Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, również chciałabym dołączyć do was Wg belly mam termin na 19-04-2017 W poniedziałek zrobiłam dwa testy na + oczywiście i betę która wyszła 255,3 i dziś powtórzyłam i jest 403.4 Mam nadzieję że jest ok Niby wyliczenia są opisane że w normie ale ja boję się że nagle się to cofnie (jestem po dwóch startach właśnie w początkach ciąży tylko wtedy bety były dużo niższe) A jak u was wychodziła beta w tym czasie (nie jestem pewna terminu owulacji ale okres był 13 lipca i mam 32 dniowe cykle) Mam już dwóch synków (8 i 5 lat) ale marzę o trzecim dziecku Z jednej strony się boję (dziś idę do lekarza i od razu zrobię usg dla pewności) a z drugiej strony myślę że już będzie ok Przepraszam za mój "monolog" ale musiałam się wygadać Z ogromną ciekawością będę zaglądać do was i podpatrywać jak u was!
APrzybylska, Ilona92 lubią tę wiadomość
kasiulka123 -
Witam wszystkie nowe Kwietniowe Mamusie
Dziś od rana chodzą mi po głowie takie myśli: dlaczego nie potrafimy "normalnie" być w ciąży? Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że są różne doświadczenia (sama mam niemiłe doświadczenia), ale mam na myśli to, że całe to bieganie na betę, porównywanie przyrostów, rozmiarów pęcherzyków, maluszków i inne doszukiwanie się problemów powoduje, że jeszcze bardziej się stresujemy.
Mam 3 rodzeństwa i nie pamiętam aby moja mama biegała z każdym wzdęciem do lekarza. Ona po prostu była w ciąży, a w sumie to spodziewała się dziecka i tyle. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam tu na myśli tego, że same robimy coś źle, ale to, że obecnie mamy tyle różnych możliwości aby szukać dziury w całym ... To chyba takie czasy
Z drugiej strony wiem, że trudno trwać przy pozytywnym nastawianiu, gdy jest tyle możliwych czarnych scenariuszy ... co o tym myślicie?
PS jutro mam wizytę i nie mogę się doczekać serduszka. No i chcemy powiedzieć rodzicomkasiulka123, edwarda20, Magdzia85F lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Tak trochę rzuciłam okiem u innych dziewczyn i one miały większą betę na podobny czas więc ja już sama nie wiem Naprawdę ciekawi mnie jak tobie wyjdzie bo ja boję się że mimo iż mi przyrosła to i tak ma niski poziom (choć i tak jest o niebo lepiej niż rok temu) W poprzednich ciążach nie miałam świadomości takich badań nie czytałam tyle w necie i bez tej wiedzy "zdrowsza" byłam i spokojnie ciąże przechodziłam a teraz to jest już nawyk sprawdzania wszystkiego w necie i człowiek się tylko denerwuje Ale jakoś nie umiem przestać....
APrzybylska lubi tę wiadomość
kasiulka123 -
Jeżeli mocno ciągnie Was brzuch to spokojnie bierzcie nospe. Ciągnięcia, kłucia sa normalne. To prawda najważniejsze sa przyrosty. Mi lekarz po tygodniu kazał sprawdzać bhcg i progesteron. Co na byc to bedzie głowa do gory. U mnie dzis 7w6d serducho bije 150/min, zarodek na całe 1.23cm. Termin porodu prawdopodobnie 31,03 lub 01.04.2018. I tak pomiary z prenatalnych sa najważniejsze.
APrzybylska, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
A dziś wszystko się opóźnia. Nie martw się na zapas jest jeszcze wczas, sama myślę że wtorkowe USG nie pokaże za wiele, z drugiej strony nadzieja jest zawsze.
Myślę że powinnaś na spokojnie powtórzyć sobie betę i zobaczyć. Ale wiem ze to nie łatwe czekać. Mam nadzieje ze na następnej wizycie zobaczysz swojego kropka. -
nick nieaktualnyAPrzybylska masz rację. Tylko ja już po przejściu jestem. Nie badałam bety. Nie czytałam, bo przecież w mojej rodzinie nie było problemów z ciążami. No moja starsza siostra leżała pierwszą, ale wszystko ok się ułożyło.
A u mnie pierwsza ciąża i cp.
Teraz dlatego sprawdziłam betę, idę do ginekologa pod koniec 6 tygodnia. I prawda co ma być, to będzie.
Trzymam za Nas wszystkie kciuki!!!!