kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja właśnie czekam pod gabinetem... Dziś i jutro powinnam wiedzieć więcej... Co to będzie ze mną przez moją cukrzyce.
Kinga a Ty nie miałaś jakiś badań 31.12 w stolicy ? Nie wiem czemu mi taka data siedzi w głowie...JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
No to walczę podwójnie, ale to trochę walka z wiatrakami... Jeśli cukrzyca będzie regulowana dietą mogę rodzić u siebie, jeśli włącza mi insulinę to niestety muszę jechać do Warszawy, a tam mogą mieć różne podejście do wszystkiego, łącznie z porodem SN... W takim razie decydujące starcie jutro. Najgorsze jest to, że mogę walczyć, w ostatnim tygodniu pokrzaczą się pomiary i dupa... Chyba wolałabym mieć czas, żeby się na to przygotować... Dwa dni testuje nowe rozwiązanie i dzisiejsza glukoza była ok! Pytanie czy to przypadek czy znalazłam na siebie sposób...nie miałam takiej glukozy od miesiąca... Tak więc idę zaraz na moją kolację, twaróg z bananem 😂 na szczęście mimo chudnięcia, waga Tymka jest ok, wody płodowe też - bo przy cukrzycy może być wielowodzie dla odmiany... Mały waży jakieś 2-2,1 kg.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Byłam 30.12, ale to nie było badanie tylko taka wizyta po odbiór wyników wyszły te same przeciwciała co po porodzie, także teraz muszę zdobyć skierowanie do Szpitala Bielańskiego i tam próbować. A w Instytucie znowu wizyta 26-28tc i znowu pobranie wtedy.
Dzisiaj byłam na krzywej i mam
Na czczo 94
Po 1h 122
Po 2h 124
Chyba mogło być lepiej?
I spotkałam kumpelę z klasy LO, w drugiej ciąży i to szybciej niż ja, bo jej mała ma 16mcy. Ma brzuch mniejszy niż ja, a rodzi za 2 tygodnie xD
We wtorek idę do mojego ginekologa na wizytę08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Bielański raczej nie jest najlepszy swego czasu słynął z opłacanych porodów, ale to było wiele lat temu najwięcej specjalistów mają chyba na Karowej i dobry oddział neonatologiczny, ale podobno kładą mocny nacisk na SN, dopóki się da to próbują m. in. kobiety z cukrzycami tam trafiają. Chociaż mi chyba łatwiej byłoby na Madalińskiego, leżałam tam dwa razy po poronieniach.
Glukoza na czczo niby ciut za dużo, ale może napiłaś się czegoś słodkiego w nocy? Albo jakiś grzeszek słodyczowy w nocy wszystko wpływa cholera... Niby mówią 92 jest granica, ja tyle miałam i o to tyle rabanu, ale ja też mam hipoglikemię po 1h miałam 89 po 2h 88, czyli po obciążeniu mniej niż naczczo... Chociaż w 1 trymestrze robiła mi też obciążenie i było 91 to mi opuściła, ale wtedy nie było jeszcze hipoglikemi.
Nie przejmuj się brzuchem, ostatecznie nosisz dwoje dzieci, masz prawo ja z Julką w 20 tyg zrobiłam sobie zdjęcie, siostra cioteczna pytała czy poród to już zaraz?! w nosie z tym co inni pomyślą, najważniejsze, żeby oba maluchy i mama były zdroweWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 23:20
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Ja dziś byłam u lekarza z cukrzycą, dostałam dwa tygodnie jeszcze na testowanie, muszę dokładnie przeanalizować dietę i spróbować coś zmienić, regularność jest straszna, co 2-2,5 h... Ruszyć się z domu nie można, bo po 1 h trzeba mierzyć cukier, a za godzinę znowu coś zjeść niestety dieta obciąża żołądek, więc nie wiem ile pociągnę... Ratuje mnie nietypowa kolacja przed snem, wyczytałam w necie, że jakaś dziewczyna je mandarynki na noc i cukier na czczo jej się poprawił, to ja teraz jem pół kostki twarogu i pół banana i od trzech dni cukry poniżej 90 nawet! Boję się tylko, że to przypadek. Jeśli nadal będę miała cukry na czczo powyżej 95 to za dwa tygodnie insulina. Za tydzień mam dzwonić do Pani Dr i wyspowiadać się z cukrów. Wiecie, że w nocy nie mogę spać, bo chciałabym już wstać i zmierzyć, żeby sprawdzić co dalej...? Kosmos! A sen wpływa na glukozę...JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
No właśnie nie piłam nic w nocy, wieczorem tylko przegryzłam witaminy, bo mi jakoś stanęły w gardle... Rano byłam już cholernie głodna i ledwo dojechałam do labu. Generalnie przed pobraniem krwi w I trymestrze się tak nie spinałam a miałam lepszą glukozę na czczo no zobaczymy co dalej.
Co do szpitala to Bielański jest jedynym szpitalem w całej Polsce z doświadczeniem w prowadzeniu ciąż z konfliktem do płytek krwi.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
A to ciekawe z tym Bielańskim
Ogólnie wg zasad diety cukrzycowej nie powinno się być głodnym, powinno się zjadać ostatni posiłek na pół godziny przed snem. Może tylko karzą Ci powtórzyć glukozę.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Nastawiam się właśnie na powtórkę, albo na mierzenie glukometrem na próbę do następnej wizyty... No zobaczymy. Na glukometrze na czczo miałam 86, a z krwi 94... Mnie jeszcze ten wynik po 2h zmartwił, ale podobno to nie jest jakiś problem?08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Obecnie normy są do 140 po posiłkach, więc wydaje mi się, że 120 jest ok. A to spokojnie, jak glukometr pokazuje mniej to lepiej mój pokazuje więcej od wczoraj mam nowy liczę na niego!JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
nick nieaktualny9 stycznia czyli juz za 4 dni kolejna wizyta ❤️ Aktualnie 10t3d tak bardzo chce usłyszeć że wszystko w porządku i maluszek urósł od ostatniego czasu. Jednak ten lęk chyba zawsze pozostaje... także trzymajcie kciuki dam znać od 2 tygodni biorę Duphaston x3 bo zrobił mi się krwiak którego mam wyleżeć. Na razie post od seksu, ale od kilku dni i plamien brak. Oczywiście gdy się pojawiły prawie umarłam... ale wiedzieć ze nie znaczą najgorszego to ulga
Teraz byle do dobrych wieści w czwartek!
Kinga13 lubi tę wiadomość
-
alciak wrote:Obecnie normy są do 140 po posiłkach, więc wydaje mi się, że 120 jest ok. A to spokojnie, jak glukometr pokazuje mniej to lepiej mój pokazuje więcej od wczoraj mam nowy liczę na niego!
Tak, liczbowo to wiem, że w normie tylko nie wiedziałam jak to jest z tym, że zamiast spaść względem tego co było po 1h to jeszcze więcej...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dla mnie jeśli pęknie mi macica i trafi na jakieś naczynie krwionośne to krwotok i jeśli nie będę wtedy w szpitalu to już nie zdążę do niego dojechać.
Dla dzieci pęknięcie = poród
A! I jednak będą dwie dziewczynki xD08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Miałam wstępnie wypisane skierowanie do bielańskiego wczoraj, ale gin kazał się wstrzymać, że podzwoni jeszcze. I dzisiaj położna dzwoniła, żebym przyjechała 16-17, bo doktor ustawił mi u kogoś wizytę na pon, da skiero i powie co i jak. Wróciłam od gina naładowana pozytywną energią xD wizytę mam w Warszawie niestety nie w ten poniedziałek tylko w kolejny 20go co mnie trochę zmartwiło, ale gin mówi, że warto poczekać, bo idę do doktora, który pracował z profesorem Dębskim, czyli mega wybitnym specjalistą od przypadków takich jak mój, który już nie żyje i po nim dr Dębska przejęła ten temat w bielańskim. I podobno on ogarnia bardzo kwestie konfliktów, wypytał gina o wszystko i powiedział, że jest to skomplikowana sytuacja, ale zaprasza na wizytę. Mój gin mówi, że mam od razu o niego pytać, że jestem z polecenia i że serio mogę na tym doktorze polegać. To nie jest skierowanie do szpitala tylko do poradni na konsultację, ale oczywiście bardzo możliwe, że doktor zechce mnie położyć. No wszystko dalej mam ustalać już tam z nim. Co do blizny to chyba się też pocieszyłam usiadłam na fotel na USG, bo chciał tam pomierzyć wszystko i jak się okazało - obraz był zupełnie inny niż wczoraj. Wczoraj miałam tam taką dużą, czarną plamę przy tej bliźnie, dla mnie wyglądało to jakby już się rozlazło i coś tam sączyło. Gin powiedział, że kosmówka jest moblina (a mam przecież przodujące łożysko na ten moment, bo jakżeby inaczej, czy coś może mnie ominąć?) i jest w pobliżu i wczoraj ona bardzo utrudniała ocenę sytuacji. On widział tyle tylko, że słabo to wygląda, ale nie robił mi żadnych pomiarów wczoraj, co mnie zdziwiło, bo zawsze jest mega dokładny, a teraz już wiem dlaczego. Dzisiaj kosmówka się przesunęła, wszystko było super widać. Blizna w najcieńszym miejscu ma 1mm, czyli bardzo malutko i to mega poważne, ale z perspektywy wczorajszej, gdzie myślałam, że już puszcza to ten milimetr mnie zajebiście cieszy xD z gorszych info to takie, że niestety zaraz za tym najcieńszym miejscem idzie jakieś naczynie a zawsze puszcza w najsłabszym punkcie... W bezpośrednim sąsiedztwie jest też pęcherz i gin mówi, że nie jest w stanie ocenić czy to naczynie należy jeszcze do macicy czy do pęcherza. W każdym razie zalecenia są takie, że mam być mega ostrożna, unikać wstrząsów, potknięć, poślizgnięć, zawadzeń o stopień, sikać nawet co godzinę, żeby pęcherz na naciągał mi tego miejsca i jakoś dokulać do tego 20tego gorsze info jest też takie, że mój gin teraz wyjeżdża, powiedział, że mamy być ciągle w kontakcie, jak coś to mam pisać i dzwonić. Ale fizycznie jakbym chciała podejrzeć małe to on jest tylko w piątek i potem w niedzielę 19go, czyli przed wyjazdem do Wawy, kompletnie bez sensu ;( no ale nic nie poradzę, ma przecież chłop też własne życie... Jakbym już wybitnie nie mogła wytrzymać to po prostu pójdę do kogoś innego chyba na ten jeden skan...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Czekaj, bo się zgubiłam, miałaś już badania maluchów i wyszedł Wam konflikt czy coś? Czy ten szpital to takie profilaktyczne, w celu właśnie zrobienia badań? Z tą blizną to mnie nastraszyłaś, może jest lepiej, ale generalnie jest też na co uważać... A co z sikaniem w nocy? Kinga, ta ciąża nie będzie dla Ciebie łatwa... I to pod wieloma względami... Tysiąc zmartwień, osiwiejesz dziewczyno bardziej niż my... Uważaj na siebie! Masz co zrobić ze Stasiem jakby Cię teraz gdzieś położyli?JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Do tej pory jeździłam do Instytutu Hematologii w Wawie robić badania, bo oni jako jedyni w Polsce robią na tyle szczegółowe. I 30.12 odebrałam wynik, ale oni tylko badają, nie leczą, muszę znaleźć lekarza, który mnie ogarnie, najlepiej w jakimś szpitalu, żebym mogła tam jak coś to leżeć, być leczona i tam urodzić. No w nocy jak się wybudzę to idę siusiu, ale też nie ustawiam budzika na co godzinę... Ze Stasiem ma mi kto zostać, mieszkamy z moimi rodzicami, mój mąż pracuje w domu i mam babcię, która zajmowała mi się nim jak pracowałam. Także jakoś to ogarną, tylko wiadomo, sam fakt rozłąki...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ihit znam dobrze, moja mama tam się leczy, a i ja byłam tam po poronieniach na szczegółowych badaniach pod kątem krzepliwości krwi. Była tam bardzo fajna Pani doktor
To teraz rozumiem, że będziesz próbowała rodzić i leżeć na Bielanach.
To dobrze, że w razie czego masz opiekę do małego. Rozłąkę rozumiem...też mnie przeraża, bo już coraz bliżej... Chwytam każdy moment teraz, ale raczej nie da się na zapas...JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia