X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu trzymajcie się! Ja trzymam kciuki!

    Iza mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie ten baby blues. Na pewno jeszcze trochę i będzie lepiej.
    I kciuki za tatę!

    U mnie obrywa Mąż. Kłócę się z Nim. I czuję, jakby inaczej było. U mnie raczej tutaj dołek.

    Mnie jeszcze do tego, co chcę ważyć to 18 kg. A do wagi sprzed ciąży 15kg. Czyli w cholerę. Waga już nic nie spada a jem połowę jak nie więcej tego co w ciąży ...

    I pamiętajcie żeby nie zadawać sobie pytania, czy jestem złą matką! Każda z Nas jest dobrą!

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 17 maja 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teskniaca - dziecko bardziej na srodku powinno byc no i nie widac za bardzo jak mialo nozki ulozone :)

    Ja dzis bylam na kontroli u ginekologa - nadal zakaz wspolzycia, mam jakies dziwne skrzepy w macicy, których nie powinno byc, zwlaszcza po lyzeczkowaniu... mam zrobic morfo i crp...

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 17 maja 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu współczuję choroby męża
    Ibishka kciuki za wynik biopsji Twojego taty
    A my dziś zaliczyliśmy atak kołki tak mi się wydaję płakał bardzo nie dało się go uspokoić po półtorej godziny poszedł spać

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 18 maja 2018, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily89 wrote:
    Teskniaca - dziecko bardziej na srodku powinno byc no i nie widac za bardzo jak mialo nozki ulozone :)

    Ja dzis bylam na kontroli u ginekologa - nadal zakaz wspolzycia, mam jakies dziwne skrzepy w macicy, których nie powinno byc, zwlaszcza po lyzeczkowaniu... mam zrobic morfo i crp...

    Jest na srodku, tylko zdjecie z ukosa, bo inaczej telefon wszystko zaslaniał i jeszcze material do polowy glowki ma byc - tez zsunelam do zdjecia....no i ucze sie caly czas, dopiero ze 3 razy wiazalam ;)

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 18 maja 2018, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu trzymajcie sie dzielnie! Zycze duzo zdrowia i wytrwałości.
    Iza niestety tak to jest na poczatku macierzyństwa. Ja miałam jeszcze gorzej. Cukry, niewyspanie, 95% opieki nad dzieckiem, ja te jak Klaudia potrafię warknąć na dziecko. Wiem, ze to nue jej wina , ale sa tez inne obowiązki lub człowiek chciałby cos innego przedsięwziąć. Nue martw sie, przejdzie. Mi akurat nie prawią co robic, ewentualnie zwracają uwagę zeby dziecko i ja nie miały odkrytych piersi.
    Js tez kupiłam chustę i musze sie umówić z doradca zeby pokazał co i jak. Dwa razy sama ja zamotałam i jej pasowalo. Zamówiłam z littlefrog.
    Tęskniąca ( zapomniałam imienia :O) na wszystko przyjdzie pora. Twoje samopoczucie jest najważniejsze i akceptacja.
    Co do wagi mi zostały 4kg tydzień temu. Zaczelam sie sporo ruszać ostatnio, nawet zebraliśmy w 3osoby hektar siana, do dzis nam zakwasy, ale było ekstra haha
    Ja nie byłam jeszcze u ginekologa , ale dzis die zapisuje koniecznie!

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, Iza, szczerze współczuję i przesyłam pozytywną energię, niech da Wam siłę.

    Mnie dzisiaj Misia w bambuko zrobiła ;D obudziła się o 6, no i tradycyjnie, najpierw pielucha, potem cycek a potem butelka, no i przy odbijaniu już widziałam że co jak co ale spać to się jej nie chce. Rad nie rad, za kwadrans 7 odłożyłam ją do łóżeczka i z oczami na zapałki poszłam do łazienki się myć i ogarniać. Potem do kuchni przygotować śniadanie. Zerkam na nianię i co?? Misia śpi! I tak do za 15 dziewiąta :P ;D
    A potem siedzimy sobie na kanapie, Mała leży mi na nogach i zaczęła produkcję, ale nie lecę od razu przewijać bo to zawsze trochę trwa zanim skończy aż tu nagle... podejrzanie mocno ciepło mi się w uda zrobiło ;D no i bodziak do wymiany :P a na przewijaku jeszcze górą poszło ;D

    A ja o dziwo, na Misię nie warczę. Jestem nerwowa ale to M się obrywa a do Córci mam niesamowitą dla mnie cierpliwość ;)

    A do wagi z przed ciąży zostało mi 7,5 kg ale mam nadzieję, że aż tyle nie stracę :)

    Jutro jadę na poszukiwania sukienki bo 8 czerwca mamy ślub i wesele mojego przyjaciela a aktualnie tyłek i cycki mam za duże do swojej garderoby :P

    Ilona92, Magdzia85F lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 18 maja 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas codziennie o 5 jest pobudka i z reguły już nie śpimy do tej 8. Te z nie warcze na młodego. Częściej facet oberwir albo sama siebie obwiniam. Straszą córka ma 8 lat i myślałam że nie będzie aż takiej zazdrości to jednak jest... U mnie plus 1 na wadze ale czasem jeszcze 0.5 kg w dół. Zależy od dnia.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Sylwia95 Nowa
    Postów: 5 16

    Wysłany: 18 maja 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc :) my dzis mamy 4 tygodnie i wlasnie po wizycie poloznej waga 4.5 kg :) czyli przybral 900g w 3 tyg. Karmimy sie piersia +60ml mm. W nocy karmienie mniej wiecej o 23/2:30/6:30. W dzień jest aktywny około 7 godzin :) Czasem mamy tylko problem w kupą a tak to dziecko anioł tfu tfu :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 14:58

    Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, podajecie też wit.K? Ja w zaleceniach nic nie mam na ten temat, jest tylko o wit.D.
    Iza, to tylko taki etap. Będzie lepiej. Jak tak patrzę, to u nas ten 2, 3 tydzień byly póki co najgorsze. To była chyba jakaś kumulacja wszystkiego. Też mi się zdarzało zdenerwowac na Małą, a później wyrzuty sumienia, że dziecko cierpi a ja się złoszczę... A probowalas pic herbatke z kopru wloskiego? Nie wiem, moze to przypadek, ale odkad zaczelam pic, Zosia ma mniej problemów z brzuszkiem.

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 18 maja 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaminę K podają tylko w szpitalach. W domu już się nie podaje

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 18 maja 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pomarańczka_33 wrote:
    Witaminę K podają tylko w szpitalach. W domu już się nie podaje
    Chyba, że ktoś odmówił podania wit. K w zastrzyku :) to wtedy podaje :)

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Pogoda taka okropna że nawet nie chce mi się pisać, ja też nie warcze na młodego czasem odreagowuje na mężu i starszym niestety ale nie jest tak źle.

    U nas kupa jak nigdy co kilka dni, są straszne bąki smierdzace i prężnie, zaczęłam jest ziarna z musli i jogurtem i sama mam po nich mega wzdęcia i może to od tego.

    Mi zostało 7 i za cholere nie chce w dół spaść, czuje się za duża, mam nadzieje ze do lata jakoś mi zleci ale nie za wielką.

    Aniu jestem z Tobą, mam nadzieje że wszystko sobie poukładacie.
    Zdrowia dla Was :*

    My wczoraj po szczepieniu płakał mocno, ale ok wszystko, noc trochę kiepska, ale ostatnio było tak samo.

    Łukaszek zaczął już agi, agu mówić, już ma coraz dłuższe pory czuwania w dzień, lubi leżeć na kocu w salonie, gdzie ma podgląd na kuchnię i wszystko, cieszy mnie to.

    Trzymajcie się dziewczyny, miłego weekendu.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Goniąc marzenia Przyjaciółka
    Postów: 254 45

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    zem3anlis7huurhv.png
  • Goniąc marzenia Przyjaciółka
    Postów: 254 45

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)
    :)

    zem3anlis7huurhv.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 18 maja 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diagnozę poznaliśmy dopiero teraz i będziemy musieli nauczyć się z tym żyć. Musimy wierzyć, że choroba się nie nasili i mój mąż będzie w stanie normalnie funkcjonować. Już rok wcześniej były objawy, ale dopiero teraz lekarz położył go na neurologię i zrobił szeroką diagnostykę. Na szczęście mąż został zakwalifikowany do programu leczenia i leki będą darmowe, bo są bardzo drogie. Czy któraś z Was może miała styczność ze stwardnieniem rozsianym?

    Od środy jestem sama z Zuzią, ale na szczęście nie ma afer, dobrze sobie radzimy.

    W czwartek byłyśmy na usg bioderek i wszystko jest dobrze.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Diagnozę poznaliśmy dopiero teraz i będziemy musieli nauczyć się z tym żyć. Musimy wierzyć, że choroba się nie nasili i mój mąż będzie w stanie normalnie funkcjonować. Już rok wcześniej były objawy, ale dopiero teraz lekarz położył go na neurologię i zrobił szeroką diagnostykę. Na szczęście mąż został zakwalifikowany do programu leczenia i leki będą darmowe, bo są bardzo drogie. Czy któraś z Was może miała styczność ze stwardnieniem rozsianym?

    Od środy jestem sama z Zuzią, ale na szczęście nie ma afer, dobrze sobie radzimy.

    W czwartek byłyśmy na usg bioderek i wszystko jest dobrze.
    Ania przez kilka lat pracowałam z chorymi na SM. Wiem że musi być wam ciężko ale będzie dobrze, super że się zakwalifikował do programu leczenia. Jedno co musicie batdzo pilnować to ćwiczenia i rehabilitacja. Regularnie. Znajdzcie kogos kto ułoży mężowi zestaw ćwiczeń, które mąż będzie mógł sam wykonywać a potem żeby ta osoba raz na np. 3 miesiące będzie sprawdzać czy ćwiczenia są dalej adekwatne do stanu męża. Choroba jest dość specyficzna, są okresy lepsze i gorsze, ale współcześnie dzięki lekom i rehabilitacji to wcale nie żaden wyrok. Ściskam was mocno!

    APrzybylska lubi tę wiadomość

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dobrze, że Twojemu mężowi wykryli tak wcześnie.
    Mojego znajomego żona też ma, wykryte bardzo szybko i starają się o dziecko.
    Więc u Was będzie dobrze!

    Z tą chorobą można normalnie żyć.


    Moja Adusia od 6 dostała kolki. Jejku, jak Ona płakała! A ja z Nią. Teraz śpi na mnie. To chyba przeze mnie jestem niewyspana i wkurzona od wieczora.
    Dałam Jej Espumisan.

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 19 maja 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu - trzymajcie się !!! Współczuje i trzymam kciuki.

    Madzia - jak ja po takim płaczu zadzwoniłam do pediatry to mi powiedział, że kolki się diagnozuje po kilkunastu dniach ataków zawsze o tej samej porze i na pojedyncze epizody on mi nic nie poleci...cale szczescie to byl faktycznie pojedynczy epizod. A przeciez nie da sie sluchac tego placzu i czlowiek zrobi wszystko zeby maluchowi pomoc. Dobrze ze sa srodki bez recepty :)

    Pati ma niski przyrost teraz, tylko 22 g na dobe... tragedii jeszcze nie ma, ale wolalabym, zeby nadrobila w koncu.

    Dalej sie zastanawiam , czy i jakie szczepienia wybrac, im wiecej slucham ludzi tym mam wiekszy metlik w głowie...

    A tym razem mnie dopadła dziwna ginekologiczna przypadłość, otóż jak chodzę, mam wrażenie jakby coś mi zwisało miedzy nogami, coś mi tam przeszkadza i mam ochotę "poprzeć" żeby się tego pozbyć....dziwne uczucie...ktoś, coś podobnego? Bo gin dopiero 30.05.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 12:13

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Klaudia!

    Ja o tym czytałam u mamyginekolog. Uczucie jakby miało coś wypaść, ale napisała, że to przechodzi.
    Mnie nadal moje podwozie nie wróciło do normalniejszego wyglądu. Cewka nadal w dziwnym miejscu i znów lekko piecze.

    Mam dwa pytania.
    1. Potowki. Małą staram się teraz ubierać lżej, bo bardzo się poci. I co z tego, jak Ją karmię to całe czoło w pocie. Wyskoczyły Jej potowki, jak się tego pozbyć?

    2. Nie mam już żadnych Plamień, to ok? Jestem 4 tygodnie od porodu.

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 19 maja 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia85F wrote:

    2. Nie mam już żadnych Plamień, to ok? Jestem 4 tygodnie od porodu.

    moim zdaniem ok, u mnie też wyciszył się między 4 a 5 tygodniem. Położna mówiła, że może być do 6 tyg ale nie musi, więc wydaje mi się, że z nami wszystko w normie.

    Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
‹‹ 561 562 563 564 565 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ