Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Shantelle to też prawda ale matki z dzieckiem na ok 4-5 lat są gorsze. Byłam któregoś razu w sklepie i pchałam wózek sklepowy, gówniarz pchnął mocno mnie na tę rączkę to zwróciłam mu uwagę żeby uważał , gówniarz się śmieje a matka idiotka mnie opierdziela że jak to mogę zwrócić uwagę jej dziecku. Tłumaczę jej sytuację, gówniarz w ryk a matka swoje. Ona chyba nie pamięta ciąży i tego że trzeba uważać tylko skupiła się na rozwydrzonym bachorze, któremu pozwala wszystko i wszystkich pchać z całej siły. A reszta ludzi? Nie widzi nic. Ciemnica na oczach. Do tej pory grzecznie czekałam w mega dużych kolejkach- teraz to się skończyło. Mamy przywileje to z nich korzystajmy
-
Ja to samo mam ciuszków a ciuszków, ale myślę że nowki wezmę do szpitala,ja też Campari 23 tc zaczęłam dziś;)ja już mam zalecenie zrobienia ale dopiero w 24 tc,glukoza, mocz,morfologia, toxo,
Shantelle mile to że obsługują pierwsi mnie u mnie obok coś ty.. Czekam czasem czekam a idź... Nikt się nie zainteresuje... Najgorzej było jak raz miałam ochotę hewtnac...jak mnie zmulilo w sekundę
Jezu wy już macie tyle rzeczy ja narazie nie mam niccccccc;) ale już niedługo zacznę kompletowac, miałam remont i kasa szła na pokoik dla laluni
Hahhaha Campari z warkoczami heheh dobre
Ja dziś działam z roladami, hmmmm pierwszy raz robię wołowe zobaczymy...
Jej
-
Diana współczuję...wiecie też mnie denerwują matki _ polki niektóre, ale ostatnio byłam na rynku w sklepie nowootwartym weszłam z ciekawości bo to takie pierdolki... Ludzie kochani, stratowaliby... Przeciskaja sue ja już wbita w regał.. Dobrze ze miałam wózek i uwierzcie tratowalam tym wózkiem bo by mnie zgnietli... Byłam z siostrą siostra szybko z małym wyszła na rękach chodź też widziałam walke.. Bo płakał ja z tym wózkiem i tymi ludźmi walczę... Zalewa mnie woda, myślę zaraz zemdleje mówię przepraszam, przepraszam a gdzie tam....myślę wrócę się.. Nie da rady iść pod prąd.. Muszę z tłumem... Kuźwa odjazd mówię wam.... Jakby plastikowy świecznik czy zegarek był najważniejszy na świecie...Jej
-
Diana to racja..Wszystkie macie rację, ludzie to zazwyczaj takie bydło, normalnie aż masakra. Ja to nawet na tramwaje mówię bydłowozy..
Kiedyś jechałam z koleżanką w 8 msc ciąży, weszła do autobusu i nikt jej nie ustąpił, a czuła się fatalnie, tylko każdy na brzuch się gapił, czego nie rozumiem. Ja najbardziej nie toleruję jak wychodzę a ktoś się pcha. Zawsze wtedy mówię że najpierw to się wychodzi a nie wchodzi. Porażka.
A zabombony na szczęscie nas omijają w sensie nikt mi bzdur nie gada. Ale z warkoczami padłam hahahahahaa.
-
Ja z całą wyprawką wstrzymuję się jeszcze z miesiąc. Choć nie powiem, że nie kusi, w Smyku były super wyprzedaże, ale sie powstrzymałam. Ubranek trochę dostaniemy. Poza tym muszę czekać aż małż ogarnie sypialnie i będzie gdzie kompletować, bo mieszkanie mamy totalnie dla dwojga. A na razie to i tak istny armagedon u nas, czasem bym wstała i raz porządnie ogarnęła.
Co do matek z dziećmi to na pewno nie wszystkie, ale część jest dziwna naprawde. U mnie w robocie jak maluchy coś rozrabiają (pracuję w aptece, więc miejsce takie gdzie raczej powinno się dzieci trzymać przy sobie) z półek ściągają to strach uwagę, nawet żartem rzucić. Reakcje mamuś są naprawdę skrajne. Heh, mam nadzieję, że nam, mamusiom po raz pierwszy tak nie odbije.
Shantelle, korzystaj z przywilejów, a dlaczego by nie. Wieczne to nie będzie;-) -
Bo w Rassmanku bardzo często mają kontrole pod różnym kątem i kładą mega duży nacisk na obsługę. Także idąc tam nie czuję presji babć. A najlepsze jest że jak poproszą do kasy pierwszeństwa to zaraz stado trupów leci za Tobą Jak z laską wymiatają Wyścigi na 3 nogach :d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 12:55
-
Rozmawiam z koleżanką która rodziła w Szwajcarii i tam od urodzenia uczyli myć przy przewijaniu dziecko chusteczekami bawełnianymi jednorazowym i zwykłą wodą. Koleżanka mowi że mała nigdy nie miała oparzeń, tam nikt nie używa chusteczek nawilżanych.
I właśnie doradzila aby kupić duże płatki bawełniane Tami i nimi myć pupke.
Kurde zastanowię się wiecie.Siwa1001 lubi tę wiadomość
-
No bo u nas niestety pod wieloma względzmi obyczajowao jest Azja (nikogo nie obrażając) jest po postu bardziej szorstko i brutalnie. W poprzedniej ciąży pamiętam jak chciałam skorzystać z biczów wodnych na basenie na bolący kręgosłupi 3 emerytki miały zmowę hahah jedna wymieniała się z drugą a druga z trzecią trzecia z pierwszą i nikogo nie wpuszczały przez pół godziny, w końcu sobie podarowałam czekanie, a w szatni wyścig do przebieralni.
Ludzie wzajemnie o sobie nie myślą, nie dbają o nieznajomych, są podejrzliwi, nieuprzejmi i "cwaniaczą" I stąd potem biorą się przepisy np o nie paleniu w miejscach publicznych. Normalny czlowiek nie potrzebuje zakazu żeby nie dmuchać innemu na przystanku prosto w twarz.
Ale co tam, trzeba patrzeć do przodu na każdy akt życzliwości i wydaje mi się że pod wieloma względami mimo wszystko jest coraz lepiej, Kierowcy sami z siebie zatrzymują się przed przejściem żeby przepuścić pieszego, w urzędach i rzychodniach personel coraz częściej jednak miły. -
Campari wrote:Siwa u mnie wyszło ponad 8:-( chyba się źle prowadziłam.
Mam nowy glukometr, dostałam za darmo w aptece, przynajmniej będę spokojniejsza.
Normalnie same ciekawe rzeczy dziś piszecie.
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r.