X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak i Morgiana dogadajcie się może w sprawie Clexane. Standardowa dawka profilaktyczna to 40 mg. Jeśli stosujecie taką samą to może warto. Z tego co doczytałam to Morgiana musi swoją kupować na 100%. Z Clexane w chwili obecnej jest trochę jak z luteiną, pisze się ją tak na wszelki wypadek po poronieniach bo nie zaszkodzi. Ja też mam prawidłowe parametry krzepnięcia krwi, ani nie wykryto u mnie zespołu antyfosfolipidowego, a kłuję się codziennie i do tego biorę acard. Niemniej jednak ma to swoje uzasadnienie, ponieważ Clexane poprawia przepływy łożyskowe, a acard poprawia ukrwienie samej macicy i ma zastosowanie przy nadciśnieniu ciążowym choć go bezpośrednio nie obniża ( ja niestety mam takowe). Clexane przy poronieniach zaczyna być złotym standardem i to nie tylko w Polsce. Gorzej jeśli clexę piszą na 100 bo koszty są niebagatelne. Ja po tylu poronieniach mam na szczęście refundowaną.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 08:46

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Z tym cleaxanem to nie do końca jest tak, że pomoże... pomoże, jeśli faktycznie ktoś ma problemy z krzepliwością.

    Z tego co mi powiedziała moja ginekolog, to stosują to przy leczeniu poronień nawykowych, jako standard, i poza wykluczeniem tego, że pójdzie jakiś skrzep na wczesnym etapie i zatka dopływ krwi do zarodka, poprawia też przepływy na późniejszym etapie ciąży i dlatego niektóre dziewczyny biorą to do 22 tygodnia, a czasem jeszcze dłużej.
    Hematolog na wizycie po obejrzeniu moich wyników, które są niby w porządku, kazała brać dalej i rozważyć z lekarzem prowadzącym ciąże dodatkowe włączenie acardu. Więc może te leki robią coś więcej niż tylko rozrzedzenie krwi...?
    Na tym etapie nie będę raczej dyskutować z lekarzami ;)
    Jak za 2 tygodnie zobaczę serduszko, to będę brać dalej (nawet jeśli to tylko bardzo drogi efekt placebo :P), a jak nie będzie bilo, to wtedy będę się zastanawiać, czy brać przy kolejnej próbie, jeśli się na nią odważę w ogole.

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRANAT wrote:
    Alciak i Morgiana dogadajcie się może w sprawie Clexane. Standardowa dawka profilaktyczna to 40 mg. Jeśli stosujecie taką samą to może warto. Z tego co doczytałam to Morgiana musi swoją kupować na 100%

    Ja teraz biorę 60mg, ale za jakiś czas mamy przejśc na 40mg. Także jeśli 16.06 wszystko będzie ok, to pewnie że chętnie odkupię jeśli leży niepotrzebne :)

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Aleksandra Przyjaciółka
    Postów: 83 81

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra, ja jestem po ciąży pozamacicznej i powiem Ci, że pierwszym warunkiem do takiej oceny jest robienie bety. Jak to nie mogłaś zajść w ciążę, jak my tu mamy kilka takich przypadków?... dziwni Ci lekarze. Zrób sobie trzy bety w odstępie dwudniowym, jeśli przyrasta prawidłowo to nie może to być ciąża pozamaciczna. Ja poza dziwną betą miała też np. od samego początku plamienia, bóle w krzyżu i ogólnie bóle brzucha. Ciąży nikt nie widział na USG i oceny dokonywano wyłącznie na podstawie bety. Robił Ci lekarz USG? Może jeszcze za wcześnie...

    Byłam dziś na becie. Wynik jutro. Plamień brak bóle brzucha delikatne jak na @ ,na usg lekarz też nic nie widział, ale jak jestem w normalnej prawidłowej ciąży to dopiero 4 tydzień, więc ciężko by było cokolwiek zobaczyć.
    Napiszę jutro jak będzie pierwszy wynik bety.

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgiana wrote:
    Ja teraz biorę 60mg, ale za jakiś czas mamy przejśc na 40mg. Także jeśli 16.06 wszystko będzie ok, to pewnie że chętnie odkupię jeśli leży niepotrzebne :)

    Ja to wtedy kupowałam na 100%, więc niestety nie wyjdziesz na tym korzystniej ;)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra wrote:
    Aleksandra, ja jestem po ciąży pozamacicznej i powiem Ci, że pierwszym warunkiem do takiej oceny jest robienie bety. Jak to nie mogłaś zajść w ciążę, jak my tu mamy kilka takich przypadków?... dziwni Ci lekarze. Zrób sobie trzy bety w odstępie dwudniowym, jeśli przyrasta prawidłowo to nie może to być ciąża pozamaciczna. Ja poza dziwną betą miała też np. od samego początku plamienia, bóle w krzyżu i ogólnie bóle brzucha. Ciąży nikt nie widział na USG i oceny dokonywano wyłącznie na podstawie bety. Robił Ci lekarz USG? Może jeszcze za wcześnie...

    Byłam dziś na becie. Wynik jutro. Plamień brak bóle brzucha delikatne jak na @ ,na usg lekarz też nic nie widział, ale jak jestem w normalnej prawidłowej ciąży to dopiero 4 tydzień, więc ciężko by było cokolwiek zobaczyć.
    Napiszę jutro jak będzie pierwszy wynik bety.

    To ciekawe, że lekarz przy 4 tygodniu robi taką ocenę, a w sumie nawet na USG nic nie widzi... trochę mnie to dziwi, bo pewnie niepotrzebnie Cię stresuje, a wiadomo, że stres w ciąży nie jest nikomu potrzebny.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się mało znam, lekarzem ne jestem, ale czasami ciężko jest zobaczyć na USG pęcherzyk w 5 tygodniu, a co dopiero w 4, kiedy właściwie dopiero co się zagnieździł??
    Czy lekarze naprawdę muszą tak straszyć kobiety bez żadnej pewności/podstawy?

    alciak wrote:
    Ja to wtedy kupowałam na 100%, więc niestety nie wyjdziesz na tym korzystniej ;)

    A jaka to dla mnie różnica komu zapłacę? :)
    Przynajmniej będziesz miala na "wyprawkę" dla Brzdąca ;)

    Ale to pogadamy 16.06, jak już będę po wizycie i usg. Teraz to boje się nastawiać. Właśnie przeryczałam bitą godzinę, bo NIC nie czuję, więc już pewnie ciąża obumarła, bo wtedy też przestałam czuć jakiekolwiek objawy, a teraz nawet nie zaczęłam, więc w ogóle... taki tam atak histerii.
    Pewnie jutro pójdę i wykupie bete w najbliższej przychodni żeby wiedzieć czy chociaż rośnie, a nie spada... Jak skończona wariatka, siedzę i wyję, bo mnie nic nie boli i nie mam mdłości.
    No chyba że takie ataki histerii i płaczu można zaliczyć do wczesnych objawów :P
    Jeśli tak, to ja już chyba bym wolała rzygać... Masakra.
    Idę łapać kota, pod koc i ryczeć dalej :/

    GRANAT lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgi co do drugiej części twojego wpisu to Ci powiem, że możemy sobie rączkę podać. Popłacz sobie, mi też to pomaga, za kilka godzin będzie lepiej. Tylko futrzaka nie uduś :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 11:52

    Morgiana lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRANAT wrote:
    Tylko futrzaka nie uduś :)

    Mam trzy sierściuchy, więc w razie czego jest na zapas ;) :P :D

    GRANAT lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak byłam ostatnio u endo która też jest hematologiem i pytałam o to clexane to powiedziała że na podstawie wyników nie widzi wskazań żebym brała. Też czytałam że to wprowadzają profilaktycznie, powiem Wam że jak będę musiała odstawić pod koniec acard to chciałabym włączyć clexane żeby nie świrować. A ja mam o tyle dobrze że mama ma refundowane clexane i co jakiś czas musi brać więc z tym bym nie miała aż takiego wydatku :)
    Morgiana a co do ataków płaczu to ja nieraz tak mam że płaczę bez powodu..hormony szaleją :D więc to też może u Ciebie objaw :P
    Alciak widzę że wczoraj wizyta była? :D Dodaj suwaczek! :D

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam brać do +-20 tygodnia. O ile dotrwamy tak długo.
    A co dalej, to się okaże, jak już dotrwamy.
    Acardu nie chcą włączać, bo jak brałam już w czasie starań, to plamiłam po każdym stosunku i raz nawet w trakcie badania, więc mogłabym też plamić teraz, a chcą tego uniknąć, a heparyna łatwiejsza do kontrolowania podobno jest.
    Piszę w liczbie mnogiej, bo wczoraj sie okazało, że lekarz w luxmedzie do ktorego chodze robic badania z pakietu, to kolega z roku mojej lekarki prowadzacej ;)
    Przy czym ten z LM od razu, ze on sie nie podejmuje prowadzenia tej ciazy, bo ma stracha, wiec glownodowadzaca ma byc tamta, a on oczywiscie bedzie pomagal jak bedzie trzeba badania czy zwolnienie itp. Usmialam sie z tego troche, ale wyszlam z calym plikiem skierowan i wyciagneli mi chyba z 5 probowek krwi :/
    Ale mam juz praktycznie komplet badan 1. trymestru, wiec o tyle spokojniejsza, ze wszystkie toksoplazmozy, cytomegalie i inne zapalenia watroby sa OK. chociaz tyle ;)

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez miałam tyle badań sporo na NFZ, sporo sama robiłam aż mi ogromny siniak wyszedł od tych badań :P co nigdy mi się nie zdarzyło :) ale ja to pilnuję tarczycy i w ostatnim czasie robiłam w ciągu chyba tygodnia badania PAPPa, NIFTY i jeszcze te co dostałam na skierowaniu i to wszystko z jednej żyły..no ale cierp ciało jak żeś chciało :P :P
    Morgiana w takim razie czekam 16.06 na dobre wiadomości, a nawet bardzo dobre! :)

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgiana wrote:
    Ja to się mało znam, lekarzem ne jestem, ale czasami ciężko jest zobaczyć na USG pęcherzyk w 5 tygodniu, a co dopiero w 4, kiedy właściwie dopiero co się zagnieździł??
    Czy lekarze naprawdę muszą tak straszyć kobiety bez żadnej pewności/podstawy?




    A jaka to dla mnie różnica komu zapłacę? :)
    Przynajmniej będziesz miala na "wyprawkę" dla Brzdąca ;)

    Ale to pogadamy 16.06, jak już będę po wizycie i usg. Teraz to boje się nastawiać. Właśnie przeryczałam bitą godzinę, bo NIC nie czuję, więc już pewnie ciąża obumarła, bo wtedy też przestałam czuć jakiekolwiek objawy, a teraz nawet nie zaczęłam, więc w ogóle... taki tam atak histerii.
    Pewnie jutro pójdę i wykupie bete w najbliższej przychodni żeby wiedzieć czy chociaż rośnie, a nie spada... Jak skończona wariatka, siedzę i wyję, bo mnie nic nie boli i nie mam mdłości.
    No chyba że takie ataki histerii i płaczu można zaliczyć do wczesnych objawów :P
    Jeśli tak, to ja już chyba bym wolała rzygać... Masakra.
    Idę łapać kota, pod koc i ryczeć dalej :/

    Z objawami to spokojnie, jeszcze za wcześnie. Mi się zaczęły gdzieś pod koniec 6 tygodnia, jak byłam u lekarza na pierwszym USG pytałam, czy to możliwe, żeby być w ciąży i tego nie czuć w ogóle :) przy tym beta miała już kilkanaście tysięcy. Potem mdliło mnie 3 dni, 1 dzień miałam apogeum, a potem znowu zaczęło tylko nudzić. Przez kilka dni przeszkadzał mi zapach w lodówce, po kilku dniach przechodziło. Też miałam obsesję kilka razy... kiedy objawy zmieniały nasilenie, nawet teraz, bo te mdłości z nudzeniem naprawdę są coraz słabsze, ale okazuje się, że z dzidzią wszystko ok. Nie rób proszę wyznacznika z objawów! Nie poddawaj się!

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anian90 wrote:
    Ja jak byłam ostatnio u endo która też jest hematologiem i pytałam o to clexane to powiedziała że na podstawie wyników nie widzi wskazań żebym brała. Też czytałam że to wprowadzają profilaktycznie, powiem Wam że jak będę musiała odstawić pod koniec acard to chciałabym włączyć clexane żeby nie świrować. A ja mam o tyle dobrze że mama ma refundowane clexane i co jakiś czas musi brać więc z tym bym nie miała aż takiego wydatku :)
    Morgiana a co do ataków płaczu to ja nieraz tak mam że płaczę bez powodu..hormony szaleją :D więc to też może u Ciebie objaw :P
    Alciak widzę że wczoraj wizyta była? :D Dodaj suwaczek! :D

    Ja wczoraj usłyszałam od Pani doktor, że po 34 tygodniu trzeba odstawić Acardy i clexany, bo grozi to przedwczesnym porodem, ale 34 to takaaaa odległa liczba... :)

    Wizyta była, była... ale suwaczek będzie po 12 tygodniu :) wtedy przekroczę magiczną liczbę, uwierzę, że może się uda i postaram się zacząć cieszyć :)

    Morgiana lubi tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że 12 to szczęśliwa liczba i dobry moment, ja też z się bałam wcześniej, nawet do Was odzywać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 15:46

    Morgiana, alciak lubią tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No patrz alciak, a myslałam że na clexane można jechać do końca..
    w sumie ja też późno dodałam suwaczek :P chciałam osiągnąć ten bezpieczniejszy moment a teraz to chcę ale usg połówkowe, leci ten czas...

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak, nerwy są choćby dlatego, ze za wczesnie się dowiedziałam... niby 5 tydzień i 2 dni, a wiem już od 2 tygodni, wiec caly czas mysle jak bylo poprzednio, a zapominam, ze to bylo pozniej :/
    Moj chlopina twierdzi, ze te moje placze to juz 'humorki', które poprzednio tez mialam, ale ja osobiscie nie pamietam histetycznego placzu... ale pan domu twierdzi, ze wtedy tez tak beczalam, wiec moze wie lepiej (tylko mu tego nie powtarzajcie :P)...

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anian90 wrote:
    No patrz alciak, a myslałam że na clexane można jechać do końca..
    w sumie ja też późno dodałam suwaczek :P chciałam osiągnąć ten bezpieczniejszy moment a teraz to chcę ale usg połówkowe, leci ten czas...

    Ustal z lekarzem, już dobrze tu wszystkie wiemy, że co lekarz to opinia :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgiana wrote:
    Alciak, nerwy są choćby dlatego, ze za wczesnie się dowiedziałam... niby 5 tydzień i 2 dni, a wiem już od 2 tygodni, wiec caly czas mysle jak bylo poprzednio, a zapominam, ze to bylo pozniej :/
    Moj chlopina twierdzi, ze te moje placze to juz 'humorki', które poprzednio tez mialam, ale ja osobiscie nie pamietam histetycznego placzu... ale pan domu twierdzi, ze wtedy tez tak beczalam, wiec moze wie lepiej (tylko mu tego nie powtarzajcie :P)...

    O kurcze tzn ze kilka dni po owulacji miałaś dodatni test? Szybko! Ja zrobiłam 4 dni przed miesiączką, bo czułam, że coś jest na rzeczy, i to już wydawało mi się wcześnie :) najpierw czekałam, że może miesiączka zaraz przyjdzie, a potem mówiłam, że pewnie się nie uda, a jak zaczęło mnie od razu boleć w krzyżu to miałam w głowie pozamaciczną, bo tylko wtedy mnie tak bolało... a ja już mam większe szanse na taką ciążę. Jak tylko okazało się, że jest pęcherzyk w macicy miałam infekcję i dowiedziałam się, że wyniki nasienia mojego męża są na tyle złe, że gdyby coś nie tak poszło nie możemy starać się o dziecko w tym momencie, bo jest zbyt duża szansa na ciążę nieprawidłową, która może się skończyć tak jak poprzednie. A teraz dla odmiany poplamiam od czasu do czasu przez krwiaczka... nasze historie już nigdy nie będą proste :) ile ja już beczałam... ale głównie na początku, teraz staram się zachować większy spokój :) tylko marudzę, gdy coś jest nie tak, co zresztą już wiecie, bo mnie znacie :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    O kurcze tzn ze kilka dni po owulacji miałaś dodatni test? Szybko! Ja zrobiłam 4 dni przed miesiączką, bo czułam, że coś jest na rzeczy, i to już wydawało mi się wcześnie :) najpierw czekałam, że może miesiączka zaraz przyjdzie, a potem mówiłam, że pewnie się nie uda, a jak zaczęło mnie od razu boleć w krzyżu to miałam w głowie pozamaciczną, bo tylko wtedy mnie tak bolało... a ja już mam większe szanse na taką ciążę. Jak tylko okazało się, że jest pęcherzyk w macicy miałam infekcję i dowiedziałam się, że wyniki nasienia mojego męża są na tyle złe, że gdyby coś nie tak poszło nie możemy starać się o dziecko w tym momencie, bo jest zbyt duża szansa na ciążę nieprawidłową, która może się skończyć tak jak poprzednie. A teraz dla odmiany poplamiam od czasu do czasu przez krwiaczka... nasze historie już nigdy nie będą proste :) ile ja już beczałam... ale głównie na początku, teraz staram się zachować większy spokój :) tylko marudzę, gdy coś jest nie tak, co zresztą już wiecie, bo mnie znacie :)

    tym razem w ogole nie robilam testu w domu, bo prawie tydzien przed spodziewana @ mialam badania krwi robione, i beta wyszla 100,2, po 48godzinach byla 252,3, wiec testu w domu nie bylo sensu juz robic.

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
‹‹ 38 39 40 41 42 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ