5 tydzień a USG
-
WIADOMOŚĆ
-
Inga, bardzo się cieszę
Indiana, ściskam kciuki, jestem przekonana, że wszystko będzie dobrze!!!
Ja wczoraj wieczorem w wyniku plamienia dwudniowego na sygnale trafiłam do mojej Pani doktor w wielkiej panice. Oczywiście zrobiła mi usg i jest pęcherzyk 20mm, zarodek (nie dopytałam jak duży, a na wydruku usg nie jest napisane) i ciałko żółte. Ponadto dostrzegłam adnotację "ASP-tak, YS-tak". Znalazłam w internecie, że skrót ASP oznacza akcję serca płodu, a YS pęcherzyk żółtkowy. Moja Pani doktor nic nie mówiła o serduszku (albo ja nie dosłyszałam, bo spadający kamień z serca, po usłyszeniu informacji, że wszystko jest dobrze mi to zagłuszył), ale z tego wynika, że serduszko już jest. Na ekranie wydawało mi się, że przez chwilę widziałam pulsujący "punkcik". Wczorajsza wizyta była w mega stresie, następna 07.09. wtedy już dobrze się przygotuję i o wszystko wypytamJulkewna lubi tę wiadomość
-
Karolajnaaa wrote:Inga, bardzo się cieszę
Indiana, ściskam kciuki, jestem przekonana, że wszystko będzie dobrze!!!
Ja wczoraj wieczorem w wyniku plamienia dwudniowego na sygnale trafiłam do mojej Pani doktor w wielkiej panice. Oczywiście zrobiła mi usg i jest pęcherzyk 20mm, zarodek (nie dopytałam jak duży, a na wydruku usg nie jest napisane) i ciałko żółte. Ponadto dostrzegłam adnotację "ASP-tak, YS-tak". Znalazłam w internecie, że skrót ASP oznacza akcję serca płodu, a YS pęcherzyk żółtkowy. Moja Pani doktor nic nie mówiła o serduszku (albo ja nie dosłyszałam, bo spadający kamień z serca, po usłyszeniu informacji, że wszystko jest dobrze mi to zagłuszył), ale z tego wynika, że serduszko już jest. Na ekranie wydawało mi się, że przez chwilę widziałam pulsujący "punkcik". Wczorajsza wizyta była w mega stresie, następna 07.09. wtedy już dobrze się przygotuję i o wszystko wypytam
Super ciesze się teraz będziesz lepiej spać Ja dziś pewnie będe mieć koszmary i obudze się przed budzikiem
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Niestety 8 dni temu był pecherzyk 10mm i dziś tyle samo nawet ciut zmalał i sie spłaszczył. Lekarz wysłał na beta hcg tylko dla formalności potwierdzić i skierowanie do szpitala. Będe miała oczyszczanie tabletkami bo nie chce zabiegu. Jutro ide do szpitala chce to jak najszybciej mieć za sobą bo serce mi pęka z żalu że po pół roku znów straciłam ciąże Ciąża zatrzymała się na 6 tyg. Dziękuje wam dziewczyny za wsparcie i życze spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy. Będe tu zaglądać czasem.Mam nadzieje że za pare miesięcy znów bedę w ciąży i donosze ją do końca.
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Witajcie,
Mam podobną sytuacje do Waszych, ale u mnie jakoś nadzieje na happy end są minimalne. Dziś kończę 8 tc i brak zarodka. W zeszłym tygodniu na usg mój pęcherzyk ciążowy miał 18,3 mm, wczoraj ponad 24 mm i dalej brak zarodka. Czuje się jakby powietrze ze mnie uleciało i jakby otaczała mnie wielka czarna dziura. 3,5 roku z mężem staramy się o dziecko, 2 ciąże biochemiczne, inseminacje, in vitro i cały czas źle. Czasem na prawdę odechciewa się żyć. -
Mallina wrote:Witajcie,
Mam podobną sytuacje do Waszych, ale u mnie jakoś nadzieje na happy end są minimalne. Dziś kończę 8 tc i brak zarodka. W zeszłym tygodniu na usg mój pęcherzyk ciążowy miał 18,3 mm, wczoraj ponad 24 mm i dalej brak zarodka. Czuje się jakby powietrze ze mnie uleciało i jakby otaczała mnie wielka czarna dziura. 3,5 roku z mężem staramy się o dziecko, 2 ciąże biochemiczne, inseminacje, in vitro i cały czas źle. Czasem na prawdę odechciewa się żyć.
Witaj, czy konsultowałaś się z innym lekarzem? Czasami to wina sprzętu i może warto to sprawdzić. Trzymaj się ciepło i bądź dobrej myśli :* -
Karolajnaaa wrote:Witaj, czy konsultowałaś się z innym lekarzem? Czasami to wina sprzętu i może warto to sprawdzić. Trzymaj się ciepło i bądź dobrej myśli :*
-
Mallina domyślam się co czujesz. Ja też pierwszą ciążę straciłam, wszystko było dobrze, aż tu nagle serduszko przestało bić. Do tej pory jak o tym mówię to ściska w żołądku i same łzy się cisną do oczu. Teraz druga ciąża i też już na samym początku problemy. Mamy się nie stresować, ale jak, kiedy strach jest tak duży?
Bądź jednak dobrej myśli, gdyby lekarz wiedział że nie ma już szans na zarodek nie kazałby robić dodatkowych badań i nie dawałby raczej złudnej nadziei. Ja, chociaż miałam tego nie robić, to przez tydzień przewertowalam cały internet żeby znaleźć podobne przypadki do mojego, u mnie to brak pęcherzyka na usg, jest też mnóstwo historii w których zarodek pojawiał się znacznie później. To trochę pociesza. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. -
Klaa89 wrote:Mallina domyślam się co czujesz. Ja też pierwszą ciążę straciłam, wszystko było dobrze, aż tu nagle serduszko przestało bić. Do tej pory jak o tym mówię to ściska w żołądku i same łzy się cisną do oczu. Teraz druga ciąża i też już na samym początku problemy. Mamy się nie stresować, ale jak, kiedy strach jest tak duży?
Bądź jednak dobrej myśli, gdyby lekarz wiedział że nie ma już szans na zarodek nie kazałby robić dodatkowych badań i nie dawałby raczej złudnej nadziei. Ja, chociaż miałam tego nie robić, to przez tydzień przewertowalam cały internet żeby znaleźć podobne przypadki do mojego, u mnie to brak pęcherzyka na usg, jest też mnóstwo historii w których zarodek pojawiał się znacznie później. To trochę pociesza. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. -
Dziewczyny Nam się udała IUI, którą mieliśmy 28 lipca.
Pierwszą betę robiłam 8 sierpnia - wyszła 15, kolejne:
10.08 - 34,30
18.08 - 1104,80
25.08 - 13 366,40
Wczoraj przed południem miałam wizytę na kasę chorych, lekarz stwierdził wzrost pęcherzyka i lekkie spłaszczenie (w stosunku do wizyty sprzed tygodnia), ale bez zarodka. Powiedział, że jest 50% szansy na to, że będzie dobrze... Przeryczałam pół dnia.
Przed 19 miałam prywatną wizytę, w Klinice, gdzie podchodziliśmy do zabiegu - Pani Doktor pokazała mi zarodek 4 mm z serduszkiem - więc jednak jakość sprzętu robi swoje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 18:48
Mallina, aneczka1983 lubią tę wiadomość
-
Witam serdecznie piszę bo mam ogromny stres i nie wiem już co myśleć byłam na wizycie u lekarza licząc od ostatniej miesiączki to 7 tydzień jednak na usg pęcherzyk ciążowy z pecherzykiem żółtkowym nie widać było zarodka lekarz mnie uspokajał mówiąc że ciąża może być młodsza ze względu na to że mam nieregularne cykle 35-39 dniowe na wizytę kazał mi przyjść dopiero za 4 tygodnie wsumie jak od niego wyszłam to byłam spokojna a teraz już wariuje jestem straszna panikara co wy o tym myślicie. Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi
-
Monicza, jeśli masz tak długie cykle, to nic dziwnego, że nic nie widać Ja mam cykle 30/31 i zarodek z serduszkiem zobaczyłam dopiero w 6t5d licząc od OM. W Twoim przypadku musisz do tego doliczyć jeszcze te kilka dni opóźnienia. Jeśli się mocno denerwujesz, to idź na usg szybciej, ale myślę, że nie wcześniej niż w 55 dniu cyklu.