X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene, dobrze ze poprawia sie Patrykowi!
    Max jest od kilku dni strasznie marudny- nie chce spac w dzien :(
    A jak juz przysnie ( oczywiscie na rekach) to jak go odloze, budzi sie- albo zaraz albo po 20 minutach... niedlugo mi kregoslup siadzie :(

    Rene lubi tę wiadomość

    dxomclb10296nsxe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene dobrze, że się poprawia!

    BP u u mnie Mała ma tak z cycem. Nosić to tata nosi, ale max 10minut i cyc.


    Jeszcze kikut lekko mi podkrwawił, jakby gdzieś się zaczepił. Mało zawału nie dostałam. :’(

    Rene lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Dorotko ja mam tak samo z Łukaszkiem on też szczególnie po południu chwilę chwyta i się denerwuje, ostatnio pomógł nam termofor, już zamówiłem ta poduszkę z pestkami na kolki, powinno ciepło pomoc, ja też dałam kilka razy butle i szczególnie po wczorajszej opiece babci źle mi się przystawia, tzn uważam że jest leniwy trochę bo cycka trzeba 40 mięśni użyć żeby ssać tak mi laktacyjna mówiła a z butli to leci

    Do mnie położna już nie przyjdzie dzwoniła tylko, jak jej powiedziałam że młody się prezy przy cycku to ona na to że to pewnie ucho. Masakra kobieta.

    Wiem że po części to brzuch, dzisiaj noc była tragiczna bo ciągle płacz, i szarpanie przy cycku a jak rano kupa poszła to spokój, więc myślę że to jednak brzuch,

    Nie ma co się tak oceniać to nieważne czym karmimy, czy używamy nakładek, dla naszych dzieci i tak jesteśmy the Best :)

    Miłej niedzieli kochane.

    Magdzia85F, Rene, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość

  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki za wsparcie i kciuki za Patryka:-)
    u nas noc koszmarna od 22 do 3.30 Patryczek nie spał,bardzo się denerwował,przebierałam go dostawiałam do piersi,dałam nawet tą nieszczęsną butelkę i nic,w końcu zabrałam go do siebie na tą ciasną leżankę i zmęczony tym płaczem poszedł spać.
    u nas też w godzinach popołudniowych jest problem z karmieniem mały je krótko pręży się albo wybucha wielkim płaczem,wtedy idzie w ruch mleko modyfikowane i oczywiście te,,wyrzuty sumienia''dobrze chociaż,że pielęgniarki nie komentują i nie dają ,,dobrych rad''na temat karmienia dziecka tylko szczerze wspierają.
    pomarańczka wcale nie jesteś złą matką dając mm nie myśl tak o sobie,wiem ze nie jest to takie proste bo sama dajac mm tak się czuję,ale tłumacze sobie że to ze przychodzą takie myśli to nie jest moja wina tylko tego promowania kp,wszędzie o tym trąbią gdzie się nie spojrzy to kp,zgadzam się z tym ze mleko mamy jest najlepsze ale powinna być jakaś równowaga żeby te butelkowe mamy nie czuły się gorsze.Jeśli Ci zależy na kp to walcz bo jest o co ale gdyby się nie udało nie czujmy się gorszymi mamami:-)

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Mi się w ogóle nie chcą rozpuścić :/ dwa takie co były bardziej na wierzchu zdjęli mi dwa dni temu w szpitalu, a te głębiej siedzą, zrobił mi się tam taki guzik który mnie zaczął strasznie boleć :/

    Ja mleko odciągałam dwa razy żeby mąż miał na wszelki wypadek butelkę jak jechalam do szpitala na zdjęcie szwów. U nas jest chyba taka ilość że Mały się najada ale mi nic nie cieknie. Czasem kilka kropli poleci ale noszę praktycznie jedne wkladki cały dzień i nie są mokre.
    W 10 dni przybrał 540g więc raczej jest ok :)
    mi też się zrobił taki guzek zgrubienie,boli przy dotyku,reszta rany swędzi no i nadal nie czuję skóry nad raną:-(
    Mi też praktycznie jedne wkładki by starczały na cały dzień a dziś w nocy byłam bez i koszula suchutka,przy poprzednim synku to dosłownie mnie zalewało a teraz nic
    ładny przyrost wagi macie:-)u mnie po codziennym ważeniu wychodzi że przybiera 20g na dobę,dziś rano waga pokazała 4100g

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agiii37 wrote:
    Witajcie



    Nie ma co się tak oceniać to nieważne czym karmimy, czy używamy nakładek, dla naszych dzieci i tak jesteśmy the Best :)

    Miłej niedzieli kochane.
    zgadzam się w 100%:-)

    grzanewino, Agiii37 lubią tę wiadomość

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene wrote:
    zgadzam się w 100%:-)

    Ja tez tak uwazam!

    Rene, Agiii37 lubią tę wiadomość

    dxomclb10296nsxe.png
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi ma rację. Na początku też przeżywałam, że co ze mnie za matka, skoro własnego dziecka nie jestem w stanie wykarmić i każda podanie butli było okupione milionem łez. Ale jakoś mi przeszło, młoda ma się dobrze, mi już też przeszedł kryzys.

    Za to dzisiaj mamy chyba jakiś skok rozwojowy? W nocy pobudka co 2 godziny, jak wstała przed 9 to drzemała sobie kilka razy tak po 10 minut. Usnęła na spacerze, ale pod koniec się obudziła, a w domu niespodzianka - podwójna kupa w pampersie. Dobrze, że choć trochę się sobą zajmie - dostała smoczek i ogląda karuzelę, więc chociaż mogę coś na szybko zjeść.

    Położna wpisała kreskę w książeczce przy dacie następnej wizyty. Ciekawa jestem, czy jeszcze przyjdzie, czy już da sobie spokój. Była trzy razy, za każdym pytała się czy jeszcze krwawię, ale mnie nie oglądała. 15-go mam wizytę u ginekologa, oby do tego czasu się wszystko pogoiło :)

    Magdzia85F, Agiii37, Ilona92 lubią tę wiadomość

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej....
    Pomaranczka u mnie podobnie. Mam za mało mleka w piersiach i małej nie starcza. Dziś ja dostawilam wieczorem chociaz spodziewalam sie ze nic nie bd w piersi i pplacz i odrywanie co chwile. Byla taka glodna ze dalismy 30 ml chcac poczekac na kapanie a poznirj dac reszte ale sie nie dalo. Zjadla kolejne 30 i mialam wrazrnie ze to malo ale wreszcie usnela. Dzisiaj 1 raz nie zrobilismy przerwy 3h pomiedzy butelkami bo sie nie dalo.
    Czy wy zawsze trzymacie sie godzin przy podawaniu mm???

    iv09mg7yklmn388j.png
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dajecie mm w nocy?
    Jak tak to ile wypijaja wasze pociechy i ile juz mają?

    iv09mg7yklmn388j.png
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olu, moja wypija od 90 do 120ml po opróżnieniu piersi, w zależności od tego ile śpi. Jak się budzi co 3h to je po 90, a jak prześpi ponad 4h to jeszcze dojada i wychodzi te 120. Ale nie tak na jeden raz, tylko rozłożone na cały jej czas aktywności - zje troche, odbekamy się, potem coś tam się porozgląda, zmiana pieluchy i potem reszta butli. Karmię na żądanie, więc nie trzymam się jakoś ściśle godzin, chyba że jest długo aktywna to po 3h robię nową butlę.

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olKaczucha wrote:
    A dajecie mm w nocy?
    Jak tak to ile wypijaja wasze pociechy i ile juz mają?
    Mój Patryk ma dwa tyg i 5 dni a wypija jeśli daję mu samą butelkę to od 90 do 120 ml jak butelka jest po cycu to wypija 30-60ml.W nocy daje mm jak po kp jeszcze szuka

    dziewczyny czy jak kładziecie maluchy na brzuszku to grzecznie leżą?

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój na brzuchu tak minutę-dwie poleży, ale to wszystko... jeszcze się wkurza, bo nie trzyma głowy, więc musi się napracować :)

    Ale warto kłaśc nawet na chwilę, żeby właśnie ćwiczyły mięśnie :)

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak śpią Wasze Maluszki?
    Na pleckach czy boku?

    Bo moja na boczku.

  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jak u Kamili - po chwili krzyk :D Lepiej jest jest kładę ją na poduszce do karmienia, wtedy jest spokojniejsza i sobie obserwuje, co się dzieje.

    Śpi na pleckach, główkę sobie układa jak jej wygodnie.

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naczytałam się i mam stresa, że lepiej na plecach. A w szpitalu kazali na boku. :-(

    Rene ja nie kładę, bo boję się o kikuta. Dziś przed kąpielą lekko krwawił. Nie do dlaczego. Jakby gdzieś się zaczepił...

    Włącza mi się program schiza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 21:14

  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    A jak śpią Wasze Maluszki?
    Na pleckach czy boku?

    Bo moja na boczku.
    a różnie jak po jedzeniu nie odbije to kładę go na bok jeśli odbije to na pleckach


    mój jak kładę go na brzuchu to chwilę leży i na plecy się przekręca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 21:17

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kikut moze podkrwawiac - u nas tez tak bylo. Zachowywać się standardowo :)

    Mój spi na boku lub na plecach :)

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:
    Naczytałam się i mam stresa, że lepiej na plecach. A w szpitalu kazali na boku. :-(

    Rene ja nie kładę, bo boję się o kikuta. Dziś przed kąpielą lekko krwawił. Nie do dlaczego. Jakby gdzieś się zaczepił...

    Włącza mi się program schiza...
    a trzyma się czy trochę jakby odchodzi?

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene zachowuje się jak wcześniej.

    Dzięki dziewczyny.

    Moja Ada na boczku lubi spać, na pleckach rzadko.

‹‹ 539 540 541 542 543 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ