Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czesc. Rene wyszliście ze szpitala? Jak Synek?
Moja je tak co 2-4 h i to z jednej piersi, wiec w porównaniu z Waszymu tez inny przypadek. Najlepiej śpi po dworzu. Mam ten plus, ze wsadzam ja we wózek, a ja moge dalej robic cos na zewnatz lub w domu.
Co do wagi mi zostało 6, wchodzę juz w jedne jeansy sprzed ciazy. Wszystki schodzi na spokojnie.
Co do połogu to nie bagatelizujcie zapalenia cewki, ani innych przypadłości.
Moje kuzynki jak karmiły mm to tak jak była na opakowaniu, nie dostawały dzieci na zadanie.
Mija jest bardzo silna i trzyma głowę podczas noszenia, także dzieki temu chyba lubi leżeć na brzuchu. A na puszczenie baków pomaga jej rowerek i masaż brzuszka, ale tak generalnie jest ok.
Body nosimy juz na 68, także z pierwszych ubranek zostały skarpetki , bluzki niektóre i spodenki
Położna była ze 4 razy, na Pierwszej wizycie mnie oglądała, ale nigdy nie zważyła dziecka. Doktor była chyba tydzień po wyjściu ze szpitala, także spełniła swoj obowiązek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 17:29
-
Ilona92 wrote:Czesc. Rene wyszliście ze szpitala? Jak Synek?
Moja je tak co 2-4 h i to z jednej piersi, wiec w porównaniu z Waszymu tez inny przypadek. Najlepiej śpi po dworzu. Mam ten plus, ze wsadzam ja we wózek, a ja moge dalej robic cos na zewnatz lub w domu.
Co do wagi mi zostało 6, wchodzę juz w jedne jeansy sprzed ciazy. Wszystki schodzi na spokojnie.
Co do połogu to nie bagatelizujcie zapalenia cewki, ani innych przypadłości.
Moje kuzynki jak karmiły mm to tak jak była na opakowaniu, nie dostawały dzieci na zadanie.
Mija jest bardzo silna i trzyma głowę podczas noszenia, także dzieki temu chyba lubi leżeć na brzuchu. A na puszczenie baków pomaga jej rowerek i masaż brzuszka, ale tak generalnie jest ok.
Body nosimy juz na 68, także z pierwszych ubranek zostały skarpetki , bluzki niektóre i spodenki
Położna była ze 4 razy, na Pierwszej wizycie mnie oglądała, ale nigdy nie zważyła dziecka. Doktor była chyba tydzień po wyjściu ze szpitala, także spełniła swoj obowiązek. -
Iza, trzymaj się, oby złe myśli szybko Cię opuściły!
Rene, dużo siły dla Was! Zdrówka dla Maluszka, trzymam mocno kciuki za serduszko, będzie dobrze!
A moi dwaj panowie wzięli mnie dziś na shopping - i to mąż sam zaproponował (chyba widział moją desperację ). Wybraliśmy galerię blisko parku, panowie jeździli wózkiem, mama buszowała po sklepach (normalnie tego nie lubię, ale tym razem było jakoś tak inaczej - miła odmiana od rutyny ).Ilona92, Rene, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Jakiego używacie kremu z filtrem na spacery? My od jutra zaczynamy chodzić i coś położna kazała stosować.
Ja okazuje się że jestem wyrodna matka która głodzi dziecko..
Mała jsk przychodziła noc stawała się niespokojna płaczliwa itp. Pediatra dał nam krople na kołki i wzdęcia a położna dziś zasugerował bo mała spadła 5 dag( i nie wiadomo czy to przez weekend czy przez piątek więcej spadła a teraz się już zaczęła odbijać z waga) że mała mimo że jest przy cycku te pół h ale mi przysypia itp to że nie dojada. Kazała co 2 karmienie dawać swój odciagniety pokarm z butli a na noc to już całkiem. Jak powiedziała tak zrobiłam i od wieczora nie wyrabiam z mlekiem.. Co 2 h odciągam a ona ślicznie śpi 2 h i głodna..
Noc spokojna. Pierwszy raz taka.
Nie wiem co bardziej pomogło krople od lekarza czy rada położnej bo nie mogłam czekać z wdrożeniem obu metod więc obie są od dziś. Ale czuję że skończy się stałym odciąganiem i podawaniem jej tego bo teraz chciałam jej dać cycka to 5 minut i śpi i nie dobudzi jej a za parę minut płacz..
W dodatku ból kości ogonowej który mi dokucza od porodu to położna zasugerowała że kość mogła peknac lub się złamać biorąc pod uwagę traumatyczny przebieg porodu. Jeśli za kilka dni nie przejdzie to mam iść do lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 04:42
-
Przepraszam, ze sie znowu Wam wtrace, ale moze akurat pomoge;p Po porodzie mialam lekka infekcje drog moczowych (nie moglam sie w ogole wysikac kilkanascie godzin po porodzie ) i tez mnie pieklo, polozna polecila mi Femisept URO (same naturalne skladniki wiec mozna przy kp), zazywalam po 2 tabletki dziennie ok. 10dni i wszystko minelo
Magdzia85F, Etoilka, Rene lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIza z kością mam to samo. Wyłam z bólu, teraz leżę dużo i nie wiem, jak ja pójdę z Małą do pediatry.
Podobno jak ból nie przechodzi 2 tygodnie to trzeba iść do specjalisty.
Co do karmienia. Nie poddawaj się. Nawet jak karmię z butelki swoim mlekiem to dobrze.
Rene współczuję! Trzymajcie się! A z serduszkiem na pewno wszystko ok. Tylko wolą się upewnić.
Marysiu no to super, że byłaś na zakupach. I niespodzianka fajna!
Rene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaty wrote:Przepraszam, ze sie znowu Wam wtrace, ale moze akurat pomoge;p Po porodzie mialam lekka infekcje drog moczowych (nie moglam sie w ogole wysikac kilkanascie godzin po porodzie ) i tez mnie pieklo, polozna polecila mi Femisept URO (same naturalne skladniki wiec mozna przy kp), zazywalam po 2 tabletki dziennie ok. 10dni i wszystko minelo
Też Cię bolało pod koniec sikania? To środek bez recepty?
Klaudia no to Malutka dała Ci się zregenerować po porodzie a teraz mama zajmuj się. Też na cycu wisi?
-
Madziu, Patusia je najczęściej co 3 godziny, ale ma też fazy, że lubi sobie coś przekąsić w międzyczasie i czasem lubi sobie possać na lepsze spanie - nie je, tylko trzyma sobie sutka, zasypia po 3 minutach i można jej go wyjąć
Mała waży już 4 kg - mały pulpecik się robi
Mi puszczają szwy w końcu.
U mnie też podejrzewali to pęknięcie kości ogonowej jak tak cierpiałam - więc szczerze Wam dziewczyny współczuje .
Dziś rano miałam chyba kryzys, nie byłam w stanie wstać z łóżka - Patusia od 5 rano oczy jak 5 zł i rozrabia a mi było wszystko jedno, przedrzemałam jeszcze do 7.
Z tym bólem lędźwi czuje się jak staruszka, wczoraj ledwo małą wykąpałam, mimo, że wanienke mam na dobrej wysokości, a tak a propos to moja mama w szoku, że ja sama ja kąpie , bo podobno nie da się w pojedynkę tego ogarnąć a mi to całkiem sprawnie wychodzi - odkąd stanęłam na nogi radzę sobie całkiem nieźle z czego jestem mega dumna
Czy u Was pralka też działa "na okrągło" ? bo ja albo mam za mało rzeczy dla Patusi albo jest mistrzynią w ulewaniu i kupkowaniu
Magdzia85F, Etoilka, BP 02 lubią tę wiadomość
-
Klaudia, my mamy maaaasę ubranek a pieczemy też non stop pierzemy, suszymy, prasujemy i na nowo )
Mnie czeka dziś pierwsze samodzielne kąpanie Małego, bo mąż w pracy wieczorem, i już się boję
Katy, dzięki!
Rene, kupiłam sukienkę na guziki (żeby dało się też karmić), koszulki, spodnie, krótkie spodenki.
Tak a propos, jeli byście widziały jakieś fajne eleganckie sukienki (do karmienia) na chrzest/wesele, to dajcie proszę znać
Magdzia85F, Rene, Ilona92, Katy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaty dzięki
Klaudia moja wisi jak Jej się podoba. Nie ma reguły. Rano po wstaniu zje i zazwyczaj śpi 1h a potem po 15. A tak cycowanie. Ale dobrze, bo po 3h mam tak piersi wielkie, że bolą.
A ja nie wiem komu zgłosić te bóle kości ogonowej?
My kapiemy we dwójkę. I na serio wow, że sobie tak radzisz!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 10:18
Katy lubi tę wiadomość
-
Z praniem u nas tak samo pralka chodzi non stop,teraz to pralka mojej mamy od kiedy leżymy w szpitalu.
Etoilka fajnie ze zakupy udane mi też się marzy wyjść do sklepu a tu nie mogę,wczoraj ,,pocieszyłam''się wyjściem do spożywczaka koło szpitala po wodę i sucharki hihi
Etoilka lubi tę wiadomość