X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) ale gaduły naskrobałyście, będzie co czytać do drugiego śniadania :)

    Zazdroszczę Wam możliwości wyboru szpitala do porodu. U nas nawet biorąc pod uwagę większy region jest słabo, no ale od wielu lat babki tu rodzą, to chyba ja też jakoś dam radę ;) Wiem, że to dość "burzliwy" temat, ale co zrobić jeżeli kategorycznie nie zgadzam się na nacięcie krocza? Zrobię wszystko by się rozciągnąć. Wiem, że są sytuacje, w których jest to niezbędne, ale szpital w moim mieście ma taką opinię, że się nie patyczkują tylko rozcinają w 50% przypadków :/ Po trochu oswajam się z porodem SN, ale to jest dla mnie nie do przejścia.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, masaż krocza olejkiem ze słodkich migdalów lub wiesiołka, do tego można pić ten drugi na miesiac przed porodem. Niektórzy polecaja też ćwiczenia balonikiem waginalnym. Ja tez mam w planach zrobienie wszystkiego, żeby uniknąć nacinania. Niestety w moim miescie w szpitalach wskaźnik nacięć to około 70%.

    Dlatego coraz bardziej przekonuje sie do tej Łodzi - mam tam znajomych, którzy na bank mi pomogą. Jestem skłonna u nich zamieszkać od 39 tygodnia ;) byleby rodzić po ludzku...;)

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Dzień dobry :) ale gaduły naskrobałyście, będzie co czytać do drugiego śniadania :)

    Zazdroszczę Wam możliwości wyboru szpitala do porodu. U nas nawet biorąc pod uwagę większy region jest słabo, no ale od wielu lat babki tu rodzą, to chyba ja też jakoś dam radę ;) Wiem, że to dość "burzliwy" temat, ale co zrobić jeżeli kategorycznie nie zgadzam się na nacięcie krocza? Zrobię wszystko by się rozciągnąć. Wiem, że są sytuacje, w których jest to niezbędne, ale szpital w moim mieście ma taką opinię, że się nie patyczkują tylko rozcinają w 50% przypadków :/ Po trochu oswajam się z porodem SN, ale to jest dla mnie nie do przejścia.
    W teorii masz prawo nie zgodzic sie na nacięcie krocza. Zaznaczasz to w planie porodu i przypominasz poloznej osobiscie (moze nie zdazyc zajrzec wiec warto wspomniec). Ja generalnie jestem za nacieciem, ale jak ktos ma takie zyczenie, to ma do tego prawo by je respektowali :)

    Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomarańczka to daj znać, co Tobie gin powiedział.


    APrzybylska a czemu nie chcesz? tzn. wiesz, ja chyba bym wolała. Naczytałam się, że jak się pęknie samej, to potem gorzej się goi.
    Oczywiście stawiam na masaże szyjki - choć jak mi Mąż będzie robić, a czytałam, ze to dosć bolące, to On oczywiście będzie się bał!

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia- rana szarpana goi sie lepiej, ale zszywa trudniej wiec moze gorzej wygladac. Do tego jak peka to nie mamy nad tym kontroli i moze peknac az do odbytu. Ja wczoraj wlasnie mialam na sr temat naciecia krocza i ze warto sie przygotowac - masaz krocza, aniball- wtedy jest szansa ze nie natna albo natna kawalek. Ale wszystko zalezy od glowki dziecka i rozciagliwosci tkanek.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily89 wrote:
    Magdzia- rana szarpana goi sie lepiej, ale zszywa trudniej wiec moze gorzej wygladac. Do tego jak peka to nie mamy nad tym kontroli i moze peknac az do odbytu. Ja wczoraj wlasnie mialam na sr temat naciecia krocza i ze warto sie przygotowac - masaz krocza, aniball- wtedy jest szansa ze nie natna albo natna kawalek. Ale wszystko zalezy od glowki dziecka i rozciagliwosci tkanek.


    Wiesz, ja szczerze wolę, żeby nacieli, żeby mi pękło do odbytu :( bo tego się boję.
    Z resztą, w tych dwóch szpitalach, co mam wybrane, to się nie boję, że natną niepotrzebnie :) ale w razie Wu, nie mówię nie.

    Tęskniąca ten balonik to powiem szczerze jak czytałam, to na serio dużo pomaga, ale chyba sporo kosztuje.

    A masażu ok - gdzie można się nauczyć?

    Co do zszywania u mnie się goi wszystko źle i paskudnie wygląda. Koloidy mi się robią (smarowania, plastry nic nie dają)


    Ja jeszcze dodam piłkę do ćwiczeń. I ja będę na niej skakać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 10:23

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Pomarańczka to daj znać, co Tobie gin powiedział.


    APrzybylska a czemu nie chcesz? tzn. wiesz, ja chyba bym wolała. Naczytałam się, że jak się pęknie samej, to potem gorzej się goi.
    Oczywiście stawiam na masaże szyjki - choć jak mi Mąż będzie robić, a czytałam, ze to dosć bolące, to On oczywiście będzie się bał!

    Madzia - masażu szyjki to ja nie polecam - jest mega bolesny i do tego może zostawić mechaniczne urazy ;) Stosuje się go tylko w akcji porodowej, jak szyjka nie chce sie rozwierać. Chyba o masaż krocza Ci chodziło ;)

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polozna mowila ze okolo 200 zl kosztuje. I ze mozna po pologu uzywac do ćwiczenia miesni Kegla.

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    Madzia - masażu szyjki to ja nie polecam - jest mega bolesny i do tego może zostawić mechaniczne urazy ;) Stosuje się go tylko w akcji porodowej, jak szyjka nie chce sie rozwierać. Chyba o masaż krocza Ci chodziło ;)


    Ale jełop ze mnie, tak krocza :P

    Emily - aż zaraz zobaczę. I ginekologa zapytam o to.

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akurat to jest temat, który strasznie mnie zaabsorbował i sporo sie naczytałam i nasłuchałam o tym.

    Kobiety pękają aż do odbytu bo każe się im rodzić na łóżku ginekologicznym czyli w najmniej fizjologicznej pozycji.

    Jesli pękają tkanki same, to są to urazy tzw. 1 stopnia, w wiekszości nie wymagają nawet szycia. Pękaja tylko tkanki miekkie.
    Jesli nas nacinają , przerywaja nam mięśnie i to jest uraz 3 stopnia wymagajacy szycia.

    Mnie wołami nie zaciągną do porodu na fotel ;p ale wiem, że sa kobiety, którym leżąc jest najwygodniej - to jak wszystko indywidualna sprawa.
    Ja zamierzam rodzić w pozycji kolankowo-łokciowej albo innej podobnej i nie dam sie naciać. Oczywiscie taki jest moj plan.....a zycie pokaze jak bedzie ;)

    Same położne mi mowia, ze kaze sie kobietom rodzic na łozkach bo tak jest wygodnie personelowi!!!!
    Aha i nie zgadzajcie sie na pełne swiatlo na sali i ciemniej tym lepiej sie oksytocyna wydziela

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 10:31

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż 70%, to jeszcze lepiej niż tutaj.
    U mojej siostry podczas porodu (ten sam szpital) nikt nie pytał o plan porodu, o nacięcie krocza też nie. Czytałam, że w ten sposób się zabezpieczają, że jak coś to nikt im nic nie mówił.

    Boję się i pęknięcia, i nacięcia, bo w każdym przypadku może być różnie. To dopiero 30 tydzień, a ja spać przez to nie mogę.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm, przy krzyżowych to ja dziękuję leżeć na fotelu ginekologicznym!!! Tym bardziej, jak wiem, że przy okresie, to jak miałam bóle krzyżowe, to w kulkę się zwijałam.

    Planu porodu nie mam, położnej nie mam... Czuję się przez to gorsza. :( na serio
    Może za bardzo na luzaku podchodzę :(

  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Hm, przy krzyżowych to ja dziękuję leżeć na fotelu ginekologicznym!!! Tym bardziej, jak wiem, że przy okresie, to jak miałam bóle krzyżowe, to w kulkę się zwijałam.

    Planu porodu nie mam, położnej nie mam... Czuję się przez to gorsza. :( na serio
    Może za bardzo na luzaku podchodzę :(
    Madzia to ja razem z Tobą.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Madzia to ja razem z Tobą.


    Może czasem lepiej za dużo nie wiedzieć, tego się trzymam. A o położna zapytam, jak będę w przychodni na badaniach, bo w kartę kogoś mam wpisanego.

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mam położnej. Mówiłam o tych z którymi rozmawiałam będąc na oddziale. Madzia - ćwiczenia na piłce tez tylko w ostatnim okresie bo spłycają szyjkę . Nie czujcie się gorsze dziewczyny. Bo tak nie jest. Ja się za to czuje niedoinformowana, i przez to jestem mega roszczeniowa . Ale w końcu to o moje życie i ciało chodzi i będę się dobijać drzwiami i oknami jeśli trzeba bedzie

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    łoł dziewczyny! to ja powiem szczerze, że ja jeszcze daleko w lesie jestem z takimi planami ;) właściwie to najważniejsze było dla mnie wybrać szpital a jak już to mam za sobą to po prostu jakoś to będzie ;)

    bardziej się skupiam na opiece nad Maleństwem - żeby tego nie spieprzyć :)

    Magdzia85F, APrzybylska lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca, wiem wiem. Już zapytałam o to lekarza prowadzącego. I powiedział, że mi powie, kiedy mogę zacząć. Bo jak to On określił, jak ciąża będzie donoszona i Malutka będzie mieć już odpowiednią wagę.

    Pomarańczka ja tam się boję o to, że jak pojadę do szpitala, to mnie odeślą. Bo to dodatkowy stres wtedy. :(

    Tęskniąca, Ilona92 lubią tę wiadomość

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:

    Pomarańczka ja tam się boję o to, że jak pojadę do szpitala, to mnie odeślą. Bo to dodatkowy stres wtedy. :(
    też się z tym liczę, dlatego mam dwa szpitale awaryjne ;) gdzieś mnie w końcu będą musieli przyjąć :P

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomarańczka od tego ganiania po Warszawie, to wody odejdą i nie będą mieli wyjścia hahaha

    Tęskniąca, pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dziś z agresorem wstałam. Normalnie mam ciśnienie 60/90 a dziś 75/115 . Obym nikogo dziś nie zabiła .

    nqtko7eswtot5kmm.png
‹‹ 299 300 301 302 303 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ