Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
0majekmeg0 wrote:Kochane, na wizycie okazało się że to ciąża bliźniacza. 7tydzień i 3 dni. Jestem w wielkim szoku bo półtora tyg temu była 1 dzidzia. Serduszka po 140/min.
0majekmeg0 lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
0majekmeg0 wrote:Wiadomość super, zaskoczenie wielkie. Przypadek beznadziejny, ale zarodek silny i pokazał że można!
Jak się czujesz? Dużo objawów? Bo u mnie na spokojnie.Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
nick nieaktualny
-
Majekmeg - gratulacje! Podwójne szczęście
chantel - trzymaj się dzielnie. Oby jutro było tylko lepiej.
U mnie "sezon haftowania" uważam za otwarty. Mój mąż przyjął to z wielką radością, bo wg jego męskiego mniemania oznacza to prawidłowy przebieg ciąży. Brak komentarza! A ja wiem, że od dziś najchętniej kupiłabym abonament w jakimś barze mlecznym, byle nie gotować. Te zapachy... Tylko w DE funkcjonują restauracje, a nie jadłodalnie.
Słyszałam, że cukierki imbirowe pomagają. W ogóle sam imbir jest dobry. Jutro poszukam czegoś do "ciumkania".Adam (21.09.2011)
Aniołek (17.06.2016) - 12 tc. Moje kochane Maleństwo ...
Alicja (09.07.2018)
-
0majekmeg0 wrote:Kochane, na wizycie okazało się że to ciąża bliźniacza. 7tydzień i 3 dni. Jestem w wielkim szoku bo półtora tyg temu była 1 dzidzia. Serduszka po 140/min.
gratulacje! kolejne blizniaki na forum
w ogóle, obie podwójne mamuśki powinny sobie ustawić 2 suwaczki, a co! ęeby nie dysryminować jednego z bliźniąt0majekmeg0, Siwa1001 lubią tę wiadomość
-
Mi mdlosci przeszly na koniec 8 tyg z dnia na dzien jak reka odjal- zycze wam tez tego bo ja mialam ponad miesiac straszne i mam nadzieje , ze nie wroca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 07:58
-
CiociaJola wrote:Majekmeg - gratulacje! Podwójne szczęście
chantel - trzymaj się dzielnie. Oby jutro było tylko lepiej.
U mnie "sezon haftowania" uważam za otwarty. Mój mąż przyjął to z wielką radością, bo wg jego męskiego mniemania oznacza to prawidłowy przebieg ciąży. Brak komentarza! A ja wiem, że od dziś najchętniej kupiłabym abonament w jakimś barze mlecznym, byle nie gotować. Te zapachy... Tylko w DE funkcjonują restauracje, a nie jadłodalnie.
Słyszałam, że cukierki imbirowe pomagają. W ogóle sam imbir jest dobry. Jutro poszukam czegoś do "ciumkania".
Ja tez w DE i znalazlam kantyne gdzie podaja domowe obiadki -
Ja niestety już musiałam bo nie ma dla mnie pracy w moim zakładzie,ale może to i dobrze bo tydzień dopiero jestem na wolnym a to był naprawdę trudny dla mnie tydzień. Co prawda wymiotów nie mam ale mdli mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 10:31