Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh ... jak już złapię neta, to formu mnie wyrzuca
Aga jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki za poprawę. Wiktorek jest już na tyle duży, że w razie wcześniejszego porodu świetnie da sobie radę. Wiem, łatwo mówić, ale i u mnie sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Wszystko będzie dobrze
Udanej niedzieli mamuśki14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyHej!
Padłam wczoraj po 21.
Aga dobrze, że jesteś w szpitalu i ciągle Was badają. Przynajmniej zareagują jak już przyjdzie czas na to, że Maluszek będzie potrzebował się przywitać ze światem zewnętrznym. Nastawiaj się, że będzie dobrze:* naprawdę jest Wam to potrzebny.
My tu wszystkie trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą i z Anią!
Aniu a Wy jak? W tym tygodniu coś chyba więcej się dowiesz?
Aj dziewczyny, tak Wam współczuję tych problemów ze zdrowiem!
Ale będzie dobrze, bo przecież musi! :*
Dorotko ja też nie chodzę w japonkach, mam kilka bo jak pracowałam w delegacji, to do hotelu mi się przydały. No i z Mężem na wakacje jak jeździliśmy, to zawsze kupowałam.
Wczoraj praktycznie skończyliśmy pokoik Adusi. Ale zastanawiam się teraz nad zmianą firanki:P
No i jeszcze dywan.
Ilona biustonosz mam na sobie teraz 75 i przedłużkę, bo kupiłam 3 za 12 zł. Fajna sprawa.
O i super, że wychodne było. Mnie ciężko wyciągnąć gdziekolwiek. Do tego jeszcze mi katar nie przeszedł. Dziad się trzyma.
-
Aniu, powiem Ci szczerze że póki sie nie znajdzie człowiek w podobnej sytuacji to nie zrozumie dokładnie. Teraz rozumiem to drżenie o każdy dzien spedzony w brzuszku. 3mam mocno kciuki że stanie sie jakiś cud i dotrzymamy te dzieciaczki jak najdłużej.
Dzisiejsza noc byla masakryczna. Czuje podskornie że będę pierwszą rozpakowaną kwietniowka. Pomijając że cale pranie w domu stoi (ale to ogarnie mama juz), ale przeraża mnie wizja inkubatora, tych wszystkich rurek, kabelkow, niemozliwosci wzięcia synka w objęcia i tego że on nie ma nawet 2kgWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 09:30
-
Aga....wiem, że to trudne, ale myśl pozytywnie, wizualizuj sobie datę, która Tobie pasuje. Zafixuj sie na niej, nie mysl o kabelkach, rurkach itd, bo wtedy to przyciągasz. Po prostu czekaj a głowę najlepiej zamij czymś innym.
Przed momentem czytałam o dziewcznie w działe "problemy i komplikacje", która urodziła przed 36 tyg i małego nawet do inkubatora nie dali, bo był w zupełności dojrzały.
W czystej biologii niewiele rzeczy zależy od nas, ale w realnym życiu to nasze myśli kształtują rzeczywistość. Stres to adrenalina, kortyzol i itp. a ponieważ hormony są od siebie współzależne poniekąd, to może to wpływać na oksytocynę, prolaktynę, endorfiny itp. Nie fundujmy sobie same zdrowotnych katastrof. Wdech, wydech , w głowie " jest trudno, ale dobrze, dam radę " . Jak szybko liczę termin masz chyba na 9.04 ( jak ja) więc 26.03 możesz juz rodzić bez skazy na zdrowiu. Wybierz sobię datę poniedzy 26.03 a 9.04 i na niej sie skupiaj...wyobrazaj sobie ten dzien: jaka bedzie pogoda, czy slonecznie, czytaj ile godz na dzien, jaka jest faza ksiezyca wtedy itd....
Wiem, ze to pierdoły, ale u mnie w życiu w waznych momentach zawsze sie sprawdza !!! Moze i Tobie pomoze.
P.S. Ja sobie wizualizuje 7.04- przy mojej szyjce byłoby to mistrzostwo świata, ale kto nie trenuje do Olimpiady ten nie wygrywa
Magdzia85F, aga_90, Etoilka, Ilona92, Tusianka, BP 02, asiq, grzanewino lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A bo lekarze, to tylko kroić by chcieli....ja po pobycie w szpitalu byłam tak "posrana" (sorki za słowo), że aż torbe do porodu wyprałam na drugi dzień ( w 25 tyg.) Minęło 8 tyg od tamtej pory i jest ok
Oni zawsze sie nastawiaja na najgorsze , od tego są a my i tak wiemy przeciez swoje !!!! Nikt tak jak my nie zna naszego ciała i naszych maluszków, oni niech robia swoje a my swoje
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Aga nic Cię nie uspokajają? Tylko straszą? Kurde zero empatii.
Mały jest mniejszy az o 2 tyg, a ciążę donoszona belly pokazuje na 19.03, co oznajmila mi lekarka że nie donosze. Cóż.q -
nick nieaktualnyWitajcie.
Aniu trzymam kciuki za Ciebie i Zuzankę
Aga czytam ciągle forum i jestem całym sercem z Tobą, znam ten szpital i będę tez tam za kilka tygodni, mam nadzieję że Wam pomogą i donosisz Wiktorka, każdy dzień jest na wagę złota, trzymaj się kochana, wiem że to trudne ale musisz być silna , moja szwagierka urodziła w 36 tyg mały miał 2400 około i nie musiałbyć w inkubatorze, wszystko było ok, mam nadzieje że ciśnienie sie choć trochę ustabilizuje.
Madziu i Emily przykro mi z powodu Waszego przeziębienia, ale lepiej teraz niż później.
U mnie czas leci, nie mam za bardzo o czym pisać ,ale ciągle Was czytam,dalej robi mąż łazienkę a ja codziennie myję podłogi bo dużo kurzu już czasem mam dość, ale jeszcze około 2 tyg, wszystko mam już kupione, uprane i wstępnie zapakowane, mały się rusza, ciężko mi się śpi i leży, brzuch się spina, ale źle nie jest
Nurzy mnie już trochę ten stan, ale jeszcze miesiąc i bezie po wszystkim, zmykam już milej niedzieliMagdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Aga, głowa do góry. Ilu już dziewczynom lekarze mówili, że nie donoszą ciąży, a jednak było wszystko w porządku. Moja koleżanka rodziła na początku stycznia w 32 tygodniu, mały miał niecałe 2kg. Trochę czasu spędzili w szpitalu, ale jest z nim wszystko dobrze. Zresztą Klaudia dobrze napisała. Przyjęłam podobną strategię - belly pokazuje mi donoszoną ciążę na 16 marca i tego się trzymam, a potem niech się dzieje co chce. Tobie brakuje podobnie 3 tygodni, nawet się nie obejrzymy kiedy to zleci
Aniu, jak sytuacja u Was?
W piątek wieczorem jak chciałam się podnieść, to zaczął mnie boleć brzuch tak pod pępkiem. Taki zaciskający ból, nie mogłam się wyprostować. Zaczęłam trochę panikować, tym bardziej że akurat sama w domu byłam. Ale położyłam się i po chwili przeszło. Jeżeli to był skurcz, to ich na pewno nie ominę, bo bolało jak cholera.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Aga, Klaudia ma racje:)
Moja ciocia miała termin na 7 marca czy jakis tak, a cesarkę myślą robiona w wigilie, przez wysokie ciśnienie, ba dodatek mała była 3jritnie! Owinięta pępowina. W tamtym tyg wyszły do domy. Wszystko bedzie dobrze
Przed chwila poczułam sie mega okresowo...odkurze i segreguje rzeczy do prania. Bo ja moge sie rozpakować i w 38tc, ciąże donoszona mam 8marca...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 11:50
-
Czo tu taki spokój
My dziś lazy sunday mieliśmystwierdziliśmy, że trzeba korzystać, póki jesteśmy we dwójkę
Do 11 w łóżkach, ciasto i serial na śniadaniepotem spacer, obiad u teściów i wycieczka do Agata Meble, by zamówić kanapę
Wszystko się udałokanapa będzie najpóźniej w ostatnim tygodniu marca, fotele z renowacji też jakoś tak mają być
Jak dobrze pójdzie to wszystko się pojawi u Nas przed przyjściem pawełka na światEtoilka, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! U mnie pobudka przed 6, po 6, w pół do 7 i w końcu o 7 wstałam bo już nie było sensu dłużej leżeć
U nas -12°C ale wczoraj niedobre słońce śnieg nam rozpuściło
Mam wrażenie że mi przez weekend brzuch urósł ale może to tylko złudzenie
Dzisiaj kontynuuje prasowanie - aaaleee mi się nie chce
Od 8 wiertarki pracują - a już się łudziłam, że skończyli
Udanego tygodnia!Etoilka, Tusianka, Ilona92, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualny
-
Agatko, a półleżąca pozycja delikatnie na lewym boku? Dla mnie jest najbardziej optymalna...
a wiecie, że opieka położnej przysługuje kobiecie również w okresie menopauzy ??? Jestem w szoku, w życiu bym nie pomyślała.
"Opieka położnej nad kobietą w okresie menopauzy. Menopauza to dla wielu kobiet czas specyficznych dolegliwości ginekologicznych i psychicznych. Do położnej mogą zgłaszać się wszystkie pacjentki, które mają wątpliwości dotyczące samopoczucia i stanu zdrowia w tym okresie. Położna powinna przypominać kobietom o dostępnych dla nich programach profilaktycznych i konieczności profilaktyki nowotworów, badać piersi i uczyć samobadania. [...] Podstawa prawna: Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 20 października 2005 r. w sprawie zakresu zadań lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej Dz. U."
Ilona92, Agiii37, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Hej!
30 dni do porodu!
Dorota, u mnie też brzuch urósł przez weekend, wydaje mi się, że to nie tylko wrażenie :p
W sobotę zwiedzaliśmy porodówkę - nie przestraszyliśmy, co najważniejszeDzisiaj szkoła rodzenia.
Udanego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 09:31
pomarańczka_33, Tusianka, Ilona92, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Etoilka wrote:Hej!
30 dni do porodu!
Wzięłam i zerknęłam ile mi zostało i co? 36 dni! Ale jak to? Kiedy to się stało??? Bomba już tyka!
Etoilka, grzanewino, Tusianka, Ilona92, ibishka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka