Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza, super, że wyszło jak chciałaś!
Aniu, ja mojego też kocham z każdym dniem coraz bardziej! Fantastyczne to jest Z jednej strony chciałabym, żeby został juz zawsze taki mały, bo jest przekochany, a z drugiej szkoda by było nie zobaczyć, jak dalej rośnie
U nas nocki nadal super. Zobaczymy jak będzie przy zębach.
Ja już mam 48 kg... jem więcej od męża, apetyt mi dopisuje a ciągle spada
Włosy lecą, ale mam wrażenie, że już trochę mniej. Kuzynka po 3 ciążach poleciła mi zwykły szampon i odżywkę z L'Oreala Elseve czarny - może faktycznie coś pomógł.
A co do tych zabezpieczeń na łóżka, muszę się Wam przyznać, że przedwczoraj Wojtek nam spadł z łóżka na panele... mąż nie dopilnował. Zabezpieczył poduszką i na chwilę się odwrócił. Wystarczyło. Na szczęście, poza 5-minutowym płaczem, nic złego się nie stało. Ale mnie kosztowało to bardzo dużo nerwów. Mąż chyba przeżył jeszcze bardziej. Brr, oby nigdy więcej.
-
nick nieaktualnyAga, kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło.
Iza, cieszę się, że wyszło jak chciałaś
Aniu, sto lat dla Zuzi. My świętujemy jutro
Dziewczyny, mam wrażenie że Zośka się nudzi czasami i nie mam pomyslu co mogłabym jej zaproponować. Pomóżcie!
Póki co mamy takie aktywności: mata-leżenie na plecach, na brzuszku, na macie oczywiście zabawki, gryzaki, chwytaki; karuzelka czasami ja zajmie na chwilę; noszenie i oglądanie swiata; przeglądanie się w lustrze; spacer; piosenki i przy tym trochę gimnastyki; "tańczenie"; czytamy, ogladamy książeczki; czasami posiedzi chwilę w lezaczku i zajmie się zabawka albo popatrzy co robię; lubi też zmianę pieluchy i jak ją smaruje balsamem
Co jeszcze można dodać?
W ogóle, co z Magdą? Mam nadzieję, że urlopuje.
Edit: U mnie z włosami masakra, są wszędzie...do tego odrastają mi te co w ciąży wyrosły więc mam taką jakby grzywkę. Kupiłam sobie Vitapil Mama, dziewczyny polecaly, że podobno po 2,5 tygodnia widać już różnice, biorę 12 dni i nie zauważyłam jeszcze zmiany.
Marysiu, a czy ten Elseve czarny nada się do cienkich włosów? Nie obciąża?
Aniu, u mnie waga tak jak po porodzie zeszła na 59, tak stoi...czyli cały czas 7 do wagi sprzed ciąży a do ideału 10...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 15:31
-
Mamy dwie koldry, ale maz sie zawsze rozkopuje wiec pewno na dziecku by ladowala jego
Co do wagi- bylam na wadze sprzed ciazy ale przytylam albo to piersi tyle waza ale skoro to 54,5 to chyba nie bede bardzo narzekac- idealnie by bylo 51, a przed ciaza bylo 53... za to wlosy podobno mam lepsze niz przed ciaza wg mojej fryzjerkiIlona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć!!!
Przepraszam, że się nie odzywam, ale po prostu najpierw miałam mega doła (Marysiu Nam też Ada spadła z kanapy i 2 dni to przeżywałam), potem jakoś tak było ble, a teraz Mąż na urlopie a jutro wyjazd.
Ada ostatnio ma jakiś dziwny rytm. W nocy wierci się, na brzuch przewraca tak, ze się rozbudza i zabawa jest. W dzień mniej śpi i marudna. Wieczorem jak zasypiała po kąpieli po 18 to teraz śpi 30 minut i wstaje jak nowonarodzona i zasypia ok 21.
Polubiła spacery na brzuszku i potem ma świetny humor.
Kupiliśmy łóżeczko, bo martwię się, zeby nie spadła z łóżka.
Iza dobrze, że jednak jest tak jak chciałaś, bo troszkę wcześnie byłoby jednak nowe bobo.
Waga mi nie spada w ogóle...znów zaczełam brać leki, bo mi TSH do góry poszło -
Iza, dobrze że już stres masz za sobą.
Aga, współczuję pewnie okropny ból, oby to nie wpłynęło na laktację. A chłopaki sobie poradzą.
BP, u nas też jest masakra. Przekręca się w nocy na brzuch, zaczyna pełzać, głową wali w szczebelki, czasem płacze. Próbuję go przytrzymać na plecach jak uśnie ale jak się uweźmie to non stop się kładzie na boku a potem obrót. Dziś nie spał między 1:40-3:40. A ile razy wstawałam to nawet nie liczyłam. Koszmar. A tak się cieszyłam że ładnie śpi to przestał.
Ja już ważę niecałe 48kg, a od tygodnia jeszcze wyeliminowałam gluten więc nie wiem co będzie dalej. -
nick nieaktualnyWidzę że nie tylko u nas tragedia ze snem w nocy nigdy nie było idealnie ale teraz to jest źle. Strasznie kręci się przez sen i wybudza.
Matko jak czytam o Waszych dzieciach to mam wrażenie że.moj stoi w miejscu, przestał się obracać na brzuch, odwrotnie też nlnoe robi tego tylko na boki, jak leży w lezaczku to napina mięśnie.brzucha i siada, ale jest wątły, gadać prawie wcale, język za to wystawia i ciągle ręce w buzi drugiej jedynki nie widać, mam już dość.
Mi też Łukaszek zlecial z tarasu w wozku tzn mojemu synowi i mojej mamie jak miał ponad miesiąc, nie wszędzie mamy barierki i mój Pawełek tak popchnał wózek że ten zlecial wózek na bok i wypadł był w rożku bo było zimno na szczęście też się nic nie stało.
Na rehabilitację nie chodzę bo jak.bylam w szpitalu to wpadliśmy z kolejki byłam 6 razy ćwiczę z Młodym w domu ale jakoś efektów brak.
Moje włosy tragedia lecą mi strasznie. Biorę witaminy ale nie pomaga to zbytnio, brakuje mi do wagi sprzed ciąży 6 kg ale chyba już tak zostanie nie mam sily nic robić, muszę się wyspać najpierw porządnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 18:25
-
Moje dziecko dopiero zaczęło rozumiem jak ma sue przekręcać z plecie na brzuch. Chce siadać i sie spina, duzo sie śmieje, nie gaworzy. My śpimy pod jedna kołdra. Chociaż taz sie obudziłam , a dziecko prawie pod... także słabo było...
Słyszałam, ze jesli dziecko nauczy sie przewracać na brzuch i na iserot sen moze byc kiepski. Wybudzanie , płacz, także to chyba normalne.
Chociaż dzis w nocy pare razy był płacz, wiec to chyba regres o którym pisała Kamila. -
Kurcze, kończą mi się zapasy mrożonego pokarmu, właśnie odciągam po karmieniu i praktycznie nic nie leci widzę że będzie ciężko uzupełnić.
Ja nie śpię z dzieckiem. Jest mi niewygodnie, nie mogę się wtedy położyć na brzuch, drętwieje mi ręka bo go otulam żeby nie spadł z łóżka, no porażka. Niestety chyba od weekendu kołyska pójdzie w odstawkę bo ma tam za mało miejsca. Łudzę się, że w łożeczku się nie będzie budził przy obracaniu. Niestety wtedy czekają mnie nocne marsze do pokoju obok. -
Natalia, ja mam dość cienkie włosy i jest ok.
Magda, dobrze, że się odezwałaś! Szkoda, że nie wcześniej - pocieszyłybyśmy! Udanego wyjazdu i poprawy samopoczucia
Ja też nie śpię z Wojtkiem. Niewygodnie mi. Biorę go tylko czasem nad ranem, żeby dospać - wtedy śpi przy ścianie pod swoim kocykiem.
Nie przewraca się przez sen. Twardo śpi na plecach.
Ilona, u nas też duża chęć siadania. Ciągle podnosi głowę jak leży i się spina. Jeszcze nie wie, że to nie tędy droga
I bardzo dużo gada. I piszczy - dziś cała Alma słyszałaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 20:51
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas obrotów na brzuch też jeszcze nie ma. Odwrotnie też. Za to nadrabia "mową"
Jak się bawimy, to jak pomogę zarzucić tyleczkiem to się obroci, a sama póki co przewraca się tylko na boczek.
Ale kombinuje, próbuje podciągnąć się chwytając zabawki.
Trochę się już irytuje że nie może czegoś dosięgnąć czy przemiescic sie i wtedy ma nerw ale np. zwija palcami pieluszke/kocyk/mate żeby przyciągnąć do siebie jakiś obiekt, potrzeba matką wynalazku, zabawne to, mały kombinator
No i też robi "brzuszki". Podnosi głowę jak by próbowała wstać. Nie wiem czy to do końca prawidłowe.
U nas ze snem póki co dobrze. Mała śpi w swoim lozeczku, z nami zazwyczaj zostaje po pobudce ok.5. Jak budzi się wcześniej to staram się ją odłożyć, z obawy że coś jej się stanie, ale też z wygody. -
Mi też włosy okropnie wypadają. A wagowo jeszcze +5kg zostało.
U nas łóżko też stało na środku pokoju, ale poprzestawiałam wszystko i teraz stoi przy ścianie i Dorotka śpi od ściany, a ja z brzegu i wysypiamy się chyba obie pod wspólną kołdrą ja najczęściej śpię na brzuchu, a niunia na pleckach
Iza - uff
Aga - o jejku współczuję
Magda - ale już dobrze? Lepiej?Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wychodzę do domu. Mam na piersi dziurę wielkości 1,5cm której się nie szyje bo to się musi "wypełnić" samo od dołu, w cholerne długi proces.. Codziennie muszę przyjeżdżać na zmianę opatrunki, mam założony sączek. Problem jest z odciaganiem pokarmu z tej piersi bo lejek otacza ranę i nie łapie mi próżni.. ale potrzeba matką wynalazku, zrobię Wam w domu zdjęcie tego perpetum mobile które stworzyła by lapalo sam sutek
Wiecie jak się stesknilam za moim synkiem???? Masakra.. -
nick nieaktualny