Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTeskniaca cieszę się że z córcia ok, te poliki to mój też ma przeslodkie to bardzo.
Leż odpoczywaj dużo nie stresuj się a będzie ok.
Ja nadal w kinie chyba tak jak piszecie zacznę walczyć mocniej o swoje.
Więc przyjechaliśmy do kina 20 min przed czasem i tam kolejka ze 30 osób, ja rzadko stoję w kolejkach więc stoimy, nasza kolej podchodzę a tam tylko 2 bilety na ten film a dzieci mam 3, następny za ponad 2h, a Pani w kasie do mnie że następnym razem to bez kolejki a ja jej że mnie zjedzą, kurcze wkurzylam się ale ok, poczekalismy i już oglądają.
Ja w końcu nie wiem jak to jest czy nam się należy wszędzie bez kolejki mimo że nigdzie nie ma informacji sama nie wiem jak to jest, później byliśmy po wodę w Carrefour i od razu podeszlam do kasy rodzinnej mimo że było że 30 osób i nikt nic nie powiedział więc chyba zacznę tak robić wszędzie.
Za to na poprawę humoru weszłam do smyka a tam akcja że dzisiaj minus 20 procent od cen promocji i kupiłam 2 bluzy dla starszego i piec body z długim rękawem dla młodszego i zapłaciłam 42 zł, bluzy po 9.6 body 24 zł super cieszę się.
Chciałam jakieś spodenki jeszcze ale nie było,
Powiem wam że ceny tam mają super, tylko trzeba trafić, założyłam też sobie kartę bo pewnie będę korzystać.
Jeszcze jedna rzecz oglądałam sobie wczoraj takie filmiki na YouTube i tam taka laska porownywala pieluchy pampersy i happy i dzisiaj miałam taką bezpłatna próbkę pampersa i rzeczywiście tam tego wkładu na mocz jest mało, jak chcecie jej kanał nazywa się Mamyczas fajne rzeczy tam mówi o torbie do szpitala, jakoś mnie to wciągnęła.Etoilka, aga_90, Magdzia85F, Tusianka, Ilona92, asiq lubią tę wiadomość
-
Klaudia, to wagowo nasze maluchy będą najprawdopodobniej podobne
Teraz z każdym tygodniem jest już bezpieczniej także dużo spokoju i będzie dobrze
Aga, dzięki za link!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 14:38
Agiii37, aga_90, Magdzia85F, Tusianka, Ilona92, asiq lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Współczuję przejść z lekarzami. Moja gin na pierwszej wizycie zapytała jaki mam zawod a jak powiedziałam to mnie 'poinformowała' że mi obowiązkowo wypisuje l4 bo maleństwo ważniejsze. I jest bardzo emptyczna. Pogada po ludzku a przy tym jest świetnym fachowcem. Droga to fakt. Ale obsługa jest na wysokim poziomie. Na usg zawsze mówi co i jak,a jak mężu jest ze mną to już w ogóle mu tłumaczy jak dziecku co jest co, gdzie widać co itp. Jak w szpitalu byłam w 16 tyg to też tam nie olewala tylko jak miała dyżur to jeszcze wieczorem przyszła do mnie zapytać jak się czuje. Mimo że ona ma multum pacjentek! Oby taka do końca była
Ja też mam dylemat zawsze co robic z kolejka ale przeważnie stoję, ale też dobrze się czuje, pewnie jakbym się gorzej poczuła to bym próbowała iść bez kolejki.
My z kolei mamy przejścia z wyjazdem z domu! Wczoraj na 4 razy się ledwo udało, dziś za drugim razem, a nerwów przy tym co nie miarą.. Ale pozalatwialam co miałam załatwić i mogę znowu siedzieć w domu
Dziś tylko koczuje u rodziców aż mąż skończy pracę bo mamy babcie odwiedzić, a boję się że jakbym wróciła do domu to mogłabym już nie wyjechać.
Od wczoraj już babski comber mamwczoraj teściowa uraczyla mnie domowymi paczusiami, dziś u rodziców były kupne.. A d.. Rośnie
Przyszly mi ostatnio kolejne zamówione rzeczy dla małeji jak przeglądam co mi zostało to już tylko zabawki sensoryczne, zasłonki do pokoju małej i termometr. Zdecydowałam się na model nc 150 z Microlife, nr 1 w rankingach wielu a dodatkowo siostra zakupiła dla córeczki i jest bardzo zadowolona. W aptece doz.pl z odbiorem w aptece to ok 104 zł więc cena też racjonalna. A tak to zostały mi rzeczy które mam obiecane : od szwagierki mam dostać rożki usztywniane i ręcznik kąpielowy, od siostry brakujące elementy z lovi do butelek itp a teściowie maja zrobić po wypłacie przelew na fure dla wnusi i wtedy zamówię wózek. Jeszcze mam troszkę ciuszków dostać w marcu to wtedy się wezmę za pranie i prasowanie
Ania trzymaj się tam mam nadzieję że Ci powiedzą co i jak i nie będziesz się musiała martwić!
Klaudia grunt że mała super wagowo. Teraz każdy tydzień jest na waszą korzyść!
A i wiecie jakie mnie dziś wieści dotarły?
Znajoma zaszła w ciążę. Trafiła na IP z krwotoki em. Lekarka powiedziała że puste jajo płodówe ale bez zabiegu ja puścili że się samo oczyści. Była na kontroli czy się ładnie oczyscilo teraz na usg u swojego lekarza i co się okazuje? Ciąża żyje, jest zdrowa, piękne serduszko 7 tydzień... Wyobrażacie to sobie?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 15:21
aga_90, Magdzia85F, Etoilka, Tusianka, Agiii37, pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
ibishka wrote:Znajoma zaszła w ciążę. Trafiła na IP z krwotoki em. Lekarka powiedziała że puste jajo płodówe ale bez zabiegu ja puścili że się samo oczyści. Była na kontroli czy się ładnie oczyscilo teraz na usg u swojego lekarza i co się okazuje? Ciąża żyje, jest zdrowa, piękne serduszko 7 tydzień... Wyobrażacie to sobie?!
A wyobrażacie sobie gdyby ją jednak wyczyscili ???????? Szok !!!!!!!
Nie ma w życiu przypadków , dobrą decyzję ostatecznie podjeli.....
pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezu schodzilam z ruchomych schodów i się poslizgnelam nawet nie wiem jak i z całym impetem upadlam na podłogę, na szczęście na kolana i łokcie, oslanialam brzuch, ale się wystraszylam trochę mnie brzuch boli ale pewnie z nerwów do końca dnia leżę i nic nie robię.
-
Tęskniąca wrote:Etiolka, patrz:
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Dzięki, czytałam już ten tekstpowiem Ci szczerze, że ja trochę odpusciłam leżenie ostatnio. Oczywiście się nie przemęczam i nie biegam codziennie po sklepach, ale pozwoliłam sobie na kino, przyjazd do domu, normalnie gotuję, prasuję itp. Mam nadzieję, że nie będę żałować. Ale sporo się naczytałam, że leżenie plackiem i tak nie pomoże. Moja lekarka też kazała się tylko oszczędzać.
I psychicznie też jestem trochę spokojniejsza, najgorsze za nami
-
Agiii37 wrote:Jezu schodzilam z ruchomych schodów i się poslizgnelam nawet nie wiem jak i z całym impetem upadlam na podłogę, na szczęście na kolana i łokcie, oslanialam brzuch, ale się wystraszylam trochę mnie brzuch boli ale pewnie z nerwów do końca dnia leżę i nic nie robię.
O kurczę, nieciekawie... jakby się cokolwiek działo, to nawet się nie wahaj i jedź do szpitala skontrolować. Najważniejsze, że brzuch udało się ochronićodpoczywaj!
-
Agatka - leż, mam nadzieję że wszystko ok
ten ból to pewnie z nerwów.
Marysiu - ja chyba teraz też już trochę odpuszczę, powiedziałam lekarzowi, że będę odpoczywać i nie chodzić na zakupy ale zmywać, prasować i raz w tygodniu jechać na SZ.R. - to już tak. Skrzywił się trochę ale nic nie powiedział, więc chyba przyjął do wiadomości i tyleEtoilka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie, strasznie pusto tutaj pewnie pączki smażycie.
Ja bardzo kiepsko spałam, brzuch mnie bolał i w nocy i wieczorem, ale teraz jest ok, dzisiaj mam pracowity dzień, mam dwóch lekarzy z synem i na chwilę do pracy muszę wejść, jeszcze chciałam faworki zrobić 3 porcje bo u mnie to rzarloki. Zmykam do sklepu po śmietanę bo mi się skończyła -
Hej Mamusie
melduję się na szybko. Cieszę się z pozytywnych wizyt, przykro mi z powodu dziwnych lekarzy i współczuję we wszystkich dolegliwościach. A przede wszystkim przepraszam, że piszę tak ogólnie
mam tylko chwilę żeby Was nadrobić i nie dałabym rady odpisać każdej, ale jestem z Wami
Agata Ty nie możesz spać?
Jeżeli możecie polegujcie w domu, bo ja po dwóch dniach tutaj mam dość i ciągle chce mi się płakać. Odpoczynek w domku, a to co mam tutaj to niebo - ziemia.
Badania beznadziejne, jeżeli nic nie pójdzie do przodu, to zostanę tu do porodu. A wczoraj pan doktor mi kazał kupić sobie leki, bo oni tutaj tego nie mająmnie nie leczą, tylko monitorują małą. Ale to najważniejsze, bo moja wątroba wróci do siebie gdy urodzę. Tylko czegoś nie rozumiem, bo 02.02 waga małej 1600, a 06.02 1917 ? Ktoś chyba niedokładnie mierzył
Udanego dnia i piszcie dużo żebym miała co czytać14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyAniu, współczuję że będziesz musiała do porodu leżeć, całe szczęście że to już nie długo, ale to że leki musisz kupić to nie rozumiem, co się dzieje z naszymi skladkami wiem że pisałaś że te leki nie są tanie.
Odnośnie leków, mój teść jak był u nas i rwali podłogi, nadepnął na gwóźdź, pojechali z mężem do szpitala opatrzyli i receptę dali na szczepionkę żeby zakażenia nie było zapłaciliśmy prawie 300 zł a co by było jakbyśmy nie mieli pieniędzy, masakra.
Cieszę się że Zuzia taka spora, może błąd był przy pomiarach, ale dzieci teraz sporo tyja.
A to moje faworki, jeszcze jedna miska pojechała do pracy bo mój mąż uwielbia, myślę że jutro już nie będzie nic.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5a310ab4f0a8.jpgpomarańczka_33, Tusianka, aga_90, Ilona92, ibishka, Etoilka, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
Cześć Kochane
Agata! Stracha mi napędziłaś tym swoim wypadkiem, mam nadzieję, że wszystko ok! A brzuch to może ze stresu Cię bolał tylko. Trzymam kciuki za brak konsekwencji
Ania, oj współczuję Ci, ale mocno ściskam kciuki, żeby jednak Cię wcześniej wypuścilia z tą wagą to faktycznie coś dziwnego, no ale jak to zawsze powtarzają to tylko szacunki, mojej siostry córka miała się urodzić z wagą ponad 4 kg a wyszło w realu że miała niecałe 3,8 kg
My wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Prowadząca rewelacyjna, bardzo się nam podobało tylko kurczę moja pamięć jest do d... zapamiętałam jakich pozycji nie przyjmować i na co uważać ale już dlaczego to mi z głowy wyleciałodzisiaj jedziemy na wykłady, zamierzam wszystko notować bo jak widać mój mózg ma chyba wakacje
Ale zanim na zajęcia to się dzisiaj wybiorę do tego CCC może znajdę jakieś kozaczki, choć wiem, że z moją chudą łydką będzie problem...
A mój M dostał jutro wolne i rano jedziemy do mojej Mamy, trochę się obawiam tej podróży ale wezmę sobie poduszkę rogala do samochodu, wypożyczyłam adapter do pasów więc mam nadzieję, że jakoś damy radę
No i przy okazji przywieziemy już wózek od siostry, nie trzeba się będzie bawić w kurierów
Pozdrawiam Was pączkowoTusianka, Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Ania, dają jakąś szansę że jak będzie lepiej to jednak wyjdziesz? Wiadomo, leżenie w domu to zupełnie co innego. Dobrze, że Zuzię chociaż kontrolują. Chociaż z tym lekiem, że kazali Ci samej kupić to przegięcie
A z wagą to może być właśnie błąd pomiaru czy choćby inny sprzęt, ważne że przyrasta
Ja się niedługo do dentysty zbieram. Potem jedziemy po ubranka i na warsztaty. Mam nadzieję, że jakiegoś pączka uda mi się wciągnąć w międzyczasieIlona92, APrzybylska lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyPomaranczko ja też się wystraszylam jest ok, ważne że synek się rusza
Cieszę się że jesteś zadowolona ze szkoły rodzenia.
Musisz notowac ja też mam teraz mniejszy.mozg tak uważam.
Odnośnie wagi to mi przed porodem syna wg usg wychodziło że będzie miał ponad 4 kg, a urodził się 3650.
Tusianka uważajcie ma drodze, odpoczywaj trochę, rogala u mnie non stop, kocham tą poduszkę.
Ilona92, pomarańczka_33, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój syn poszedł się kąpać wczoraj i wziął maszynkę do włosów i sobie ogolil taki kawałek nad uchem, ma teraz taką dziurę, nie da się tego włosami zakryć, mówił że mu odstswaly i dlatego. Płakał wczoraj bo trochę kiepsko to wygląda, na szczęście ma jasne włosy ale mimo wszystko widać.
-
pomarańczka_33 wrote:
My wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Prowadząca rewelacyjna, bardzo się nam podobało tylko kurczę moja pamięć jest do d... zapamiętałam jakich pozycji nie przyjmować i na co uważać ale już dlaczego to mi z głowy wyleciałodzisiaj jedziemy na wykłady, zamierzam wszystko notować bo jak widać mój mózg ma chyba wakacje
Haha , skad ja to znam;) śmieje się, że mam "ciążowe zapalenie mózgu"Ja też wszystko notuje na Sz.R. , z samego karmienia piersia mam 6 i pół strony notatek
Ilona92, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry .
Agi wystraszyłam sie Twoum upadkiem, ale dobrze ze nic Wam sie nie stało! Brzuch zapewne bolał z nerwów, ale tez mogłas naciągnąć mięsnie i więzadła. Ja w biedronce ostatnio wyciągnęłam ręce do gory mocno po papier i jak mi ścieki mięsnie, tak myślałam ze nic juz nue zrobie, normalnie jakby ktos mi rozciął mięsnie na pol.
Aniu rozumiem Twoje rozczarowanie i niemoc. Rozumiem tez, ze poprostu ciąża wpływa negatywnie na wątrobę i po porodzie dopiero zacznie funkcjonować normalnie. Nie rozumiem tylko kupowania leków, ja rozumiem, ze jak wyjdziesz ze szpitala masz sie w nie zaopatrzyć, ale teraz? Czytałam, ze jak bede jechała rodzic mam wziąć swoje leki przyjmowane na stałe. Co do usg jest ok 20% bledu. Zalezy od sprzętu.
Etiolka Tesknuaca bedzie dobrze! Juz niedługo bedziecie sie cieszyć Maleństwaminajważniejszy jest spokój psychiczny.
Ja bić nie robie na tłusty czwartek, chyba ze mnie najdzie na faworki. Bo te najprostszea drożdży na paczki nie nam, auta tez bo pożyczone, a 2 km do sklepu nue chce mi sie isc:)
Lepiej sypiam sama. Nikt na mnie w nocy nie wchodzi, nikt nie sapie , nie chrapie, nie ogląda seriali. W tym pokoju nie nasz żadnych urządzeń, wiec mam lepszy sen. Dzis nawet bie budziłam sie na siku w nocy . Nie mam apetytu, wogole jakos czuje sie do du...
Udanego dnia Wam zycze!
Ps zostało mi 49 dni do terminu poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 09:35
APrzybylska, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
APrzybylska wrote:Dzięki za miłe słowa
jeszcze na szybko wrzucam Wam moje 'pączusie' z rana:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc520c31337a.jpg
Aniu widać, że świętoja w zestawie nie miałam ani pomidorka ani ciasta
raz tylko szynka była zamiast mielonki w Nory Rok, haha
Trzymaj się kochana....jesteśmy z Tobą..
Znów znalazłam pomysłowy gadżet:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b5e52efa5d87.png
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 09:50
Etoilka, Tusianka, Ilona92, Agiii37, grzanewino, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość