X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonówka, gratuluję Klopsika! Jedź na wakacje, wypoczywaj, plażuj się i chwal brzuszkiem :-) Udanego wypoczynku!

    Oliwcia, przepiękny brzuszek! Pamiętamy o taczce, daj znać, jak już będzie potrzebna ;-) Na razie leniuchuj, nudź się, nic nie rób i tucz Bączka. No i Kochana, czuj się zaadoptowana :-D

    Aga, jak już będziesz mieć zdjęcia Leonka z sesji, to koniecznie mi się pochwal :-)

    Justa, trzymam mocno kciuki za kolejne USG Twojej Calineczki. Skoro teraz nie ma różnicy w obwodach brzuszka i główki, to naprawdę nie masz czym się niepokoić. A Córeczka po prostu może być drobna, jak na dziewczynkę przystało :-)

    0202oliwcia, AgaSY lubią tę wiadomość

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mraugosia no i super :-) hihihi a tak na poważnie powiedz mi szczerze nie lepiej sie teraz czujesz chociaz wiesz ze żyjesz ❤ masz na co narzekać i nie zawracasz sobie pięknej główki pierdołami i żeby nie było nie sprawiedliwie wiem to z własnego doświadczenia także koniec z narudzeniem chyba że dla rozrywki :-) raz na jakiś czas żebyśmy sie tu nie zanudziły <3

    Antonowka ja jestem na zwolnieniu od lutego ale ostatnio tak jakos mi się samej dluzy tak to gdzieś wyskoczyłam z koleżanką na zakupy z jej bomblem na spacer czy coś a teraz ??? Gorąco nie mam siły siedze w domu i kolba mi się odkreca .... Jedyny plus tego przestałam latać i dobrze się czuje a tak to a to tyłek a to ciągle coś niestety bilans tego taki musze mega zwolnić i więcej wegetować chyba zgłupieje ......

    Ayka mordko ty moja powiem szczerze że dziś o tej taczce myślałam pewnie nie długo sie przyda tym bardziej że nie dość że brzuch to kolejny biustonosz jest na mnie zamały wszystko mi się już wylewa nawet już sie pogubiłam jaki ja mam aktualnie rozmiar tych balonów :-)
    A co tam u Ciebie słonko jak sie czujesz ?? Szkraby grzeczne u Was też tak gorąco ??? Dziś było 36 w cieniu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2017, 22:33

    ayka lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    Dziewczyny czy któraś z was spotkała się z tym ze podczas porodu ciemiaczko 0,5x0,5 obwód glowki 34 a dzisiaj synek konczy trzy tygodnie i ciemie 1,5x1,5 obwód glowki 35,5. Czy waszym zdaniem jest cos nie tak? Maly przybył na wadze teraz ma 3355g. Martwi mnie to ciemie i ten wymiar glowki
    Ciekawa, nie znam się za bardzo na obwodach główki i ciemiączku. Wiem jedynie, że normalny obwód główki dziecka donoszonego jest pomiędzy 32 a 38 cm i potem w pierwszym kwartale rośnie najszybciej do 6 cm, w kolejnym do 3 cm, w kolejnych kwartałach rośnie wolniej. Ciemiączko przednie ma w chwili narodzin średnio 2 cm na 2 cm, ale są i mniejsze 1 cm na 1 cm. Nie słyszałam o 0,5 na 0,5 cm, ale skoro wzrosło do 1,5 na 1,5 to wydaje się w normie. Ciemiączko będzie teraz maleć wraz ze wzrostem główki. Przy porodzie może się bardzo ścieśniło, a teraz nieco naprostowało i jest to teraz jego prawidłowy wymiar? Obwód główki mieści się normach i nadal rośnie. Jeśli lekarze nie zwrócili na to uwagi i nic nie mówili, to ja bym się tym nie przejmowała. Napisz może do Sidney z tego forum z innego wątku, wiem, że ją bardzo ciekawiły obwody główek moich dzieci, więc wiem, że się tym żywo interesuje :-) Jak bardzo Cię to niepokoi, to idź do pediatry lub neonatologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2017, 23:31

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Ayka mordko ty moja powiem szczerze że dziś o tej taczce myślałam pewnie nie długo sie przyda tym bardziej że nie dość że brzuch to kolejny biustonosz jest na mnie zamały wszystko mi się już wylewa nawet już sie pogubiłam jaki ja mam aktualnie rozmiar tych balonów :-)
    A co tam u Ciebie słonko jak sie czujesz ?? Szkraby grzeczne u Was też tak gorąco ??? Dziś było 36 w cieniu
    Oliwcia, Dziecię Ty moje najdroższe, ja dziś też czuję, że żyję, czyli tak mnie napieprza noga po fizjoterapii, łącznie z tyłkiem, że nie mam siły myśleć. Miało być lepiej, a jest gorzej. Coś mi babka poruszyła i teraz umieram, a kolejna wizyta za... 4 tygodnie :-( Z takim tempem wizyt to na pewno szybko dojdę do siebie :-/
    Rano był u mnie skwar, duchota koszmarna, czułam się jak w saunie. Szkraby grzeczne, biedne przez to gorąco nie chciały ani jeść ani spać. Na szczęście po południu przyszło ochłodzenie. Ufff...

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka buuu to nie fajnie miało pomoc a tu jest gorzej dupa blada a nie masz możliwości nie wiem czestszych wizyt u tego cudoka ??? Tak sobie czytam myśle mamciu sama cierpi a mnie wygania żeby iść do takiego sadysty (puścił mnie bol a jak przez niego sobie o mnie przypomni ) :-)
    Fajnie że z dzieciaczkami ok przy takich upalach to każdy sie męczy a już nie mowiac o maluszkach naszych które nie potrafią w żaden sposób sobie poradzic z ta sytuacja a tu dopiero lato przed nami .... Ja to mysle żeby jechac na wies i przeczekać w piwnicy u cioci <3 tam ma chłodno

    ayka lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie myślałam, że będę miała częstsze te wizyty, ale chyba się przeliczyłam. Dochodzę do wniosku, że żeby dojść do siebie i się wyleczyć, to muszę standardowo przylecieć do Polski. Przynajmniej tam mam dobrego rehabilitanta. Nawet dwóch. Dzisiaj kobita mnie głaskała zamiast masować, no i pokazała nowe ćwiczenia. Może ich wykonywanie mi coś przestawiło :-/ Zdecydowanie mam większy ucisk. Stwierdziłam, że na kolejnym spotkaniu chyba jej powiem, że cudem wydobrzałam, bo to dla mnie strata czasu tam chodzić. Dlatego tak ważne jest chodzić do kogoś dobrego. Ty szukaj sadysty z prawdziwego zdarzenia :-D Mój z Polski to jak mnie pogniecie, pochrupie mi kości, porzuca mną trochę, to chodzę jak nowo narodzona :-D A ta mnie do grobu wpędzi...

    U mnie burza :-)

  • SSunny' Przyjaciółka
    Postów: 98 53

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mraugosia wrote:
    Witajcie dziewczyny, podczytuję Was od jakiegoś czasu. Dziś postanowiłam napisać, ponieważ muszę się komuś wyżalić.
    Pierwszą ciążę poroniłam w grudniu na tydzień przed Świętami... ogólnie szok, płacz i niedowierzanie. Z mężem postanowiliśmy trochę oszczekać i teraz jestem w drugiej ciąży. 12 czerwca na wizycie u gin zobaczyłam pięknie bijące serduszko naszego malucha.

    I wszystko było cudownie, gdyby nie ten ciągły lęk. Każde ukłucie w brzuchu, każdy dzień, kiedy objawy ciążowe są trochę słabsze sprawiają, że zaczynam wariować. Wiem, że panikuję, ale tak strasznie się boję :-(
    Następna wizyta u gin dopiero 2 lipca, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu :-(
    Kochana. Myślałam ze ze mną coś nie tak. Poronilam w październiku w 6 tyg. OBYŁO się bez zabiegu. Wszystko się wyregulowalo. Od stycznia zaczęliśmy starania. Udało się w trzecim cyklu. Teraz jestem w 15 tyg. Ale do tej pory 4 razy śniło mi się ze poronilam. 2 dni przed terminem okresu wypilam 3 piwa. Bolał mnie brzuch jakbym miała dostać wwięc myślałam że ciazy nie będzie. PPrzezywala to długo. Widziałam chore dziecko. Przeszło. Potem w 8 tyg lekarz przepisal mi luteine dopochwowa ze względu na to pporonienie. Teraz już powoli odstawiam i przeżywam czy potrzebnie ja brałam bo naczyralam się na ulotce duphaston ze zwiększa ryzyko spodziectwa. Choć ja biorę luteine☺pewnie brzmie jak nienormalna. Ale cóż zrobić. Tak na prawdę to tylko my możemy się zrozumieć. w rodzinie jak poronilam powiedzieli mi .Ze dostałam po prostu okres. I po co biorę leki teraz. Wydawało mi się ze wyplakalam swoje stanelam na nogi. A tu wychodzi. Chyba udpokoje się jak zobaczę zdrowe dziecko. Mam już jedno dziecko . Wtedy nie myślałam o glupotach. A teraz cały czas się czymś nakrecam.

    ckaidqk3xa4elisy.png
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy problemy w ciąży z kręgosłupem to często wada postawy już powstała przed ciaza? bo ja siedzieć nie mogę:( duupa boli i kosc ogonowa tak jakby była za dluga:( to może być objawy rwy?( moja mama miała dwa razy)jak u Was jest?

    tez macie dziś tak kiepski dzień? slała, ospala i jakos mdli:(
    zastanawiam się czy to nie ma związku z moim niskim ciśnieniem , dwa dni temu 80/50:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 10:42

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Dziewczyny a czy problemy w ciąży z kręgosłupem to często wada postawy już powstała przed ciaza? bo ja siedzieć nie mogę:( duupa boli i kosc ogonowa tak jakby była za dluga:( to może być objawy rwy?( moja mama miała dwa razy)jak u Was jest?

    tez macie dziś tak kiepski dzień? slała, ospala i jakos mdli:(
    zastanawiam się czy to nie ma związku z moim niskim ciśnieniem , dwa dni temu 80/50:(
    Justa słonko ja mam takie ciśnienie na co dzień niestety więc wiem co to znaczy .... co do samopoczucia dziś to wczoraj i przedwczoraj cudownie a dziś kiepsko spać mi się chce zamuliłam nic mi się nie chce i w ogóle
    Jeśli chodzi o pupcie i kość ogonową to ja stawiam na Rwę niestety u mnie jest podobnie ale jak na razie 3 dzień daje mi spokój odpukać oczywiście

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa, niestety wszelkie wady postawy i problemy z kręgosłupem przed ciążą, jakby się nasilają w ciąży :-/ U mnie rwa ciągnie od dolnej części pleców, jakby z krzyża, przez pośladek do wewnętrznej strony uda, pachwiny, krocza i często przez łydkę aż do stopy. Teraz "jedynie" boli tyłek, pod tyłkiem, pachwina i wewnętrzna strona uda.

    A ciśnienie normalnie też mam niskie, ale w ciąży bywało tak niskie, że zbierało mi się na wymioty. Chodziłam wtedy jak śnięta ryba :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 13:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssunny, ja mam teraz dwójkę cudownych dzieci, a nadal rozpaczam po dwóch poronieniach. Nigdy się z tym nie pogodzę, boli mnie tak samo mocno teraz, co i wtedy. A przecież mam dzieci i czerpię z tego ogromną radość. Nie da się tego wymazać z pamięci i serca. Wszystkie ciąże mocno przeżywałam, a spokoju nie zazna się chyba nigdy, nawet jak ma się dziecko w ramionach. Lęk przelewa się jakby na to dziecko. Przynajmniej ja tak mam. Mam wrażenie, że martwię się o moje dzieci bardziej. Ciągle się boję, że coś się stanie i moje szczęście pryśnie jak bańka mydlana. Może gdybym wcześniej nie doświadczyła tych strat, to mogłabym się swobodnie cieszyć ciążami i macierzyństwem?
    A ludzie różnie reagują na poronienie, ich teksty czasem dobijają. Nikt, kto tego nie przeżył, nie wie jak to jest i co w takiej sytuacji się czuje, a słowa ranią i to bardzo. Wiele lat temu poroniła moja przyjaciółka, to było przed moimi poronieniami, sama nie wiedziałam co jej powiedzieć. Teraz wiem w jak debilny sposób ją pocieszałam. Jej to nie dawało wsparcia. Po swoich poronieniach już wiem dlaczego. Teraz nigdy już bym tych słów nie wypowiedziała do kobiety, która straciła dziecko, ale wtedy nie wiedziałam co powiedzieć, jak zareagować.

  • Mraugosia Ekspertka
    Postów: 159 68

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssunny, na początku pierwszej ciąży śniło mi się, że poroniłam i w sumie teraz sama siebie o to obwiniam - że złymi myślami przyciągnęłam to poronienie. To taki zabobon, ale jakoś nie umiem go odpędzić. Teraz staram się o tym nie myśleć, cieszyć się, że przy kolejnym podejściu się udało, ale jakoś ten lęk gdzieś tkwi we mnie i chyba tak już zostanie. Tak, jak napisałaś, tylko kobieta, która straciła dziecko może zrozumieć drugą, która przeszła to samo.

    Ayka - zgadzam się z Tobą. Nikt, kto przeszedł przez ten koszmar nie ma pojęcia czym jest poronienie. I to nie ważne, w którym tygodniu/miesiącu.
    Ja najgorsze co usłyszałam i chyba nigdy tego nie zapomnę to słowa "Nie rozpaczaj już tak. Przecież jak nie biło serce, to nie było dziecka. To tylko zarodek". Nosz kur.. Serio?

    ayka lubi tę wiadomość

    x8qc98p.png
  • SSunny' Przyjaciółka
    Postów: 98 53

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mraugosia wrote:
    Ssunny, na początku pierwszej ciąży śniło mi się, że poroniłam i w sumie teraz sama siebie o to obwiniam - że złymi myślami przyciągnęłam to poronienie. To taki zabobon, ale jakoś nie umiem go odpędzić. Teraz staram się o tym nie myśleć, cieszyć się, że przy kolejnym podejściu się udało, ale jakoś ten lęk gdzieś tkwi we mnie i chyba tak już zostanie. Tak, jak napisałaś, tylko kobieta, która straciła dziecko może zrozumieć drugą, która przeszła to samo.

    Ayka - zgadzam się z Tobą. Nikt, kto przeszedł przez ten koszmar nie ma pojęcia czym jest poronienie. I to nie ważne, w którym tygodniu/miesiącu.
    Ja najgorsze co usłyszałam i chyba nigdy tego nie zapomnę to słowa "Nie rozpaczaj już tak. Przecież jak nie biło serce, to nie było dziecka. To tylko zarodek". Nosz kur.. Serio?
    Myślę że możemy się tu razem wspierać kochane☺Mraugosia a w którym tygodniu jesteś teraz?

    ckaidqk3xa4elisy.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Każda z nas jest aniołkową mamą <3 i nikt nie zrozumie nas tak jak druga aniołkowa mama :-). Pamiętajcie, że co nas nie zabije to nas wzmocni! :-)

    P. S. Mój sezon truskawkowy się skończył, Leon ma alergie :-(.

    P. S. 2. Zmieniłam suwaczek w końcu :-D

    ayka lubi tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Mraugosia Ekspertka
    Postów: 159 68

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SSunny, jutro zaczynam 9 tydzień. Mam nadzieję, że tym razem wszystko się uda.

    AgaSY - suwaczek bardzo ładny. Buziaki dla Leona, który nie pozwala mamie jeść truskawek :)

    AgaSY, ayka lubią tę wiadomość

    x8qc98p.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka laski. Prawda co piszecie o zrozumieniu nas aniolkowych mam. Mnie najlepsze co spotkalo to przyjaciolka ktora nic nie mowila a tylko tulila bo jak sama mi powiedziala nie wie co powiedziec i moze ze mna poplakac.

    ayka lubi tę wiadomość

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga no niestety dzieci czesto maja uczulenie na truskawki. Slonce odbijesz za rok.;-):-)

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • Oublier Autorytet
    Postów: 566 369

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do tych co biorą Clexane albo coś podobnego. Zdarzało Wam się, że ranka po zastrzyku zaczynała krwawić kilka godzin później? Dzisiaj miałam na sobie białą sukienkę, siedziałam w pracy i w pewnym momencie zobaczyłam plamki krwi w dolnych okolicach brzucha. Wystraszyłam się bardzo, a tu się okazało, że tylko krwiaczek po zastrzyku się uaktywnił, ale co się strachu najadłam to moje.

    f2wl9vvjra4rp1ln.png

    v3gtnyn05cn3o4qn.png
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oublier wrote:
    Mam pytanie do tych co biorą Clexane albo coś podobnego. Zdarzało Wam się, że ranka po zastrzyku zaczynała krwawić kilka godzin później? Dzisiaj miałam na sobie białą sukienkę, siedziałam w pracy i w pewnym momencie zobaczyłam plamki krwi w dolnych okolicach brzucha. Wystraszyłam się bardzo, a tu się okazało, że tylko krwiaczek po zastrzyku się uaktywnił, ale co się strachu najadłam to moje.
    Spokojnie ja tak mam,nawet kilk godzin po,a ostatnio jak biore.kąpiel i.od cieplego saczy sie:)

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostawałam clexane w szpitalu i potem 8 dni po mąż mnie kłuł i mam teraz takie paskudne siniaki, mam nadzieję, że to zniknie?

    Dziewczyny w jakich pozycjach śpią/spaly Wasze noworodki? Mojego Leonka położne w szpitalu cały czas odkładaly na bok i ja byłam przekonana, że tak trzeba, więc tak też układałam w domu. Ale dziś zasnął mi najpierw w lezaczku/kolysce, a potem w wózku na wznak i w obu przypadkach przespal tak ponad 3h i jaki był zły jak wybudzalam go na kąpiel :O. Jaka pozycja jest dla dzidziusia najbezpieczniejsza?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 22:30

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
‹‹ 330 331 332 333 334 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ