Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIza kciuki!
Klaudia ja też używam nożyczek.W sumie to nie mam obcinarki.
My chrzest mamy w niedzielę na sumie. A to dlatego, że 1.sobota problem z lokalem wesela 2. Moja rodzina ma daleko, więc weekend tylko
To była jedna z najgorszych nocy jak do tej pory. Ada zasnęła dopiero 22:40. I zaraz obudziła się znów dosłownie minęło 40 minut. Potem po pierwszej,po 4, po 6...I Ona śpi a ja wstałam. Mam sporo do roboty - prasowanie, pakowanie walizki, jutro Mąż zawozi Nas do dziadków Ady. No a sam dziś w pracy na 12h. Wczoraj jak wróciłam byłam padnięta ale dziś to już...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 07:56
-
Dawno mnie nie było, brak czasu nawet nie mam jak wrzucić zdjęcia bo widzę że chyba wszystkie dzieciaczki się pokazały śliczne może poźniej mi się uda pokazać Grzesia.
Ja jeszcze mam linea negra ale wydaje mi się jaśniejsza.
Jeśli chodzi o przykrywanie to Grześ często w ogóle nie jest przykryty, albo czasem bambusową pieluszką do pasa, a i tak wtedy kopie przez sen jak wściekły. Nawet mam wyrzuty sumienia że w nocy śpi bez niczego no ale jak go biorę to jest gorący, a jak nakrywam to nogi prawie na głowę wsadza i się kręci.
Wczoraj zrobiłam dżem truskawkowy i ciasto czekoladowe dla alergików bez mleka i jajek. Jak na taki wymysł to całkiem smaczne, trochę jak brownie.
Iza, kciuki za wyniki!
my dziś noc mieliśmy super, spał od 21-4:24, za to cycki myślałam że mi eksplodują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 08:09
-
nick nieaktualnyIza kciukasy za Wasz chrzest, no i proszę też za nas trzymać bo my o 18 mamy, mam nadzieję że wyniki Taty będą dobre, muszą być.
U mnie mojej mamie się wszystko wczoraj zawalilo chodzi o jej 8 letni związek, miał być ślub w połowie lipca a tak to będzie wyprowadzka na początku lipca, tak mi jej szkoda, to było do przewidzenia ale jednak stało się, więc jest smutna.
Mój starszy chyba dołączy do nas z chorobą bo wczoraj kapal się w basenie i ma podwyższoną temperaturę.
Ogólnie chrzciny robię w domu i sama gotuje będzie 12 osób dorosłych i 1,5 roczniak więc dam radę, wczoraj jak nigdy rozjechał mi się tort, pierwszy raz w życiu mi nie wyszedł porostu ciasto mi się pokruszylo i rozjechalo dosłownie, rozplakalam się bo tak chciałam zrobić ładnie, kurcze nie wiem co zrobiłam nie tak, pieke ludziom torty na imprezy a tutaj taka sytuacja.
Mąż pojechał i zamówił wczoraj gotowy na dzisiaj będzie przed południem.
Ja obcinam paznokcie nozyczkami raz też tak jak Judyta obcielam czasami aż prawie do krwi to aż ryczalam bo tak mi było go szkoda -
Kciuki dziewczyny za imprezy i wyniki! Wy już dawno będziecie po, a my w lipcu dopiero jedziemy wszystko załatwiać. Chociaż mała będzie już bardziej kumata, więc może nie będzie źle.
Też obcinam nożyczkami, mam zestaw z Canpolu razem z cążkami i pilniczkiem. Judyta, może spróbuj lekko pod kątem nożyczkami obcinać?
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Iza. Bardzo mi przykro, szczerze współczuje. Najlepsze co możecie teraz zrobić to cieszyć się chwila. Nie zamartwiajcie się na chrzcinach. Pozwól tacie by żył w radości teraz. Daj mu się dzieciątkiem nacieszyć , niech ono tez „zapamięta” dziadka radosnego. Dużo siły Wam życzę !!!!!
Magdzia85F, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyibishka wrote:Rak obustronny prostaty o dużym stopniu agresji.. Najchętniej bym odwołała imprezę bo to będzie stypa zamiast chrzcin..
Iza bardzo Ci współczuję! Bądź silna. I tak jak Klaudia napisała, żeby cieszyć się chwilą.
Mój dziadek miał raka prostaty. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy już po chrzcie, ogólnie cały dzień Łukaszek był grzeczny trochę spał, ale nie dużo i moje dziecko jak jest zmęczone to niczym go nie uspokoisz, tylko wypłakać się musi i w końcu zaśnie no i tak właśnie było dzisiaj w kościele jak weszliśmy to było ok 15 minut, jadł bo wzielam butelkę, a później jak się rozdarl to na cały Kościół, ja zlana potem no masakra, ale po komunii mąż go wziął na ręce i zasnął, trochę pospal i bardzo grzeczny jest, zobaczymy jak dalej, impreza się udała wszystko zrobiłam jestem mega zmęczona jeszcze mam gości, usypiam wlasnie młodego.
Dobrej nocy.
Mam nadzieję że Iza mimo złych wieści jakoś daliście radę.Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, skapitulowałam. Dałam małej smoczka. Cudowny wynalazek. Zasnęła w pare minut. Zle mi z tym i postanowiłam ze będę go jej limitować. Muszę przyznać ze działa cuda, choć dalej bije się z myślami ze jestem słaba i przegrałam i ze jestem zła matka bo wole mieć spokój
-
Tęskniąca wrote:Dziewczyny, skapitulowałam. Dałam małej smoczka. Cudowny wynalazek. Zasnęła w pare minut. Zle mi z tym i postanowiłam ze będę go jej limitować. Muszę przyznać ze działa cuda, choć dalej bije się z myślami ze jestem słaba i przegrałam i ze jestem zła matka bo wole mieć spokój
My jako dzieci tez mielismy smoczki.. po coś he wymyślili:pTusianka lubi tę wiadomość