Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
trafiłam właśnie na ranking najbardziej eleganckich imion...na 1 miejscu wsród kobiecych jest Amanda ...i...omal nie oplułam monitora ze śmiechu, bo 3 domu ode mnie jest agencja towarzyska "Amanda" i to imię na pewno nie kojarzy mi się elegancko
Oto ranking:
https://kobieta.onet.pl/dziecko/ranking-najbardziej-eleganckich-i-wytwornych-imion-dla-dzieci/j8n6yzp?utm_source=onetsg_fb&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fbMagdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mojego męża na wsi na pewno nikt by nie wyśmiewał serio, kiedy się skończy moda na takie dziwadła. Już fala na Brajanki i Dżesiki przeminęła, teraz takie cuda.14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
APrzybylska wrote:http://www.kalendarzciazy.com/kalendarz/waga-dziecka-w-ciazy-tabela.php
Tutaj macie tabelkę z wagami. To są wago dla skończonych tygodni.
No i tak, jak Aga pisze - jeżeli lekarz mówi, że ok, to ok i nie ma się czego doszukiwać
Ja umieram na zgagę. Mam w środku tonę rozpalonego węglaMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Madzia, nie jestem taka zaawansowana wiekiem jakby sie wydawało haha, urodzę po skończonych 36 latach mojego życia
-
nick nieaktualnymalgosia82 wrote:Nie jesteś sama, ja jutro kończę 36 i też ta ciąża już nie jest taka jak miałam 25, brzuch się napina prawie cały dzień. Lekarz miał rację, to przez wiek.
Ja w kwietniu skończyłam 36, jest ciężej ale ostatnio 10 lat temu ciągle musiałam leżeć , teraz ciągle pracuję i myślę że jest lepiej niż było nie ma to znaczenia zależy od organizmu wszystko. Jak będę rodzić to zabraknie mi kilka tygodni do 37 urodzin. -
nick nieaktualnyMoja mama miała 40 jak urodziła moją młodszą siostrę i z tego co pamiętam to też długo pracowała. Ale kiedyś to było inaczej. Teraz wszyscy diety, bieganie a potem byle katar do lekarza.
Wg mnie ja się za bardzo że sobą cackam. Pewnie przy kolejnej ciąży będzie inaczej, bo będzie Ada, którą trzeba się będzie zająć. -
Tęskniąca super wieści! Wszystko bedzie dobrze!
Ja byłam dzis u diabetologa i ginekologa. Miałam zrobic w 27 tc morfologię, mocz, cukier i zapomniałam, dzis chciałam, ale kazdy mowil , ze do 13 nie zdąży, wiec o dziwo moja diabetolog dała skierowanie i wyniki były po godzinie... wszystko dobrze.
Na usg tez wszystko ok. Mała była juz główka w dół, serduszko 125/min. Wszystko prawidłowo, brzuch, łożysko, ilosc wód, dziecko. Mała dzis była gliwa do dołu, ale lekarz pow ze na tym etapie sie jeszcze przekręca. Za dwa tyg mam usg 30 tc...masakra. Ostatnio doszła do mnie wiadomość o porodzie i o zmianach i sie przestraszyłam.
Z gin na NFZ zrezygnowałam bo prawdopodobnie ta lekarka nie bedzie juz przyjmować, wiec moja diabetolog powiedziała, ze gdybym chciała skierowania na badania czy do szpitala to nie ma problemu
Nie pamietam, ktora pisała o insulinie: także moja porada: do porodu zostało mali czasu, lepiej insulina nuz problemy ze rozwojem dziecka. Teoja trzustka tez pracuje na zwiększonych obrotach, a to nic dobrego. 1zastrxyk dziennie to pryszcz, a kluc sie mozesz w pośladki, brzuch, uda, przedramiona i pod łopatki ... mnie tez wkur. Denerwuje ta choroba, ale co zrobie? Albo zycie, albo piach ... także uszy do gory. Kazdy metabolizm jest inny.
A z waga mam 1kg na plus w miesiąc. Także od poczatku +8kgAPrzybylska, Magdzia85F, BP 02 lubią tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Moja mama miała 40 jak urodziła moją młodszą siostrę i z tego co pamiętam to też długo pracowała. Ale kiedyś to było inaczej. Teraz wszyscy diety, bieganie a potem byle katar do lekarza.
Wg mnie ja się za bardzo że sobą cackam. Pewnie przy kolejnej ciąży będzie inaczej, bo będzie Ada, którą trzeba się będzie zająć.
Ludzie kiedys chcieli pracowac, robic, a teraz wyciągają ręce i sie rozczulają nad sobą. ( wiem sama jestem momentami nie lepsza!)
Ale jednak ciąża po 35 r.z jest inna, rozmawiałam z kilkoma kobietami i to potwierdzają.
Wgl mija ciocia miała rodzic na poczatku marca, a przez nadciśnienie i owinięte w pępowinę dziecko zrobiono jej cesarkę w wigilie. Jak mała dobije do 2jg wypiszą ja do domu, na razie inkubator. Ciocia w czerwcu skobczy49 lat, 1-sza ciąża... -
malgosia82 wrote:Mi ostatnio teściowa poradziła żebym wzięła łyżeczkę musztardy i o dziwo pomogło. Spróbuj, na pewno nie zaszkodzi.
Magdzia85F wrote:Moja mama miała 40 jak urodziła moją młodszą siostrę i z tego co pamiętam to też długo pracowała. Ale kiedyś to było inaczej. Teraz wszyscy diety, bieganie a potem byle katar do lekarza.
Wg mnie ja się za bardzo że sobą cackam. Pewnie przy kolejnej ciąży będzie inaczej, bo będzie Ada, którą trzeba się będzie zająć.
Magdzia85F, BP 02 lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Moja mama jak mnie urodziła miała 45 lat, ale to było jej 8dziecko. Mówi, że nie miała czasu się nad sobą cackać bo była 7 dzieci do ogarnięcia i gospodarstwo.
Ale ludzie w tamtych czasach żyli spokojniej, jedli zdrowiej, nie było tyle chemii wszędzie...
Niestety - to taki minus postępu cywilizacyjnegoMagdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ilona92 wrote:Tęskniąca super wieści! Wszystko bedzie dobrze!
Ja byłam dzis u diabetologa i ginekologa. Miałam zrobic w 27 tc morfologię, mocz, cukier i zapomniałam, dzis chciałam, ale kazdy mowil , ze do 13 nie zdąży, wiec o dziwo moja diabetolog dała skierowanie i wyniki były po godzinie... wszystko dobrze.
Na usg tez wszystko ok. Mała była juz główka w dół, serduszko 125/min. Wszystko prawidłowo, brzuch, łożysko, ilosc wód, dziecko. Mała dzis była gliwa do dołu, ale lekarz pow ze na tym etapie sie jeszcze przekręca. Za dwa tyg mam usg 30 tc...masakra. Ostatnio doszła do mnie wiadomość o porodzie i o zmianach i sie przestraszyłam.
Z gin na NFZ zrezygnowałam bo prawdopodobnie ta lekarka nie bedzie juz przyjmować, wiec moja diabetolog powiedziała, ze gdybym chciała skierowania na badania czy do szpitala to nie ma problemu
Nie pamietam, ktora pisała o insulinie: także moja porada: do porodu zostało mali czasu, lepiej insulina nuz problemy ze rozwojem dziecka. Teoja trzustka tez pracuje na zwiększonych obrotach, a to nic dobrego. 1zastrxyk dziennie to pryszcz, a kluc sie mozesz w pośladki, brzuch, uda, przedramiona i pod łopatki ... mnie tez wkur. Denerwuje ta choroba, ale co zrobie? Albo zycie, albo piach ... także uszy do gory. Kazdy metabolizm jest inny.
A z waga mam 1kg na plus w miesiąc. Także od poczatku +8kg
A maleństwo ile waży?Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
czesc DZiewczyny
Ja dzis w ramach studniowkowej paniki, ze nic jeszcze nie gotowe kupilam kolyske
o taka:
https://wickershop.uk/en_GB/p/The-Original-White-Grey-Crib-Bedding-Sets-Wooden-Swinging-Cradle-for-Babies/175
co prawda nie ma tych pieknych szarych otulaczy, tylko wszystko biale ale i tak jest piekna A ze na wyprzedazy to zaplacilam 270 PLN jakies przy 50% znizce )
teraz jeszcze ogarniac komode z przewijakiem i fotel
Ja za kiikla dni koncze 33 lata, wiec tez do mlodek nie naleze, ale chyba jeszcze tak do konca nie zwapnialam
Teskniaca, ciesze sie ze juz lepiej i wszystko jasne i mniej stresuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 20:44
Magdzia85F, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa za 15dni dobijam do 28
Same dobre wiesci dzis oprocz zgagi Ani
Niestety pierwsza ciaze tez tak sie meczylam i bardzo Ci wspolczuje.
Ja tez zaczynam wyprawkę kupilam karuzelke aspirator do nosa i kilka tetrowych i flanelowych pieluszek. Zaczynam to od dupy strony hahaha ale jakos sie ogarne
Nie mam zbytnio co pisac jakas nieogarnieta jestem do zycia, brak mi na wszystko czasu ehhhh. A dzis zaczynamy 25tydz. Czemu to sie tak ciagnie. Chcialabym juz kwiecien!BP 02, Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
Czeeeść
Ja wiedziałam, że tak będzie - do pracy nie chodzę a czasu nie mam na nic ciągle jest coś do zrobienia ale całe szczęście ogólnie dobrze się czuję, poza kręgosłupem (może w końcu zaczęłabym ćwiczyć... tiaa...) Mała urządza imprezy brzuszne więc jest dobrze
Moja jedynka na szczęście nie jest pęknięta, więc kamień z serca. Bolała mnie tylko od stłuczenia a i warga się już prawie zagoiła więc jest ok
Ja rocznikowo już 34 lata ale tak dokładnie dopiero pod koniec sierpnia więc szczycę się jeszcze magiczną 33 (kocham trójki i trzynastki )
Tęskniąca, cieszę się że u Ciebie już lepiej moja siostra też miała zagrożenie przedwczesnym porodem i miała skróconą szyjkę i też jej nic nie robili tylko kazali leżeć i dużo wypoczywać i koniec końców urodziła w terminie
Postanowień noworocznych nie robię bo to pic na wodę, zresztą nie czuję potrzeby jakichś diametralnych zmian, mogłabym być mniej nerwowa ale nie wiem czy to się da
Dzwoniłam dzisiaj zapytać o szkołę rodzenia i pani po zapytaniu o mój termin porodu powiedziała żebym zadzwoniła pod koniec stycznia to mnie wtedy zapisze na przełom lutego i marca i się zastanawiam czy to aby nie za późno będzie i czy gdzieś indziej nie poszukać, muszę to przedumać... A Wy jak myślicie?Ilona92 lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Cześć dziewczyny
Melduje się w nowym roku, i życzę nam przede wszystkim bezproblemowego dotrwanie do kwietnia i lekkich porodów
Pomarańczka ja dziś tez dzwoniłam do szkoły rodzenia i podobnie jak u Ciebie tj. mam czekać aż zgłosi się więcej dziewczyn z podobnym terminem do mojego i dopiero wystartujemy, niby w lutym, w każdym razie mam czekać na telefon.... a chciałabym już zacząć.
Jejciu ale dziś poszalalam z zakupami dla mojej księżniczki zamówilam pościel, kocyki i podusie.pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość