Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej.
Ada dziś kończy 5 miesięcy!
Co do jedzenia. Pogorszyło się i stąd tyle chorych na nowotwory.
Ciekawa jestem jak było z jedzeniem jak my byłyśmy takie małe?
Mnie tylko przeraża to, że Dorotko znajdziesz w miarę ok jedzonko, ale za tyle milionów monet.Sylwiaa95, pomarańczka_33, Etoilka, ibishka, aga_90, APrzybylska, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Aga, ja po prostu mocno roztarłam dojrzałe awokado, aż miało gładką konsystencję i takie podałam. Nie wiem, czy tak można czy nie można, zrobiłam jak mi się wydawało. Zjadł najchętniej ze wszystkiego co do tej pory dostał.
Etoilka, aga_90, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Hej u nas znosnie.
Cały czas stany podgoraczkowe. Ostatnio po cukinii pojawił się brokuł (ale Sloiczkowy bo nie miałam sprawdzonego źródła świeżego) i calkiem nieźle poszło. Wczoraj piereszy raz dodałam kleiku kukurydzianego do butli na noc. Narazie jedna miarke na butelkę 210ml i nie zauważyłam żeby moje dziecię dłużej spało. Mam nadzieje ze jak skończą się te temp iwyjda w. Końcu żeby to małej się wydłuży spanie i będzie jak dawniej <marzyciel>.
A z innej beczki doluje mnie Państwo nasze.. Tato od czerwca odkąd poznaliśmy diagnozę czeka na operacje.. Miała być na przełomie sierpnia i września że względu na agresywnosc jego raka. Cały czas się przesuwa bo szpital ma jakieś problemy, zrobił się zastój i na ten moment nie wiadomo czy nawet w tym roku się uda.. A ja mam cały czas w głowie że jak się doczeka to może już być za późno i nie zalwalifikuja go do zabiegu.. Ehh takie to życie
Edit. Od dwóch dni bolał mnie brzuch jak na okres, wczoraj mnie wszystko wkurzalo tak że aż się zorientowałam że coś jest na rzeczy. A dziś pojawił się śluz z krwia, czyli jednak na tabletkach beds jakieś plamienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 09:04
-
nick nieaktualny
-
aga_90 wrote:Zapasteryzowalam dziś kolejne 4 sloiczki z zupką. Aż się sama zdziwiłan że tak łatwo poszło. Póki co skończyły mi się puste sloiczki więc przerwa w nadprodukcji :d
Dorota i jak się czujesz ze świadomością że lepiej większości produktów nawet nie tykać? :d żyjemy w takich czasach że technologie idą do przodu a jedzenie to sama chemia, ech. Skończymy jak w seksmisji z 1 jabłonką jako drzewo życia
Ilona a jak podałaś awokado? Samo czy z czymś? Bo troszkę starszym maluchom można robić pasty na chlebek, a teraz?
Wczoraj była gorączka, i troche stekala po 22, ale podałam jej paracetamol w kroplach i moment zasnęła , bardzo dobrze spała i ja tez. Ma jedno udo bardzo czerwone od wklucia:(
Ja czekam na Dorote.
A wlasnie Dorota słoiczkom robisz testy?
Inne było jedzenie jak byłyśmy małe. Świnia teraz „rośnie” 3 miesiące, a nie 8, kurczaki w pare tygodni, jes 16tygodni, a nie ponad pol roku. Kanadole wypuścili rzepak” 00” canolaoil wiec jest taki super i kazdy z tego robi teraz olej do smażenia lub diesle Bio , soja gmo jedt tańsza wiec dlatego sie ja dodaje do paszy. Skoro wszystkie jest i to w nadprodukcji to trzeba znaleźć wszystko by zminimalizować koszta. O nic wiecej juz nie chodzi. A nie no chodzi trzeba pomysleć o farmie robaków jak w stanach bo jest tak mało miejsca dla ludzi, a ze zwierzeta zajmują większy areał niz ludzie to trzeba cos z tym zrobic. Żarcia jest poprostu za duzo. Poza tym człowiek chciał lepiej. Chciał isc do miasta i pachnieć i dorabiać duze koncerny. To mamy co chcieliśmy. -
No poprzedni okres ten w lipcu to z początku też taki był że najpierw śluz z krwia i trwał aż 7 dni! Ale nie Byl jakos bardzo bolesny więc chociaż tyle.
No masakra z naszą służba zdrowia. Wczoraj jak dzwoniłam tam do szpitala się dowiedzieć czy coś ruszyło to aż mnie scielo jak kobieta mi to wszystko Powiedziala.. Tacie narazie nie mówię, to nic nie zmieni a po co ma się dolowac bardziej.. -
Ilona92 wrote:Iza a nie możecie zmienic szpitala? Lub w nfz powinni powiedzieć ktory szpital ma najmniejsze kolejki. Trzymam kciuki!
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
ibishka wrote:Nie chcemy zmieniać szpitala bo tylko w tym operuje świetny profesor który opracował metodę laparoskopowa. Uważam że ten facet jest największą nadzieja taty. Gdzie indziej też trzeba czekac a operacja zamiast 3 małych naciec to rozciecie brzucha od mostka aż do spojenia lonowego.
-
Iza to rzeczywiscie robi roznice!
Chyba jakis sezon na operacje ojcow- moj ma w czwartek. Na szczescie to nie az tak powazne- beda munw dloni dlubac... ciekawa jestem jak on sie ogarnie z tym ze ze dwa tygodnie minimum na zwilnieniu bedzie. On sie ludzi ze po weekendzie do pracy pojdzie - wszak ja moglam jak mi to samo robili w 2012... tylko zapomina ze ja mialam lewa reke i siedze przy komputerze
Max dzis przegial w nocy budzil mnie co 15-30 minut, drugi zab juz prawie na wierzchu- dalam mu nurofen na noc ale chyba to nie pomoglo
Madzia wszystkiego naj dla Ady -
nick nieaktualny
-
Ilona92 wrote:Ok rozumiem teraz wszystko, a moze uderzać bezpośrednio bezpośrednio do profesora?
Tak tak od tego zaczęliśmy.. Byliśmy prywatnie na konsultacji ale tutaj niestety blokuje system. Przez miesiąc nie mieli anestezjologa i musieli odwoływać zabiegi, prof nadal tacie w systemie status czerwony czyli 'w pierwszej kolejności' no ale w Polsce niestety to nie daje gwarancji.. -
Przerażające jest to, jak działa nasz system. Jak widać, nawet nie zawsze prywatnie da się załatwić wszystko. Trzymam kciuki, żeby sytuacja się zmieniła szybko na lepsze. Za Twojego tatę Sandra również kciuki!
U nas katar. Zwykle tylko ja wracałam chora po wizycie u rodziny męża, a teraz wszyscy. A jeżeli męża złapało, to już źle, bo odporność ma super. Oczywiście okazało się, że dziadek taki chory i wszystkich pozarażał. Dobrze, że tylko katar a nie nic gorsze, ale Gabrysia dosyć dzielnie do znosi. Tylko mamy problem z odciąganiem smarków, bo się drze jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Zostało nam jedynie nawilżanie noska wodą morską i jak coś jej wychodzi, to wtedy wycieramy.
A tak się pyza prezentowała na chrzcinach
My dopiero mieliśmy jeden spacer w spacerówce i jakoś małej nie zachwycił Od chrzestnej dostała wózko-rowerek - na początku jest spacerówka, która rośnie z dzieckiem i się przekształca w rowerek. Bardzo zachwalała, że się u jej dzieci sprawdził, ale jest 9+ więc dopiero na wiosnę go będziemy używaćIlona92, BP 02, Magdzia85F, Agiii37, Etoilka, ibishka, Sylwiaa95, aga_90 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Pyza ma hipnotyzujace oczy! Marta- z tym czyszczeniem nosa u nas bylo to damo- Max histerii dostawal. Nie poddawaj sie, sprobuj ja zabawiac to sie przyzwyczai mysmy blaznowali, spoewali, dotykali aspiratorem buzki, brzuszka przed nosem i jakos sie przekonal ze nie chcemy mu krzywdy zeobic. Teraz sie smieje
Tusianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gabi przecudna
Sto lat dla Ady!
Iza, Sandra trzymam kciuki za Waszych ojców.
U nas dziś zimno wczoraj wieczorem było tak ciepło, a dziś buuuu ...
Mam pytanie czy Wasze maluchy mają ciepłą głowę? Sprawdzam temp i na czole ma normalną, a główka 37.4. Włoski ma bardzo rzadkie, więc to nie przez to.Magdzia85F, Tusianka lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]