Zioło zioło zioło
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Pierwszy cykl po nich był w miarę, choć dłuższy niz normalnie miałam. Ja przed piciem miałam 29 dniowe, zaczęłam pić bo znajoma poleciła, tez miała wyniki wszystkie dobre, mąż tez, zajść w ciaze nie mogła, lekarz ręce rozkladal i zaczęła pić ziola. W drugim cyklu zaszła. Pomyślałam sobie ze nie zaszkodzą, ale jednak odstawilam. Moze rzeczywiście kobiety które maja w miarę regularne cykle i nie maja pco nie powinny pić? Sama nie wiem. Co nie znaczy ze innym nie pomogą, czego wszystkim pijacym ziółka życzę  
- 
                        nick nieaktualnyJa biore wiesiołka do ok 14 dc ale od nastepnego chcialabym sprobowac tych ziolek bo przymierzam sie do IUI na cyklu naturalnym i moze by pomogly jak myslicie czy wiesiolka mozna łączyc z tymi ziolkami o sroki nr 3? i ile sie to pije? tez do owulki? jak myslicie czy wiesiolka mozna łączyc z tymi ziolkami o sroki nr 3? i ile sie to pije? tez do owulki?
- 
                        
                        Dziewczyny piją ziółka i biorą wiesiołek. Ja w pierwszym cyklu picia ziółek miałam mało śluzu i był słabej jakości. a w drugim cyklu śluzu już było więcej może nie był jakiś rewelacyjny ale było go trochę. Ja mam takie szczęście że po owulacji kończę picie ziółek. Wcześniej miałam infekcje a teraz zapominałam pić. A wiesiołek tylko do owulki.
 W drugim cyklu picia ziół czułam jajniki takie ciągnięcie i bóle i wogóle czułam że je mam Zobaczymy jak to będzie w trzecim cyklu z ziółkami. Dam znać Zobaczymy jak to będzie w trzecim cyklu z ziółkami. Dam znać
- 
                        
                        No i nie zobaczę co to będzie w 3 cyklu z ziòłkami bo udało mi się w drugimJus1985 wrote:Dziewczyny piją ziółka i biorą wiesiołek. Ja w pierwszym cyklu picia ziółek miałam mało śluzu i był słabej jakości. a w drugim cyklu śluzu już było więcej może nie był jakiś rewelacyjny ale było go trochę. Ja mam takie szczęście że po owulacji kończę picie ziółek. Wcześniej miałam infekcje a teraz zapominałam pić. A wiesiołek tylko do owulki.
 W drugim cyklu picia ziół czułam jajniki takie ciągnięcie i bóle i wogóle czułam że je mam Zobaczymy jak to będzie w trzecim cyklu z ziółkami. Dam znać Zobaczymy jak to będzie w trzecim cyklu z ziółkami. Dam znać 
 Wszystkim staraczkom życzę powodzenia aleksa.wawa, Manieczka86 lubią tę wiadomość aleksa.wawa, Manieczka86 lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Dziewczyny ja pije Sroczki ziola po raz pierwszy. Na poczatku mialam lekkie bolesci w brzuchu, ale nic niepokojącego, seksić mi sie bardzo chciało choć nie chciałam przegiąć za bardzo, ale mój wykres idzie w dół z każdym dniem. Normalnie owulka "bywała" około 14dc a dziś już jest 17dc a temp 36,28... Boje się że mi się cykl rozreguluje mimo że już tak fajnie było co 28-29 dni. A poza tym mam bardzo często zgagę i jelita mi głośno pracują jak piję tą herbatkę... Czy ktoś też tak ma? weronika86 lubi tę wiadomość weronika86 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        kalitria wrote:Dziewczyny ja pije Sroczki ziola po raz pierwszy. Na poczatku mialam lekkie bolesci w brzuchu, ale nic niepokojącego, seksić mi sie bardzo chciało choć nie chciałam przegiąć za bardzo, ale mój wykres idzie w dół z każdym dniem. Normalnie owulka "bywała" około 14dc a dziś już jest 17dc a temp 36,28... Boje się że mi się cykl rozreguluje mimo że już tak fajnie było co 28-29 dni. A poza tym mam bardzo często zgagę i jelita mi głośno pracują jak piję tą herbatkę... Czy ktoś też tak ma?
 ja pije takie: szalwia, czerwona konieczyna, rozmarym, liscie maliny...dla mnie smakuje uper...tez mi bulgota w brzuszku ale z tego co czytalam o kazdej z osobna to maja dzialanie na trawienie tylko sukces polega na dobrym dobraniu ich w mieszance...powodzenia kalitria! Manieczka86 lubi tę wiadomość Manieczka86 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Ja również po raz pierwszy piję ziółka pomogły mi bo w końcu czuję że mam jajniki. Wcześniej czułam je jedynie przed miesiączką. Dodam że mam długie cykle 42 dni. Owu w 30 - 31 dniu. Odkąd zaczęłam pić ziółka nie mogłam spać, budziłam się często. Chociaż może to zmęczenie pracą, nie wiem. Niepokoi mnie jednak mój bolący jajnik. Przed owu pobolewał, kłuł w sumie częściej lewy jajnik, prawy czasami też się odzywał. Przedwczoraj testy owulacyjne wyszły pozytywne, nawet w śluzie dostrzegłam trochę krwi przy badaniu szyjki macicy, zakładam że doszło do owu (czekam jeszcze co pokaże w najbliższych dniach temperatura), oczywiście było serduszkowanie pomogły mi bo w końcu czuję że mam jajniki. Wcześniej czułam je jedynie przed miesiączką. Dodam że mam długie cykle 42 dni. Owu w 30 - 31 dniu. Odkąd zaczęłam pić ziółka nie mogłam spać, budziłam się często. Chociaż może to zmęczenie pracą, nie wiem. Niepokoi mnie jednak mój bolący jajnik. Przed owu pobolewał, kłuł w sumie częściej lewy jajnik, prawy czasami też się odzywał. Przedwczoraj testy owulacyjne wyszły pozytywne, nawet w śluzie dostrzegłam trochę krwi przy badaniu szyjki macicy, zakładam że doszło do owu (czekam jeszcze co pokaże w najbliższych dniach temperatura), oczywiście było serduszkowanie podczas owulacji kłuł mnie jajnik. Dzisiaj zrobiłam test owu wyszedł negatywny, śluz też już jakby bardziej kremowy i gęsty, ale ból lewego jajnika się utrzymuje i boli bardzo. Boję się że zrobiła mi się torbiel... zwłaszcza że przed piciem ziółek nigdy moje jajniki się nie odzywały. Dziewczyny miała któraś z was taką sytuację??? podczas owulacji kłuł mnie jajnik. Dzisiaj zrobiłam test owu wyszedł negatywny, śluz też już jakby bardziej kremowy i gęsty, ale ból lewego jajnika się utrzymuje i boli bardzo. Boję się że zrobiła mi się torbiel... zwłaszcza że przed piciem ziółek nigdy moje jajniki się nie odzywały. Dziewczyny miała któraś z was taką sytuację???
 
         
				
								
				
				
			


 
 
                                
 
                                













 
        

