Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tęskniąca wrote:Judyta a możesz sobie pozwolić na konsultacje u kogoś innego gdzieś prywatnie? Będziesz spokojniejsza. Wybierz sobie kogoś z polecenia (od znajomych, nie z anonimowego internetu) i powiedz jakie masz obawy, niech Cię ktoś uspokoi.
Marysiu - od kiedy Ty wróciłaś w miarę do normalności? Bo jesteś starsza "z ciążą" , a ja nie pamiętam, który to był Twój tydzień. Planuję powoli wrócić do "chodzenia" w wersji minimalnej....a wiesz, że w naszej sytuacji to jak planowanie wakacji na egzotycznej wyspie - trzeba wszystko przemyśleć
-
Tęskniąca wrote:Marysiu - od kiedy Ty wróciłaś w miarę do normalności? Bo jesteś starsza "z ciążą" , a ja nie pamiętam, który to był Twój tydzień. Planuję powoli wrócić do "chodzenia" w wersji minimalnej....a wiesz, że w naszej sytuacji to jak planowanie wakacji na egzotycznej wyspie - trzeba wszystko przemyśleć
O tym, że szyjka się skróciła (u mnie z 4,5 do 2,7cm) dowiedziałam się w 28. tygodniu (27. wg OM). Do 32. tygodnia raczej polegiwałam - szyjka juz nie zmieniała długości. Potem do 35. tygodnia pozwalałam sobie na więcej, ale bez przesady. A teraz już, od 1,5 tygodnia działam w miarę normalnie (oczywiście jak na ciążę). Jak tylko mi coś dolega, to odpoczywam. Luteinę odstawiłam dopiero dzisiaj - także jeśli jutro urodzę, to wiecie dlaczego
Myślę, że też już możesz zacząć "wracać do normalności"chyba, że faktycznie chcesz urodzić koniecznie w 40. tygodniu - ja się na to nie nastawiałam
-
Nie ma wymagań, ze jeden lekarz ma prowadzić ciąże, nigdy sie z tym nie spotkałam.
Magda mu chodzi o oko. Jesli chodzi o zapalenie ucha to tez miejwiecej wiem jak sie objawia:)
Moja tez woli kiełbaskę lub cos tresciwszego niz słodyczeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2018, 07:08
Magdzia85F, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Czyli w sumie dokładnie w "moim" teraz czasie, z tym, że ja mam 2,1 a Ty 2,7 - a tu o milimetry właśnie chodzi
Luteinę odstawiłam w środę - póki co nie widzę różnicy.
Ok, to plan jest taki - w tym tyg. wyjdę raz z domu, w przyszły 2 razy itd....Etoilka, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia ja mam 28 mm i gin nic nie mówił o odpoczynku, tylko powiedział, jeszcze Pani nie rodzi, spokojnie.
Ilona to co ja Kurde przeczytałam ucho zamiast oko? Kalafior ciążowy.
Agiii ta historia z wc mnie bardzo rozbawiła, wybaczEtoilka, Agiii37, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Czyli w sumie dokładnie w "moim" teraz czasie, z tym, że ja mam 2,1 a Ty 2,7 - a tu o milimetry właśnie chodzi
Luteinę odstawiłam w środę - póki co nie widzę różnicy.
Ok, to plan jest taki - w tym tyg. wyjdę raz z domu, w przyszły 2 razy itd....
Dobry plan
Dziś mi położna powiedziała, że za 2 tygodnie to już długie spacery i inne przyjemności, żebyśmy nie musiały koniec końców wywoływać poroduTęskniąca, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ilonka, ja przez większość 2 trymestru chodziłam z opuchniętym okiem, i czerwoną wysypką przy zewnętrznym kąciku. Nie przeszkadzało mi to na codzień. Byłam u dermatologa, powiedział, że to podrażnienie lub zwykły trądzik. Samo zniknęło , nawet nie wiem kiedy....widocznie to był 'objaw ciążowy" .
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJudyta mój gin w opinii też ma jeden przypadek obumarlej ciąży i to wysokiej, kobieta zarzuca mu ze nie zrobił jej cesarki martwego dziecka, a wiadomo że takie to trzeba SN niestety, mimo wszystko leżałam wielokrotnie uniego na oddziale i wiem jak jest, też mam czasem obawy ale jak na razie zmieniać nie będę, Ty jednak poszukaj chociaż w sprawie konsultacji i idź do kogoś innego.
Ja mam takie trochę kiepskie zdanie o kobietach ginekolog, z doświadczenia nie lubię.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Madzia jak widać nie u Ciebie tylko w głowie kalafior, ja to chyba wczoraj trzy razy leki wzielam ale dokładnie to nie pamiętam.
Z tyciem to już u mnie stara spiewka, jem normalnie, czytaj ograniczam się i tyje masakra, ale teraz jak na razie kg od ostatniej wizyty, ale do wizyty pewnie jeszcze plus dwa jak zawsze.
Byłam dzisiaj u lekarza, to mi znajoma powiedziała że zgrabnie wyglądam. W sumie w biodrach mam plus sześć, w biuście plus cztery cm, brzuch to historia ponad dwadzieścia
Odnośnie ruchów to też czuje słabiej od trzech dni, ale ważne że czuję. -
No właśnie chyba muszę skonsultować to z kimś innym albo na IP jechać.
Też właśnie myślę że facet ginekolog jest lepszy. Teraz to żałuję że jej wcześniej nie zmieniłam ale byłam bardzo zadowolona z położnych w tej przychodni. Ja też trochę mniej czuje ruchów ale jak już są to porządne.
A boli Was łono? Np przy przekrecaniu ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 20:37
-
Mnie pachwiny troche ciagna i zaczynam czuc lekkie klucie jak pochodze. Pewnie powoli cos sie zaczyna ruszac tez, ale to moze potrwac.
Judyta jak sie przekrecam z boku na bok to mam wrazenie ze galon wody mi chlupie w brzuchu z wkladka
W pracy mi dzis powiedzieli ze brzuch mam coraz wiekszy ale tak poza tym to nie widac ciazy, tak mi mowcieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 20:55
Ilona92, Etoilka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Agi- a mi dopiero kobieta ginekolog zwrocila uwage na to ze moje krwotoczne miesiaczki i tarczyca maja cos wspoonego. Choc z drugiej strkny mialam tez i kiepska lekarke - zupelnie niedelikatna
teraz chodze do faceta i jestem zadowolona
Aniu- a jak twoje wyniki? Watroba daje rade? I tak chcialam spytac co z tym Malenstwem 500 gran?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 21:05
-
Klaudia nie dopisałam, ze jest to wewnątrz oka. To na prawde jest dyskomfort niestety.
Juz powoli wszystko zaczyna mnie denerwować . Brzuch wisi jak spie na boku, ciagle jakas poduszka miedzy nogami, nie wygodnie w każdej pozycji , nawet inni działałaja mi na nerwy samym byciem...
wlasnie Agata, apropo Twojej sytuacji z wc, jakies 7 lat temu miałam tak samowchodzę do klubu bo byka 18stka kogos, ide do wc , jak nigdy nie spojrzałam czy deska jest podniesiona i nawet spodnie miałam mokre i chyba nikt nie zobaczyl, albo widzieli i nic nie powiedzieli haha
Ja chyba od tego tyg zaczne biegać i skakać zeby Mała wyszła hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 21:35
Etoilka, Agiii37, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
To współczuję Ilona.
A propos nerwów - zażalenie grupowe jak nic....
też zaliczyłam taką akcję z sedesem, ale się nie przyznawałam, bo byłam pod wpływem wtedy...ale jak widzę że nie tylko mi się to zdarzyło, to mi jakoś lżej
a propos skakania - to już mamy 5 sposobów , wszystkie na "s" : sex, schody, sprzątanie, spacery i skakanieEtoilka, Ilona92, Agiii37, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Ilona92 wrote:Ja chyba od tego tyg zaczne biegać i skakać zeby Mała wyszła haha
Ilonka, już zaczynasz? To ja poczekam na Twoje efekty, ja zacznę za 2 tygodnie
Wiecie co, od 27. tygodnia miałam nóżki na górze po prawej stronie brzucha. A dziś są po lewej... Jak to możliwe, gdzie to dziecko ma jeszcze miejsce na takie harce?! Oby tylko główka została w dole, już mam schizy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 21:56
Ilona92, Magdzia85F lubią tę wiadomość