kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzywitam się i ja. Mam za sobą dwa poronienia. 30 wrzesień, 4 grudnia 2016. Ciąży wtedy nie planowaliśmy, jednak przyszła, a kiedy zaczęłam się nią cieszyć, postanowiła mnie opuścić. Po miesiącu dowiedzieliśmy się, że dostaliśmy drugą szansę, jednak następny miesiąc już kolorowy nie był, ostatecznie wylądowałam w szpitalu. Niby życie ułożyło się od początku, ale zawsze był żal, obwinianie się itd.
Teraz nadzieja przyszła na nowo. Wczoraj byłam na wizycie, początek 6 tygodnia, nie ma jeszcze serduszka. Chciałabym żeby wszystko się ułożyło, jednak obawa przed stratą ciągle mnie dręczy. Czy wierzycie, że pozytywne nastawienie ma wpływ na zakończenie? -
andziaq wrote:Przywitam się i ja. Mam za sobą dwa poronienia. 30 wrzesień, 4 grudnia 2016. Ciąży wtedy nie planowaliśmy, jednak przyszła, a kiedy zaczęłam się nią cieszyć, postanowiła mnie opuścić. Po miesiącu dowiedzieliśmy się, że dostaliśmy drugą szansę, jednak następny miesiąc już kolorowy nie był, ostatecznie wylądowałam w szpitalu. Niby życie ułożyło się od początku, ale zawsze był żal, obwinianie się itd.
Teraz nadzieja przyszła na nowo. Wczoraj byłam na wizycie, początek 6 tygodnia, nie ma jeszcze serduszka. Chciałabym żeby wszystko się ułożyło, jednak obawa przed stratą ciągle mnie dręczy. Czy wierzycie, że pozytywne nastawienie ma wpływ na zakończenie?
Ale trzeba myslec pozytywnie bierzesz jakies wspomagacze ??? Typu luteina czy duphaston
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualnyOliwcia, biorę duphaston i Pani doktor chciała mi przepisać coś jeszcze przeciwzakrzepowo z tego co kojarzę, ale że wspomniałam że przyszłam do niej tylko dlatego że do swojej mam wizytę dopiero 10sierpnia, stwierdziła że nie będzie się za bardzo wtrącać.
Czytając Wasze historie, wierzę że w końcu nam wszystkim się uda. Prędzej czy później. -
andziaq wrote:Oliwcia, biorę duphaston i Pani doktor chciała mi przepisać coś jeszcze przeciwzakrzepowo z tego co kojarzę, ale że wspomniałam że przyszłam do niej tylko dlatego że do swojej mam wizytę dopiero 10sierpnia, stwierdziła że nie będzie się za bardzo wtrącać.
Czytając Wasze historie, wierzę że w końcu nam wszystkim się uda. Prędzej czy później.
Będzie dobrze słonko musisz w to wierzycWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 19:28
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualnyandziaq wrote:Przywitam się i ja. Mam za sobą dwa poronienia. 30 wrzesień, 4 grudnia 2016. Ciąży wtedy nie planowaliśmy, jednak przyszła, a kiedy zaczęłam się nią cieszyć, postanowiła mnie opuścić. Po miesiącu dowiedzieliśmy się, że dostaliśmy drugą szansę, jednak następny miesiąc już kolorowy nie był, ostatecznie wylądowałam w szpitalu. Niby życie ułożyło się od początku, ale zawsze był żal, obwinianie się itd.
Teraz nadzieja przyszła na nowo. Wczoraj byłam na wizycie, początek 6 tygodnia, nie ma jeszcze serduszka. Chciałabym żeby wszystko się ułożyło, jednak obawa przed stratą ciągle mnie dręczy. Czy wierzycie, że pozytywne nastawienie ma wpływ na zakończenie? -
Ayka cukiereczku a co tam u ciebie jak się czujesz ??? Jak twoje szkraby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 21:47
ayka lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualny0202oliwcia wrote:Ayka cukiereczku a co tam u ciebie jak się czujesz ??? Jak twoje szkraby
Szkraby cudowne, choć moja Córcia przechodzi samą siebie w urwisowaniu. Synek zrobił się ewidentnie synkiem mamusi i odwala jękawę, gdy tylko znikam mu z pola widzenia. Nawet do kibla mi pójść nie można, tam dla odmiany przesiaduje ze mną moja Córka. Jedno trzymam, drugie wisi mi na nogawkach. Zaczyna się robić coraz ciekawiej -
Ayka obraz z łazienki niczym z horroru szczerze aż sie uśmiałam ciekawa jestem czy mnie też to czeka ??? Wiem że mam mądre dziecko bo dla przykładu maj/czerwiec wychodziłyśmy codziennie po przedszkolu na plac zabaw i ona tam szalała po 3 godziny a teraz upały po 37 stopni codziennie jak ja odbieram z przedszkola pyta czy idziemy na plac ja odpowiadam ze mamusia nieda rady bo jest za gorąco i dla Małgosi też ( na placu zero cienia a ławek jak na lekarstwo a jak juz są to pozajmowane ) a co ona na to ???? Dobrze mamusiu idziemy na loda i do domku polezec i bajeczki oglądać
No ale moje dziecię ma 4 i pol roku ....
A Tobie mordko wspolczuje ze tak Cierpisz masakra no ile można a co z tymi takimi rehabilitacjami ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 08:09
ayka lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Chyba przestane wychodzic z domu poszlam na rynek po Świeże warzywa z koleżanka i jej pol rocznym synkiem stoje obok wozka bo ona zakupy robi i słyszę tekst za plecami "500+" swojej robi !!!!! Zagotowalam sie odwrociłam i odszczekałam się na koniec dodałam że zaraz sobie jebne naklejke na tyłek te zakupy sponsoruje 500+ a jemu gówno do tego !!!!
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualnyOliwcia, masz przekochaną Córeczkę! Śmiejesz się, ale tak, Ciebie też to czeka w mniejszym lub większym wydaniu Gdy pojawia się młodsze to to starsze jakby cofa się w rozwoju Też chce być dzidzią. Dla odmiany młodsze rozwija się szybciej przy tym starszym. Mnie jeszcze czeka wiele takich sytuacji, wiem, że będzie coraz trudniej, ale i ciekawiej. Justa, Ty jeszcze przez pewien czas będziesz mieć taryfę ulgową z jedną swoją Calineczką, ale za parę lat, jeśli zdecydujesz się na kolejnego Bąka, to doświadczych i takich przygód Antonówka, Ty już się na to szykuj i nastawiaj psychicznie
Co do fizjoterapii, no przecież cały czas piszę, że jest z d... Na razie ćwiczę i kupiłam piłkę jeżyka do masażu, przynosi ulgę, no i do masażu piłką wykorzystuję męża Mąż okazuje się lepszym fizjoterapeutą niż ci ze szpitala -
nick nieaktualny
-
buma wrote:Dziewczyny od wczoraj kłuje mnie na zmianę w pochwie i w brzuchu... Do tego po olewa podbrzusze... Nie wiem czy to normalne czy dzieje się przez to że cały czas od wtorkowej wizyty myślę i się zamartwiam...
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualnyBuma, ja bym to skonsultowała. Takie dziwne bóle w pochwie i podbrzuszu miała Kaktus z tego co pamiętam... Może to nic, może macica się rozciąga, bo Dzidzia rośnie i już może też się odwracać i wpasowywać w kanał rodny, ale lepiej dmuchać na zimne.
-
nick nieaktualnybuma wrote:Według niej wszystko jest ok, a te bóle są spowodowane wygibasami Małego. Mam dużo odpoczywać i powinno przejsc
buma lubi tę wiadomość
-
Buma moja juz wbita glowa w miednice i jak przywali w pecherz to boli mocno!i czasem mam wrażenie ze wypadnie...
Andziaq bierz clexane lub inne przeciwzakrzepowe zastrzyki z heparyna...pomagaja.powidzenia:)buma lubi tę wiadomość
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r.