kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDoris, Mirabelcia, witajcie! Bardzo mi przykro z powodu Waszych strat, gratuluję kolejnych ciąż i trzymam za nie mocno kciuki. Lęk, obawy, niepewność, wyolbrzymianie objawów lub zamartwianie się z powodu ich braku, towarzyszą każdej mamie, ale my odczuwamy to mocniej. Musicie wierzyć, że tym razem się uda i wszystko będzie dobrze. Dawajcie znać po wizytach.
-
nick nieaktualnyCiekawa, grzechotka to nic Niedawno moja Córcia podrzuciła sporą i ciężką piłkę kauczukową, która spadając całą siła rozpędu wylądowała na czole Synka, który właśnie leżał na podłodze na macie. Ryk był potężny (nie dziwię się ), ale nic się nie stało. Miał jedynie guza. Wbrew pozorom dzieci to wytrwałe bestie. Zimny okład starczy
ciekawa87 lubi tę wiadomość
-
Ja jutro mam kolejną wizytę Nie mogę się doczekać. Jesteśmy w trakcie 18tyg i może zobaczymy co tam ciekawego siedzi Wg ludowych przesądów powinien być syn, ale zobaczymy jak to się ma do rzeczywistości
AgaSY, Asiek2108, Justa87, ayka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDoris, Mirabelcia, cześć! Szkoda, że po takich doświadczeniach, ale teraz już musi być dobrze, nie ma innej opcji :*
Ciekawa spokojnie, wszystko będzie ok, ja co chwilę modlę się żeby młodsza nie oberwała od starszej przez przypadek Dziecka tak łatwo nie zepsujesz jak mi to powiedział neonatolog po porodzie
Oublier, kciuki trzymam :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 20:23
ciekawa87, ayka lubią tę wiadomość
-
Oublier wrote:Ja jutro mam kolejną wizytę Nie mogę się doczekać. Jesteśmy w trakcie 18tyg i może zobaczymy co tam ciekawego siedzi Wg ludowych przesądów powinien być syn, ale zobaczymy jak to się ma do rzeczywistości
Doris, Mirabelcia Witajcie słonka trzymam za was kciuki będzie dobrze bo musi byćWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 21:03
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Dziewczyny, mam do Was pytanie, mało przyjemne ale niestety zdarza się i tak.
Ciąża przestała się rozwijać ok 6 tyg, jestem teraz w 8t5d, dopiero wczoraj się dowiedziałam że to nie jest prawidłowy obraz ciąży i że się nie rozwija. Czy jest szansa że poroni się samoistnie? mam czekać jeszcze max 10 dni.
Jak wiele z Was musiało iść na zabieg?
26.08.2017- zabieg, puste jajo płodowe, podejrzenie zaśniadu groniastego
21.10.2018 córka 🍼
08.12.2024 cień ⏸️
12.12.2024 wyraźne ⏸️
30.12.2024 wizyta
-
Marta to malutka ciaza wiec jest szansa, najlepiej gdybyś dostała tabletkę przyspieszającą ...ale to chyba tylko w szpitalu. Choc ja dostałam dwie do domu i poroniłam sama. Na trzy 3ciaze miała jeden zabieg.Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
nick nieaktualny
-
Oj kochana współczuję Ci ze masz czekac az samo sie poroni..... u mnie stwuerdzono w 9 tygodniu poronienie zatrzymane i w sumie mialam wybor czy czekamy az samo sie poroni albo zabieg. Ja wybralam zabieg ze wzgledu na to ze nie chcialam tego widzieć....
-
Ja sama zaczęłam ronic, ale w szpitalu powiedzieli mi, że lepiej oczyścić, wtedy nie będzie żadnych powikłań przy kolejnej ciąży.
Ciekawa, jeszcze mi się przypomniało, że ja kilka tygodni temu spuściłam Leonowi telefon na głowę podczas karmienia . Całe szczęście z niskiej wysokościciekawa87 lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja sama chce żeby było samoistne, ciąża się zatrzymała na ciałku żółtym, wiec liczę na to ze dam rade. A potem odrazu będę mogła się zacząć starać.26.08.2017- zabieg, puste jajo płodowe, podejrzenie zaśniadu groniastego
21.10.2018 córka 🍼
08.12.2024 cień ⏸️
12.12.2024 wyraźne ⏸️
30.12.2024 wizyta
-
Dzień dobry, u mnie beta z 08.08.była 54, z 17.08- 3021, wg.kalkulatora przyrost jest bardzo okej, ale ja wcale nie umiem myslec pozytywnie skoro te wstretne plecy pobolewaja od 3 tygodni, ale beta rosnie to chyba nie powinnam sie martwic? Chyba poronienie nie mogloby sie rozwijac tyle czasu?12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
nick nieaktualnyMirabelcia, trzeba być dobrej myśli, chociaż sama wiem, że nie jest to łatwe, każde niepokojące symptomy od razu analizuje, czytam i co mi to daje? nic. Teraz mam straszny katar i kicham niemiłosiernie martwi mnie to, ale co mogę zrobić? nic.
Zamartwianie się tym bardziej nie pomoże, pozostaje wierzyć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży - to jedyne chyba rozsądne wyjście, powtarzać, że tym razem i nam się uda.Mirabelcia lubi tę wiadomość
-
Za wszystkie nowo zaciazone zaciskam kciuki
Marta - u mnie w 8-9 tyg samoistne bylo i szybko poszlo, tylko bardzo bolalo i troche traumatyczne bylo "urodzenie" pecherzyka w calosci. Ale i tak wole to niz zabieg i dluzsze dochodzenie do siebie. Sciskam cie mocno i obys szybko to miala za soba, bo to nic przyjemnego. -
Marta- mi moje 2 pierwsze ciąże zatrzymały się mniej więcej na tym samym etapie co Twoja. Na szczęście udało się wszystko samoistnie, moi znajomi lekarze mówili, że tak jest najlepiej. Organizm szybciej dochodzi do siebie.
A tak zmieniając temat na trochę bardziej pozytywny Dzisiaj miałam wizytę i zdaniem mojej lekarki będzie to dziewczynka (nie jest jednak pewna na 100%). Czyli jednak mój mąż ma lepszą intuicję ode mnieayka lubi tę wiadomość