kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAndziaq - lekarka chyba oszalała😳😳. Pierwsze słyszę aby serduszko tak wcześnie miało bic tak szybko. Moim zdaniem tętno Twojego maleństwa jest idealne . Raz będzie przyspieszać raz zwalniac ale 135 to naprawdę dobry wynik. U mnie teraz jest około 140-150 , i to jest normą bodajże do 160 to maks , wcześniej było 157 , 160 ale to w 11 tygodniu . Tak naprawdę w Twoim tygodniu serce dopiero się rozkreca i jakis tydzień wcześniej jakby było 90 to też było by dobrze. Nikt by nawet tego nie zmierzył 🙄
Spokój spokój spokój -
Ludzie, co to był za dzień... Byliśmy tam przed 8 rano i dostałam numerek 34. Na początku szło po kolei i jakoś 4 pacjentki na godzinę. Nie mieściłyśmy się ani w tamtym korytarzu, ani na łączniku, kilka osób (w tym my z mężem) siedziało na innym oddziale, bo numerki były dalsze, niektórzy szli czekać w aucie... Po jakimś czasie zaczęli niektóre pacjentki wyczytywać z nazwiska poza kolejnością, a pod wejściem się przerzedziło to się przesiadłam, bo przecież na innym oddziale to człowiek nawet nie wie co się dzieje. Co jakiś czas była pacjentka po nazwisku, potem jakoś na zmianę, aż w końcu kilka pod rząd po nazwisku, zrobiłam ośmiornicy wcześniakowej połowę głowy xD i mnie wzięli po nazwisku przed 15 a ostatni numerek który wszedł wg kolejki przede mną to był 12... nie wiem do której te kobiety tam siedziały, ale była ich jeszcze masa, a najwyższy numer jaki spotkałam to było 41
W środku masa studentek albo rezydentek. Jedna robiła mi USG, druga notowała, reszta podglądała, potem inna z notatek robiła opis USG a do mnie przyszedł doktor, robił sobie USG i rozmawialiśmy o tym konflikcie itd. W międzyczasie któraś rezydentka szukała mu jakiś prac naukowych o moich przeciwciałach, ale nic specjalnie nie znalazła były jakieś bliźniaki z 2017 roku, ale tak jak u Stasia diagnoza i leczenie po porodzie, więc niewiele nam to dało w kwestii prowadzenia ciąży. Doktor powiedział to co już wiedziałam - że na USG małopłytkowości nie da się zobaczyć. Powiedział, że to nie jest tak, że przy bliźniakach pewne rzeczy są 2 razy trudniejsze, tylko 24 razy trudniejsze, bo różne rzeczy nakładają się na siebie. Pytał czy konsultowałam się z hematologiem i mówiłam, że tak. Powiedział, że on też zawsze jest w kontakcie z tą dr u której byłam, bo ona jest najlepszym hematologiem dla ciężarnych. Rozmawiał z nią potem przez telefon przy mnie i wychodzi na to, że ona taka w stosunku do pacjentów jest średnio wylewna, bo wydawało się, że z nim rozmawiała całkiem konkretnie. On mówi, że też wątpi, że te przeciwciała, które mam to do takiego stanu Stasia doprowadziły, że muszą być jeszcze jakieś, których badania jeszcze nie potrafią wykryć. Konsultował z nią postępowanie i ustalili, że przed porodem będziemy rozważać sterydy lub immunoglobuliny, może transfuzję, bo w ciąży skuteczność jest dyskusyjna a u mnie i tak do końca niewiadomo co i jak. Mam się u niej teraz pojawić tak jak było umówione 26-28tc i doktor powiedział, że mam z nią omówić czy mamy robić kordocentezę, czy badanie krwi dzieci coś by wniosło. Że przy bliźniakach to będzie skomplikowane, ale on się podejmie i jeśli ma być zrobione to mam przyjść i on zrobi. Ja się tylko martwię jak ta pani doktor się weźmie za podjęcie takiej decyzji xD Na kolejną wizytę mnie nie umówił, jakby to nakłucie, albo coś się działo to mam dawać cynk i wtedy przyjechać. Rodzić mogę u nich jak coś. Pytałam o bliznę, ale mówi, że wracam do domu i żeby już mój gin to ogarniał na miejscu. Dziewczynki mu się podobają, ale on sugeruje imiona Jarosława i Antonina xD ogólnie mimo, że nadal wiele niewiadomych to jestem zadowolona, przede wszystkim, że był bardziej w typie mojego gina, taki konkretny, bo ta pani doktor może i wiedzę ma, ale tak oszczędnie się nią dzieli, że ja od niej wychodzę i wiem, że nic nie wiem... Zdawałam sobie sprawę jaka ciężka diagnostycznie to sprawa, ale jest jakiś punkt zaczepienia zawsze. Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższych tygodniach nic się dzieciom w brzuchu nie stanie. O dr czytałam wcześniej opinie, że specjalista super, ale średnio kontaktowy, ale dobrze mi się z nim gadało i pożartowaliśmy nawet
Jakby któraś z okolic Warszawy miała kiedykolwiek konsultację u niego na Czerniakowskiej to polecam, ale radzę wziąć prowiant, bo tam jest autentycznie cały dzień koczowania... Boli mnie chyba wszystko, od brzucha przez plecy aż po ich czteroliterowe zakończenie xD08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Oh ten NFZ. Dobrze, że wróciłaś do domu i masz przy sobie ludzi, którzy coś wiedzą... Dla mnie to czarna magia, mam nadzieję, że u dzieciaczków będzie wszystko ok i będą miały dobrą opiekę... 3mam kciuki, bo wiem, że dużo czasu jeszcze przed Tobą i dużo nerwów.
Kinga13 lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Dziewczyny które chodziły w ciąży do dwóch lekarzy. Czy wynik w pomiarach Crl, może się różnić ? Wczoraj ta na nfz miała dziadowski sprzet i badała mnie dopochwowo. Dzidzia według pomiaru równe 9 tydz, ale według om 9,4. U prof 9 stycznia dzidzia była starsza od om, według om 7,6 dni, a według USG 8 tydzi. I tutaj moje wątpliwości dzidzia tylko by tyle urósł ? Jest rozwój by spowolnił, czy to poprostu dwa różne sprzęty i różni lekarze.
Tak dla wlasnego spokoju pytam. -
Mildred, pytałaś też na czerwcówkach i tak jak mówiły, może się różnić każdy mm ma teraz znaczenie, a jak sprzęt słaby to tym bardziej mogła źle złapać. A potem im ciąża starsza to już będą coraz większe rozjazdy... Wtedy te milimetry już nie mają takiego znaczenia, ale z kolei dzieci mają różne tempo
Anetka32, Mildred lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyMildred wrote:Dziękuję, pytałam w wielu miejscach (postach ) i w każdym jakaś miła osoba, podniosla mnie na duchu i otrzymała wsparcie i dobre rady. Dziękuję ! 🙏
Dopiero pisalam o tym wyżej:-) . Jak to u mnie było z tym samym lekarzem i tym samym sprzętem:-) też była różnica. Nic się nie martw -
nick nieaktualnyKasiakarma wrote:Dziewczyny... jak zaczęło się u was krwawienie (u mnie narazie lekkie bolą brzucha promieniujące do krzyża i trochę jak okres ze śluzem ) pojechaliście od razu do szpitala czy czekałyście kilka dnia i na usg sprawdzić czy zeszło wszystko ?
Nie pomogę, u mnie wogole nie było ani plamienia ani krwawienia miałam od razu zabieg
Trzymaj się 😥😘 -
nick nieaktualnyKasiakarma wrote:Dziewczyny... jak zaczęło się u was krwawienie (u mnie narazie lekkie bolą brzucha promieniujące do krzyża i trochę jak okres ze śluzem ) pojechaliście od razu do szpitala czy czekałyście kilka dnia i na usg sprawdzić czy zeszło wszystko ?
Pytanie czy to krwawienie czy plamienie. W 1ciazy dostalam krwawienie od początku żywo czerwona krwią, najpierw delikatne a po 2godzinach obfite. Wtedy od razu do szpitala i usłyszałam że nie ma czego ratować.
Teraz plamienia brązowe że śluzem. Zaczęło się w środę wieczorem i w czwartek poszłam na wizytę do lekarza rano znalazłam jakiegokolwiek prywatnie który miał termin i w miarę dobre opinie. Dostałam leki na podtrzymanie minął tydzień dalej od czasu do czasu plamie brązowa krwią ze skrzepami.
-
nick nieaktualnyA ja po wizycie. Z dzidzia wszystko w porządku, urosla bardzo dużo 7cm 8tc. Plamienie jest spowodowane krwiakiem który jest umiejscowiony poniżej macicy, póki co nie zagraża ciąży. Zalecone leżenie i miejmy nadzieję że się wchlonie. Może byc jednak tak że się powiększy i doprowadzi do poronienia. Wiec póki co nie skacze że szczęścia ale ciesze się że wiem na czym stoję.
alciak, Kinga13 lubią tę wiadomość
-
Kasiakarma wrote:Dziewczyny... jak zaczęło się u was krwawienie (u mnie narazie lekkie bolą brzucha promieniujące do krzyża i trochę jak okres ze śluzem ) pojechaliście od razu do szpitala czy czekałyście kilka dnia i na usg sprawdzić czy zeszło wszystko ?JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Ja po wizycie, ustalenia się troszkę przesunęły...do szpitala 10.02, cc prawdopodobnie 17.02, także muszę pociągnąć jeszcze tydzień dłużej... kurde mam nadzieję, że mój żołądek wytrzyma tą dietę waga mi stoi mały przytył, waży 3kg, przy cukrzycy ciążowej trzeba obserwować wody, jak jest wielowodzie to trzeba wcześniej cc. Teraz do szpitala co tydzień KTG i Pani Dr będzie podglądać wody na usg przy okazji. Ja już gotowa, wszystko wyprasowane, nawet piżamy do szpitala, a oni mi się karzą męczyć tydzień dłużej no ale... mam nadzieję, że jakoś pociągniemy... czyli jak Tymek urodzi się to będzie miał ze 4 kg! Matko kochana...JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasiakarma wrote:Dziewczyny... jak zaczęło się u was krwawienie (u mnie narazie lekkie bolą brzucha promieniujące do krzyża i trochę jak okres ze śluzem ) pojechaliście od razu do szpitala czy czekałyście kilka dnia i na usg sprawdzić czy zeszło wszystko ?
Ja raczej jadę do gina sprawdzić co się dzieje. Jak poroniłam to plamiłam w domu co kilka dni, potem coraz więcej, ale nie mogłam jechać nigdzie, bo opiekowałam się chorym dziadkiem i nie miałam zmiany. Jak już pojechałam to plamiłam mocno i poronienie było w trakcie, gin ocenił na USG, że mam duże szanse oczyścić się sama. Tak się stało, potem byłam na kontroli USG. W tej ciąży też zaplamiłam i pojechałam na wizytę, ale okazało się, że nie ma zagrożenia dla ciąży08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Akinom 59 wrote:Witam was ja właśnie wczoraj się dowiedziałam że serduszko się zatrzymało i mam czekać tydzień jeśli w tym czasie nie poronieniach mam iść do szpitala ,jestem załamana a jeszcze półtorej tygodnia temu widziałam serduszko bijące 😢😢
Współczuję08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
U mnie lekarz określił puste jajo, pęcherzyk tylko 1 cm wiec czekam na poronienie póki co w domu. 6 tydzień. Narazie dostałam coś na kształt okresu z tym, ze z domieszka śluzu/upławow raz więcej raz mniej, trochę dreszczy, bóle brzucha(teraz nieco ustały wcześniej były większe ). Pojadę w poniedziałek na usg do szpitala sprawdzić czy wyczyściło się do końca i mam nadzieje ze nie będę musiała mieć zabiegu.
-
Kasiakarma wrote:U mnie lekarz określił puste jajo, pęcherzyk tylko 1 cm wiec czekam na poronienie póki co w domu. 6 tydzień. Narazie dostałam coś na kształt okresu z tym, ze z domieszka śluzu/upławow raz więcej raz mniej, trochę dreszczy, bóle brzucha(teraz nieco ustały wcześniej były większe ). Pojadę w poniedziałek na usg do szpitala sprawdzić czy wyczyściło się do końca i mam nadzieje ze nie będę musiała mieć zabiegu.
Oby udało się uniknąć zabiegu im mnie ingerencji tym lepiej dla Ciebie i kolejnych ciąż.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
nick nieaktualnyAkinom 59 wrote:Witam was ja właśnie wczoraj się dowiedziałam że serduszko się zatrzymało i mam czekać tydzień jeśli w tym czasie nie poronieniach mam iść do szpitala ,jestem załamana a jeszcze półtorej tygodnia temu widziałam serduszko bijące 😢😢
O nie
Tak mi przykro !!!
Trzymaj się kochana!! 😥😥😥
Tuuuule mocno !!!
Kinga nie odnoszę się do Twojego wpisu bp dla mnie to czarna magia , jak przeczytałam Twój post nie wiele z niego zrozumiałam- ale dla mnie najważniejsze że z dzieckami wszystko ok ❤❤❤
Alciak , fajnie się czyta że masz tak fajna opiekę 😊😊
Ja niestety od 13.01 nic nie wiem i nie dowiem się aż do czasu szpitala 🤷♀️. Nie kazała przyjeżdżać szybciej bo uznała że nie ma takiej potrzeby nie wiem też ile mała wazy. Ktg miałam zaledwie dwa razy robione na kolejne też nie ma potrzeby 🙄🙄. Dziwnie się z tym wszystkim czuje mam nadzieję że będzie u mnie ok
Za to Ty napewno jesteś pod dobra opieka- napewno nic niespodziewanego się nie wydarzy . Już jesteśmy na wylocie 😁😁😁