I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tylko raz wymiotowałam na samym początku ..teraz tylko mdłości męczą..KlaraM wrote:no to zaczęły się wymioty i u mnie, narazie ok raz dziennie, myślałam że mnie ominą bo to już 8 tydz leci ale widać nie ma reguły. Mój lekarz powiedział że wymioty zwykle są od początku, więc ja mam późno, ale co tam, liczę że szybko miną
KlaraM lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie mdłości miałam tylko przez 3 dni. Tak jakoś krótko. Może jeszcze wrócą. Zastanawiam się czy to może działać tak, że one pojawiają się na trzy dni, znikają na dwa i pojawiają się znowu? Jakie są Wasze doświadczenia?Mama najcudowniejszych skarbów
-
U mnie jak się pojawiły na poczatku ciaży to są cały czas..tyle że nie męczą cały dzieńMatylda36 wrote:Ja w sumie mdłości miałam tylko przez 3 dni. Tak jakoś krótko. Może jeszcze wrócą. Zastanawiam się czy to może działać tak, że one pojawiają się na trzy dni, znikają na dwa i pojawiają się znowu? Jakie są Wasze doświadczenia? najgorzej jest rano,jak mam pusty żołądek no i jak mi jakiś zapach nie podpasuje...aha i teraz bardziej mnie mdli po jedzeniu a wcześniej mdliło przed.
-
Matylda36 wrote:Ja w sumie mdłości miałam tylko przez 3 dni. Tak jakoś krótko. Może jeszcze wrócą. Zastanawiam się czy to może działać tak, że one pojawiają się na trzy dni, znikają na dwa i pojawiają się znowu? Jakie są Wasze doświadczenia?
U mnie zdarza się przerwy. Jak pisałam wcześniej mnie męczą wymioty od początku ciąży, nasiliły się mega od chyba 9 tyg i trwa tak do teraz. Ok 4 razy dziennie to norma
Miałam przerwy np 1-3 dniowe i po tym czasie wracały na nowo z taką samą siłą. Różnica jest u mnie taka, że wcześniej nie mogłam w ogóle zmusić się do zjedzenia czegokolwiek bo od razu brało mnie na wymioty - od jakiegoś czasu jem, ale organizm szybko się tego pozbywa Mój lekarz mówił, że wymioty mogą utrzymywać się do 16 tc, ale ostatnio spotkałam moją ciocię i mówiła, że ona wymiotowała całe 9 miesięcy... eh 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2013, 13:08
-
co do mdłości ja mam je codziennie niezależnie od pory dnia...
nawet w nocy jak się zbudzę czasami...
ostatniej nocy było strasznie, juz mnie tak mdliło jakbym miała zwymiotować ale nie... czasami juz bym chciała bo może przyniosło by mi to ulgę...
-
u mnie teraz mdłości pojawiają się wieczorami i urzymują aż zasnę , co nie jest przez to łatwe... Nie wymiotuję i już chyba nie będę wymiotować. Mimo to uważam, że same mdłości mogą mocno uprzykrzyć życie. Do tego pojawiło się mocne wzdęcie brzucha i dlatego jest lekko wystający, mimo, że waga nadal stoi. Za tydzień dowiem się, czy z Maleństwem wszystko dobrze i w końcu odetchnę z ulgą.
-
Tak, mnie się zdarza bez konkretnej przyczyny, jak nie zjem albo jakiś czas po zjedzeniu i właściwie niezapowiedzianie. Z doświadczeń wielu innych mam widać wyraźnie że im większe mdłości i wymioty tym większa szansa na dziewczynkę. Tyle dziewczyn opowiadało jak to z chłopcami lekko przeszły ciążę a z córkami "rzygały dalej niż widziały"Matylda36 wrote:Czyli u każdej z nas inaczej te mdłości, nudności występują. Ale te nasze organizmy są zaskakujące. oczywiście wyjątki pewnie też są
-
To ja jestem wyjątkiem.. z córeczką nie wymiotowałam i nie miałam żadnych mdłości od początku do końca ciąży Teraz będziemy mieli na 1000 % synka i mdłości mnie męczyły bardzo dłuugo, dopiero niedawno przeszły całkowicie iw końcu zaczęłam normalnie funkcjonować
KlaraM lubi tę wiadomość
-
Moze coś w tym jest bo ja na synka ciąże przechodziłam super Zero mdłości, zachcianek itd itp..... a teraz miałam mdłości do 3 miesiąca i wymiotowałam kilka razy:) Nie znam jeszcze płci ale wszystkie znaki na niebie wskazują na dziewczynkę
A odnośnie apetytu mam ogromny na owoce. I na parówki ehehheheh normlanie zawsze ich unikam i synkowi też nie podaje a teraz właśnie mąż musiał zrobić spacer do sklepu....... heheh I jak tu się zdrowo odżywiać)
Matylda36, KlaraM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam problem, od tygodnia biorę luteinę dopochwowo 2x1tab oraz duphaston 2x1tab. Dziś zauważyłam podczas aplikowania luteiny że mój śluz nie jest całkowicie biały jak był tylko lekko beżowy. Brzuch mnie nie boli ,sporadycznie czuje troszkę jak na miesiączkę (ale rzadko ) jestem w 6 tyg. Mój lekarz wróci dopiero w 29.07 ma urlop ,czy powinnam iść do innego?
-
hmmmm...Ja Ci niestety nie pomogę ale już ktoś pisał o lekko zabarwionym śluzie po podawaniu luteiny dopochwowo i z tego co pamiętam nie świadczyło to o niczym złym. Ale zawsze takie rzeczy lepiej skonsultować z lekarzem nawet innym jesli twój jest na urlopie
-
Ja bym radziła isc do innego..tez biore lutkę i właśnie zauwazylam plamienieMarysia0312 wrote:Dziewczyny mam problem, od tygodnia biorę luteinę dopochwowo 2x1tab oraz duphaston 2x1tab. Dziś zauważyłam podczas aplikowania luteiny że mój śluz nie jest całkowicie biały jak był tylko lekko beżowy. Brzuch mnie nie boli ,sporadycznie czuje troszkę jak na miesiączkę (ale rzadko ) jestem w 6 tyg. Mój lekarz wróci dopiero w 29.07 ma urlop ,czy powinnam iść do innego? boję się strasznie na szczęście jutro mam wizyte
-
nick nieaktualny
[/url
