Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ajj, kochana tylko wiesz jak to jest. W pewnym momencie takiego słabego samopoczucia i ciągłego narzekania zdajesz sobie sprawę z tego, że tak naprawdę narzekasz też podświadomie na coś na co tak długo czekałaś i czego pragnęłaś jak nic na świecie.. A to z kolei jeszcze bardziej jest przygnębiające
chyba powinnam iść dzisiaj szybciej spać.
A na jutro zamawiam trochę słońca za okem!Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Agusza mnie też swędzi skóra na brzuchu. Zwłaszcza jak mam sucha, co prawda krostek nie mam, ale może to od rozciągania skóry?
Ja niestety już wiem, że rozstępów będę miała meeeega dużo, cały czas mi wychodzą, mimo że smaruje się kremami. Chyba taką tendencje mam... Znikają one po ciąży jak sie wroci do formy?
Ja właśnie boję się tego L4, że zwiędne w tym domu. Zawsze aktywnie a tu jakieś półtora roku w domu. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić jak najszybciej chociaż na parę godzin w tygodniu do pracy
Igor - nasze szczęście
ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Dziewczyny Was też coś tak boli, kuje w lędźwiach? Bo mnie jak dopadło to ruszyć się nie mogę....
Dziś byłam z moją sunią u weterynarza(sterylizowaliśmy ją) i teraz biedna popiskuje aż mi jej szkoda widać że wenflon jej przeszkadza Jak ją zostawiałam to płakałam, a jak odbierałam to jeszcze bardziej. Cały czas jest przy mnie, ledwo chodziła jak ja przywiozłam a i tak musiała iść za mną, więc położyłam się obok jej legowiska żeby pomóc a teraz jak jej lepiej to na łóżku obok leży i popiskuje
-
Moja siostra jest już rok po urodzeniu maluszka i rozstępy niestety ma. Zaczęła się smarować Biooil jakoś w 4 miesiącu i mówi mi że stanowczo za późno! Co prawda rozstępy u niej wyjaśniały, ale niestety zostały:(
Ale wydaje mi się że to jest sprawa indywidualna. Każda skóra jest inna i inaczej znosi rozciąganie. Jedyne co możemy zrobić to smarować smarować i jeszcze raz smarować. Rety ja już się dziś dwa razy smarowałam:)
-
Mojej siostrze wyszły wszędzie, dosłownie. Jest prawie 17 lat po porodzie i się nie smarowała. Zostało jej trochę na brzuchu. A mamie, co rodziła 4 razy, w ostatniej ciązy przybrała ponad 20 kg i już tego nie zgubiła nie miała i nie ma ani 1 maleńkiego rozstępu. Moim zdaniem warto się smarować i dbać tak na wszelki wypadek a i tak komu mają wyjść to wyjdą. Takie moje zdanie
-
Witam, tak sobie czytam o smarowaniu brzucha, u mnie to już czwarta ciąża a te po ostatniej takie okropne zostały, że w sumie to już dla mnie bez różnicy. Jestem teraz w 9-tym tc i jeszcze nawet nie widziałam swojej dzidzi:-( To znaczy trzy tygodnie temu było widać tylko DWA domkii ale bez echa zarodka.Do wizyty jeszcze dwa tygodnie, a mnie zrzera stres bo mnie ginka już na straszyła bliźniakami:-( Pozdrawiam grudniówki;-)
-
"Straszyła bliźniakami" -bo sie zaraz zdenerwuje za ten wpis! Ircia32 ja tez bede miala bliźniaki na tym forum, i nie tylko ja... To moje pierwsze dzieci i nawet nie mam doswiadczenia, Ty je masz wiec nie panikuj tak! Bedzie dobrze.
diana0501 lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Diana, a jak dziś Twoja sunia? Tak bardzo kocham zwierzaczki :* ściskam ją!
Mnie też boli kręgosłup, a czasami tak mocno, że właśnie nie moge się ruszyć, ale ja jestem po operacji (10 lat temu) i ogólnie mam ciągłą rehabilitacje z kręgosłupem, w sumie się zastanawiam czy iść się poradzić neurochirurga o poród.
Siwa a u was w rodzinie były bliźniaki kiedyś czy tak wyszło? fajnie dwójeczka od razu, dacie rade dziewczyny 
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Moja Lalunia dalej wszędzie za mną chodzi i juz próbuje sępićEdziuuuuuuuunia wrote:Diana, a jak dziś Twoja sunia? Tak bardzo kocham zwierzaczki :* ściskam ją!
Mnie też boli kręgosłup, a czasami tak mocno, że właśnie nie moge się ruszyć, ale ja jestem po operacji (10 lat temu) i ogólnie mam ciągłą rehabilitacje z kręgosłupem, w sumie się zastanawiam czy iść się poradzić neurochirurga o poród.
Siwa a u was w rodzinie były bliźniaki kiedyś czy tak wyszło? fajnie dwójeczka od razu, dacie rade dziewczyny 
a jej nie wolno jeszcze dziś tylko tak skromnie , żeby narządy dosżły do siebie po narkozie.
Też się zastanawiam czy iść do neurochirurga, bo ja 2 lata temu miałam wypadek i między innymi mam przepuklinę w części piersiowej i lędźwiowej. Też chodziłam na rehabilitację bo nie pozwoliłam na operację i dużo mi to pomogło. Poza tym 10 lat temu chcieli wycinać lewy staw biodrowy a wtedy miałam 15 lat i tak się rozpłakałam u lekarza że znalazł mi alternatywę- bardzo rygorystyczną i do końca życia koniec ze sztukami walki i ostrożnie z innymi dyscyplinami. I tak się zastanawiam czy jechać do swojego miasta do na prawdę dobrego ortopedy i neurochirurga żeby obejrzeli lędźwie , biodro i kręgosłup.
Edziuuuuuuuunia lubi tę wiadomość
-
Edziuuuuunia po prostu tak wyszło, żadnych bliźniaków w rodzinie, zero leczenia hormonalnego. Lekarz tłumaczył mi to tym, ze każda kobieta ma taki cykl, w którym nie ma owulacji, ale są takie cykle gdzie jest podwójna owulacja, i takim cudem na przykład mogliśmy utrafić z mężem. A tak na poważnie to mój mąż powtarzał, że będą bliźniaki- i są
Idź do neurochirurga, zawsze warto się podpytać, dla własnego spokoju.
Edziuuuuuuuunia lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Hej
Mój facet ciągle powtarza, że a może będę bliźniaki?? mimo iż było jedno serduszko widoczne dwa razy
Za dwa tygodnie mam usg, juhuuu.
Też muszę iść na konsultacje ale to okulisty, bo mam wadę wzroku - 3 i - 3.25 i mówili że cesarka, teraz podobno poród naturalny. Mogę rodzić ale obym wzroku nie straciła heh bo to taki wysyłek że może się rogówka odkleić, a może któraś z Was ma podobnie? Wiecie coś?
-
Ja jestem ślepa jak kret-7 na jednym i -8,5 na drugim i jadę do swojego miasta do mojego okulisty na konsultacjęShantelle wrote:Hej
Mój facet ciągle powtarza, że a może będę bliźniaki?? mimo iż było jedno serduszko widoczne dwa razy
Za dwa tygodnie mam usg, juhuuu.
Też muszę iść na konsultacje ale to okulisty, bo mam wadę wzroku - 3 i - 3.25 i mówili że cesarka, teraz podobno poród naturalny. Mogę rodzić ale obym wzroku nie straciła heh bo to taki wysyłek że może się rogówka odkleić, a może któraś z Was ma podobnie? Wiecie coś?
Shantelle lubi tę wiadomość
-
Ja mam -3,75 i -4 i tak się właśnie zastanawiam czy w tym przypadku poród naturalny jest wskazany. Muszę się zbadać dokładnie jeszcze pod tym kątem no i oczywiście gina podpytac o to. A Wy jakbyście coś wiedziały to dajcie znać
Dziewczyny też tak macie ze już oglądacie wózki,łóżeczka,zabawki itp? Mogłabym wybierać non stop:)Jago
