kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Późno troche, ale czas zalatany Kochane witam sie na półmetku!!! wszystkiego co najpiekniejsze dla Was! )))) moja siostrzyczka o 1,5tyg dalej a moj bas bije jej na glowe
0202oliwcia, Lyanna, Alphelia, taka ja, monamis lubią tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Słuchajcie Moja córka po tym, jak dostałą furę prezentów doznała nagłego ozdrowienia Temperatura całkowicie zniknęła!!!!! Jutro pójdę na kontrolę z nią, czy wszystko ok.
A do 9 stycznia muszę czekać na swoją wizytę u gina. Wtedy się okaże, czy I trymestr był ok dla nas.
Wszystkiego dobrego dla Was!0202oliwcia, Edzia1993 lubią tę wiadomość
-
Karen, cieszę się, że Święta miałaś jednak udane.
Kajula,Edzia - boskie brzuszki. A mnie też coraz więcej,nie wiem czy to kwestia tego, że w Święta jadłam więcej,ale wczoraj wieczorem cisnęły mnie już nawet legginsy, w których cały czas chodziłam po domu. Jak założyłam dopasowaną sukienkę,to brzuszek już się ładnie odznaczał. Nie mogłam się na niego napatrzeć.♥ Pora na zakupy,bo niedługo w żadne spodnie nie wejdę.
Jak spędzacie Sylwestra? My jedziemy do brata męża,Jego żony i ich synka,będzie tam też ich siostra z rodziną, więc kameralne,rodzinne grono.Edzia1993 lubi tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Karen, to wspaniale, że córeczka dobrze się czuje
Mój brzuch już też wygląda na ciążowy, a nie na ciążę spożywczą Miałam na starcie trochę zapasów tłuszczyku i przez długi czas wyglądałam, jakby mi się po prostu przytyło. Teraz już nie da się ukryć, że jestem w ciąży. A moja mama była zachwycona, jak założyłam bardziej dopasowaną sukienkę na święta i brzuch się odznaczał To będzie jej pierwsza wnuczka.
Sylwestra spędzamy z mężem w domu. Zrobię jakieś dobre (i w miarę dietetyczne) jedzonko, włączymy sobie film lub spędzimy wieczór z jednym z koncertów sylwestrowych w telewizji Zazwyczaj spędzamy tak sylwestra, mąż nie jest za bardzo imprezowy. Najbardziej lubi siedzieć w domu. Hehe, już teraz przeżywa, że za półtora roku mój brat się żeni i będzie wesele
100krotka lubi tę wiadomość
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Święta, święta i po świętach. Przyznam, że wczoraj czułam się już bardzo zmęczona i myślałam, że nie dam rady nikogo więcej odwiedzić, ale ostatkiem sił wpadliśmy do mojej kuzynki i teściów.
Przy okazji podam lifehacka na przyszły rok Zrobiliśmy tylko krokiety, nie robiliśmy żadnych, większych zakupów na święta. Jeździliśmy w odwiedziny, dostawaliśmy żarcie i wszyscy zachwyceni, że nam smakowało Z uśmiechem na ustach dawali na wynos. Tyle wygrać. Pasożyt level hard.
Wczoraj byłam też z mamą i moim M na KTG. Urządzenie zarejestrowało 2 skurcze i gdyby nie zapis, to nawet bym nie zauważyła, to były chyba te przepowiadające. Jednak moja mama spanikowała Ona ciągle powtarza, że położne w trakcie ciąży swoich bliskich zachowują się gorzej niż laik. I chyba coś w tym jest Za mocno to wszystko przeżywa. Wczoraj miałam też spotkanie z położną, która ma być przy porodzie, bo akurat miała dyżur. Zdaniem mojej mamy jest najlepsza na naszej porodówce.
Dzisiaj być może kupimy wózek, bo czas najwyższy. Czeka mnie jeszcze pranie i prasowanie, ale dzisiaj muszę odpocząć. Tym bardziej, że jutro zabieramy bratanków do escape roomu, chyba nie do końca to przemyślałam Może się nade mną ulitują i wstawią krzesło
Jeśli chodzi o sylwestra to nic nie planujemy. Pewnie posiedzimy w domu, obejrzymy film... może ugotuję coś dobrego. Ja nie mam ochoty przyjmować gości, nikt nas nie zaprosił, bo pewnie boją się niespodziewanych akcji Zresztą ja i tak nie czuję się na siłach. Ledwo przy świątecznym stole wytrzymałam. No i ostatnio strasznie mi gorąco... duże skupienia ludzi są dla mnie jak sauna.100krotka lubi tę wiadomość
-
alciak wrote:Witajcie.
Myślę, że takich historii jak moja znajdzie się wiele na tym forum. W sierpniu zaszłam w ciążę, pierwsza ciąża, pierwsza radość, a potem łzy... choć był to dopiero 8 tydzień to dla mnie to nie był płód, dla mnie to było dziecko, moje dziecko. Nie udało mi się poronić naturalnie, trafiłam do szpitala gdzie dostałam tabletki na poronienie, poroniłam płód, po cichu w nocy w toalecie... niestety musiałam przejść łyżeczkowanie, pamiętam jak leżalam na łóżku i roniłam łzy... od tegp miesiąca zaczęliśmy kolejne starania... mam nawet przeczucie, że coś się udało, dostrzegamy wspólnie zmiany w wyglądzie piersi, w czasie świąt ciągle spałam i odczuwałam duże zmęczenie, ale może to tylko kwestia wyczerpujących przygotowań, jajniki bardzo delikatnie od czasu do czas zakłują i dziś miałam delikatną kolkę - nie wykonywałam żadnej aktywności fizycznej, przechodziłam tylko z jednego pomieszczenia do drugiego, wtedy też tak miałam choć to rzadko opisywana oznaka ciąży. I tak sobie teraz myślę ile w tym prawdy, a ile wyobraźni... czas pokaże... a ja będę żyć nadzieją, co namniej do Nowego Roku. Ktoś też nerwowo odlicza dni do @ wykonując testy co kilka dni jak ja ?
Sama poroniłam 3 lata temu, ale to była bardzo wczesna ciąża, myslę że coś ok 4-5 tyg, poroniłam samoistnie i bez wizyty w szpitalu, ale bardzo to przeżyłam. Tak bardzo zależało mi na dziecku, że tylko o tym myślałam, na widok wózków płacz, nie chciałam wychodzić tam gdzie przebywały jakieś dzieci.. każde zdj znajomych na fb z dziećmi wywoływało u mnie histerię.. minął długi czas dopóki odpuściłam i ku naszemu zdziwieniu szybko zaszłam w ciąże (poroniłam we wrześniu 2014 roku a w lipcu 2015 udało mi się zajść w kolejną). 20 kwietnia 2016 roku urodziłam zdrowego synka, który jest oczkiem w naszej głowie i ku naszej radości zapowiada się na to że nasz synek będzie miał rodzeństwo.. tak zupełnie niespodziewanie. Podeszliśmy do tej kwestii na luzie i wczoraj zrobiłam test, który okazał się pozytywny. Za parę dni wybieram się na betę żeby potwierdzić czy faktycznie jestem w ciąży. Pamiętajcie dziewczyny że po burzy zawsze wychodzi wkońcu słoneczko i pomału się wszystko poukłada...100krotka, Kajula, Lyanna, Majka86, Alphelia lubią tę wiadomość
-
Taka ja - dziękuję - właśnie takich słów potrzebowałam
w marcu 2017 miałam zabieg łyżeczkowania, a dziś zobaczyłam dwie kreski na teście i szczerze mówiąc jestem przerażona. Dlatego takich słów mi trzeba!taka ja, Lyanna, KlaudiaSG lubią tę wiadomość
Beta 2.01 - 4120 (19dpo)
Beta 4.01 - 8317 (21dpo) -
Majka86 wrote:Taka ja - dziękuję - właśnie takich słów potrzebowałam
w marcu 2017 miałam zabieg łyżeczkowania, a dziś zobaczyłam dwie kreski na teście i szczerze mówiąc jestem przerażona. Dlatego takich słów mi trzeba!
Najważniejsze to być dobrej myśli ja jakoś wyszłam z dołka, i każdego dnia dziękuję za tego naszego małego rozrabiakę który sobie owinął wszystkich wokół palca. Jeśli beta pozytywna to już wogóle będziemy mieć podwójne szczęście chociaż trochę się boję jak sobie poradzę z dwójką (większość dnia jestem sama)Majka86 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny po świętach! Gratuluję pięknych brzuszków, cieszę się z wszystkich waszych pozytywnych wiadomości i trzymam kciuki za resztę
Ja wreszcie coś zjadłam przez święta, mdłości dały mi spokój i mam nadzieję, że już na bardzo długo :p Pewnie wreszcie coś przytyłam, muszę się zważyć
Dziś wybrałam się na pierwsze ciążowe zakupy i kupiłam sobie w h&m dwie pary spodni, leginsy i sukienkę na sylwestra, więc jestem zadowolona
Czuję czasem ból w okolicy pachwiny udowej i jajnika, też miałyście tak może?
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Dziękuję Monamis za takie miłe słowa
Alphelia - miałam to samo, miewam nawet do dzisiaj. Macica sie rozciaga i jajnik tez sie czesto odzywa - ten z ktoreho byla owu.
My wczoraj bylismu na usg poprosilam lekarza o 4d widzialam jak malutka otwiera buźke, ale z niezadowolenia ze ja tam gin ciśnie. Doktor tez mówił ze widac ze sie Jej ewidentnie nie podoba. Potwierdził dziewczynke na sto procent. Wazy 300gr... wiec sporo. następnym razem obiecal piekne zdjecia teraz udalo sie jedynie takie chociaz widac bylo ze sie bardzi starał, bo robil z 10 prób żeby zobaczyc malutka wyraźnie
Alphelia, 100krotka, Oublier, Lyanna, Kajula lubią tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Ale nam się babiniec szykuje Ostatnio mam wrażenie, że jak słyszę, że ktoś spodziewa się dziecka, to dziewczynki
Ja mam coraz większy stres. Uświadomiłam sobie, że za 2tyg ciąża będzie już donoszona a ja jeszcze prania nie zrobiłam i wózka nie kupiłam...
W przyszłym tyg czeka też bieganina po lekarzach. 2 stycznia diabetolog, 4 stycznia endokrynolog, 9 stycznia ginekolog. Badania trzeba porobić.
Biorę się do roboty. Pranie, gotowanie. Musze się wyrobić do wieczora -
Witam się z Wami w 15 tygodniu.
Też mi się wydaje, że na tym wątku dominują córeczki. Być może się okaże,że będę się tu wyróżniać z płcią męską. Lekarz nie kazał się nastawiać,a ja i tak już nazywam Go chłopcem i patrzę na chłopięce ubranka.
Dziś jadę z mamuśką kupić trochę ciuchów ciążowych,licząc że zaoszczędzę trochę na wyprzedażach. Może odważę się kupić coś drobnego dla Malucha.
Nie wierzę,że jestem już na tym etapie.♥
Miłego dnia,Dziewczęta.taka ja, Edzia1993 lubią tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Oublier wrote:Ale nam się babiniec szykuje Ostatnio mam wrażenie, że jak słyszę, że ktoś spodziewa się dziecka, to dziewczynki
Ja mam coraz większy stres. Uświadomiłam sobie, że za 2tyg ciąża będzie już donoszona a ja jeszcze prania nie zrobiłam i wózka nie kupiłam...
W przyszłym tyg czeka też bieganina po lekarzach. 2 stycznia diabetolog, 4 stycznia endokrynolog, 9 stycznia ginekolog. Badania trzeba porobić.
Biorę się do roboty. Pranie, gotowanie. Musze się wyrobić do wieczora
a u nas znow na odwrot sami chlopcy sie rodza. znajoma jedna urodzila w tym roku chlopca, druga chlopca, prawie dwa lata temu ja i moja przyjaciolka chlopca, inna znajoma w tym samym roku tez chlopca, tylko jedna miala dziewczynke :p -
W poprzedniej ciazy kupilam wozek 2 mies przed (wozek stal w domu juz pod koniec lutego a maly urodzil sie pod koniec kwietnia). Najwazniejszy jest fotelik jesli mamy kawalek do domu ze szpitala tak jak w moim przypadku, bez wozka moglam funkcjonowac (malego i tak dopiero zabralam na spacer po miesiacu jak juz bylo cieplo).A ubranka mialam juz wyprane wyprasowane chyba mies przed. Najgorzej bylo z lozeczkiem bo zamowilam przez internet, mieli opoznienia i dotarlo do nas tydz przed moim pojsciem do szpitala
-
Ja mam wszystko po córce (ma 3 lata) popakowane w pudełka z oznaczeniem wzrostu - dla drugiego dziecka Także chyba niewiele będę musiała dokupić. Tyle, że córka urodziła się w styczniu, a teraz mam termin na lipiec. Więc zupełnie inne pory roku. Ale najwyżej posprzedaję te małe zimowe i za to kupię letnie. Wózki mam dwa, z czego jeden cały czas jeszcze używamy. Właściwie to mam wszystko: łóżeczko, leżaczek, wanienkę, nawet wagę Zostaną smoczki i butelki nowe chyba tylko A, no i przewijak, bo tamten sprzedałam przy okazji przeprowadzki. Ale tak naprawdę kupowanie rzeczy dla maluszka to prawdziwa frajda Cieszcie się tym
Ja z tych, co wszystko odpowiednio wcześnie planują, więc torbę miałam spakowaną chyba miesiąc wcześniej hihihi
Znacie jakieś sposoby na niejadka? Córka nie chce nic jeść (no oczywiście poza czekoladą)taka ja lubi tę wiadomość
-
Ja zaczęłam segregowac ubranka od szwagierki i malo jest takich malutkich... Nie wiem czy czegoś nie dokupić. Karen, ile powinnam mieć takich malutkich ciuszków na początek? Boję sie, że będe musiała wysyłać męża do sklepu w panice a wiecie jak to chłopy
-
czesc dziewczyny, nie wiem czy w dobrym watku pisze ale jak cos to moze mnie gdzies przekierujecie. robilam wczoraj bete na zlecenie lekarza. wyszla 43 plus 4 dni skape krwawienia. test pozytywny wyszedl tydz temu wiec beta powinna byc juz duzo wieksza, dochodzi to krwawienie wiec wiem w ktora str to zmierza. mam dzis wizyte ale jestem pewna ze lekarz nie zleci mi zadnych badan. podpowiedzcie mi orosze co powinno sie rovic po poronieniu, czy konieczne jest zbadNie jakichs hormonów? moze jamies suplementy? dodam tylko ze w tym cyklu robilam testy owulacyjne i nigdy nie byly ciemniejsze niz cien ciena a jednak jakas ta owulka byla, czyli z lh tez chyba cos nie tak. mam pcos i io
-
U mnie będzie chłopak!
W czwartek byliśmy na wizycie. Kubuś brykał mi wysoko nad pępkiem, ale nie dało się zrobić fajnego zdjęcia, bo się inaczej ułożył. Ale najważniejsze, że rośnie-waży już 802 g.
Zaczynam się rozglądać już za wyprawką. Na razie czytam, porównuje ceny. Chyba większość rzeczy będę zamawiać przez internet.Edzia1993, Lyanna lubią tę wiadomość