc badanie prolaktyny, wynik 33 (4-23 norma)
10,11,12,13 dc płodny śluz i klucia jajników
13 dc bardzo intensywny ból prawego jajnika, jestem przekonana o owu
14 dc wizyta u gina: ani śladu owulacji, albo była wcześniej (10-11 dc), albo pęcherzyk się wchlonal albo nie było owu
15 dc dość intensywny stosunek z mężem
16 dc rano bardzo bladoróżowy śluz (skutek intensywnego stosunku?), w ciągu dnia brązowe plamienie, nie parę kropel tylko spora plama
Ovufriend zaznaczył owulacje w 12 dc, ponieważ od 13 zaczęła stopniowo rosnąć.
Dzisiaj 17 dc a temp spadła z 36,25 wczoraj na 35,89 dzisiaj o 6:30.. A jak się obudziłam o 8 to temp 36,41...
Dlaczego tak spadła? I czy po 2 h snu mogła urosnac aż o 0,5 stopnia?
Gin mi polecił zbadać progesteron, czy to plamienie kilka dni po owu i ten spadek mogą świadczyć o problemach z progesteronem??