Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pytanie za 100pkt: czy któraś z Was ma problem z potliwością stóp? ja się męczę od chyba 2tyg. chodzę już w domu na boso z gołymi stopami, skarpetki/rajstopy zakładam tylko jak wychodzę z domu, nawet przestałam spać w skarpetkach, co kiedyś było niemożliwością.. mieszkanie wietrzę codziennie, temp. ogólnie znośna, bo cała się nie pocę, ale ze stóp aż momentami kapie!!! trochę o tym poszukałam w necie i kupię jakiś antyperspirant w kremie lub talku, ale normalnie jestem w szoku
-
Dziewczyny, a ja uwielbiam prasować !!! Serio, mogę się zamienić za zmywanie i gotowanie
Mam w sobie coś takiego, że jak widzę kogoś w niewyprasowanych ciuchach to od razu jestem do tej osoby uprzedzona. A służbowo to na 100% nie zrobie z nim interesów choćby nie wiem jak się starał...wiem, wiem...co ma pracowanie do profesjonalizmu...ale ja tak mam i koniec, to taki mój mały bzik
Ze stopami nie mam problemu.
Jutro wielki dzień - wychodzę z domu kupić mebelki, fotelik, wózek itd !!!! YUPI !!! Trzymajcie kciuki, żebym dała radę i moja szyjka żeby to wytrzymała.machirude, ibishka, Etoilka, Sylwiaa95, pomarańczka_33, Ilona92, Tusianka, BP 02, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Ja Te Aga niestety nie pomogę!
Za to zauważyłam że jak chodzę dłużej to mnie kłuję tak nie wiem co, ni to biodro ni to spojenie.
Klaudia dasz radę, trzymam kciuki no i czekamy na foto ze zdobyczami:-)
Ja też nie cierpię prasowac, ale z kolei tak jak Klaudia mam że w niewyprasowanym nie wyjdę hehe i weź tu człowieku znajdź jakieś kompromisówe rozwiązanieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 19:37
Tęskniąca, BP 02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
Ja po wizycie, wszystko ok, mały zdrowy bez mierzenia, za trzy tygodnie kolejna wizyta i wtedy wsztsko ustalimy tak powiedział mój lekarz, no i mnie wkurzył bo powiedział że wszystko ok poza moją masą, ze po co mi była ta ciąża że tak ładnie wyglądałam, głupek jeden , tyle lat starań leków itp, no on ma takie poczucie humoru, ale jakoś mnie to trochę zdołowało , na karcie ciąży mam wpisane 4 kg do przodu od ostatniej wizyty ukryłam jeden kg, masakra.
Nie chce mi się nawet pisać idę poleżeć bo synek mocno się tłucze.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Agii- a ile od poczatku ciąży przybylo?
Dziewczyny jak sobie radzicie z ociezaloscia i ciężkością? No ja juz wysiadam... Młody kopie czy układa się na żołądku i nawet nie odróżniam czy jestem glodna czy nie... I nie wiem czy jeść czy nie jest... Młody kopie po pęcherzu. I niby nie chce mi się sikać a jednak chce... Duży brzuch już ciąży. Przejście 100 metrów sprawia ze się mecze... A wyjście z wanny to nie lada wyczyn... Jeszcze okropny bol pleców i brzucha po boku... No juz bym chciała żeby był ten 38 tc. Naprawdę ten stan mnie meczy
Czuje się jak słoń, orka czy co tam innego... Jakiś mamut.
wygadalam się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 21:16
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWstawać śpiochy
Ja dzisiaj o dziwo w miarę pospałam tylko dwie pobudki, zaraz budzę synka i do szkoły, dzisiaj jadę zawieźć L4 do Zusu i spotykam się z księgową,nic nie gotuję bo obiad mam z wczoraj
Miłego dzionkaibishka, Tęskniąca, pomarańczka_33, Ilona92, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry my już na nogach od 6. Niestety nie mam dobrych wieści. Wartości badań idą w górę i jak widać ani leki, ani dieta cud nic nie pomagają.
ALAT 160
ASPAT 90
Kwasów żółciowych jeszcze nie znam, ale te dwa to łańcuchy do wyrka w szpitalu.
Jeszcze trochę i będzie trzeba podać sterydy na płucka, a potem wywoływanie porodu. Więc jest szansa, że ja rozpakuję się pierwsza.
Nie mogę spać, jeść już prawie nic nie przechodzi mi przez gardło. Tylko płakać mi się chce.
Kochane zdrówka jak zwykle Wam życzę i do następnego razu. Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 07:50
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Dzien dobry!
Trzymaj sie Aniu! Dobre jest to ze przynajmniej wiesz na czym stoisz i lekarze maja na was oko. Jak bedzie ryzyko to zareaguja. Musisz byc teraz silna dla Was obojga.
Agi- mam nadzieje ze dzis lepiej sie czujesz. Jeszcze tylko troszke i zaraz wszystkie kilogramy pojda sobie
Ilona- ja zaczynam ciezar odczuwac, trudno znalezc dobra pozycje do siedzenia, stanie troche meczy... ale i tak jeszcze nie moge narzekac... damy radeibishka, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniu, tak mi przykro Dobrze, że już jesteś na tyle w zaawansowanej ciąży, że Maluszek będzie już praktycznie donoszony!!!
Nie płacz :* pomyśl o dziecku, że to dla jego dobra!!! No cóż po prostu organizm troszkę był zbyt przeciążony!
Trzymam kciuki Kochana!!! :*
Jestem po BM, masakra jaka ja wczoraj zmęczona byłam, wstałam dopiero niedawno.Mąż przerażony tematem bezdechu, przeżywał po warsztatach. Ogólnie dobrze, bo na lalkach ćwiczyliśmy, tzn. ja Bo Mężowi chyba głupio było.
Agiii u mnie też dużo na plusie ale wiesz, co? Damy radę i zrzucimy. A ten Twój lekarz, co mega ćwok!!! Weż Ty Mu puść w końcu wiązankę!!!
Na serio mnie się trafił dobry - nic nie komentuje, tylko mówi, że dobrze (eee?)
Aga mnie też się pocą mocno stopy i jest mi w nie mega gorąco. Kupiłam ciepłe buty na zimę, a chyba bym wolała na boso chodzi. Moja młodsza siostra powiedziała, że u niej tak było pod koniec ciąży i do tego mówiła, że zaczęła się pocić z bardzo nieprzyjemnym aromatem. Biedni Mężowie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymachirude wrote:Ania, trzymaj sie, a wiedzą od czego te wyniki takie wysokie?
Ja pytałam gina, i On mówił, że niestety to jedyna przypadłość jaka występuje w ciąży i po prostu organizm nie daje rady - wątroba i stąd takie problemy.machirude lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie. dziecko dużo przybiera, macica się powiększa, woda się zatrzymuje plus teraz fizjologicznie robią się "zapasy" na poród i początek karmienia.!
dziewczyny głowy do góry. to tylko kilogramy, a nie wolno zapominać w tym wszystkim dla kogo to robimy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 10:49
Magdzia85F, Etoilka, Agiii37, pomarańczka_33, Ilona92, grzanewino, Tusianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aniu, trzymaj się, jesteśmy z Tobą! Malutka w razie czego już sobie poradzi, głowa do góry
Magda, my się właśnie zapisaliśmy na kurs ekspresowy szkoły rodzenia. U nas nawet weekendowy odpadał, bo okazało się, że mój mąż w te weekendy, w które był, pracuje. Także idziemy w najbliższy poniedziałek od 14 do 20 i potem w kolejny. Nie wiem, jak tyle usiedzę za dużo godzin nie będzie, ale dobre i to.
Moja dobra koleżanka urodziła wczoraj córeczkę, prawie 3,5kg w 3 godziny, pierwszy poród. Życzę nam samych takichibishka, Magdzia85F, Agiii37, pomarańczka_33, Ilona92, grzanewino lubią tę wiadomość
-
Aniu, tak bardzo Ci współczuje tego szpitala...
Nasze organizmy to bardzo skomplikowane maszyny i dają radę lepiej lub gorzej. Dobrze, że jesteś monitorowana. Ja wierzę w siłę natury ale lepiej trzymać rękę na pulsie.
Moja dzidzia jest drobniutka, ostatnio była w okolicach 20-25 centyla, więc kg mi tak nie dokuczają, ale za to mam problem z oddychaniem. Cały czas mam wrażenie, że jest mega duszno. Leże, to nie mogę złapać tchu, siadam, to kręci mi się w głowie.
Te kilka tygodni niedogodności, które nam zostały to niska cena za miłość na całe życieEtoilka, Agiii37, pomarańczka_33, BP 02, Ilona92, grzanewino lubią tę wiadomość