kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
antonówka wrote:Kochane ja juz po wizycie. Wszystko niby z dzidzia ok. Maleństwo rośnie dzis nawet fajnie sie fasolka ruszala podczas badania. Ten krwiak to moze nie krwiak tylko puste jajo plodowe po blizniaku ale pani doktor sama nie wie.ale sie zmniejszylo nam szczescie
Jak sama napisalas - niewiadomo. Wiec ciesz sie dzidzia ktora rosnie!
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
Ciesze się bardzo bardzo bardzo. Az mi lży poplynely jak widzialam jak sie rusza. A następne lży byly jak powiedzieliśmy naszemu synkowi ze bedzie miał rodzeństwo. Szok dziewczyny on najpierw nie wierzył a pozniej przytuli mnie tak bardzo mocno. Ogladal zdjęcia z ust calowal brzuch mi. Pytal czy dzidzia go slyszy kosmos. Mina jego szczęścia najlepszy prezent
foxylady, ayka, 1kaktus, Asiek2108, alciak, Czykoty lubią tę wiadomość
-
Foxy ja brałam witaminy do miesiąca po skończeniu karmienia. Mi najlepiej służył falvit mama. Włosy mi nie wypadly wręcz odwrotnie miałam więcej i dobrze sie czułam zanim organizm sam doszedl do siebie. Wiem ze dużo lekarzy poleca brać dalej witaminy dla mam podczas karmienia
foxylady lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny1kaktus wrote:A czemu ze czas przemija? To w sumie jest takie odliczanie. Dobrze kojarze ze Tobie juz tylko 1/3 zostala albo?
1kaktus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyciekawa87 wrote:U mnie wizyta w sobotę odczuwam bulgotanie w brzuszku. Proszę powiedzcie kiedy czulyscie pierwsze takie mocniejsze kopnięcie waszych maluszków?
-
Ha, zagadka rozwiazana! W zwiazku z mega panika wczorajsza odstawilam na jeden dzień globulki - problem wydzieliny zniknął.
Takze juz sie uspokoilam nieco
A tymczasem udalo nam sie wbic z listy rezerwowej na USG do ponoc jednej z najlepszych lekarzy od USG prenatalnych w celu sprawdzenia wymiarow Babla. Takze o 17 moze dowiemy sie czy nalezy sie nastawiac na to ze cos jest nie halo z tymi nozkami, czy raczej nie.
Ja wiem, ze to juz nic nie zmoeni, i i tak w razie czego nic z tym nie zrobimy, ale ja z tych co wola wiedziec i moc sie psychicznie nastawic...
Takze trzymajcie za nas kciuki popołudniu :*
Do tego poranna rozmowa z chlopina:
- denerwuje sie Miś... Jeszcze dzis piatek 13-ego...
- a czarnych kotow tez sie boisz?
- co Ty, zwariowales? Kotek jak kotek przeciez.
- wlasnie, najladniejszy kotek (tu sie do mnie glupio i zarazem uroczo usmiecha)
- nieeee, najładniejsze sa bure w prążki
Czasem skubany potrafi ogarnac moja panike w sposob bezblednyfoxylady, Czykoty lubią tę wiadomość
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
Dziewczyny!! Od dzisiaj wiem na pewno co to są pierwsze kopniaczki ! Od 6.00 maluch nie dał mi już pospać . Jak mąż wychodził do pracy to napiłam się zimnego soku pomarańczowego z lodówki i wróciłam do łóżka. Za chwilę coś mi tam pod pępkiem zaczęło się spinać, przyłożyłam rękę i... bum! Za chwilę... bum! Zamiast się cieszyć to ja przerażona i podekscytowana ze łzami w oczach do męża dzwoniłam . Jak już rozpoznałam ruchy to nie było ich końca... Cały czas się wiercił . W końcu dałam sobie spokój i po 8.00 wstałam na dobre . Wieczorem spróbuje powtórzyć eksperyment z zimnym sokiem, może i mojemu P. uda się poczuć . Juhuuu!
Morgiana, Asiek2108, ayka, alciak, GRANAT, foxylady, Czykoty lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY wrote:Dziewczyny!! Od dzisiaj wiem na pewno co to są pierwsze kopniaczki ! Od 6.00 maluch nie dał mi już pospać . Jak mąż wychodził do pracy to napiłam się zimnego soku pomarańczowego z lodówki i wróciłam do łóżka. Za chwilę coś mi tam pod pępkiem zaczęło się spinać, przyłożyłam rękę i... bum! Za chwilę... bum! Zamiast się cieszyć to ja przerażona i podekscytowana ze łzami w oczach do męża dzwoniłam . Jak już rozpoznałam ruchy to nie było ich końca... Cały czas się wiercił . W końcu dałam sobie spokój i po 8.00 wstałam na dobre . Wieczorem spróbuje powtórzyć eksperyment z zimnym sokiem, może i mojemu P. uda się poczuć . Juhuuu!
Jakby nie czul, to niech ucho przylozy - u nas sie swietnie sprawdzilo przy pierwszych ruchachAgaSY lubi tę wiadomość
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
nick nieaktualny
-
Foxy, mi kazali kontynuować witaminy, które brałam w ciąży na większości tych witamin jest napisane "po 12 tygodniu ciąży i podczas karmienia piersią".
Agasy, mój był kompletnie nieczuły na ruchy dziecka, mała musiała solidnie grasować, żeby tata coś poczuł czyli był to co najmniej 20sty któryś tydzień ja pierwsze ruchy czułam ok 19, ale wtedy nie wiedziałam, że to ruchy. Po kilkunastu dniach się zorientowałam, że jak siadam nachylając ciało względem nóg pod kątem mniejszym niż 90 stopni to coś mi się wierci na dole w brzuchu i nie są to gazyAgaSY, foxylady lubią tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
nick nieaktualnyAgaSY, fantastycznie! No i się doczekałaś! Na moje dzieci też bardziej działa wypicie czegoś zimnego niż czekolada Zresztą tutaj podczas porodu też dają zimną wodę do wypicia, by dziecko się ożywiło i szybciej wychodziło No to teraz codziennie zwracaj uwagę na ruchy, jest to jakiś wyznacznik czy z dzieckiem wszystko jest dobrze.
Morgiana, powodzenia na USG dzisiaj!AgaSY lubi tę wiadomość