Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza bywają niestety tez gorsze dni, ale w porównaniu do tych "początkowych" to te łagodniejsze:)
Madzia dzięki tak się domyślałam ze to Ty, już mialam ze to niesprawiedliwe;) także czekam na fotkę od Ciebie
Słuchajcie, jestem człowiek nieszczęśliwy. Jak nigdy w życiu kleszcza nie miałam tak dzisiaj mi wlazł szybko go wyjęłam i z tego przerażenia jak go wyciągałam machnęłam z impetem nim nie wiem gdzie. Dzwonię do położnej i pytam co z karmieniem,ta żeby odstawić na 10 dni i podtrzymywać laktację laktayorem (płacz), i pyta czy mam kleszcza bo można go przebadać. Szukałam go ale nie znalazłam. Myśle pojadę do przychodni i skonsultuje to z lekarzem (jakimkolwiek). Wpadam do przychodni w której jestem od urodzenia, tam na recepcji pielęgniarka i jakiś lekarz siedział.... mówię ze potrzebuje porady lekarza i opowiadam co i jak; lekarz który tam był zero reakcji, szukają mojej karty i mówią ze wypisałam się z tej przychodni i teraz należę tam gdzie zapisałam Asia. Ale jak? Przecież tam zapisywałam tylko córkę. I tym sposobem odesłały mnie z kwitkiem i nie pomogły!!!! Jadę do kolejnej przychodni w której chodziłam do gina, tam mnie przyjęła i najpierw mówi e muszę zrezygnować z karmienia na 2 tygodnie, dała antybiotyk i skierowanie na krew, później poczytała w necie ze jednak mogę karmić (paranoja). Skołowana jadę do apteki, recepta złe wypisana. Wracam do lekarza, jadę do apteki kolejny raz i co? Prądu zabrakło nie mogę kupić leku. I w tym maratonie po całym mieście miałam ze sobą Asie która już nie wiem ile razy wsadziłam i wyjmowałam z auta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 15:30
-
Mamy tą książeczkę : https://sklep.lullalove.com/kategoria/linia-zabawek-mr-b/ksiazeczka-kontrastowa-mrb
i ten gryzak: https://sklep.lullalove.com/kategoria/gryzaki/mamari-wieloryb-gryzak-z-drewna-klonowego-z-zawieszka.
U Nas znów jakieś problemy brzuszkowe... Budzi się z płaczem... jak cyc w buzi jest to ejst dobrze, jak tylko wyciągnę, to zaczyna się preżyć i spinaćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 16:13
-
nick nieaktualnyMonika boże jak czytam Twój wpis to jestem w szoku, powiem Ci ze taka znieczulica to wszędzie, ja sama siebie pamiętam jak niedawno po całych Gliwicach jeździłam z 14 dniowy dzieckiem i nikt nie chciał nam leku zrobić, tragedia.
Bardzo mi przykro że miałaś kleszcza, to plaga straszna, boję się tego cholerstwa jak nie wiem co, sama mam psa i kota mieszkamy na wsi i ciągle kot to przynosił, dopóki nie posadzilosmy kocimietki na ogrodzie jak ręką odjal, na razie nie ma, zobaczymy jak długo,
Dobrze chociaż że dostałaś antybiotyk i w razie czego szybko zareaguje, co do karmienia nie wiem co powiedziec, nie wiem co bym zrobiła, ale skoro antybiotyk jest i będzie działał to chyba bym karmila.
Mój syn jest dzisiaj nieodkladalny, cały dzień na rękach, albo w chuscie albo przy cycku, katastrofa. Całe szczęście że wyjadl mi zastój i jest dobrze, dzisiaj gadał agu przez sen i się śmiał w głos, dzisiaj też chodziłam ze starszym do przychodni na badania bo coś mdleje nam ostatnio w szkole, zobaczymy jak będą wyniki, no i oczywiście w przychodni moja ukochana położna jak zobaczyła młodego jak ssal piastke to oczywiście że głodny jesteś, brrr. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMonn masakra o tym, o czym piszesz!!! Mam nadzieję, że wszystko jest ok!!! Trzymam kciuki
Ja na fejsa zdjęć Małej nie wrzucam, ani swojej całości
dzięki dziewczyny co do zaleceń po szczepieniu
A te dzieci, które tam są z kaszlem to u siostry a nie u moich rodziców, więc nie będę się z nimi widzieć, jak będą dalej chore. Siostra nie pozwoli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 20:01
Ilona92, Agiii37, aga_90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdzia85F wrote:Monn masakra o tym, o czym piszesz!!! Mam nadzieję, że wszystko jest ok!!! Trzymam kciuki
Ja na fejsa zdjęć Małej nie wrzucam, ani swojej całości
dzięki dziewczyny co do zaleceń po szczepieniu
A te dzieci, które tam są z kaszlem to u siostry a nie u moich rodziców, więc nie będę się z nimi widzieć, jak będą dalej chore. Siostra nie pozwoli.
Jasne też nie można popadać w paranoje, żeby Ada nie miała styczności z zasmarkanymi i kaszlacymi i będzie ok, ja po szczepieniu robiłam wszystko normalnie.
Ja też mam fajsa ale nie dałam rzadnego zdjęcia nawet mnie się koleżanki pytała dlaczego nie daje, a powiem Wam że mam dość i chyba zlikwiduje bo nie jest Mo to do niczego potrzebne.
Magdzia85F, aga_90 lubią tę wiadomość
-
Hej:)
Niestety teraz wszyscy sa bardzo 'fejsbukowi' i jak nie ma zadnych zdjec a w szczegolnosci nowego dziecka to jest jakies nie halo:p
Ale ja tez nie wstawiam kto mial widziec ten widzial..
Czy wasze bobasy tez ogladaja TV??
Moja Iga jak tylko jest wlaczony to wzroku nie moze oderwac a jak puszcze bajke to moze tak leżeć i leżeć i patrzec i mowic do relewizora
Ale przecież nie bede puszczac jej tv w wieku 2 miesiecy :p jest chyba jeszcze za młodaAgiii37 lubi tę wiadomość
-
Współczuje tego kleszcza. Ja często karmie na ławce i potem się oglądam jak głupia bo tez się boje. Mi lekarz powiedział ze po szczepieniu mam funkcjonować normalnie. A ja przekonałam się jak bardzo moje dziecko jest empatyczne . Dopóki chciałam mieć możliwość popracowania i się denerwowałam choć w ogóle tego nie pokazywałam żeby jej nie stresować, to Pati była nieznośna. Dziś stwierdziłam ze nie robię nic i pełen relaks to mam złote dziecko. Była ze mną u fryzjera i była mega grzeczna a potem na uczelni i przespała cały czas wiec 40 min konsultacje przebiegły bez zakłóceń. A moja niunia w końcu zaczęła robić jakieś rozwojowe postępy- przekręca główka od boku do boku za zabawka i uwielbia być noszona na pionowo ( wiem wiem krzywi się kręgosłup dlatego nie przesadzam z tym) bo oglądanie sufitu już jej się znudziło . Na fb mam jedno zdjęcie z mała na rękach z okazji dnia matki i tyle . Tez nie wrzucam bo sama mam alergie na tuziny bobasów bombardujących różnymi minami i sztucznym zachwytem wirtualnych znajomych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 20:41
machirude, machirude, Magdzia85F, Agiii37, aga_90, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia a Cię zdziwię można nosić tylko na żabkę. Ręką nie pod pupą a pod nóżkami tak jakby kucalo. Tylko Ty masz te szyny u Pati.
Agiii bo fejs służy do inwigilacji haha
Olkaczucha moja się patrzy tam gdzie światło, w tv też, ale staram się zasłaniać, bo bodźców za dużo. Rano lubi patrzeć w okno, mamy rolety i jest otwarte to wpadają promienie słoneczne i Ona tak leży wpatrzona. Taka rozmarzonaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 20:58
machirude, Agiii37, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie wrzucam na fb ze względu na to, że uważam że nie powinno się wizerunku dzieci publikować w sieci, chociaż i tak mam wszystko widoczne "tylko dla znajomych". Ostatnio tylko wyjątek, bo koleżanka robiła mi kartkę dla Chrzestnych ze zdjęciem Małej i wrzucila ja na swój fanpage, ale zapytała najpierw o zgodę.
Jeśli chodzi o TV, to chciałabym żeby Zosia jak najdłużej nie oglądała. Także w domu, w jej obecności jest wyłączony.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKlaudia, no moja się robi niespokojna. W domu raczej się to nie zdarza, bardziej jak kogoś odwiedzamy i są krzyczace dzieci, do tego wlaczony TV, nad nami tłum ludzi oglądający mała i gadajacy do niej, w tle też jakieś rozmowy i krzyki, to ja sama mam dość takiego otoczenia i jestem rozdrazniona, a co dopiero taki maluch
Dobrze, że pokazujesz nowe rzeczy, chodzi o to żeby nie bombardowac wszystkim na raz, bo dziecko sobie z tym może nie poradzić. Ale to sama na pewno widzisz jak Pati reaguje. Pewnie też każde dziecko ma inny próg.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy po szczepionce. Ada tylko chwilka poplakala.
Ale pediatra mnie wkur...
1. Przegrzewamy dziecko! Wtf? Ciągle lekko ubrana. Wywnioskowała, że pod brodą ma Potówki. No nic dziwnego, jak leży i drugi podbródek ma.
2. Szmery ma na sercu. 3 innych lekarzy nic. Zaznaczam, że Ada miała czkawkę a lekarka z 70 lat.
3. Ma atopowe zapalenie skóry i używam złych kosmetyków
4. Mam nie jeść białka mleka. Powiedziałam, że i tak nie jadam produktów mlecznych a ona, że z Google źle doczytałam.
I jeszcze nie ma pleśniawek ale biały język, więc preparat już stosować na pleśniawki. Dawać wodę, bo mleko nie napoi i id tego się poci...
-
O kurczę, Magda, niezła lekarka.
Potówki w taką pogodę ma prawie każde dziecko. Zaraz znikną, nic się nie dzieje.
Co do białego nalotu na języku, nam powiedziała, że można podawać probiotyk (jeśli chcemy).
Wody bym nie podawała w ogóle. Choć ja co chwilę słucham o tej wodzie i herbatkach od mamy i teściowej. Dramat
Wojtek dziś spał 22-6:30 i 7-9:30. Chyba mam drugiego śpiocha w domuMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarysiu przy kp wody się nie podaje. I tak w szpitalu doradca uczyła.
Wow, ale śpioch! Tylko pozazdrościć!
Jestem ogólnie zła i zniesmaczona.
Probiotyk mam. Wolę to podać.
Za 2 tygodnie druga wizyta i podpytam innego pediatry. A jak ten nic, to idziemy prywatnie.
Ale za to Ada sporo juz dźwięków wydaje z siebie. Ouuuu, guuu i jakieś inne fajne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 10:48
Etoilka lubi tę wiadomość
-
Wiem, wiem, ja nie podaję wody. Ale ile się nasłucham..
Pewnie, jak nie jesteście zadowoleni, to zmieńcie lekarza. Nie ma co się męczyć. Fajnie jak się lekarzowi choć trochę ufa.
U nas też cała armia dźwięków. Ale czekam cały czas na śmianie się na głos. Na razie bezzębne uśmiechy muszą mi wystarczyć
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurde ale lekarz! A ja myślałam że ta nasza jest beznadziejna, a widać mozna tragic gorzej :d
Nie rozumiem po co probiotyk dodo tego języka.. nie jest to przypadkiem nalot z mleka jedynie? U nas tak jest i nic z tym nie robimy
Upał jak cholera to i potowki się robią.. no i weź nie przegrzewaj dziecka jak na dworze 30st
A białko mleka masz odstawić z jakichś konkretnych powodów czy na widzimisieb p doktor?
A o tej wodzie to i ja słucham.. masakra, ale musimy być twardeEtoilka lubi tę wiadomość