Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Basia79 wrote:to normalne, objawy czasem są, czasem nie ma, albo lżejsze nagle. Organizm się przyzwyczaja i są czasem lepsze dni, a czasem gorsze. Ja też tak miałam, że piąty tydzień cały objawy na maksa, szósty zaczęły spadać - pod koniec tyg zupełny spokój, a teraz zaczął się 7 tydz i tak czasem się włączają na chwile
Basia, chciałam o to zapytać Ciebie/inne dziewczyny. jak Wy liczycie tydzień ciąży z Twojego suwaczka wynika ze 6tydzien i 2 dzien dzisiaj, a piszesz co innego...
ja na razie potwierdzenie mam dwukrotnym testem. Kurcze, troche się martwię bo mieszkam za granicą a tu chyba lajtowo podchodzą do tematu. W Pl widzę że dziewczyny jak szalone bete robią a tu nikt o tym nie wspomina nawet. Rozmawialam kilka dni temu z moja gin, powiedziala ze na pewno w ciazy jestem i kazala brac witaminy i przyjsc dopiero na poczatku maja. obajwów żadnych nie mam i nie wiem czy nie powinno mnie to martwić. Licząc wg tej najpopularniejszej metody to ponad 5 tygodni już a ja żadnych objawów (pócz bólu piersi, coraz mniejszego) nie mam normalnie aż mi łyso hehe Wy tu jakieś nudności, bóle, zmiana smaków a ja nic...no ale plamienia też zadnego, wcześniej tylko jakieś ukłucia. Tylko nie za bardzo mam możliwość sprawdzenia tego, ehhh...zachciało mi się wyjazdu z pl
-
Pampcia, skoro na suwaczku jest tak jak u mnie 5 tydzień 2 dzień tzn ze 5 tygodni już minęło a leci 6. Czyli jestem w 6 tygodniu ciąży mam nadzieje że jasno napisałam?
A ja nadaję do was ze szpitala. W niedzielę tu trafiłam z plamieniami. Teraz już nie plamię ale przez bóle podbrzusza jeszcze mnie tu trzymają.. Boję się jak cholera ale jestem pod opieką teraz więc nie ma aż takiego stresu. Jeszcze dzisiaj i wczoraj krew z nosa. Masakra. Narazie mam zalecenie leżeć plackiem i wstawać albo siadać jeśli tylko jest konieczność..
Chociaż dzisiejsze usg podniosło mnie na duchu bo pęcherzyk urósł od niedzieli z 7 na ponad 9mm i widać w środku ciałko żółtawe czy jakoś tak jestem dobrej myśliCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Hej dziewczyny, wszystkim Wam gratuluję! Ja jestem w 6t0d (7 tc) termin wg dziennika mam na 13 grudnia, według lekarza na 15 grudnia, ale pewnie urodzę wcześniej - bo będą bliźniaki
yamiya, paolcia88, Izieth lubią tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
agusza wrote:Pampcia, skoro na suwaczku jest tak jak u mnie 5 tydzień 2 dzień tzn ze 5 tygodni już minęło a leci 6. Czyli jestem w 6 tygodniu ciąży mam nadzieje że jasno napisałam?
ja chyba źle się wyraziłam. po pierwsze chodziło mi o to czy liczycie tak że pierwszy dzień ciąży to pierwszy dzień ostatniego okresu, wg tego liczenia jestem jeden dzień do przodu w porównaniu do Ciebie hehe nie dowierzam bo wychodziłoby z opisów kolejnych tygodni ciąży że mój potworek ma juz zawiązki mózgu, serca itp wowo
a Basi już rozumiem, dzieki
niby to wszystko proste jak drut ale człowiek jak sponiewierany emocjami, po raz pierwszy w ciąży, po "intensywnych" staraniach, to głupieje... ;P
-
Pampcia wrote:Basia, chciałam o to zapytać Ciebie/inne dziewczyny. jak Wy liczycie tydzień ciąży z Twojego suwaczka wynika ze 6tydzien i 2 dzien dzisiaj, a piszesz co innego...
ja na razie potwierdzenie mam dwukrotnym testem. Kurcze, troche się martwię bo mieszkam za granicą a tu chyba lajtowo podchodzą do tematu. W Pl widzę że dziewczyny jak szalone bete robią a tu nikt o tym nie wspomina nawet. Rozmawialam kilka dni temu z moja gin, powiedziala ze na pewno w ciazy jestem i kazala brac witaminy i przyjsc dopiero na poczatku maja. obajwów żadnych nie mam i nie wiem czy nie powinno mnie to martwić. Licząc wg tej najpopularniejszej metody to ponad 5 tygodni już a ja żadnych objawów (pócz bólu piersi, coraz mniejszego) nie mam normalnie aż mi łyso hehe Wy tu jakieś nudności, bóle, zmiana smaków a ja nic...no ale plamienia też zadnego, wcześniej tylko jakieś ukłucia. Tylko nie za bardzo mam możliwość sprawdzenia tego, ehhh...zachciało mi się wyjazdu z pl
A gdzie dokladnie mieszkasz ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:19
-
Dziewczyny czy wy tez macie takie mdlosci ????
Odryucilo mnie od wszystkiego , moge jesc suche bulki , bo smaku nie maja az tak wyraznego . I zapachy to samo
Pomocy macie jakies sposoby?? -
dzieki dziewczyny
no nic, spróbuje się nie martwic i nie nakrecać choć to bardzo truuuudne, co chwile rozmawiamy z mężem a to to, a to tamto zreszta same dobrze wiecie
agusza, nie wstawilo mojego jednego wpisu (polaczenie z netem heh ) chyba jedyne co mozna poradzic to zebys sie nie denerwowala i korzystaj z tego ze mozesz sie wylezec jenda moja kolezanka jest w drugim trymestrze, w pierwszym wymiotowala, nie mogla nic jesc, w szpitalu tez swoje odlezala, oczywiscie duphaston itp a teraz bezproblemowo 5-ty miesiacWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 16:41
-
I są pierwsze bliźniaki, super gratulujemy i zapraszamy
Agusza, trzymaj się, nie denerwuj się, tylko odpoczywaj, leż, wszystko będzie dobrze, musisz zapewnić sobie spokój.. A miałaś plamienia krwią?Siwa1001 lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Dzięki dziewczyny, już teraz czuje się lepiej.. Tzn psychicznie lepiej. Bo w niedzielę to jeden wielki płacz i panika jak cholera.
Taką żywą krwią to nie - miałam najpierw brązowe plamienia a potem trochę różowe w poniedziałek.
Jakoś się trzymam i wierzę że będzie dobrzeCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Pampcia wrote:Basia, chciałam o to zapytać Ciebie/inne dziewczyny. jak Wy liczycie tydzień ciąży z Twojego suwaczka wynika ze 6tydzien i 2 dzien dzisiaj, a piszesz co innego...
w suwaczku samo się liczy bo tam się podaje datę ostatniej miesiączki i tak wychodzi. Ale u mnie różnica jest tylko 1 dzień - dziś mam 6t2d -czyli weszłam w 7-ty tydzień. Mówiąc, że jest się w 7 tygodniu - to znaczy, że 6 się skończyło i leci siódmy -
Pampcia wrote:ja chyba źle się wyraziłam. po pierwsze chodziło mi o to czy liczycie tak że pierwszy dzień ciąży to pierwszy dzień ostatniego okresu, wg tego liczenia jestem jeden dzień do przodu w porównaniu do Ciebie hehe nie dowierzam bo wychodziłoby z opisów kolejnych tygodni ciąży że mój potworek ma juz zawiązki mózgu, serca itp wowo
a Basi już rozumiem, dzieki
niby to wszystko proste jak drut ale człowiek jak sponiewierany emocjami, po raz pierwszy w ciąży, po "intensywnych" staraniach, to głupieje... ;P -
AgnOss wrote:Dziewczyny czy wy tez macie takie mdlosci ????
Odryucilo mnie od wszystkiego , moge jesc suche bulki , bo smaku nie maja az tak wyraznego . I zapachy to samo
Pomocy macie jakies sposoby??
Ja w zasadzie nie mam żadnych dolegliwości ciążowych, może lekkie ciągnięcie w brzuchu i trochę bolą mnie piersi, a tak nic więcej.
Mojej bratowej przy mdłościach pomagało jak wyszła na świeże powietrze i picie herbaty z imbirem. Podobno pomaga też zjedzenie krakersa, czy sucharka zaraz po przebudzeniu(najlepiej mieć przy łóżku). Spróbuj, może podziała na Ciebie.
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r.