kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
0202oliwcia wrote:AgaSy dziękuje bardzo kochana wizytę mam dopiero 11 lutego będzie wtedy według @ 7tc+5 dni zobaczymy jak wyjdzie w zeczywistosci ...
Oublier uszy do goryNadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Kobietki chwale sie chyba jest dobrze jak myslicie???
Beta z poniedziałku 242,53 a beta z dziś (48godzin później ) 887,78alciak, ayka, 1kaktus, foxylady, Czykoty lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Jestem mega zadowolona eh aż nie wiecie jak wiem ze nie powinnam porównywać tej ciąży do wcześniejszych poronień ale tak robilam wczesniej pierwsza beta była ładna a kolejna juz spadała także miałam straszne obawy dziś
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualny
-
Czykoty wrote:Witam wszystkie nowe Aniołkowe Mamusie! Powodzenia kochane
Foxy jak grypisko? Słyszałam, że jak dzidzia jest karmiona piersią, to od mamy dostaje przeciwciała i dzięku temu się nie zarazi. Trzymajcie się!
Morgi, wiesz już kiedy Ciebie wypuszczą? Przynajmniej położne miłe?
Justa gratulacje!
Alciak, my tez mamy rewolucje ze spaniem i karmieniem Cycamy się ostatnio co 1,5 - 2 godz., już sutki zaczynają mnie znowu boleć. Szczęście w nieszczęściu po jedzeniu Michaś w nocy zasypia ładnie. Za to w dzień jest gorzej Łóżeczko jest be, chce albo cyca albo na rękach. Tylko z trzymaniem na rękach mamy problem, bo on nie uznaje trzymania poziomo, tylko na kangurka lub na ramieniu (jak do odbicia), bo wtedy może się rozglądać.
Z ciekawostek - problemy brzuszkowe u nas ustąpiły, jak odstawiłam wszystkie herbatki ziołowe, łącznie z laktacyjną. Piję tylko wodę i czarną herbatę.
Czykuś uważaj, bo my w dzień też cycałyśmy co 1-2h, za to w nocy co 3-4... i niestety zmagam się 4 dzień z zapaleniem piersi, 2 dni gorączka 39 stopni, spadała najwyżej do 37,6 ale to i tak trwało może ze 2 h w ciągu dnia, głównie 38-39 no i twarde miejsca na cycu, czasem trudno przystawić laktator. Jestem na antybiotyku, na 3 dzień gorączka spadła, a zapalenie z dołu przeniosło się do góry piersi. Małą cały czas karmię tym cyckiem, a dokańczam laktatorem, nawet w nocy, o bólu sutka nic nie mówię... dziś w nocy włożyłam sobie pieluchę do buzi, żeby nie krzyczeć na cały dom, tak boleśnie traktował go laktator czy ja kiedyś nie wspominałam, że jak coś trudnego ma się wydarzyć w okolicy to z pewnością mnie nie ominie ah to moje zasrane szczęście...
Foxy a jak z Tobą i małym, uchroniło go mamine mleko?JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
GRANAT wrote:Morgi, Alciak, Foxy, Czykoty, ale że co??? Zachowujecie się jakby Wam się dzieci porodziły, czasu nawet na mały wpisik nie macie??? Eloooooooo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 17:28
ayka, GRANAT, Czykoty lubią tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
nick nieaktualnyAlciak, ogromnie współczuję zapalenia piersi, bardzo bolesne Próbowałaś okładów z kapusty? Ma działanie ściągające i naprawdę przynosi ulgę. Ja się tym ratowałam i aż nie wierzyłam, że tak dobrze działa. Najlepiej schłodzić lub na chwilę zamrozić pełne liście kapusty (2-3 szt.), nie szatkować jej, wsadzić między pieluszkę, ręcznik lniany, rozbić liście i robić okłady. Po pół godzinie wziąć ciepłą kąpiel lub zrobić ciepły okład, ściągnąć pokarm. Spróbuj, może Tobie też pomoże.
GRANAT, alciak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny0202oliwcia wrote:Kobietki chwale sie chyba jest dobrze jak myslicie???
Beta z poniedziałku 242,53 a beta z dziś (48godzin później ) 887,78 -
Ayka możliwość oczywiście ze mam labo jest obok mojego mieszkanka tylko ze każdy mi powtarzał ze bete powtarza się tylko raz i ze niema konieczności więcej a ty jak się do tego ustosunkowujesz ???
Kaktus dziękuje bardzo trochę się uspokoiłam wreszcie
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualny0202oliwcia wrote:Ayka możliwość oczywiście ze mam labo jest obok mojego mieszkanka tylko ze każdy mi powtarzał ze bete powtarza się tylko raz i ze niema konieczności więcej a ty jak się do tego ustosunkowujesz ???
0202oliwcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny1kaktus wrote:A ja po pracy padnieta. Caly dzien przed kompem siedze.
Powiem Wam ze uwielbiam pomidory z jogurtem naturalnym!!! A moj M byl dzisiaj wczesniej w domu i zrobil mi pycha obiadek1kaktus lubi tę wiadomość
-
Justa dziękuje nawet nie wiesz jak się bałam a jak tam u ciebie kochana jak się czujesz ???
Ayka wizytę mam dopiero 11 lutego i do tego czasu chyba zwarjuje wiec może i powtorze jeszcze raz zobacze
Wysłałam ginowi swój wynik MMS a on do mnie " NO I JEST SUPER TERAZ ODPOCZYWAMY I WIDZIMY SIE NA WIZYCIE POSŁUCHAĆ SERDUSZKA " (eh gdyby nie mój maz to chyba bym się w nim zakochała hihihiayka, 1kaktus, Asiek2108 lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
ayka wrote:Alciak, ogromnie współczuję zapalenia piersi, bardzo bolesne Próbowałaś okładów z kapusty? Ma działanie ściągające i naprawdę przynosi ulgę. Ja się tym ratowałam i aż nie wierzyłam, że tak dobrze działa. Najlepiej schłodzić lub na chwilę zamrozić pełne liście kapusty (2-3 szt.), nie szatkować jej, wsadzić między pieluszkę, ręcznik lniany, rozbić liście i robić okłady. Po pół godzinie wziąć ciepłą kąpiel lub zrobić ciepły okład, ściągnąć pokarm. Spróbuj, może Tobie też pomoże.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Alciak, no nie oszczędza Cię.. musisz się nieźle ocierpieć, trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że antybiotyk pomoże i szybko Ci odpuści
U nas wszystko całe szczęście dobrze dzwoniłam do położnej i uspokoiła moje spanikowane, matczyne serce powtórzyła to co przeczytałam tutaj, że jeśli karmię piersią to są bardzo małe szanse, że dopadnie małego
My z syniem zaczęliśmy regularnie spacerować, dziennie robimy 5 do 8 km trochę zaczynam wprowadzać lekką aktywność fizyczna, a trochę piesze wycieczki urozmaicają czas między kupkami i karmieniem
Jestem tu na bieżąco, choć faktycznie trochę brakuje czasu, żeby coś napisać Granatku a Wy jak się macie Gabrysiem? Morgi, jesteś tutaj? Wyszliście ze szpitala?ayka, alciak, Asiek2108, Czykoty lubią tę wiadomość
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g