kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/073ca2d02b3a.jpg
Nasza calineczka,malutka i chyba tak zostanie...720g,ale w normach:)AgaSY, ayka, ciekawa87, Asiek2108, grisza lubią tę wiadomość
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Justa87 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/073ca2d02b3a.jpg
Nasza calineczka,malutka i chyba tak zostanie...720g,ale w normach:)
ayka, Justa87 lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Kaktus mowia ze mozna slabiej czuc ruchy dziecka w pozniejszym etapie ciazy bo wlasnie ma mniej miejsca. Najwazniejsze ze sie rusza i czujesz ale gdyby cie to martwilo dalej to zadzwon do swojego lekrza. Czasami dzieci maja taki dzien i prawie wcale sie nie ruszaja a my wpadamy wtedy w panike. Mi nie raz juz tak sie zdarzylo ze martwilam sie o mlodego bo sobie spal caly dzien i tylko czasami sie obrocil.
-
antonówka wrote:Kaktus mowia ze mozna slabiej czuc ruchy dziecka w pozniejszym etapie ciazy bo wlasnie ma mniej miejsca. Najwazniejsze ze sie rusza i czujesz ale gdyby cie to martwilo dalej to zadzwon do swojego lekrza. Czasami dzieci maja taki dzien i prawie wcale sie nie ruszaja a my wpadamy wtedy w panike. Mi nie raz juz tak sie zdarzylo ze martwilam sie o mlodego bo sobie spal caly dzien i tylko czasami sie obrocil.
Dlatego niepanikuje bo sie co jakis czas porusza tylko ze nie tak intensywnie jak wczesniej. -
Kaktus Jak masz watpliwosci to dzwon do swojego lekarza. Kochana a czesto masz te kucia? I czy bierzesz cos na to bo mnie drugi dzien nawiedzaja kilka razy w ciagu dnia. Niby mocno nie boli i nie sa jakies regularne ale sa a szczegolnie jak chce mi sie siusiu
-
nick nieaktualny1kaktus wrote:Ayka ten poduszki plus u Nas niema wszedzie wyskakuja mi zagraniczne strony. Ta zwykla nadaje sie normalnie jako poduszka do lozeczka?
Tak, już w 34/35-tym tygodniu ruchy dziecka są znacznie powolniejsze i rzadsze. Nie ma już kopniaków, wyskoków, energicznej gimnastyki. Ja nazywałam to wiciem się, przelewaniem, pełzaniem, rozciąganiem się malucha. Ruchy będą teraz coraz spokojniejsze. Dziecko ma coraz mniej miejsca i zastyga w swojej pozycji. Sprawdzaj tętno Maluszka, zliczaj ruchy do 10-ciu, rano i wieczorem, pilnuj pory dnia i rutyny Synka. Gdyby Mały coś długo się nie ruszał i by Cię cokolwiek niepokoiło, natychmiast IP. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyciekawa87 wrote:Maluszek cos się spina płacze myslicie ze to kolka? kupki żółte czyli ok, je ok. Macie na to jakiś patent?
-
Dziewczyny, z wrażeń chyba nie zasnę. Mamy go! Jest prześliczny, cudny, kochany! 3550g i 56 cm, idealnie ! Poród niestety 2w1, o północy usłyszałam pęknięcie, złapał mnie taki skurcz, że myślałam, że umieram i odeszły mi wody. Przeczyscilo mnie tak, że nie wiedziałam czy w kiblu siedzieć czy do szpitala jechać. Koniec końców po 1 byliśmy w szpitalu, rozwarcie na 6 cm. Niestety spadło mu tętno, a rozwarcie zatrzymało się na 9 cm i szybko zrobili cesarke. Teraz ja leżę już sama, Leonka wzięła pielegniarka, mąż pojechał do domu. Jestem przeszczesliwa! Mega szacun dla wszystkich rodzacych naturalnie!
ayka, 0202oliwcia, grisza lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY wrote:Dziewczyny, z wrażeń chyba nie zasnę. Mamy go! Jest prześliczny, cudny, kochany! 3550g i 56 cm, idealnie ! Poród niestety 2w1, o północy usłyszałam pęknięcie, złapał mnie taki skurcz, że myślałam, że umieram i odeszły mi wody. Przeczyscilo mnie tak, że nie wiedziałam czy w kiblu siedzieć czy do szpitala jechać. Koniec końców po 1 byliśmy w szpitalu, rozwarcie na 6 cm. Niestety spadło mu tętno, a rozwarcie zatrzymało się na 9 cm i szybko zrobili cesarke. Teraz ja leżę już sama, Leonka wzięła pielegniarka, mąż pojechał do domu. Jestem przeszczesliwa! Mega szacun dla wszystkich rodzacych naturalnie!
Najwazniejsze ze wwzystko ok!!! Gratuluje serdecznie!!! Az mi sie oczy zaswiecily.
Duuzo zdrowka dla Malenstwa a Ty szybko dochodz do siebie!!! Ogromne buziaki dla.Was!!!AgaSY lubi tę wiadomość
-
ayka wrote:Kaktusik, uśmiejesz się, ale ja swoją kupiłam na Allegro i mi ją siostra przywiozła, jak była u mnie ostatnio Jak najbardziej obie nadają się do łóżeczka. Ta nowa jest po prostu innego kształtu, jest większa, stabilniejsza, sztywniejsza. Córka używała tylko tej mniejszej serduszkowej, przyjaciółki Córka też (ta co miała tak spłaszczoną główkę) i dotychczas mój Synek też. Obie świetnie działają. Jeśli masz wybierać czy mniejsza czy ta większa, to weź tą dostępną, mniejszą, bo można ją swobodnie przemieścić do wózka, kosza mojżeszowego, mniejszej kołyski itp. Robiłam tak wiele razy. Ta większa w wózku się nie bardzo mieści.
Tak, już w 34/35-tym tygodniu ruchy dziecka są znacznie powolniejsze i rzadsze. Nie ma już kopniaków, wyskoków, energicznej gimnastyki. Ja nazywałam to wiciem się, przelewaniem, pełzaniem, rozciąganiem się malucha. Ruchy będą teraz coraz spokojniejsze. Dziecko ma coraz mniej miejsca i zastyga w swojej pozycji. Sprawdzaj tętno Maluszka, zliczaj ruchy do 10-ciu, rano i wieczorem, pilnuj pory dnia i rutyny Synka. Gdyby Mały coś długo się nie ruszał i by Cię cokolwiek niepokoiło, natychmiast IP.
Maly chyba wyczul ze juz sie martwilam o niego to wieczorem sobie potqnczyl troche. To niejest tak ze sie nierusza bo co chwile mam gdziea cos wypchniete (kolano, lokiec czy inna kulke) poprostu niem tych ruchow tyle co bylo inzrobily sie inne. Mysle tez ze sie obrocil inaczej bo wczesniej b wypychal mincos w boku a teraz wypycha siebie w boku