X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonowka, moje gratulacje, życzę dużo zdrowia ;)


    U mnie z kolei tylko gorzej pojawiła się infekcja wirusowa, na podniebieniu mam plamki krwi, dziś rano wymiotowalam ślina i odrobina krwi. Dlaczego ciągle pod górkę?

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    andziaq wrote:

    U mnie z kolei tylko gorzej pojawiła się infekcja wirusowa, na podniebieniu mam plamki krwi, dziś rano wymiotowalam ślina i odrobina krwi. Dlaczego ciągle pod górkę?

    Kochana jutro masz wizytę z tego co pamiętam ie stresuj się powiedz o wszystkich niepokojących Cię symptomach lekarzowi a co do tego że pod górkę to dopiero początek :-) :-)
    Oczywiście życzę Ci nudnej i książkowej ciąży no ale chyba takiej już nie będzie zawsze będziemy się stresowały trzymam kciuki <3

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziaq, a dużo teraz wymiotujesz? Bo wymioty z odrobiną żywej krwi mogą wskazywać na uszkodzenie górnej części przewodu pokarmowego np. przełyku. Jeśli sporo wymiotujesz to mogło się tak przytrafić. Spowodowały to wymioty. Gorzej gdybyś wymiotowała skrzepami lub czarną ściętą krwią. Jutro już masz wizytę i trzymam za nią mocno kciuki. Daj znać po.

  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny. Staram sie was nadrobic i troszke znowu wciągnąć sie na forum.
    Witam nowe kolezanki. Przybylo was tu troszke przez ostatni miesiac i szkoda ze nas ciagle tu wiecej ale pamietajcie w spolecznosci sila. Tutaj jest mega wsparcie wiem bo wiele razy z niego korzystalam. I wiem tez ze nawet najbardziej skomplikowana historia moze skonczyc sie pieknym finalem. Trzeba tylko od początku wierzyc. Obiecuje juz was nie zaniedbac.

    ayka lubi tę wiadomość

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ciagle pod gorke kochana zycze ci aby ta gorka byla bardzo mala. Wiem ze wejdziesz na nia bo jestes silna kobieta a no samym szczycie otrzymasz najpiekniejsza nagrode osobke ktora bedzie calym twoim światem. Dasz rade my bedziemy wspierały i radzily dobrym slowe

    ayka lubi tę wiadomość

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie (nareszcie!). Pewnie wiecie jaka to ulga usłyszeć, że wszystko przebiega prawidłowo, pojawiło się już bicie serduszka.
    Dostałam dodatkowo Polocard i mam się oszczędzać (Pani doktor woli dmuchać na zimne). Czuję, że jestem w dobrych rękach.
    Chyba widzę światełko w tym tunelu, tym razem musi się udać!

    Jest nas więcej niż możemy sobie wyobrazić tylko niektórzy o tym nie mówią. Jestem tutaj bo czuję że ta grupa ma moc, wsparcie i zrozumienie. ;)

    Asiek2108, 0202oliwcia, AgaSY, ayka, Oublier, buma lubią tę wiadomość

  • małazłośnica Ekspertka
    Postów: 199 88

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jakiś czas temu pisałam, ze miałam pozytywną betę w 31,dc niestety w 35dc plamienie, na ip dali duphaston i kazali czekać.. Rozwinelo sie krwawienie niestety. Jestem po wizycie u swojego giną, który stwierdził ciążę biochemiczną, mogę się starać od razu bo wszystko się samo oczyściło, z tym że niestety dalej jestem niewyleczona laryngologicznie.. Tzn zaraz po pozytywnej becie dostałam anginę, wzięłam antybiotyk ospomax, ale laryngolog twierdzi, ze dalej sa pęcherze i gardło ni jest doleczone, mówi ze lepiej poczekać do następnego cyklu.. Jestem tym czekaniem.dodatkowo podłamana ponieważ, wracam od wrzesnia do pracy w przedszkolu, choroby zarazki etc.... I boje się co to będzie :(

    f2w3rjjg787he44v.png
  • Oublier Autorytet
    Postów: 566 369

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    andziaq wrote:
    Jestem po wizycie (nareszcie!). Pewnie wiecie jaka to ulga usłyszeć, że wszystko przebiega prawidłowo, pojawiło się już bicie serduszka.
    Dostałam dodatkowo Polocard i mam się oszczędzać (Pani doktor woli dmuchać na zimne). Czuję, że jestem w dobrych rękach.
    Chyba widzę światełko w tym tunelu, tym razem musi się udać!

    Jest nas więcej niż możemy sobie wyobrazić tylko niektórzy o tym nie mówią. Jestem tutaj bo czuję że ta grupa ma moc, wsparcie i zrozumienie. ;)

    A nie mówiłam? :) Ciąża ciąży nierówna. Jak w badaniach wychodzi, że jest ok, to nie ma po co martwić się na zapas. Stres też szkodzi :) Ja mam wizytę za tydzień. Może mój ziemniak pokaże co ma między nogami.

    ayka lubi tę wiadomość

    f2wl9vvjra4rp1ln.png

    v3gtnyn05cn3o4qn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małazłośnico, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Nic na siłę, powolutku, wylecz się najpierw, wzmocnij i dopiero wróć do starań. Gdy odpuścisz i skupisz się na czymś innym, to na pewno się uda. Wiem jak czekanie i starania bolą i wszystko się dłuży w nieskończoność, ale teraz jest ważne byś się wykurowała. Może możesz wziąć jakieś suplementy diety na wzmocnienie organizmu, by ograniczyć możliwość złapania czegoś od dzieci w przedszkolu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziaq, fantastyczne wiadomości! Gratuluję!

  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziaq super wiesci. Maja zawsze po wizycie byc takie:-)
    Qubiler a moze twoje dziecko chce zrobic mamie niespodzianke i ukazac sie po porodzie:-)
    Malazlosnico przykro mi sloneczko. Bedzie dobrze zobaczysz. Mysle ze lepiej sie wyleczyc i dopiero zaczac kolejne starania. Wiem ze czekanie denerwuje ale czasami trzeba zdac sie na los.

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka a jak tam u ciebie?

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • małazłośnica Ekspertka
    Postów: 199 88

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka, tak mam przepisane probiotyki i ecomer mam nadzieje ze.to pomoże na tyle żeby nie chorować co chwilę.

    No wiem, rozum wziął górę, nie wybaczylibyśmy sobie gdyby cos później z dzieckiem bylo nie tak, pewnie bym sobie wyrzucała, ze bylam niedoleczona.
    Mam nadzieje, do kolejnej owulacji sie wykuruję..
    Mam pytanie do dziewczyn po ciążących biochemicznych(przepraszam jeśli juz bylo) czy po krwawieniu miałyście dlugo plemienia?? Bo ja krwawienia 7 dni a teraz juz 13dci dalej plamie... Niby po usg wszystko ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 20:44

    f2w3rjjg787he44v.png
  • buma Ekspertka
    Postów: 144 114

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małazłośnica bardzo mi przykro z powodu Twojej straty, trzymam kciuki żeby szybko udało się w kolejnym starajacym cyklu:)
    Ja przeszłam przez ciąże biochemiczna w styczniu. Miesiączki trwają u mnie około 8 dni, gdzie połowa to krwawienie a druga połowa to plamienie. Jednak po ciazy biochemicznej to plamienie utrzymywalo się około 14 dni. Byłam u gin bo też się martwiłam ale powiedziała że to normalne i że macica musi się oczyścić. Także nie martw się niepotrzebnie, zwłaszcza jeśli lekarz mówi że jest wszystko ok :)

    p19uskjopp0zufrx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też po ciąży biochemicznej kwawiłam i plamiłam ok. 14 dni, po czym po 10 dniach znowu dostałam okres :-/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonówka wrote:
    Ayka a jak tam u ciebie?
    Kiepsko... Byłam dziś na szczepieniach z Synkiem, ma wysoką temperaturę, nie je, a to co zje to zwymiotuje, juz kilka razy zmieniałam pościele, śpiworki, śpiochy itd. Powoli nie mam pościeli na zmianę, wszystko teraz piorę. Do tego dostałam okres, ze stresu odnowiła mi się szczelina odbytu, no i standardowo wróciła rwa. Nie wspominając moich pęcherzy w buzi...

    A Ty jak się czujesz? Jak Synek? Jak starszy zareagował na braciszka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 23:48

  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka kochana czy ty kiedys wyczerpiesz limit pecha slonce. Dziewczyny ten sabat bedziemy musialy zrobic bo nam kobieta w oczach marnieje. Kochana tak ci wspolczuje ze jeszcze nie doszlas do siebie. Ucaluj malego oby szybko przeszly efekty uboczne szczepienia.
    A u mnie coz ogolnie fajnie. Antos cieszy sie ze jestem juz w domu, jak wrocilam ro wszystko musial mi pokazac co sie zmienilo brat to jak na razie fajna makotka dla niego i jak tylko zaczyna sie krecic a on fo pilnuje bo ja coś robię to krzyczy zaraz ze mam przyjsc. Ja czuje sie juz dobrze po cc. Brzuch juz tylko lekko pobolewa przy wstawaniu a tak jest dobrze. Staramy sie ogarnac w miare wszystko razem do kupy zeby pomalu ustalac jakis rytm. Na razie wszystko dyktuje ten najmlodszy i to pod niego musimy sie dostosować. W sumie w dzien spi ok. Budzi sie na jedzenie tak co 2-3h gorzej jest w nocy co godzine poltorej chce jesc. Wczoraj nawet stwierdzilam ze moze jednak mam malo tresciwy pokarm i podalismy jeszcze po cycu mm troche to pospal ponad 2h ale obok mnie w lozku a w dzien spi w lozeczku bez problemu. Musimy to jakos ogarnac

    ayka lubi tę wiadomość

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co jest najgorsze ze rodzina mojego meza mimo ze ja zapowiadalam ze chce miec chociaz tydzien spokoju jak wroce do domu bo to normalne ze po porodzie od razu nie skaczesz jak sarenka a szczegolnie po cc to jak tylko wrocilismy do domu w piatek to ledwie weszlismy juz przyjechali ogladac malego i fo glaszcza, podchodza do lozeczka, klepia, rozbudzaja wlaza.... dodatkowo jak oni przyjada to zaraz reszta dzieciakow ze strony meza tez zaraz sie znajduje i te pielgrzymki chodza i mnie wkurwiaja bo mi malego roztrajaja. Wczoraj juz nie wytrzymałam i po prostu cala dzieciarnie wyrzucilam z domu bo co chwile kazde te lapy wkaldalo do malego. Zaraz cos zalapie i bede moze po lekarzach jezdzila.... powiedzcie mi jak kobieta ktora ma 2 dzieci moze nie pomyslec o drugiej ze ta wraca po szpitalu do domu i chce po prostu odpoczac. Ze do 3 dniowegoz dziecka nie piwinno sie robić pielgrzymek. Z reszta zla jestem tez bo jak bylam w szpitalu to nie raz pisalam do dziewczynek zeby przyszy troche zajac mlodego zeby babcie odciazyc ro zadna sie nie pokazala a od em2dni nie moge ich wygnac z domu..... ja tu oszaleje kiedys.....

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja rodzina to uszanowala. Nikogo praktycznie tu nie bylo. Wczoraj orzyszla doslownie na 10 minut moja mama tylko go zobaczyc i poszla. Reszta sama mowi ze tak za tydzien zajrza na chwile. I szanuje ich za to bardzo wiecie bo przeciez tez mogliby robic tu pielgrzymki

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonowka super słonko ze juz sie dobrze czujesz co do wizyty rodziny to sory ale ja bym w drzwiach dala im kopa doslownie z moja Oliwia chyba po 3 tygodniach dopiero wpuscilam kogo kolwiek _:-)

    ayka lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
‹‹ 367 368 369 370 371 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ