X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Maga2 Koleżanka
    Postów: 48 39

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2731 wrote:
    Dziewczyny własnie wróciłam od ginekologa. Wg ostatniej miesiączki ciąża powinna mieć 7 6 tygodni a wg dzisiejszego USG 2 tygodnie.. byc może że się zatrzymała na wczesnym etapie, pęcherzyk zagnieżdżony w macicy około 4mm. jednak bety są bardzo nieprawidłowe. Doktor powiedział,że patrząc na wyniki ostatni powinien mieć kilka jak nie kilkanaście tysięcy a jest 681.. Bete mam powtórzy 20 sierpnia a potem 27 i 28 druga wizyta. Dostałam duphaston. Lekarz ani nie dał mi nadziei aani nie powiedział wprost,że to koniec. Myślałam,że to ciąża pozamaciczna a tu jednak siedzi pęcherzyk w macicy. No nie wiem dziewczyny. Dalej laski nie wiem co ze mną będzie :(

    Madzia, nie trać nadziei. Wiem, co czujesz, ale musisz byc silna dla Maluszka. kto będzie w niego wierzył, jeżeli nie TY?

    Maga2

    Straciłam Córeczkę w 11tc w marcu 2018, własnie dowiedziałam się,że znów jestem w ciąży:)
    oar8pc0zgrgpq0dg.png
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za dobre słowa :* bardzo to pomaga :) jak narazie muszę się uzbroić w cierpliwość, kolejna beta dopiero 20. Nie kazał mi robić wcześniej, tym bardziej jak zobaczył moje ręce całe w siniakach. Ostatnio trudno było pobrać, 10 wkuc na jednej ręce i 4 na drugiej :P wyglądam jak ćpunka :P ale jeszcze martwi mnie,że piersi przestały mnie całkowicie boleć.. wcześniej to nie mogłam ich dotknąć a teraz są zwyczajne

    Magdalena2731
  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maga2 gratuluję II kreseczek :) kiedy pierwsza wizyta?
    Magdalena a w razie czego masz nr telefonu do swojego lekarza? Nie chce pisać czarnych scenariuszy ale te piersi nie wróżą za dobrze... W moim przypadku było tak że z dnia na dzień ustąpiły mi objawy typu zmęczenie ból piersi, czulam sie normalnie i podświadomie wiedziałam że to koniec :( ciężko to wytłumaczyć... to tak jak podświadomie czuje się czyjąś obecność a ja nagle poczułam że jestem sama...
    Ale to mój przypadek i u Ciebie wcale nie musi tak być :) musisz być teraz silna i pamiętaj że w razie czego masz nas tutaj :)

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • Maga2 Koleżanka
    Postów: 48 39

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    88Kala wrote:
    Maga2 gratuluję II kreseczek :) kiedy pierwsza wizyta?
    Magdalena a w razie czego masz nr telefonu do swojego lekarza? Nie chce pisać czarnych scenariuszy ale te piersi nie wróżą za dobrze... W moim przypadku było tak że z dnia na dzień ustąpiły mi objawy typu zmęczenie ból piersi, czulam sie normalnie i podświadomie wiedziałam że to koniec :( ciężko to wytłumaczyć... to tak jak podświadomie czuje się czyjąś obecność a ja nagle poczułam że jestem sama...
    Ale to mój przypadek i u Ciebie wcale nie musi tak być :) musisz być teraz silna i pamiętaj że w razie czego masz nas tutaj :)

    Kala, wizyta dopiero 7 wrzesnia, ale musze najpierw jeszcze bete zrobić, bo cięzko uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Dzisiaj zrobilam drugi test i kreski piekne, więc chyba jutro nie znikną, mam nadzieję. Ciężko uwierzyć losowi, gdy raz już zawiódł.

    Maga2

    Straciłam Córeczkę w 11tc w marcu 2018, własnie dowiedziałam się,że znów jestem w ciąży:)
    oar8pc0zgrgpq0dg.png
  • Maga2 Koleżanka
    Postów: 48 39

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    88Kala wrote:
    Maga2 gratuluję II kreseczek :) kiedy pierwsza wizyta?
    Magdalena a w razie czego masz nr telefonu do swojego lekarza? Nie chce pisać czarnych scenariuszy ale te piersi nie wróżą za dobrze... W moim przypadku było tak że z dnia na dzień ustąpiły mi objawy typu zmęczenie ból piersi, czulam sie normalnie i podświadomie wiedziałam że to koniec :( ciężko to wytłumaczyć... to tak jak podświadomie czuje się czyjąś obecność a ja nagle poczułam że jestem sama...
    Ale to mój przypadek i u Ciebie wcale nie musi tak być :) musisz być teraz silna i pamiętaj że w razie czego masz nas tutaj :)

    Kala, czy ty jakies szczególne badania robiłas w drugiej ciąży? Bo ja niby zdrowa i wszystko ok, ale jednak po poronieniu...

    Maga2

    Straciłam Córeczkę w 11tc w marcu 2018, własnie dowiedziałam się,że znów jestem w ciąży:)
    oar8pc0zgrgpq0dg.png
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    88Kala wrote:
    Maga2 gratuluję II kreseczek :) kiedy pierwsza wizyta?
    Magdalena a w razie czego masz nr telefonu do swojego lekarza? Nie chce pisać czarnych scenariuszy ale te piersi nie wróżą za dobrze... W moim przypadku było tak że z dnia na dzień ustąpiły mi objawy typu zmęczenie ból piersi, czulam sie normalnie i podświadomie wiedziałam że to koniec :( ciężko to wytłumaczyć... to tak jak podświadomie czuje się czyjąś obecność a ja nagle poczułam że jestem sama...
    Ale to mój przypadek i u Ciebie wcale nie musi tak być :) musisz być teraz silna i pamiętaj że w razie czego masz nas tutaj :)
    Kala, rozumiem bardzo dobrze o co chodzi z tą obecnością. Ja już mam takie przeczucie od kilku dni, nawet jak wczoraj pęcherzyk zobaczylam to poczucie pustki się nie skończyło. Mam bardzo duzo energii, mam ochotę iść na rower albo biegać a jeszcze tydzień temu leżałam lub spałam... Także objawy zniknęły jak ręką odjął. Poczekam do poniedziałku na betę i gdy dalej przyrost będzie mizerny to odstawię duphaston. Numer mam :) powiedział,że idzie na urlop ale mogę dzownic kiedy chcę lub gdy pojawi się krwawienie silne to mam jechać do szpitala. Dzięki Kala :* bardzo mi dodałas otuchy :)
    Maga trzymam kciuki za Ciebie

    Magdalena2731
  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, po poronieniu dałam zbadać genetycznie płeć zarodka żeby wykorzystać 8tyg macierzyńskiego i żeby troche dojść do siebie. Odpoczelam fizycznie, zadbalam o siebie, zaczęłam z mężem brać wit D, metylofolian 0,6 mg, omege 3-6-9, B12, zdrowsze jedzenie, warzywa, orzechy, kasze, produkty pełnoziarniste itp. Jak się okazało ze jestem w ciąży to zrobiłam podstawowe badania I trymestru.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ddaafd4f48a5.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 15:34

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maga2 wrote:
    Kala, czy ty jakies szczególne badania robiłas w drugiej ciąży? Bo ja niby zdrowa i wszystko ok, ale jednak po poronieniu...
    Aha badam sobie też hormony tarczycy - tsh, ft3, ft4, AntyTG i antyTPO. Jestem pod kontrolą endokrynologa i biorę euthyrox (teraz 75 i 100...). Po pierwszym poronieniu nie robi się badań chyba że chcesz prywatnie to możesz wszystko. Ja dałam się przekonać że po prostu mialam pecha. Wiem że to okrutnie brzmi ale lepsze to niż urodzić chore dziecko...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 20:05

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena, trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! Najgorsze jest to czekanie, sama wiem jak to jest żyć w niepewności - szczególnie, jak wizyta u lekarza nie uspokaja. U mnie plamienia pojawiały się cały pierwszy trymestr, leżałam nawet tydzień w szpitalu. Po badaniach prenatalnych było krwawienie, jak poszlam do łazienki to aż chlusnęło. Wtedy byłam pewna, że to już koniec... U ginekologa byłam tyle razy, że jak dzwoniłam, to nie musiałam się nawet przedstawiać.

    Maga, gratuluję dwóch kreseczek! Teraz czekamy na wynik bety :)

    MamaHani, gratuluję pozytywnego testu :) I to jeszcze na wakacjach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 00:50

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lyanna wrote:
    Magdalena, trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! Najgorsze jest to czekanie, sama wiem jak to jest żyć w niepewności - szczególnie, jak wizyta u lekarza nie uspokaja. U mnie plamienia pojawiały się cały pierwszy trymestr, leżałam nawet tydzień w szpitalu. Po badaniach prenatalnych było krwawienie, jak poszlam do łazienki to aż chlusnęło. Wtedy byłam pewna, że to już koniec... U ginekologa byłam tyle razy, że jak dzwoniłam, to nie musiałam się nawet przedstawiać.

    Maga, gratuluję dwóch kreseczek! Teraz czekamy na wynik bety :)

    MamaHani, gratuluję pozytywnego testu :) I to jeszcze na wakacjach :)
    A mam takie pytanie dotyczące plamień. U mnie na bieliźnie są takie ślady ale nie wiem czy to się już zalicza jako plamienia... Takie bardzo jasnobrązowe/żółte plamy. Raz zdarzyły się trzy malutkie bardzo brązowe kropeczki. A tak to właśnie takie żółtawe hmm. Nie wiem co o tym myśleć.

    Magdalena2731
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey dziewczyny :) Powoli przenoszę się z wątków starań na wątki ciążowe. Szukam sobie miejsca na filetowej stronie. Aktualnie jestem w 7 tyg ciąży , chyba jestem bo na wizycie byłam jak był tylko pęcherzyk a poniedziałek wizyta na serduszko. Staram się żyć normalnie ale to wszystko mnie przerasta. Lęk przed kolejną stratą jest tak duży , że nie umiem się cieszyć.

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • 100krotka Autorytet
    Postów: 458 276

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się cieszę, że pojawiło się tutaj tyle nowych dziewczyn, bo to oznacza że strata wcale nie oznacza, że nigdy już nie zostaniemy mamami. Ja wręcz odważę się powiedzieć, że nasze wcześniejsze doświadczenia czynią nas silniejszymi.Bo skoro udało nam się przetrwać śmierć dziecka,to już nic nie jest w stanie nas złamać. Kolejna ciąża po stracie jest pasmem stresów i niepokoju. Mi te uczucia towarzyszyły do samego porodu.Dlatego w pełni rozumiem Was wszystkie. Dokładnie pamiętam początki,kiedy zobaczyłam dwie kreski na teście,kiedy płakałam ze szczęścia i ze strachu jednocześnie...kiedy każda wizyta u ginekologa napawała mnie takim lękiem,że cała się trzęsłam...kiedy doszukiwałam się w swoim ciele jakichś niepokojących objawów...Oj lekko nie było,ale to forum pomogło mi przetrwać ten czas, dziewczyny tutaj są cudowne, dlatego super że tu trafiłyście. Ja niestety już tak często się tu nie wypowiadam,ale podczytuję Was,jak tylko Szymek mi na to pozwoli.;)
    Trzymam za Was wszystkie kciuki i mocno wierzę, że za kilka miesięcy będziecie trzymać w ramionach swoje ukochane maleństwa, to najpiękniejsze uczucie na świecie.I pamiętajcie, że Wasze aniołki opiekują się Wami,macie więc supermoc.:)

    Magdalena2731, 88Kala, iwona01 lubią tę wiadomość

    dqpri09khpifqr72.png

    Nasze Dzieciątko 11t6d [*]
  • iwona01 Koleżanka
    Postów: 49 53

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane,

    Trochę zamilkłam, bo poczytuję lutowe mamusie :) U mnie 13t4d póki co wszystko w porządku. Czekam na wyniki testy pappa, ale usg prenatalne wyszło wzorowo.

    ściskam mocno i trzymam kciuki za Wasze bety!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 20:40

    88Kala, 100krotka, Lyanna lubią tę wiadomość

  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwona, to w takim razie nie o pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci pomyślnej ciąży :) dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.

    iwona01 lubi tę wiadomość

    Magdalena2731
  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwona01 wrote:
    Cześć kochane,

    Trochę zamilkłam, bo poczytuję lutowe mamusie :) U mnie 13t4d póki co wszystko w porządku. Czekam na wyniki testy pappa, ale usg prenatalne wyszło wzorowo.

    ściskam mocno i trzymam kciuki za Wasze bety!
    Iwonka super! Trzymam kciuki ale jak usg wyszło dobrze to wyniki z krwi też będą dobre :)

    iwona01 lubi tę wiadomość

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • iwona01 Koleżanka
    Postów: 49 53

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo Wam dziękuję i proszę o kciuki do samego końca! :)

    Kasionek wrote:
    Hey dziewczyny :) Powoli przenoszę się z wątków starań na wątki ciążowe. Szukam sobie miejsca na filetowej stronie. Aktualnie jestem w 7 tyg ciąży , chyba jestem bo na wizycie byłam jak był tylko pęcherzyk a poniedziałek wizyta na serduszko. Staram się żyć normalnie ale to wszystko mnie przerasta. Lęk przed kolejną stratą jest tak duży , że nie umiem się cieszyć.

    Miałam podobnie, pozwoliłam sobie cieszyć się brzuchem dopiero niedawno, bo wcześniej bardzo się bałam powtórki i nie mogłam nawiązać bliższej więzi... Ale myślę, że pozytywne myśli są bardzo ważne i trzymamy wszystkie kciuki, żeby było wszystko dobrze!

  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 19 sierpnia 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwona01 wrote:
    Bardzo Wam dziękuję i proszę o kciuki do samego końca! :)




    Miałam podobnie, pozwoliłam sobie cieszyć się brzuchem dopiero niedawno, bo wcześniej bardzo się bałam powtórki i nie mogłam nawiązać bliższej więzi... Ale myślę, że pozytywne myśli są bardzo ważne i trzymamy wszystkie kciuki, żeby było wszystko dobrze!
    Myślę pozytywnie ale mam często takie zawahania.Już chciałabym wiedzieć ,czy jest chociaż serduszko.A jeszcze moje objawy ciążowe są coraz słabsze to już w ogóle doprowadza mnie do histerii .A u Ciebie zaczynać się będzie piękny czas, zachwileczkę zacznie brzusio rosnąć .Ja obiecywalam sobie ,że nie ważne co się stanie będę cieszyć się tą ciążą ale po mojej późnej stracie ciężko chyba będzie znaleźć spokój.Chociaz jestem z siebie dumna ,że czekam cierpliwie od 1 sierpnia do 20 na wizytę ,że nie poszłam prywatnie dodatkowo.Tłumaczę sobie ,że każde 200 zł które wydam nabezzsenowną wizytę zabiera mojemu dziecku coś ładnego z wyprawki.Dlatego odkładam te pieniądze,aże kryzysów dużo to czasami może uzbierać się całkiem ładna sumka

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • iwona01 Koleżanka
    Postów: 49 53

    Wysłany: 19 sierpnia 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety teraz tak to wygląda, od wizyty do wizyty, a pierwsze tygodnie są najbardziej stresujące. Super pomysł z oszczedzaniem, pieniądze na wyprawkę Ci się przydadzą! :)

  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 19 sierpnia 2018, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek wrote:
    Hey dziewczyny :) Powoli przenoszę się z wątków starań na wątki ciążowe. Szukam sobie miejsca na filetowej stronie. Aktualnie jestem w 7 tyg ciąży , chyba jestem bo na wizycie byłam jak był tylko pęcherzyk a poniedziałek wizyta na serduszko. Staram się żyć normalnie ale to wszystko mnie przerasta. Lęk przed kolejną stratą jest tak duży , że nie umiem się cieszyć.
    Kasionek trzymam kciuki! Daj znać jak tam po wizycie serduszkowej :) musi być dobrze :)

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 19 sierpnia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2731 wrote:
    A mam takie pytanie dotyczące plamień. U mnie na bieliźnie są takie ślady ale nie wiem czy to się już zalicza jako plamienia... Takie bardzo jasnobrązowe/żółte plamy. Raz zdarzyły się trzy malutkie bardzo brązowe kropeczki. A tak to właśnie takie żółtawe hmm. Nie wiem co o tym myśleć.
    U mnie to były mocniejsze plamienia, więc trudno mi powiedzieć. Wydaje mi się, że to po prostu może być wydzielina. Nie zmienia to faktu, że każde plamienie w ciąży powinno się zgłosić lekarzowi.

    iwona01, super, że wszystko u Ciebie w porządku :)

    Kasionek, gratuluję <3 Bardzo mi przykro z powodu Twojej wcześniejszej straty w takiej zaawansowanej ciąży. Nie wiem dałabym radę tak szybko się pozbierać i znowu starać. Podziwiam, że dajesz radę tak długo czekać na wizytę! Czekamy na relację z serduszkowej wizyty :)

    iwona01 lubi tę wiadomość

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
‹‹ 502 503 504 505 506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ