X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr I trymestr ciąży
Odpowiedz

I trymestr ciąży

Oceń ten wątek:
  • Joasia Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 30 października 2013, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    USG mam 8 listopada -ginekolog kazała mi się z nim nie spieszyć, żebym nie zrobiła go za wcześnie - bo wtedy mogłoby jeszcze nie być bicia serca i bym się zamartwiała (a mogłoby go nie być, bo byłoby za wcześnie) - stwierdziłam, że to dobre podejście, że w ten sposób nie będę sobie wkręcać że to już koniec.

    Co do bety - właśnie też chyba nie chcę jej robić, bo to ppnoć też różnie bywa (czytałam gdzieś, że komuś niby spadła, a i tak ostatecznie było wszytsko ok), a mi do wkręcania nie dużo brakuje...

    Mdłości są (ale takie leciutkie) plus ciągnący ból jajników (z tym to chyba na dwoje babka wróżyła - albo się macica rozciąga, albo......).

    Mój mąż ciągle mi powtarza - żebyśmy po prostu poczekali. Co ma być to będzie. Staram się tak myśleś, ale ciągle wracam do tego samego tematu....

    Jejku, myślałam, że jak zajdę w ciążę, to moje zmartwienia się skończą i będę się tyko cieszyć.... a jest 10000 razy gorzej :)

  • benitka Autorytet
    Postów: 274 241

    Wysłany: 30 października 2013, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja beta 8373..według ovu 6tydzień ,4dzień...w poniedziałek ide do gina mam nadzieję,że będzie już serduszki.Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie..

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    bhywkrhmf2hztwyl.png MOje 3 aniołki ...kocham i tęsknię...
  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 30 października 2013, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia wrote:
    USG mam 8 listopada -ginekolog kazała mi się z nim nie spieszyć, żebym nie zrobiła go za wcześnie - bo wtedy mogłoby jeszcze nie być bicia serca i bym się zamartwiała (a mogłoby go nie być, bo byłoby za wcześnie) - stwierdziłam, że to dobre podejście, że w ten sposób nie będę sobie wkręcać że to już koniec.

    Co do bety - właśnie też chyba nie chcę jej robić, bo to ppnoć też różnie bywa (czytałam gdzieś, że komuś niby spadła, a i tak ostatecznie było wszytsko ok), a mi do wkręcania nie dużo brakuje...

    Mdłości są (ale takie leciutkie) plus ciągnący ból jajników (z tym to chyba na dwoje babka wróżyła - albo się macica rozciąga, albo......).

    Mój mąż ciągle mi powtarza - żebyśmy po prostu poczekali. Co ma być to będzie. Staram się tak myśleś, ale ciągle wracam do tego samego tematu....

    Jejku, myślałam, że jak zajdę w ciążę, to moje zmartwienia się skończą i będę się tyko cieszyć.... a jest 10000 razy gorzej :)
    no kochana, to muszę Cię zmartwić- teraz to dopiero zacznął się stresy:P - czy jest już serduszko, czy równo bije, czy zarodek rośnie prawidłowo, jak wyszły badania prenatalne, czy nie ma wag genetycznych, późńiej kiedy w końcu poczuje te ruchy, dlaczego tak rzadko je czuje, dlaczego od rana nie było kopniaczka, późńiej badanie połówkowe....( u ja na tym etapie jestem właśnie). U mnie dodatkowo doszło plamienie, które dość długo trwało, a potem skurcze macicy ...Także kochana....przyzwyczjaj się:P Bo później jak Maleństwo już będzie na świecie to będziesz się martwić do końca życia o nie:P Ale mimo, ze to tak strasznie brzmi, to jest również piękne- świadczy o naszej miłości do tych malusich fasolek w naszych brzuszkach:) Także postaraj się nie martwić , bo Dzidzia potrzebuje spokoju do prawidłowego rozwoju:) I ciesz się ciąża, bo to mimo wszytsko piękny okres w życiu każdej kobiety:)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Joasia Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 30 października 2013, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Perełka - zaczynam to dostrzegać:) wczoraj dokładnie to samo sobie pomyślałam - że ja już tak do końca życia będę się martwić:)

    no nic, mam nadzieje, że to że piersi przestały mnie boleć nie znaczy nic złego, że to jeszcze nic nie świadczy. Tego muszę się trzymać - aż do 8 listopada. I to sobie staram się powtarzać:)

  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 30 października 2013, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem, czy Cię to jakoś pocieszy, ale mnie już przestały boleć piersi, a tydzień temu wróciły mdłosci:P Także w ciąży niczego nie przewidzisz i raczej nie nastawiałbym się na cykl "książkowy", bo to różnie bywa. Jeśli stres jest duży to w początkowej fazie ciąży można uspokoić się wynikami bety- ja też sobie robiłam, żeby się mniej stresować. I robiłam też testy ,by sprawdzić jak mocna jest kreska( ale to jest akurat zawodne). I oczywiści trzeba nauczyć się cierpliwości- bo poza paroma wyjątkami to nie mamy zbyt dużego wpływu na to, czy ciąża się utrzyma czy nei w tej początkowej fazie ( niekiedy nic nie da się zrobić- matka natura decyduje za nas).

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 30 października 2013, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia, przestań się zamartwiac! Ja miałam straszne mdłości w 4 tyg, potem cisza, teraz znów delikatny nawrót. Cycki nie bolą, ale sutkio raz bolą, raz nie bolą. Raz jestem śpiąca i padam na pysk, innym razem mam sporo energii.

    Z badań robiłam na razie tylko betę, 6 list idę dopiero na usg. Nie ma potrzeby robienia badań wcześniej, chyba że masz plamienia albo coś takiego i lekarz wyśle na dodatkowe.

    Nie wiem, dziewczyny, ale jakos staram się do tego podchodzić spokojnie :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • Joasia Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 30 października 2013, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No chyba najbardziej zdrowe podejście :)
    Też się staram, tylko niestety sytuacja w pracy mi mocno to utrudnia... mam pracę projektową i ostatnio na prawdę bardzo jej jest mało, przez co mam za duuużo wolnego czasu i myślę... jakby było dużo pracy, zajęłabym się czymś.

    No ale damy radę! Strasznie mnie pocieszyłyście, że to nie reguła ta ciągła bolesność piersi. Może przeszło na dobre, moze jeszcze wróci. A i tak i tak trzeba po prostu cierpliwie czekać.

    No ale mam dzię jednak te lekkie mdłości (co mnie o dziwo cieszy :)).

    Do przyszłego piątku wytrzymam :)

    Modelka, a Ty w którym tygodniu jesteś?

  • Joasia Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 30 października 2013, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A sorki, już widzę - prawie 7:) Daj znać, jak wyjdzie USG:) Ja mam dwa dni później :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2013, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia, ja mdłości na przykład w ogóle nie miałam i nie mam. Jedyne objawy to delikatne bóle piersi i zmęczenie. Czasami poboli mnie podbrzusze, ale to nic uciążliwego. Robiłam 3 razy betę, bo wydawało mi się, że mam za mało dolegliwości, ale wszystko jest ok. Każda kobieta przechodzi inaczej ciążę i na prawdę nie ma co sobie wkręcać. Trzeba być dobrej myśli i czekać na wizytę u lekarza :) Trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko dobrze. Ja następną wizytę mam za 11 dni i też czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć na usg jak urosła mała dzidzia :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja oczywiście też się martwię..na usg w przyszłym tygodniu albo za dwa (dopiero 5 tydzień). Wcześniej bolał mnie brzuch jak na okres, co jakiś czas i ustępował. Było dużo śluzu, i bardziej bolały piersi. Dostałam luteinę i tak-ból brzucha jak przy okresie minął, nie jestem za bardzo senna, lekkie mdłości miałam raz nad ranem, nic mnie nie rwie, jajniki nie bolą (ale czy mają boleć?) Czasami tylko coś mnie zakłuje poniżej pępka, jakby wbicie szpilki, lekko bolą mnie piersi przy ucisku i to wszystko.

    81clk9i.png
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i śluzu nie ma już tak dużo jak z tydzień temu..

    81clk9i.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia, ja też mam pracę projektową plus swój zespół i... okropnie dużo pracy :) Co dla mnie jest wprost zabójcze, bo stresów w pracy mam bardzo dużo, szczególnie przez mega napięty grafik i jednego chama (inaczej nie mogę tego nazwać), który broni własnego tyłka kopiąc dołki pode mną i podstawiając mi świnie na każdym kroku.

    Ostatnio bliska koleżanka z pracy powiedziała - wiesz, jeśli zajdziesz w ciążę, to będziesz musiała albo wyluzować, albo iść na zwolnienie, bo nie będziesz mogła się tak stresować w ciąży...

    I zaczęłam się naprawdę poważnie zastanawiać nad jej słowami... Bo jest dopiero sobota, ale ja już się stresuję tym, że w poniedziałek pójdę do pracy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2013, 11:18

    zem3upjygjyf6uag.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monaaa wrote:
    Ja oczywiście też się martwię..na usg w przyszłym tygodniu albo za dwa (dopiero 5 tydzień). Wcześniej bolał mnie brzuch jak na okres, co jakiś czas i ustępował. Było dużo śluzu, i bardziej bolały piersi. Dostałam luteinę i tak-ból brzucha jak przy okresie minął, nie jestem za bardzo senna, lekkie mdłości miałam raz nad ranem, nic mnie nie rwie, jajniki nie bolą (ale czy mają boleć?) Czasami tylko coś mnie zakłuje poniżej pępka, jakby wbicie szpilki, lekko bolą mnie piersi przy ucisku i to wszystko.

    Mona, wyluzuj :) Martwiłaś się, jak bolało, teraz się martwisz, bo nie boli :) Ciesz się, że nie masz przykrych dolegliwości, a nie zamartwiaj :)

    zem3upjygjyf6uag.png
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak wiem...tak źle i tak niedobrze ;)

    81clk9i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2013, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.facebook.com/pages/Centrum-Ozimek/351287104952090

    pierwszy link o PARACETAMOLU W CIAZY i nowych badaniach

  • benitka Autorytet
    Postów: 274 241

    Wysłany: 4 listopada 2013, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w pierwszym trymgannqqmz162o4lpo.pngeście

    bhywkrhmf2hztwyl.png MOje 3 aniołki ...kocham i tęsknię...
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 4 listopada 2013, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że coraz poważniej myślę o tym, żeby iść na zwolnienie ze względu na mega stresująca pracę... Nie wiem, co na to mój lekarz, ale ja nie wiem, ile jeszcze w tej pracy tak pociagne...

    zem3upjygjyf6uag.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 4 listopada 2013, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka - witajcie dziewczyny i zapisuję się do mamusiek I trymestru :-)

    Margotka87, Miriam, rubi67 lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 5 listopada 2013, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Powiem Wam, że coraz poważniej myślę o tym, żeby iść na zwolnienie ze względu na mega stresująca pracę... Nie wiem, co na to mój lekarz, ale ja nie wiem, ile jeszcze w tej pracy tak pociagne...
    Doskonale Cie rozumiem-moja poprzednia praca była tak stresująca, że musiałam już brać coś na uspokojenie i w efekcie..zwolniłam się, bo nie wytrzymałam..Jeśli nadal miała bym taką pracę i była bym w ciąży, chciała bym iść na zwolnienie.
    Z kolei teraz pracę mam fizyczną(stoję, chodzę cały dzień)Pracowała bym chętnie, gdyby nie to, że to praca z drabiną, kartonami i nie ma gdzie za bardzo przysiąść..W domu jestem niecałe dwa tygodnie a już świruję z nic nierobienia :(

    Modelka lubi tę wiadomość

    81clk9i.png
  • 2 kreski Autorytet
    Postów: 311 237

    Wysłany: 5 listopada 2013, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie przyszłe mamusie. bywam tutaj od czasu do czasu.
    Obecnie jestem w 9 tygodniu ciazy:)i mam pewne obawy czy aby na pewno wszystko przebiega poprawnie. wizyte mam w przyszłym tygodniu ale zaczynam powoli swirowac:/

    Do tej pory meczyły mnie potworne mdłosci wraz z poterznie wzmorzonym wechem, wszystko mi smierdziało i brak apeytu. I tu nagle od wczoraj wzystko mi przeszło. Czuje sie super, tylko piersi nadal sa obolał. Może to głupie ale gdzies przeczytałam ze takie nagle ustapienie objawów moze grozic czyms powaznym.

    Powiedzcie mi czy mam powody do zamartwiania sie czy swiruje nie potrzebnie. To jest moja dtuga ciaza, przy pierwszej nudnosci meczyły mnie do mkonca 4 m-ca a tu dopiero 9 tydzien- ktory zaczał sie w niedziele

    z gory dzekuje

    06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek


‹‹ 276 277 278 279 280 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ