Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
nie chce zapeszać, ale od dwóch dni jestem bez leków i stawiam pierwsze kroki !!! Równe 2 tygodnie wczoraj minęły od porodu- cóż nie jestem Kate Middleton niestety....
Na moje pękniecia w kroczu, jedna z położnych poleciła mi balsam Szostakowskiego i powiem szczerze, ze chyba on uczynił cuda
To jest jak nowe życie. Bez bólu mogę się odwrócić z boku na bok i w ogóle ruszać normalnie jak człowiek. Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy jakie to błogosławieństwo być zdrowym.
Teraz mam w planach nadrobić spacerki, noszenie na rękach itd Z tym ćwiczeniem miesni Kegla itd to dam sobie jeszcze na wstrzymanie, bo nawet sikanie to dla mnie jeszcze dyskomfort a co dopiero swiadome napinanie....Czekam aż mi się szwy rozpuszczą, bo poki co nieprzyjemnie ciągną , bez nich poczuję się swobodniejsza pewnie.
Czytam Was cały czas i mam wrażenie, że jestem tu jedyna, która nigdy nie odciągała mleka. Jakoś nie mam takiej potrzeby, karmie na zawołanie, a odciągać tylko po to, by dać butelką to trochę bez sensu. Pewnie zmienie zdanie jak bede chciała gdzies wyjsc bez dziecka, ale do tego czasu w moim przypadku to dlugo jeszcze Tez mi troche cieknie z piersi, ale wkladki laktacyjne jeszcze daja rade
Magda, czopki pomogly?
Rene, jak synek, jestescie w szpitalu? Zdrowka zycze !!!
pomarańczka_33, Tusianka, Alala, aga_90, BP 02, Etoilka, Rene, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Ja też śpię z tetrami pod cyckami, a jak na boku leżę i cycka przygniotę, to chyba pół litra mleka mam później pod sobą
Położna dziś była u nas na patronażu, zważyła niunię i ładnie przybrała, bo od wyjścia ze szpitala, czyli przez tydzień 350g
i z pępulkiem też wszystko dobrze i generalnie też wszystko dobrze uf uf
a na moje zatwardzenia polecała czopki glicerynowe, mówi, że można 2-3 na raz zaaplikować
Klaudia - super, że już z Tobą lepiej
ja szwy miałam zwykłe nierozpuszczalne i teraz po zdjęciu jak mnie swędzi, ale to podobno dobrze, bo się goi
Rene lubi tę wiadomość
-
Klaudia, świetne wiadomości! Udanych spacerków ja też nie odciągam mleka - na razie nie miałam jeszcze takiej potrzeby. Wydaje mi się, że mleka mam tak akurat - Wojtuś ładnie przybiera, a ja nie męczę się z jakimś nadmiarem.
Rene, dużo zdrówka dla Patryka!
Rene lubi tę wiadomość
-
prawdopodobnie złapał od starszego albo coś jest w powietrzu wczoraj przyjęli na oddział 3 maluchy jeden ma 4 tyg drugi 4 miesiące i ten trzeci jakieś pół roczku,pytałam się o ewentualny wypis lekarz powiedział że najwcześniej możemy o tym rozmawiać w poniedziałek także może być tak że majówkę spędzimy w szpitalu:-(Magdzia85F wrote:Rene o ludu! Ale jak? Trzymajcie się!:-* na pewno wszystko będzie dobrze!
Dorotko a gdzie byłaś na usg bioderek?
Agiii trzymam kciuki:-)
A mi chyba ze stresu zanika pokarm wcześniej potrafiłam za jednym razem z jednej piersi ściągnąć 120 ml a teraz ledwo do 60 dobijam,no i musimy dokarmiać synek jest 2x dziennie ważony po mm waga trochę ruszyła ale wolałabym żeby był na samym cycu....Patryk
-
nick nieaktualnyKlaudia obyło się bez czopków, bo już o niebo lepiej. Ale plecy niestety nie.
Mąż mówił, że jak wstałam z łóżka w trakcie porodu to miałam z tyłu wielką gulę na krzyżu po środku. Mała tak schodziła. Pewnie stąd ból.
Grzanewino a pisałam o czopkach glicerynowych. Ja stosuję, bo mam zaparcia. Ja!? Którą nigdy nie.miała.
Rene to Malutki niech lepiej leży pod obserwacjă bo zawsze to bezpieczniej i na pewno Mu szybciej przejdzie. Bidulek :’(
A pokarm pewnie od stresu. Może pij herbatki?
Rene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygrzanewino wrote:Magda - no wiem wiem, pisałas, ja stosuję je juz od koncówki ciazy, ale efektów zbytnich nie widze
A lewatywa?
Klaudia akurat majówka ma być ciepła. Spacerku jak znalazł.
Dobrze, że bóle minęły.
Ilona to chyba dodam do kąpieli.
Dziewczyny Maluszki śpią z Wami? Ja się zarzekalam że nie a Ada śpi z Nami. -
Mój śpi już sam.Na samym początku jak miałam problem ze wstaniem z łóżka po cięciu to spał ze mnąMagdzia85F wrote:A lewatywa?
Klaudia akurat majówka ma być ciepła. Spacerku jak znalazł.
Dobrze, że bóle minęły.
Ilona to chyba dodam do kąpieli.
Dziewczyny Maluszki śpią z Wami? Ja się zarzekalam że nie a Ada śpi z Nami.
co do herbatek na laktację polecacie jakieś?Patryk
-
U mnie rożnie. Pol nocy w łóżeczku , polowe ze mna. Najlepszy jest tata bo pamietam jak dzis prawił koledze , ze jak to dziecko w lozku, a teraz sam mowi jakie to fajne kiedy dziecko śpi z Nim
Tez nie chciałam i sie zarzekałam , ale obydwie odpadamy przy karmieniu.
Rene ja polecam kawę zbożowa chodzi tu o słód jęczmienny. Jesli wolisz specyfiki to polecam prenalen prolaktan.
Dzis pobolewa mnie brzuch jak na miesiączke? Ciekawe kiedy przyjdzie pierwszy raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 18:06
Magdzia85F, Rene lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy już po badaniach, dzisiaj bilirubina przez skórę 5,1 a tydzień temu 10,1 więc pięknie spadło, kolejna kontrola za dwa tygodnie.
Jeszcze tylko jutro posiew moczu wyniki bo te co miałam to kiepskie wyszły i pobralam jeszcze raz dzisiaj.
Ja staram się odciąć codziennie trochę pokarmu i mroze, mam już 3 butle po 120 ml. Na jutro wyciągam 2 bo jadę do pracy na 5 godzin.
Ja pije herbatki na laktacje te z Rossmanna fajne są, nie wiem czy pomagają ale napewno koper czyni cuda.na brzuszek.
Pije też dużo kawy inki z.mlekiem jednak na laktacje jest najlepsza, nigdy jej nie.lubilam a teraz.
Madzia i Ilona ja też przeciwniczka spania razem z łóżku z dzieckiem.a teraz pół na pół, wczoraj odkryłam termofor i wlozylam do łóżeczka tak pod rożek pod plecki o matko.jaka.rozkosz spania była
Rene współczuję choroby, mam nadzieję że szybko wyjdziecie, mlekiem się nie przejmuj, sama wiem jak stres w szpitalu wpływa na pokarm jak wrócisz do domu to będziesz sobie powoli dochodziła do rytmu karmienia i wszystko wróci.do normy.
Ja też mam.problem z zaparciami ale jakoś sobie radzę kilka razy brałam czopki.bo nie mogłam zrobić. One też nie działają.na mnie dobrze. Dobry jest syrop laktuloza.
Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
kawa zbożowa jestem na tak bardzo lubięIlona92 wrote:U mnie rożnie. Pol nocy w luzeczky, polowe ze mna. Najlepszy jest tata bo pamietam jak dzis prawił kojarzę, ze jak to dziecko w lozku, a teraz sam mowi jakue to fajne hak dziecko śpi z Nim
Tez nie chciałam i sie zarzekałam , ale obydwie odpadami przy karmieniu.
Rene ja polecam kawę zbożowa chodzi tu o jęczmień. Jesli wolisz specyfiki to polecam prenalen prolaktan.
Dzis pobolewa mnie brzuch jak na miesiączke? Ciekawe kiedy przyjdzie pierwszy raz.
Agiii w takim razie trzymam kciuki za wynik i fajnie ze bilirubina tak ładnie spada:-)
Agiii37, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
Patryk
-
no to jestem po wizycie, u mnie połóg niestety będzie trwał 8 tygodni ale ogólnie wszystko w normie i ok. dostałam pigułki bo po cc przez minimum rok nie można zajść w ciążę. no i dalej walczymy z moim nadciśnieniem jak się do połowy maja nie unormuje to mam się zgłosić do internisty.
Agiii, cieszę się że w końcu wychodzicie z Łukaszkiem na prostą
Rene, trzymam za Was kciuki!
Madzia, Kira nie śpi z nami, przeważnie śpi u siebie w łóżeczku ale były dwie noce kiedy położyłam się razem z nią, raz w salonie na kanapie a raz u niej w pokoju na podłodze na materacu, to były mocno kryzysowe sytuacje i gdybym tak nie zrobiła to chyba bym w ogóle oka nie zmrużyła
a powiedzcie mi, ten cały koper włoski to pije mama czy dziecko?
Agiii37, Rene lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka
-
U nas Mały śpi u siebie w łóżeczku. Rano biorę go do nas, żeby jeszcze z godzinkę dospać
Uczyniłam dziś pierwszą próbę chustowania - na razie na misiu. Fajne to Jutro popróbuję z Młodym.
Agatko, super, że bilirubina spada! oby tak dalej
Dorota, to to nadciśnienie dalej Ci się utrzymuje? trzymam kciuki, żeby wkrótce ustąpiło!
Agiii37, Emily89, Rene lubią tę wiadomość
-
Marysia, niestety tak, ciągle skacze, raz jest ładne a raz za wysokie. Już odstawiłam Dopegyt bo to sensu nie ma go łykać, i dzisiaj lekarka mi potwierdziła, że to bardzo słaby lek ale jako jedyny dozwolony dla kobiet w ciąży. także czekamy do połowy maja i zobaczymy co dalejKirunia - jesteś już z nami Maleńka
-
nick nieaktualnyEtoilka wrote:Uczyniłam dziś pierwszą próbę chustowania - na razie na misiu. Fajne to Jutro popróbuję z Młodym.!
A powiedz jakim sposobem zamierzasz chustowac bo mi bardzo się podoba kangur i kieszonka, ale jakoś mam obawy odnośnie o główkę, są u nas warsztaty i może się udam, kurcze to ogólnie fajna sprawa, u mnie jest jedna babka na wsi co nosi dziecko w chuscie.
Też bym tak chciała
Etoilka lubi tę wiadomość
-
Agiii37 wrote:A powiedz jakim sposobem zamierzasz chustowac bo mi bardzo się podoba kangur i kieszonka, ale jakoś mam obawy odnośnie o główkę, są u nas warsztaty i może się udam, kurcze to ogólnie fajna sprawa, u mnie jest jedna babka na wsi co nosi dziecko w chuscie.
Też bym tak chciała
Na razie testuję kieszonkę. Próbowałam z instrukcją dołączoną do chusty, dziś odpalę też jakieś filmiki na youtubie. Na warsztaty też się może wybiorę, zobaczę.
Co do główki, to dla niemowlaków daje się więcej materiału przy główce i jest podtrzymana (wg instrukcji - a jak jest naprawdę, to się okaże przy próbach)
-
Nie przejmujcie się jak coś będzie niedociągnięte, jeśli motacie nieśpiące dziecko
Zaśnie to poprawicie wiązanie
My od 1,5h śpimy w kangurku
Generalnie dla dzieci poniżej 5kg zaleca się wyłącznie kangurka (chyba, że ktoś perfekcyjnie wiąże kieszonke i zadba o odpowiednie odwiedzenie nóżek). Kangur też sprawia, że możecie wygodnie usiąść (węzeł z przodu).
Później dochodzi kieszonka i plecak prosty
W teorii dla siedzących są jeszcze 2x, a dla chodzących dh (z takich podstawowych).
No i opcja chusty kółkowej jeszcze, na szybkie akcje
Rene, Etoilka, aga_90 lubią tę wiadomość
-
U nas już lepiej zmiany osłuchowe się cofają,katar pomału ustępuję a i wagowo też jest ok dziś waży już 3980:-)kroplówki już nie są potrzebne,został tylko antybiotyk Jak tak dalej będzie to jest szansa ze w poniedziałek wyjdziemy ze szpitala:-)
Magdzia85F, Agiii37, Etoilka, Tusianka, Tęskniąca, Ilona92, aga_90 lubią tę wiadomość
Patryk
-
nick nieaktualnyRene to wspaniała wiadomość, dobrze Patryś przybiera to znaczy że zdrowieje, antybiotyk to co najmniej 7 dni tak było u nas.
My nadal mamy mocz do powtórki bo coś kiepsko.wychodzi w poniedziałek znowu będę łapać i do laboratorium. Tak ogólnie to wszystko ok ale ciągle się martwię.
Etoilka ja też oglądałam te filmiki na YouTube i jestem tak nakrecona na to noszenie w chuscie, tylko muszę kupić chuste bo nie mam myślałam o używanej bo te nowe to ceny kosmiczne 200 zł prawie, a nie wiem czy będę używać czy jednak mi się nie uda.
Emily a czy piersią karmisz jak nosisz w chuscie, jeżeli tak to w jakiej pozycji bo ja jakoś nie mam wyobraźni chyba, czy wtedy w kangurku masz wolne ręce i możesz wszystko zrobić, a jak się pochylasz do przodu to trzymasz główkę czy nie
Byłam dzisiaj 4 h w pracy myślałam że umrę, ale mama spisała się super, młody wypił wszystkie mleko zamrożone 300 ml, teraz śpi jak zabity ja się wydoiłam się i znowu mam zapas. Cieszę się ale ciągle byłam myślami w domu.
Rene lubi tę wiadomość
