Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny, pozwólcie że najpierw się wyżalę, a potem na spokojnie Was nadrobię..
Byliśmy wczoraj u gina na 17.00, ale cała wizyta była taka, że większość wieczoru przepłakałam (sporo pomogły mi tu hormony, no ale jednak).
Zacznijmy od tego że robiłam badania krwi. Super bo mi się hemoglobina poprawiła i jestem lekko ponad dolną kreskąale patrzę w swoje wyniki i widzę że z wizyty na wizytę mam coraz mniej płytek krwi (a zwróciłam na to uwagę dzięki Marysi
) w 5 tyg z 278 spadły do 216. Niby dolna granica normy to 150, ale pytam lekarza bo widzę że cały czas lecą, a on na to że martwić się będziemy jak będą poniżej 100
nosz qrw.. chciałabym wiedzieć czy można coś zrobić żeby do tego nie dopuścić. ech.
następna rzecz, moja waga.. w 5tyg +4kg, oczywiście mnie ofukał, aż mi się przykro zrobiło, serio się nie obżeram
mały waży 1301g, świadoma wszystkich siatek centylowych pytam go czy to nie za mało, to wysłuchałam wykładu że wszystko jest w porządku że nie każde dziecko musi mieć książkowe 3,5kg a to nawet lepiej mi się urodzi jak będzie mniejszy..
nie wiem już sama czy wolałabym lekarza który na wszystko panikuje i straszy, czy lepszy taki dla którego zawsze wszystko jest okno ja nie czuję się uspokojona.
Jeszcze dodał że nie waga ma znaczenia a DOJRZAŁOŚĆ dziecka, dla przykładu lepiej będzie dla dziecka powiedzmy 2,6kg urodzenie się po 38tyg. jako dojrzałe, niż dziecko 3,5kg w 35tyg. jako niedojrzałedalej mnie to nie pociesza.
szyjki nie zbadał, ekranu usg nawet nie odwrócił w moją stronę, skomentował sucho że łożysko nadal w 1 stopniu i że ułożony główkowo. aaa no i że nie ma potrzeby robić 3 prenatalnego, bo on widzi że wszystko w porządku.
a na koniec smaczek na dobicie:
pytam go o możliwość masażu krocza, bądź jakkolwiek żeby sobie pomóc by uniknąć nacięcia krocza. To się znowu nasłuchaliśmy wykładu, że on pierwszy raz słyszy o czymś takim, że żaden masaż nie jest w stanie przygotować krocza, że nacięcie robi LEKARZi że nic się nie czuje (są historie że jednak się czuje, np. moja mama) i żebym nie wymyślała żeby się wzbraniać przed nacięciem bo z tego nic dobrego nie wynika. Nosz qrw. Poczułam się jakbym tą informację wyczytała na paragonie z biedronki. O balonikach annibal nawet nie wspomniałam, bo bałam się kolejnego wykładu.
Nawet mój mąż był zniesmaczony po wizycie.
Wczoraj musiałam ochłonąć, dziś już mi lepiej, ale niesmak pozostał.
Wybaczcie, musiałam to z siebie wyrzucić -
Aniu, najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. Ale rozumiem, że brak informacji może dobijać
Aga, chyba lekarz miał słaby dzień... nie dziwię się, że się wkurzyłaś. Tymi płytkami się absolutnie nie przejmuj, na razie masz super wyniki. Mnie i Dorocie powiedział dokładnie to samo, że poniżej 100 tys się martwimy. Ja dopytywałam czy można zapobiec dalszemu spadkowi - niestety się nie da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 10:02
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO kurcze dziewczyny!!!
Ale macie lekarzysorry
grzanewino - niektórym robią później to badania. Ja np. byłam w 29t5 dniu, ale idę jeszcze w 36 tc - ze względu sprawdzenie - jak Mała przybrała, czy jest ok etc.
Może Twój po prostu woli zrobić badanie bliżej porodu. Co nie oznacza, że ma prawo Cię olewać!!!
Aga - eeee???????? a ten co? Kończy się ciąża, dopływ kasy i zaczyna mieć pacjentkę (klientkę) w dupsku???
Mój odpowiada na pytania. Na przysrost wagi - choć mam już ogromny nie kwituje po chamsku, tylko mówi, ze ok i, żeby się nie martwić.
A wczoraj pocieszał, bo powiedziałam, że siostra przenosiła aż 13 dni, że On uważa, że ja urodzę w 39tc(fakt rozbawił mnie i Mu to powiedziałam) ale ogólnie olewanie albo chamskie odzywki (mądrzenie się) jest nie na miejscu!!!!
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Mój gin dokladnie to samo... "wszystko ok" i koniec tematu. Dla mnie 7 parametrów poniżej normy to jednak "coś" jest ale dla niej jest ok. Też ja o nic nie pytam bo ciągle coś jej nie pasuje. Nawet 3 tygodnie temu stwierdziła ze " nie rozumie czemu daje mi L4". Nie wiem, no może dlatego że pracuje w sklepie i stoję 8h? A może dlatego że dźwigam kartony z towarem? A może po prostu dlatego ze jest to sklep "wszystko po..." I sa rzeczy z Chin które niemiłosiernie śmierdzą? Ale zapewne po prostu chce sobie zwyczajnie w domu posiedziec... Ona zawsze ZAWSZE siedzi z kawka, tylko dzwoni wiec takiej by L4 nie było potrzebne ale nie każdy ma taka prace.
-
nick nieaktualnysweetmalenka że co?????? L4 nie chciała dać??? O losie!!!
Mój to sam powiedział mi na początku - jak Pani będzie chciała zwolenie, proszę od razu mówić.
A wczoraj wystawił mi już do 15.04 choć termin mam na 12.04. Więc uważam, że pod tym względem to w porządku lekarz. Ma swoje minusy, ale o co pytam, to tłumaczy.
A wczoraj jak poprosiłam dał mi skierowanie na próby wątrobowe.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny śliczne te Wasze brzuszki! Madzia a Twoja akrobatka jest wprost niemożliwa
u nas nie ma takich wypchnięć, a to takie słodkie
ja to co Wy w większości macie z gemini zamówiłam u zefipl (właśnie czekam na paczkę), pieluchy tetrowe kupię w sklepie dziecięcym, kupiłam tam 1 na próbę i jest super, jakaś polska firma podobno, a kosmetyki do kąpieli kupię w rossmanie bo na święta dostaliśmy kartę podarunkową na ten celna gemini poszukam termometru i tego czego nie znajdę w rossmanie
ale mam już w domu Octenisept
Kamila, cudowne zdjęcie, czekamy na resztęja na swoją sesje muszę poczekać do wtorku
mi też się marzyła sesja w plenerze, ale to nie ta pora roku ;d
Magda- ja też nie umiem pozować, ale lubię potem oglądać efekty
ja pączki smażyłam w zeszłym roku, tyle się z tym narobiłam że stwierdziłam że następnym razem to dopiero jak syn będzie w takim wieku żeby mi "pomagać", w sensie że zrobię to dla niego
Aniu- trzymaj się dzielnie i dużo zdrówka dla Ciebie i Małej
Klaudia- kciuki za Twoją szyjkę! oby się wydłużyła
co do laktatora, to fajnie że ktoś wspomniał, bo bym nie pamiętała.. czym się różnią te za 500zł od tych dużo tańszych? Agata ten z aliexpress godny polecenia? bo z jednej strony dobrze by było mieć, a z drugiej szkoda mi wydawać niewiadomo ile jak może się okazać niepotrzebny..
ktg też mi nikt nie robił, mam wrażenie że w tej przychodni to tylko usg robią, a poza tym mają cie w dupiea byłam taka zadowolone z tego lekarza :x
Agnieszka- współczuję dnia, widzę że nie tylko mój był taki okropny. Oby jak najmniej takich!ja zjadłam lody o 21 na pocieszenie
aaa! i zapomniałam dodać, że na koniec wizyty lekarz rzucił, że to że syn waży tylko 1300g nie oznacza że mogę zjeść "dla niego" dodatkowe 3 pączki
Magdzia85F, grzanewino, Etoilka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
ototo, mój tak samo "wszystko ok"
Magdzia - ale jak pójdę za miesiąc, to już ominie mnie to usg III trymestru, które chyba robi się między 28-32 tygodniem. oj ja nie wiemmmmm
a z tego wszystkiego jak mi odmówił wczoraj, to zapomniałam wspomnieć, że mam przeciez te dwie macice i że może jednak wskazane jest ciut częstsze usg. No ale normalnie zabil mnie tekstem, że nei widzi powodów, zeby mi akurat dzis robic to usg.
Tym bardziej byłam zawiedziona, bo się nastawiłam, że zobaczę dzidzię, no i to przeciez dobry czas, a ostatnie usg miałam całe 10 tygodni temu! Kurde no, nie mogę się uspokoić noo -
Jak ja byłam na wizycie przed zajsciem w ciążę u innego lekarza, po to żeby sprawdził czy wszystko ok, bo dawno nikt mnie nie badal a byłam długo na tabletkach. To powiedziałam mu wprost ze planuje zajść w ciążę i chciałabym się dowiedzieć czy wszystko ok a on do mnie ze nie rozumie po co przyszłam i czy ma mi w tym pomóc
-
wrócił po urlopie i byłam jego pierwszą klientką wczoraj (bo przyjechał równocześnie z nami) i chyba musiał się na kimś wyżyć.. masakra.
może rzeczywiście jest wszystko ok i niepotrzebnie się nakręcamy, ale wolałabym czuć się spokojna a nie olana
i mam tą wizytę jutro (prenatalne u innego gina) i dalej nie wiem czy iść, bo w sumie cokolwiek mi tam nie powiedzą będzie "źle". Chciałabym usłyszeć że mały waży jednak więcej, wtedy byłabym spokojna ;d
Aga- a nie masz możliwości iść do innego gina w międzyczasie?
Judyta a Tobie na płytki krwi nikt nic nie mówił? masakra, co za lekarze!
jeszcze "rozumiem" tych na NFZ że nie wszystkim sie chce, chociaż są wyjątki, ale jak już idziemy prywatnie i płacimy im za te parę minut pracy ciężkie pieniądze, to mogliby się chociaż trochę bardziej postarać! ;x -
nick nieaktualnyAga to nieciekawie z lekarzem, ale jak cxytatam jak nie którzy się zachowują to nóż w kieszeni się otwiera.
Pomaranczko my mamy psa za ogrodzeniem, zawsze wychodzę na smyczy, ma do tego jeszcze kojec na dworze z buda, ale to taka cholera że jak tylko zobaczy furtkę lub bramę uchylona to już go nie ma, wtedy akurat wspiął się po siatce na wysokości 1 metra i uciekł przez dziurę w siatce, teraz wiemy w którym miejscu to zrobił taki cwaniak.
Aniu, mam nadzieję że dasz radę, trochę kiepsko z tą opieką ale jesteśmy z Tobą, trzymaj się
Sweetmalenka niezła Pani doktor, mój daje bez problemu, już od dawna mnie wysyłał, ale nie mogłam niestety, wiem co to za sklepy i koniecznie na L4, w tym przypadku to mus.
Ja zaraz zmykam do kina a tak mi się nie chce. Ale syn już tak czeka więc zaraz jedziemy.
-
sweetmalenka wrote:Jak ja byłam na wizycie przed zajsciem w ciążę u innego lekarza, po to żeby sprawdził czy wszystko ok, bo dawno nikt mnie nie badal a byłam długo na tabletkach. To powiedziałam mu wprost ze planuje zajść w ciążę i chciałabym się dowiedzieć czy wszystko ok a on do mnie ze nie rozumie po co przyszłam i czy ma mi w tym pomóc
wiesz, ja jako dziewica poszłam do gina (babki!) bo wszystkie koleżanki już dawno były, jednej nawet wykryto zespół policystycznych jajników, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, tym bardziej że od zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, to też mnie potraktowała jak śmiecia.. "tabletki chce? nie? to po co przyszła?" badanie odwaliła tak, że nigdy go nie zapomnę.. -
aga_90 - ja wielu lekarzy odwiedziłam zanim trafiłam do tego, który nie bał się mojej wady i zechciał prowadzić moją ciążę, i teraz nie chcę znowu ryzykować i iść do innego i wszystko mu tłumaczyć i znowu ryzykować, że będzie patrzył na mnie jak na ufo. Trudno, jakoś muszę to przeżyć
Aczkolwiek wizyta dopiero za miesiąc to naprawde długo!
-
nick nieaktualnyJak czytam Wasze historie, to normalnie
wiecie zazwyczaj trafiałam na takich internistów, jak Wy na ginekologów. (Pani internistka jak poszłam po skierowanie do szpitala, bo zapodziałam od onkologa, to skwitowała, że wymyślam usuwanie nowotworu tarczycy i że ona by sobie na własne życzenie operacji takiej nie zrobiła...eeee??)
Grzanewino - 10 tygodni temu widziałaś Maluszka??? ;/ o fuck. A Twój lekarz to jakiś stary dziad? Czy młody?
Aga - aj ta moja Ada, to naprawdę akrobatka. Chyba wstawać się uczy w brzuchudzisiaj nóżki ma ciągle w prawym boku - od nocy mnie boli. Jak narzekałam, ze jest mało aktwyna, to pokazuej chociaż że jest - namacalnie
A ten tekst o jedzeniu...ćwok!!!
sweemalenka - eee a tej coś się w głowie poprzestawiało? czy amnezja?
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Aga - aj ta moja Ada, to naprawdę akrobatka. Chyba wstawać się uczy w brzuchu
dzisiaj nóżki ma ciągle w prawym boku - od nocy mnie boli. Jak narzekałam, ze jest mało aktwyna, to pokazuej chociaż że jest - namacalnie
dlatego ja już nie narzekam na spokojniejsze dni, bo potem obrywam z potrójną siłąa wczoraj w poczekalnie synek tak wywijał że aż podskakiwałam bo co któryś raz aż się przestraszyłam.. cisza, cisza, a nagle kopniak aż ręce podskakiwały
Magdzia85F, BP 02 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Aniu bedzie dobrze! Szpitale to bardzo specyficzne miejsce niestety. Chociaż to zalezy od stopnia i miejscowości niestwty:/ także pamiętaj, ze nasz PRAWO do pytan i jesli ktos Ciebie okres pris inie i nazwisko to najlepiej działa na ludzi. Zreszta wiecie, ze trzeba byc min 3 dni w szpitalu by ten dostał zwrot z NFZ ... taka paranoja naszego systemu. Wątroba zacznie krowiej pracowac i niedługo wyjdziecie z tego strasznego miejsca u bedziecie sie cieszyć ostatnimi wolnymi chwilami przed narodzinami.
Cieszę sie, ze wizyty udane i z Wami i Smykami wszystko dobrze!
Magda Twoja mała niezłe daje Ci popalić. Mnie to tak bolu takie wypinanie, ze szok, ale nauczyłam sie z Nia postępować hehe
Co do ktg to nie miałam jeszcze ani razu, ale wydaje ni sie, ze nie ma potrzeby robienia jesli praca serca i dziecka jest prawidłowa podczas usg na lekarza, ale moge sie mylić.
Agi co do dojrzałości i wagi akurat zgadzam sie z Twoim lekarzem, ale reszta wypowiedzi jest poniżej krytyki. To lekarz jest dla Ciwbie a nie Ty dla niego. Także egzekwuj to czego od niego wymagasz. Ja kiedys na swojego wręcz sie wydatkami pomimo tego, ze mógłby byc moim dziadkiem, ale skoro ja mowie a , on b musimy spotkać sie w jednym punkcie by każde z Bas było zadowolone. On juz doskonale wie jakie mam podejście do rożnych spraw także jest to bardzo pomocne podczas relacji pacjent lekarz. A i jesli faktycznie lekarz mowi, ze waga jest ok to tak musi byc, najwidoczniej nie bedzie najokraglejszyn noworodkiem na oddziale, ale pamiętaj jesli narządy sa na swoim miejscu , dziecko wykazuje poprawna aktywność jak i praca jego narządów to sie nie przejmuj. Fakt kazda jest inna, ale lekarze widzieli juz tysiące przykładów ciąż i noworodków. Reszta jego zachowania jak juz napisałam poniżej krytyki i mam nadzieje, ze siw poprawi na następnej wizycie!
Grzane wino współczuje dnia:( ale fakt, ze usg 3 trymestru powinno sie odbyć od 30 tygodnia. Ja byłam w 38+6. WiYty mam juz co 2 tyg bo lekarz woli sprawdzać wszystko na bieżąco bo ja taka specyficzna i poprostu sie boi i o mnie i dziecko. Kolejne dokładne usg z pomiarami bede miec w 36tc czyli za 3 tyg. Wtedy dowiem siw czy mam czasem na SN czy nie.
Etiolka z ubrankami spadkowymi mam tak samo, ale to prawda ze trzeba zrobic porządna selekcje. Musze zamówić w koncu komodę i zacząć to pakować bo pokój wyglada jak magazyn rzeczy dziecięcych...
Wczoraj moj kot -myślałam, ze go uduszę : poszedł na gore, a tam stoi zafoliowany wózek, wszystko oddzielnie i gnida mi sie szukała na go dole. Chciałam go ukatrupić ... wywaliła materac z gondoli, wszystko poparłam po dwa razy, dobrze ze dno jest plastikowe i szybko sie myje .
Czyje sie juz coraz ciężej , meczy mnie schylanie i wycieranie np podłogi, w nocy przekręcam sie moze 3 razy, powoli sie frustruje , ze niw mige normalnie oddychać, wstać i zrobic czegokolwiekjestem bardzo zmęczona . Wczoraj miałam dwie drzemki w ciagu dnia i poszłam spac zaraz przed 23, a o godzinie 6kiedy jest pobudka ledwo żyłam. Także odczuwam powoli końcówkę ciazy.
Magdzia85F, pomarańczka_33, aga_90, BP 02 lubią tę wiadomość
-
Kurcze, ale macie przeboje z tymi lekarzami... U mnie nie było problemu nigdy z l4. Nawet sam na pierwszej wizycie zapytał, jaką mam pracę i zaproponował zwolnienie. Zawsze u niego w gabinecie spędzam jakieś pół godziny, bo wszystko wyjaśnia i jak zapytam o coś, to tłumaczy dokładnie. Jeszcze się nie zdarzyło, że wyszłam od niego jak coś było dla mnie niejasne. Poszłam do niego, bo bez czekania (uroki małej miejscowości) i akurat udało mi się dobrze trafić. Ale jak czytam te historie, to nie dziwie się Waszych reakcji...
Nie wyobrażam sobie teraz pracować fizycznie. Niby oficjalnie mam stanowisko biurowe, ale byłam odpowiedzialna za zamawianie towaru do oddziałów i wiadomo - przyszło na palecie, to rozładuj, sprawdź czy wszystko gra, podziel, spakuj i wyślij. Więc jakby nie patrzeć też sporo pracy fizycznej. A wczoraj miałam dość po spacerze na pocztę (jakiś kilometr w jedną stronę), plus wtoczenie się na 4 piętro. Niestety, niektórzy "srają wyżej niż dupę mają" i jak ktoś nigdy nie pracował fizycznie, to potem ma takie podejście.
Tak samo, jak rozmawiam czasem z tym facetem, co u nas remont robi. Jacy niektórzy ludzie to mają wymagania... Wiadomo, że będzie brudno i trzeba sprzątać przy takich pracach. Ale niektórzy myślą, że ekipa od razu mieszkanie na błysk wysprząta jak w telewizjiTak samo, jak zamawiamy jakieś meble czy materiały i pomogą mężowi wnieść to do góry albo sam kurier wniesie, to też zawsze coś dajemy - flaszkę albo kasę. I każdy był miło zaskoczony, bo niektórzy uważają że "to ich obowiązek"...
Ja się za to stresuję, że w 3 tygodnie mała przybrała niby "tylko" 250g. Ale staram się tłumaczyć sama sobie, że inny sprzęt i mogą być różnice. 20 mam wizytę u swojego gina, to zobaczę co i jak.
Ale chociaż dzisiaj noc przespana. Kupiłam wczoraj ten Gaviscon i widocznie pomógł, bo nawet wstałam bez zgagiA teraz leżę i Gabrysia kopie sobie nóżkami pod cyckami
Ilona92 lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm