kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBuma, ja też miałam straszne twardnienia brzucha w obu ciążach, nie pomagał ani magnez ani Nospa. Brzuch potrafił mi się spinać co minutę przez godzinę lub dwie. Spinał się bardziej jak dłużej przebywałam w pewnych pozycjach np. gdy dłużej stałam, siedziałam, chodziłam czy leżałam dłużej w jednej pozycji. Czasem pomagała ciepła kąpiel. Na Twoim etapie ciąży to normalne, ale przy kolejnej wizycie u lekarza sprawdź czy szyjka się nie skraca.
Justa, czyżbyś doszła do etapu, który ja odczuwałam jako wciśnięcie wazonu między nogi? Mój Synek był tak nisko i rzeczywiście czułam się strasznie niekomfortowo. Jesteś już w 33-cim tygodniu, prawie 34-tym, na tym etapie już wszystko się może wydarzyć Już niedługo będziesz trzymać Małą w ramionach
Oliwcia, ależ masz Rozrabiarę Może jak teraz się wyszaleje, to na zewnątrz będzie totalny Aniołek Z zastrzykami to już je odstawiłaś czy jeszcze bierzesz? Może wyniki badań skłonią lekarza do ich przedłużenia?
Witaj In_co_gni_to, gratuluję ciąży i życzę nudnego jej przebiegu Na razie się ciesz, że nie masz objawów, bo jak wystąpią to będziesz się nam tu żalić Ja w ciąży z chłopcami nigdy nie miałam objawów, za to z dziewczynką miałam aż nadto Każda ciąża rządzi się swoimi prawami Betę bym powtórzyła, bo robienie jej tylko raz jest bez sensu. Betę się robi 2 razy, bo ważny jest nie tyle sam jej wynik co jej przyrost. Na tej podstawie można nie tylko określić czy ciąża się prawidłowo rozwija, ale czy nie ma zaśniadu albo czy ciąża nie jest pozamaciczna lub czy może być bliźniacza. Wizytę masz za miesiąc, więc może warto ponowić Betę dla spokoju ducha?
U mnie smutno. Dzieci są w rozpaczy po wyjeździe ich ukochanej cioci. Od dwóch dni jedno przez drugie płacze i marudzi. Ja nadal mam bąble w buzi i nikt nie może ich zdiagnozować. Jeżdżę po lekarzach i nic. Z fizjoterapii na razie się nie wypisałam, choć guzik mi daje, ale przynajmniej pokazują mi ćwiczenia, jakie mam wykonywać w domu. Gorzej, że nie bardzo mam kiedy poćwiczyć Na razie odpuściła rwa kulszowa (jupi!! choć za bardzo bym się nie cieszyła, bo zaraz wróci menda). Ból krocza pozostał. Ból brzucha po okresie minął, więc jest ogromna szansa, że wydaliłam co miałam wydalić. Czekam na wizytę w szpitalu, by to sprawdzić. Jeszcze do diagnozy został guzek w piersi. No to tyle u mniein_co_gni_to, buma lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa. Na razie jadę na urlop i na pewno będę się oszczędzać i dbać o to żeby wypocząć, ale przekonalyscie mnie. Jak wrócę to zrobię betę tak jak się powinno...A potem już tylko dwa tygodnie i wizyta.
Wszystkim dziewczynom w ciąży juz tej zaawansowanej i tej na początku życzę wszystkiego najlepszego i spokoju!ayka lubi tę wiadomość
1. 9 cykli starań
2. Poronienie w 12 tc
3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018
4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
6. 02.2020 cb
7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka -
0202oliwcia wrote:Odebrałam wlasnie wyniki wszystkie zadziwiająco dobre aż jestem w szoku ale D-dimer podwyższony norma do 0,50 a u mnie 0,82 a on mi kazał odstawic zastrzyki buuuu jestem wkurzona
Ale już odstawiłaś zastrzyki? Dla kobiet w ciąży stosujących heparynę normy d-dimerów są dużo wyższe, chyba do 2, koleżanka kiedyś pisała, ale nie pamiętam już Poza tym d-dimery fizjologicznie wzrastają wraz z rozwojem ciąży i ta norma do 0,5 trochę za niska raczej na ciąże do końca.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Ale już odstawiłaś zastrzyki? Dla kobiet w ciąży stosujących heparynę normy d-dimerów są dużo wyższe, chyba do 2, koleżanka kiedyś pisała, ale nie pamiętam już Poza tym d-dimery fizjologicznie wzrastają wraz z rozwojem ciąży i ta norma do 0,5 trochę za niska raczej na ciąże do końca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2017, 17:59
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Mamyokruszka sie zapytaj, ona kiedyś gdzieś o normach pisała, ale nie mogę znaleźć12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
in_co_gni_to wrote:Hej dziewczyny, jestem po poronieniu zatrzymanyn w 10 tc. 21.07 okazało się ze jestem w kolejnej ciąży, zrobiłam bhcg jednokrotnie (boje się powtarzać żeby się nie stresować czy dobrze rośnie itd bo to i tak nic nie zmieni), wizytę u gine mam dopiero ok 25.08. Pisze po poradę - trochę się martwię bo w tej ciąży poronionej miałam bardzo bolesne piersi... Teraz właściwie oprócz ogromnej senności i zmęczenia po przejściu pół kilometra nic mi nie jest...mam troszkę naibrzmiale piersi. Co myślicie?czy jest szansa ze wszystko jest w porządku? Jak było u Was z objawami w kolejnej ciąży po poronieniu?
Witaj, na poczatku bardzo Ci wspolczuje straty a teraz gratuluje.
Kazda ciaza jest inna. Mnie w tej ktora stracilam bolaly strasznie piersi i bylam senna. W drugiej w ktorej pojawil sie moj najwiekszy skarb piersi.moze lekko pocmily chwle, sennosci wogole niebylo a byly wymioty i to jakie, a mdlosci tez byl brak. Takze naprawde objawy jako takie nieswoadcza o tym czy bedzie dobrze czy nie. Ja b mocno trzymam za Ciebie kciuki!!! Kazda z Nas wie co przezywasz ja tez sie nakrecalam strasznie ze niema objawow i wogole ze to inaczej niz wtedy.in_co_gni_to lubi tę wiadomość
-
A wiec czesc nadrobilam ale nieodniose sie do wszystkiego. Szok spojrzcie Dziewczyny niedawno sie pocieszalysmy na poczatku ze wszystko bedzie ok a tutaj wszystkie w 3 trymestrze.
Gratuluje najszej swiezej Pani Magister
Twardnienia sa i mam wrazenie ze to nieoddzowna czesc ciazy.
Aga ja tez pierwsza rocznice przezylam juz w dwupaku a dodatkowo w szpitalu bo najprawdopodobniej tak przezywalam ze tachykardii dostalam.
Oliwcia mi w szpitalu kazali acard odstawic ok 32 tc i odstawilam nic sie pozniej niedzialo.
Ayka a paszport udalo Ci sie zalatwic? Ja Ci to konto na fb sama zaloze nawt fikcyjne zebys do Nas dolaczyla.
Oj Mas tez czekaja szczepienia i spedza mi to sen z powiek.
Mikus ogolnie cudowny brzusio Nam dokucza, masowanie kanalika przynioslo efekt i lzawia oba oczka, ropka po kropelkach zeszla. Niestety mamy przepukline na pepku za 3 ty bedziemy ja zaklejac u chirurga oby pomoglo.
Naczyniak narazie sie niepowieksza polozna powiedziala se powinien sie wchlaniac.
buma lubi tę wiadomość
-
Widzę, że dużo was tu jest niestety.. Ja również poronilam..to było rok temu, 6-7 tydzień,bolało mnie gardło i długo sobie wmawialam,że to przez to i przez leki .. Teraz jestem w tym samym tygodniu co wtedy, znów boli mnie strasznie gardło,a wizytę u gin mam dopiero w środę.. Boje się ze będzie powtórka..
-
hej, przywitam się, bo chyba będę pisać w tym temacie.. ostatni okres 25 czerwca, robiłam betę 26 lipca wyszła 42 (dodam że to druga ciąża w pierwszej też taki wynik w podobnym okresie, ciąża bez komplikacji, syn zdrowy) no to się ucieszyliśmy, że będzie rodzestwo. dzis rano różowe plamienia... pojechaliśmy na ip, tak mnie zbadano pęcherzyka brak, tylko zgrubiona macica... dostałam duphaston i odesłana do domu z przekonaniem, że to za wcześnie, a plamienia pewnie miną... weszłam do domu i plamienia rozkręcają się chyba w okres.... mój lekarz prowadzący do 6 sierpnia na urlopie, z resztą w szpitalu powiedzili, że i tak teraz tylko czekac a wczesniejsza wizyta i tak nic nie da... czy to już? już po...? dodam, że leczę anginę od 2 dni ospomaxem czy to przez to? jestem załamana
-
Dziękuję dziewczyny, pocieszylyscie mnie
Ayka wizyta dopiero za 4tyg bo gin na urlopie. Tydzień temu sprawdzała i mówiła że wszystko szczelnie pozamykane. Zaczęłam zażywać magnez 3x2 i jest trochę lepiej ale żebym nie miała kolorowo to wyskoczyła mi opryszczka -
Fortitudo wrote:Widzę, że dużo was tu jest niestety.. Ja również poronilam..to było rok temu, 6-7 tydzień,bolało mnie gardło i długo sobie wmawialam,że to przez to i przez leki .. Teraz jestem w tym samym tygodniu co wtedy, znów boli mnie strasznie gardło,a wizytę u gin mam dopiero w środę.. Boje się ze będzie powtórka..
-
Witajcie Mordki u mnie dzis mega kiepski dzień ... Od rana niskie ciśnienie na granicy 80/50 pobolewanie brzucha (_ od rana tylko ale zwalam to n to że mąż wrócił do domku i trochę pogrzeszyliśmy ) ogólnie osłabienie bol głowy do tego stopnia że tabletkę brałam i tak boli po czasie przechodziło i znow wracało w krytycznym momencie aż mi w uszach dzwoniło makabra do tego dosłownie nogi pode mną uginały aż zaczełam sie martwic ale na szczęście już puściło .
Jutro jedziemy do Agata Meble kupic nowa kanapę
Mala nadal mega aktywna i najlepiej mi jak leże albo chociaż wpół leze bo inaczej doslownie nie daje rady
Małazlośnica jak wyglada obecnie sytuacja ??? Nie pociesze cie słonko bonu mnie właśnie tak sie zaczynało poronienie ale może to byc również zagnieżdżenia wiec niema co od razu mowic ze juz po wszystkim trzymam kciuki za Was
Daj znac jak sie ma sytuacja
Fortitudo kochanie musi byc dobrze niema innego wyjscia nie zakladaj od razu najgorszego dużo wypoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo i oczywiscie pisz systematycznie jak będziemy mogły tak po możemy
Buma kochanie jak Ty się czujesz ??
Co do twojej opryszczki to jeśli to nie jest twoja pierwsza w życiu tylko którąś z kolei to nie masz się czym przejmować wiec na spokojnie
Incognito kochana no i dobrze jedź na urlop odpoczywaj i nie myśl o złych rzeczach za bardzo pamiętaj tylko żeby sie oszczędzać i dbać o Was
Kaktus wspolczuje przepukliny na pepuszku pamiętam ze z moja mloda miałam awaryjnie w domku plasterek taki specjalny na pepuszek mam nadzieje że to nic mega poważnego i szybko sie unormujeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2017, 19:50
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Powiedzieli mi ze oprócz duphastonu nic więcej zrobic nie mogą bo na tak wczesnym etapie nie.maja na nic wpływu... Sugerowalam żeby zrobic betę bo wynik 1 miałam przy sobie... Puszczone mimo uszu. Niestety duphaston nie pomógł. Mam czekać na wizytę u swojego gin chyba żebym miała ogromne bole to.przyjechac..
-
Niektóre dziewczyny krwawia w czasie, kiedy miałaby być miesiączka, a mimo to ciaza rozwija się prawidłowo. Trzymam kciuki bardzo mocno! Nie poddawaj się .
A no i witam nowe koleżanki . Właśnie przez sen bije mnie po głowie mały dowód, że poronienie nie jest wyrokiem . Trochę przykro, że jest nas tu coraz więcej, ale super, że w końcu się udaje! Choć ostatnio rzadziej tu bywam trzymam za wszystkie kciuki!Asiek2108, ayka lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)