Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć Dziewczyny,
powiedzcie mi czy to może być normalne, że jeszcze na wadze nic nie przybrałam? zawsze byłam chudzielcem ale we wtorek zaczęłam 17 tydzień, brzuszek trochę już urósł a jak dzisiaj rano na wadze stanęłam to pokazała 55,9 kg (przed ciążą ok. 56 kg miałam)
jem w miarę normalnie, nie odchudzam się ani nic, rankiem tylko mniej ale to ze względu na utrzymujące się mdłościKirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyO hej pomarańczka. Zastanawiałam się ostatnio, co u Ciebie.
Wiesz co, jak czytałam po forum, to niektóre dziewczyny nic nie przytyły. Na innym forum też siedzi dziewczyna, co nie przytyła. Może wszystko po prostu spalasz? A brzuszek Ci urósł - w sensie, czy ubrania coś masz ciasne, czy nic?
Lekarza pytałaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 13:10
-
Magdzia, wizytę mam za tydzień i wtedy zapytam ale się zaczęłam zastanawiać czy wszystko ze mną ok w swoje spodnie się już nie zapinam, musiałam kupić ciążówki no i wystaje już brzuszek, już nie ukryję ciąży.
A tak poza tym u mnie różnie jak to w życiu bywa najważniejsze że z Maleństwem wszystko jest ok a z całą resztą jakoś sobie poradzimy wróciłam do pracy na październik ale już od listopada wracam do pracy zdalnej bo dojazdy mnie wykańczają. No i mdłości bardzo się u mnie zadomowiły i nie chcą sobie pójśćKirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyWiesz co może od tych mdłości tak masz, ze waga nie rośnie, bo mnie póki mocno trzymały też nie tyłam, choć jadłam, potem jak zaczęło przechodzić to zaczęłam.
Ważne, że z Maleństwem dobrze:)
A i jak brzuszek widać, i w spodnie nie wchodzisz, to jednak troszkę większa jesteś Głowa do góry! Nie ma co się martwić.
Na tym Naszym wątku sporo dziewczyn przytyło już po 3-4kg.pomarańczka_33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLekarz musi mieć certyfikat FMF, czyli taki jak przy prenatalnych. Czyli możesz iść do ginekologa u którego byłaś na wcześniejszym badaniu prenatalnym.
Ja tak robię. Zapisałam się na 28.11 czyli będę w 20t5d.
To smacznegopomarańczka_33 lubi tę wiadomość
-
Te połówkowe jak chcesz, czy u swojego czy z certyfikatem. W tym samym czy innym miejscu. Oj ploteczki sa zawsze od tych, ktorzy najbardziej nam zazdroszczą, juz sie do tego przywyczailam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 13:50
pomarańczka_33, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
mnie już życie nauczyło, żeby się plotkami nie przejmować - ludzie gadali, gadają i będą gadać, ci co mnie znają znają też prawdę a cała reszta jest bez znaczenia no i nauczyłam się też trochę zdrowego egoizmu
Ilona92, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
pomarańczka_33 wrote:cześć Dziewczyny,
powiedzcie mi czy to może być normalne, że jeszcze na wadze nic nie przybrałam? zawsze byłam chudzielcem ale we wtorek zaczęłam 17 tydzień, brzuszek trochę już urósł a jak dzisiaj rano na wadze stanęłam to pokazała 55,9 kg (przed ciążą ok. 56 kg miałam)
jem w miarę normalnie, nie odchudzam się ani nic, rankiem tylko mniej ale to ze względu na utrzymujące się mdłościMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Co do pracy - miałam bilans kwartalny - ogrom pracy i zero wsparcia od przełożenej.
Generalnie ja idę na zwolnienie od 19 tc - już nie daję rady wstawać o 5 rano do pracy
Ale usłyszałam wiele niemiłych słów, że nie przytyłam, nie wymiotuję, nie mam zagrożonej ciąży a uciekam tak SZYBKO na zwolnienie....
NIKT nam medalu za pracę w ciązy nie da i uważam, że można pracować, jeżeli czuje się na siłach... A ja już się nie czuję...
I wiem, ze niezależnie kiedy poszłabym na L4 to i tak dla przełożonej będzie ZA WCZEŚNIE (nawet jak na porodówkę z pracy bym jechała)...
pomarańczka - nie stresuj się, ja też ciągle mam wagę sprzed ciąży. Ja działam ciągle na wysokich obrotach i może po prostu więcej spalam
Już tylko 5 dni roboczych.
A co do nudzenia się w domu - to jest ostatni moment na nudzenie się. Jak urodzi się dziecko to już nigdy nie będzie tak jak teraz więc dlaczegoby sobie tego odmawiaćmyszkaka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ja w pracy jeszcze nie mówiłam, że jestem w ciąży W sumie u mnie na piętrze jest więcej facetów, więc oni to raczej nie zauważą, bo zakładam luźne rzeczy, ale mam wrażenie że kobiety z firmy zerkają na brzuch czasem. I nie wiem, czy to moja schiza, czy one coś widzą, ale boją się zapytać.
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
myszkaka - ja też miałam takie schizy a teraz paraduję w spodniach ciążowych z tą gumką na wierzchu i się głaszczę po brzusiu
Ja powiedziałam w 6tc by mój przełożony mógł zorganizować pracę w zespole... przeliczyłam się bardzo...Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Hej jak Wam mija piątek ? Co w planach na weekend?
Ja na L4 jestem od straty poprzedniej ciąży. Słabo się goiłam po zabiegu, potem psychicznie trochę nie tego ... no i lekarz stwierdził, że nie ma co ryzykować. Teraz nie żałuję. Mam czas dla siebie, męża i siostry
Na połówkowe idę do swojego gina, jestem umówiona na 02.11.
U mnie przyrost wagi niestety widać, ale tak jak cała ciąża, to i przyrost jest absolutnie indywidualny i skoro z maluszkiem jest dobrze, to nie ma się co przejmować.
O ciąży powiedziałam od razu wręczając L4 i powiedziałam, że jak już to wracam dopiero po macierzyńskim. A plotki mnie nie interesują, bo można by osiwieć od tych "mądrości".
PS ja nie mam HashimotoWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 17:18
Ilona92 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ja właśnie wracam od kolezanki byko super! Ma takiego puchatego krolika i kumacie? Otworzyl sobie szafke zaklejona silver tape, ktora przykleila mu sie do lapki... strasznie ciezko bylo to odczepic, ale dalysmy rade! dzis troche odpoczynku wieczorem a jutro sprzątanie a po poludniu warsztaty ciazowe - ciekawe czego sie jutro dowiem
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór! Dojechaliśmy do celu, niestety nie obyło się bez przygód, ale na całe szczeście skończyło się dobrze.
U mnie na wadze już 3kg do przodu i widać już, że ten brzuch to jednak jest ciążowy a nie tylko tłuszczowy.
Na l4 poszłam jak tylko lekarz potwierdził ciążę, czyli w jakimś 6t. Sam się pytał, czy pracuję i co robię. No i jak usłyszał, że zdarza mi się dźwigać po 20-30 kg, to sam zaproponował zwolnienie. Umowę mam do końca listopada, przedłuży mi się do dnia porodu automatycznie, ale coś czuję że i tak mi przedłużą potem.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyWitajcie.
widzę że sporo wizyt 2 listopada, ja też mam wtedy.
Jakoś ostatnio jestem pełna niepokoju, myslę że coś z dzieckiem nie tak, nie zawsze czuję ruchy, wiem że to wcześnie ale jakieś mam schizy.
Odnośnie brzucha to też widzę że moje klientki patrzą na brzuszek, ale noszę luźne bluzki i nie widać, ogólnie jestem duża kobieta i jakoś sie to u mnie rozkłada.
Ja mam zamiar pracować do końca stycznia jeżeli mi wszystko na to pozwoli, mam nie ciężką pracę taką chodząco stojącą.
Dzisiaj mam pracowity dzień, musimy wyrzucić wszystko z kuchni,mąż będzie malował, bo w czwartek przyjeżdża mój brat i będzie mi robił kuchnie, matko w końcu po 14 latach małżeństwa moja pierwsza kuchnia tak się cieszę.
Miałam dzisiaj w nocy sen o wodzie, boję się tych snów bo wiem że w przypadku wody zawsze mi się sprawdza, woda oczywiście mętna, byłam z mężem i synem na pomoście a później byliśmy w tej wodzie, masakra boję się tych snów. Chciałabym żeby tylko z dzieckiem było wszystko dobrze.
Tak się cieszymy tą ciążą chociaż trzeźwo patrzymy i w każdej chwili liczymy się ze stratą, no niestety. Przepraszam że znowu się rozczulam ale jakoś ciężko mi się ostatnio pozbierać.
Pozdrawiam Was kochane miłej soboty, uważajcie na siebie i brzuszki
U mnie plus 4,5 kg na plusie, ubrania nadal noszę z przed ciąży, ty;ko w kilku parach przesunęłam guziki o 4 cm, w udach i tyłku jest ok we wszystko wchodzę, trochę tych kg jest ale będę musiała pomyśleć już o odzieży ciążowej.
Na razie kupiłam trzy pary rajstop ciążowych dla wysokich kobiet, wreszcie nie mam kroku w udach, super jestem zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2017, 07:59
-
Agiii37,
Nie martw się, złymi myślami, przyciągasz złe sny. Myśl pozytywnie i wszystko bedzie dobrze. Nastawiaj sie pozytywnie - pomysl jak przyjemie bedzie przyrządzać przecierki dla malenstwa w nowej kuchni. Wizualizuj sobie radosna chwile....ja wiem, ze wiekszosc mysli, ze to pierdoly i zabobony....ale u mnie to dziala...jak lapie dola, ze cos jest nie tak (a tez jestem po stracie i wiem, ze strach jest silniejszy) to przekierowuje ta energie na wyobrazanie sobie wspolnych chwil...naprawdę pomoga, bo nerwy i strach dobrze nam nie robią.
A jesli moge zapytac - jak byla przczyna u Ciebie tak poznego poronienia - 17 tc?
Trzymaj sie mocno, ściskam.
-
nick nieaktualnycześć Dziewczyny!!!
Wyspana, najedzona rozpoczynam leniwy weekend:P dzisiaj dzień z filmami. Pogoda za oknem - typowo jesienna, siąpi deszcz i chłodno.
Agii - Tęskniąca dobrze pisze. Trzeba się skupić na radości z Maleństwa. Będzie dobrze, trzymam kciuki!!!
O i nowa kuchnia:)Zawsze to odciągnie od szaro-burych myśli.
My to najbliższy remont, to raczej przemalowanie pokoju małego, bo kolory takie po oczach bijące:P
Pomarańczka i Ilona - bo Wy Nasze chudzinki jesteście:) U Was pewnie tylko w brzuszki pójdzie. U mnie poszło w pupsko i nogi Będę taką JLO w ciąży hehe
I Mężowi podobałam się w jeansach ciążowych - choć rozmiar wzięłam odrobinę większy - jak przymierzałam.
Myszkaka - jeszcze nie mówiłaś? O kurcze. To nieźle. A kiedy masz zamiar? Czy od razu z L4:P
Tęskniąca 15 tysi za wózek???? 4 tyśki to dla mnie za dużo, ale w sumie gwiazdom to dają takie rzeczy za free.
APrzybylska u mnie np. wycięto wszystko z jajowodem, więc byłam 6 tygodni na L4, bo jednak psychikę to miałam kiepską...
Emily racja. Wypruwasz żyły przez X lat a potem jeszcze wielki problem, że ciąża. Mnie mój bezpośredni szef od 2 lat gadał, żebym zachodziła w ciążę, bo muszę myśleć o rodzinie a nie tylko praca. Wtedy się śmiałam, bo bardzo lubiłam swoją pracę (tzn. praca mi się bardzo podoba, odnajduję się świetnie, ale zmieniłabym miejsce pracy).
Cóż jesteś fair a potem ...aa szkoda gadać.
Jak leżycie to wystają Wam brzuski? Bo ja nadal mam zapadnięte i kości widać? Może dlatego też, że mam tyłozgięcie? (bo ginekolog jak badał mnie przez brzuch to po kościach mocno jeździł, żeby było Maleństwo widać).Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2017, 10:31
Agiii37 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja:) do tej pory tylko podczytuje, ale myślę, że czas się przywitać. Termin na 31.03 ale bliżej mi jednak do was niż do marcowek
widzę, że kilka was jest ze slaska pytanie do was jakiego lekarza polecacie? Szczególnie z okolic GliwicMagdzia85F, APrzybylska, Rene lubią tę wiadomość