Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
sweetmalenka wrote:Ja chyba wolę żeby faceta nie było ze mną. Jeszcze wiele może się zmienić, ale narazie zostaje przy tym że będę sama.
A Ty dlaczego chcesz rodzić sama?14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Pierwsze dziecko miałam rodzic z partnerem(nie wyszło bo była CC). Był to mój były. Teraz jestem z kimś innym i myślę, że po 1. wolę sama przeżywac ten ból, i ewentualne wpadki, a po 2.myślę że nie koniecznie chciałabym żeby wszystko widział, i czuł(węch) bo to jednak nic przyjemnego.
-
nick nieaktualnyAPrzybylska - ja mam prawie czarne brwi, więc przynajmniej ten zabieg mam z głowy A paznokcie robię sama https://naforum.zapodaj.net/thumbs/277edf71e980.jpg
Przepraszam, że słabo wyraźne, ale ręce mi się trzęsą
U mnie chciałabym z jednej strony, żeby był Mąż - zobaczymy, jak wyjdzie w trakcie. Jak będzie chciał wyjść, to nie będę Go trzymać. Jak dla Niego najważniejsze, że w krocze mi nie będzie patrzył z resztą się śmiał, że wytrzyma, bo pomagał cielaka wyciągać z krowy (chyba aż tak pomocny nie będzie, ahahhaha).
Ilona - no u mnie to się zdarzyło najpierw przy jelitówce, a teraz jakieś mega miałam wypróżnienie i też zaczęło boleć. (może tak jak macica skurczająca się powoduje biegunkę, to przy takich odwrotnych atrakcjach też idzie na macicę?).
Wczoraj sporo zjadłam, może stąd. A dzisiaj mało. I lepiej się czuję.
Podobno niezła jakość: https://www.tomiko.pl/body-niemowlece/2894-ewa-klucze-body-reglan-andrus-bawelna-dlugi-rekaw-56cm.htmlibishka, Ilona92, APrzybylska, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:A wiecie z ciekawości wpisałam położna i moją miejscowość, i wyskoczył ginekolog:/. Będę w przychodni swojej to się podpytam, co i jak.
Magda jesli był przy "cieleniu" to nie powinno byc problemu, sorry ze moze niesmacznie, aleskoro przeżył takie wyciąganie z porodem bedzie ok. Chociaż jest, ALE jednak Ty jestes jego zona i człowiekiem a to było zwierze. Ale moj wujek tak kiedys na porodówce powiedział jak rodziła jego zona, ze o. Sie nie boi bo tyle cielaków nawyciahal i widział co nie co hahah
Magda wlasnie dla mnie ten bol jest maga dziw y znaczy ja tak wczesniej miałam przy biegunkach, a jak zaszłam to przez miesiąc co tydzień ta sama "atrakcja"Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie wiem, że miałam wpisaną położną, ale nie chodzę tam do gin, więc pójdę z książeczką ciąży. To podpytam, jak to u nich wygląda ostatnio mnie tak oświeciło
Hehe, ale mamy porównania z tymi cielakami, ale fakt faktem od tej strony Mąż mnie widzieć nie będzie (chyba to męczenie, stęki i płacz będą gorsze).
U mnie to nowość taki ból. Miałam wcześniej raz, ale wtedy mnie kłuło jeszcze w pochwie. Teraz tego nie ma. Do tego, jak Adusia się rusza, to bardziej boli.
Zapytam ginekologa. A Ty sie o to może nie pytałaś swojego? Oby to tylko rozciąganie macicy. -
nick nieaktualnysweetmalenka wrote:Wlasnie ja czytałam ze mąż może wszystko widzieć. Nie we wszystkich szpitalach jakby oddzielają męża.
Ble. Mój od głowy nie odejdzie - mojej głowy oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 19:18
Ilona92, Etoilka, grzanewino lubią tę wiadomość
-
A wiecie ze tu maz nawet orzy cc moze być. Pozwalają tez kamerowac taki i taki poród. Nawet w liście rzeczy do szpitala jest ksiaza, telefon z ladowarka i aparat lub kamera i nawet jak tatus nie daje rwdy to polozna kameruje lub cyka fotki. Tutaj na prawde maja luzne podejście. Wyboera sie tez pozycje w ktprej cjxe sie rodzic nie kaza na sile na fotelu. Można pod prysznicem, w wannie, na lezaca, kleczaco itd itp. Kazda sala jest wyposazona w zachcianki rodzącej. Nawet przed porodem pytaja czy ma być tylko polozna czy np. moze ktos wchodzic tj. Praktykant czy inna polozna itd
-
nick nieaktualnyKey mojej znajomej przyjaciółka prowadzi bloga. Weszłam na nirgo z ciekawości a tam... Fotorelacja z porodu w domu, z basenu. Komentarze tu rodze łożysko. Do tego 5 osób z rodziny. No way! To już przegięcie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 19:28
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Wszystko rozumiem, ale kamerowabye od D strony odpada... ja uwazam to jednak za swoją intymna Czesc swojego zycia, a położna ktora robi zdjecia mdlejącemu nez żytnie... no cóż mozna sie śmiać i pozniej płakać.
Z pozycjami i innymi zazdroszczę, ale wyposażenie fo szpitala mnie zabiło
Magda nie pytałam bo ja wiem co ten bol znaczy. Pewnie Twój jest inny. Zadzwoń do gin i podpytaj. Co do pójścia do przychodni, tez powinnam to zrobicMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Key mojej znajomej przyjaciółka prowadzi bloga. Weszłam na nirgo z ciekawości a tam... Fotorelacja z porodu w domu, z basenu. Komentarze tu rodze łożysko. Do tego 5 osób z rodziny. No way! To już przegięcie.
jak ujrze nasze dziecko pierwszy raz itd to na pewno fajna pamiątka tylko dla mas wylacznie te fotki dla niczyich oczu
Magdzia85F, grzanewino, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Jak ten film/zdjęcia tylko dla siebie, to jeszcze rozumiem. Najgorsze jak taka kobieta pokazuje to wszystkim wokoło i nie interesuje jej, czy chcesz to widzieć czy nie
U nas już pokój stoi goły, wszystko z niego pozabierali i w poniedziałek wchodzi facet remontować. Już się nie mogę doczekać, aż przyjdą meble i będę tam wszystko urządzać
Mąż wczoraj wrócił z autem, kupił Passata, wygląda super. Przywiózł swojego dziadka i po jednym dniu mam już go dosyć bo się strasznie zrzędliwy zrobił ostatnio. Ale jutro na szczęście jedzie, więc nie jest najgorzej
U mnie w biedronce nie widziałam żadnych kocyków ani nic Jutro pojedziemy do miasta na zakupy, to zahaczymy tam o Biedronkę i może coś upoluję
Miłego weekendu Wam życzę!Magdzia85F, ibishka, Ilona92 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyWitajcie, ja standardowo okolice 4 pobudka już chyba nie będę spała bo dzisiaj do pracy,
ja muszę też położna zawiadomić, mieszkam też na wsi i ta fajna ma podobno rękę złamaną i Pani mi mówiła że mam dzwonić do niej pod koniec lutego.
Mój mąż też ze wsi i wielokrotnie odbierał porody krów,zabija własnoręcznie świnie i je rozbiera itp, jak to typowy ,, wieśniak``, ale przy porodzie nie będzie, mam mieć podobno CC i nawet mu proponowałam to mówił że jest za delikatny na taki widok, on woli korytarz.
Odnośnie nacięcia krocza to powiem Wam już pisałam że nacięli mnie bardzo mocno, podczas skurczu, i miałam około 17 szwów już nie pamiętam, wiem że trudno mi było siadać przez dwa tygodnie , po porodzie po około 2 miesiącach nawet dalej mogłam współżyć ok.
Teraz zastanawiam się nad CC, mój lekarz chce mi zrobić, trochę się boję , ale z drugiej strony podejście na spokojnie do porodu robi swoje, muszę to przemyśleć. -
Witam sie ze szpitala. Dostalam tylko zjebke teraz na obchodzie od innego lekarza ze po co przyszlam w sobote jak nie ma ani diabetologa ani co :o to mowie ze moge isc do domu a on ze nie jak juzprzyjeta to poleze i dopiero od pon zaczna badania.
-
A ja sama nie wiem czy brać męża czy nie. On tak średnio chętny a i ja mam wątpliwości, ale jak pójdzie to będzie stać tylko przy mojej głowie i tez nie che żadnych zdjęć ani tym bardziej filmików od drugiej strony. Myślę, że mógłby ze mną być na początku a jak się zacznie faza parcia to wyjdzie na korytarz.
-
nick nieaktualnyHej, macie jakieś pomysły na prezent last minute na Dzień Babci? Babcia lat 85. Myślałam o koszuli nocnej lub kapciach, ale problem w tym, że babcia jest duża i w standardowym sklepie nic pasującego nie dostanę raczej. Myślałam też o jakimś takim zestawie typu kawa, jakieś dobre rzeczy do jedzenia, jakieś witaminy dla seniorów do tego. Przynajmniej wykorzysta. W zeszłym roku dostała świetna książkę do zapisywania wspomnień, to rzucona w kat gdzieś leży...
Co do męża, to na początku nie był chyba przekonany, ale teraz jak go pytam, czy chce być to mówi, że tak, bo chyba widzi ze mnie to z kazdym dniem bardziej stresuje i coraz bardziej się boję, że nie dam rady. Ja bardzo bym chciała, żeby był ze mną, nie musi nic robić, przecinac pepowiny ani nic z tych rzeczy, tylko żeby po prostu był przy mnie. W SR z resztą położna bardzo podkreśla, że właśnie mężczyzna jest pomocny żeby bronic praw kobiety podczas porodu np. jesli pomimo braku przeciwwskazań każą wam leżeć nie pozwalają wstać czy przyjąć innej pozycji, zeby pytac co sie dzieje i dlaczego jak dzieja sie jakies dziwne rzeczy, no i wiadomo, zeby pomóc wstać, podac wode.