Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorota, dla Kiry też wszystkiego, co najlepsze!
Kinga, a ugotowałaś mięso razem z warzywami? Czytałam, żeby na początku gotować osobno mięso (bo wywar mięsny może uczulać) i osobno wywar warzywny. Ja się nie znam - tak tylko daję znać.pomarańczka_33 lubi tę wiadomość
-
Ja się nie wzbraniam przed spacerówka ze jeszcze długo nie, ale niech chociaż będzie bliżej samodzielnego siadania.
Dorota akurat wczoraj mówiłam mężowi że co innego gdyby się teraz gondola zepsula.
Kinga nic się nie stało
Wystarczy że do tego co masz dodać ugotowane buraka i będzie buraczkowa
Wiesz, my też nie wszystko jemy za smakiem :d więc widocznie jeszcze nie odkryliscie jego preferencji smakowych :dpomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Za długo pisałam posta.. :d
Moja spacerówka rozkłada się jak leżaczek,a to nie jest dobra pozycja na dłużej niż 10-15min
Wszystkiego dobrego dla dzisiejszych solenizantow
Marysia też to czytałam i zupę dziś robiłam w sumie w 4 garnkach (bo i dla nas) na dłuższą metę szlag może trafić. Jak tylko sprawdzę że syn alergii nie ma to będę gotować w 1 ja jeszcze doczytałem żeby mięso koniecznie gotować bez kości, bo najwięcej syfu kumuluje się w nich.Etoilka, pomarańczka_33, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość
-
Mój lubi gondolę, a wierzę, że dla jego kręgosłupa jest lepsza niż spacerówka na długie spacery. Także póki możemy, to nie zmieniamy.
Aga, taaak, wiem, że to uciążliwe, ja też będę gotować osobno tylko na początku. Oby żadnych alergii nie było!pomarańczka_33, aga_90 lubią tę wiadomość
-
O, dzięki dziewczyny że mówicie, nie wiedziałam, że nie można. W takim razie mu tego nie dam.
Kurcze, to rozszerzanie diety to masakra. A jeszcze miałam nadzieję, że może kaszki mu będę robiła z bebilonem pepti żeby zejść z piersi jednak i zacząć jeść jak człowiek, ale wczoraj jak mnie nie było mąż mu zrobił butlę i nawet nie ruszył. Rzucił się na cycki jak wróciłam.
Najlepsze życzenia dla solenizantów! Ale ten czas leci, już pół roku, szok.Ilona92, Etoilka, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystkiego najlepszego dla Kiry i Stasia!
No będę miała co nadrabiać przy rozszerzaniu!
U nas Ada w spacerowce wygląda na tyciusieńką! Nie wiem kiedy Ona do Niej dorosnie. Na gorzej że zaczyna w gondoli szaleć.Sylwiaa95, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
Emily89 wrote:Oczywiscie, ze poratuje
Jak dziecko nie siedzi to nie zmieniamy lupiny na kolejny fotelik.
Dopoki dziecko nie ma 13 kg i glowa (chyba na wysokosci uszu, nie pamietam dokladnie) nie wystaje z fotelika (i tak- GLOWA a nie nogi xD) to moze jeździć w lupinie (corka kumpeli ma 1.5 roku, wazy 10 kilo i uzywaja lupiny w samochodzie dziadkow).
Hej dziewczyny, przepraszam, że się tak wtrące. Podczytuje Was, bo też mam córę, teoretycznie kwietniową, praktycznie z końca marca
Fotelik (łupinę) zmieniamy na następny jeśli zaczyna wystawać już czubek głowy. W kolejnych grupach wagowych zmieniamy jak linia oczu wychodzi za zagłówekMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Wszystkiego dobrego dla solenizantow!
My pol roku świętowaliśmy w poniedziałek.
Azotany sa z paszy, wiec zostaje kupowanie i sprawdzenie eko lub takiego na targu.
Ja dzis podałam cielęcinę z marchewka, kawałkiem papryki takim tyci , zjadła tyle, ze byłam w szoku!
Dzis byłyśmy na pierwszym szczepieniu:) Wiga wazy 7.200, 68cm długości, wszystko dobrze, ta pozycja do siadania jest prawidłowa, potrafi cos nowego i chce to ćwiczyć, na chwile mozna wziąć by usiadła ale niw długo bo pełny siad dziecko powinno potrafić zrobic w 8miesiacu. Karmić zupami, kaszki, żółtko od 7miesiaca, teraz zupa warzywna z mięsem jakimkolwiek. Wiga tez nie przepada za owocami, chociaż avokado jej wczoraj podeszło.
Wszystko na spokojnie.Magdzia85F, Etoilka, Tusianka, APrzybylska, BP 02, aga_90, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypomarańczka_33 wrote:Piszę tak z doskoku bo Mała rozrabia, spr tego zagrodowego - na kręgosłupie super, udko gorzej a pierś masakra!
Dorotko to jestem w szoku, ja często kupuje w makro takie typowe porcje rosolowe, one są bez skrzydeł, ale bardzo je lubimy i tylko na tym praktycznie gotuje rosół, jeszcze jest taki kurczak kukurydziany on jest niby też bez antybiotyków tylko trochę żółte mięso i mnie to odrzuca, dzięki za info z udkami z Lidla, ja kupuje u nich tylko nogi z kaczki są świetne, zacznę teraz z kurczaka.
Ciągle czekam na więcej info.
Sto lat dla KiruniMagdzia85F, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
White Innocent wrote:Hej dziewczyny, przepraszam, że się tak wtrące. Podczytuje Was, bo też mam córę, teoretycznie kwietniową, praktycznie z końca marca
Fotelik (łupinę) zmieniamy na następny jeśli zaczyna wystawać już czubek głowy. W kolejnych grupach wagowych zmieniamy jak linia oczu wychodzi za zagłówek
White Innocent mówi poprawnie - jak tylko zarys wystaje to przesiadamy się na większy (jeśli dziecko nie siedzi to chyba tylko Klippan kiss 2 wchodzi w grę wtedy).White Innocent lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny moje kochane, najogólniej rzecz ujmując żywność mamy do d...
Jak jeszcze dla nas, dorosłych, to jest w miarę tak dla dzieci znaleźć produkty mieszczące się w normie to niemal graniczy z cudem. Pozostaje własna uprawa, ale i tak trzeba uważać na nawozy np. moja Mama pod ziemniaki dała koński granulowany i ziemniaki dla dzieci się już nie nadają. Cała reszta super. No ale oczywiście nie każdy ma możliwość i dostęp do takich plonów i wtedy trzeba wybierać mniejsze zło. Wybaczcie mi ale nie chcę publikować konkretnych wyników zanim do końca nie opracuję i nie wrzucę na bloga mojego tekstu, a zanim to zrobię muszę napaść jeszcze co najmniej dwa sklepy w tym biedronkę i chciałabym też dotrzeć do Ilony jak już wiecie udka kurczaka najlepsze są w lidlu, choć nadal dla dzieci się nie nadają bo norma dla dziecka we wszystkim wynosi 50. No ale jak się ma do wyboru udko z wynikiem 220 a udko z wynikiem 560 to chyba nie ma wątpliwości co lepiej podać Maluchowi. Owoce wypadają bardzo różnie, w Auchan np. jabłko 45 ale gruszka już 76. Warzywa też bez szału (cały czas mam na myśli dzieci) a co najbardziej mnie zaskoczyło dzisiaj ziemniaki bio z Auchan mają gorszy wynik niż zwykłe z Lidla! Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że najbezpieczniejsze są jednak warzywa z Lidla ale te bio czy eko, zwykłe mają wyniki raczej powyżej 100.
Jak tylko skończę tekst (myślę, że na początku października) wrzucę Wam tu dostęp do niego i same zobaczycie co ile miało.Ilona92, Agiii37, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Doniczka Bratków wrote:Dlaczego tak się bronicie przed spacerówką? Przecież też się rozkłada na płasko.
-
Dorotka, niestety, żyjemy w takim świecie a nie innym... Z drugiej strony - co z tego, ze rolnik bio nie używa nawozów, jak na polu obok ktoś go wysypie a wodą przedostanie się wszystko...
Smutne to strasznie
A druga kwestia, która mnie zbulwersowała - jako matki/rodzice staramy się żywić dziecko jak najlepiej, a później dajemy do żłobka (mówię o swoim przypadku) gdzie nie ma żadnych reguł tego jak żywić dzieci i w jadłospisie może się znaleźć np tona cukru i nie mamy zadnej podstawy by nakazać zmianę. Możemy przygotowaywać sami jedzenie, ale gdzie pewność, że zostanie podane?
A załamka jest większa jeszcze dlatego, że już w przedszkolu są rozporządzenia odnośnie żywienia dzieci. Śmiesznie, że młodsze dzieci można karmić byle jak, ale już o przedszkolaki się dba..Ilona92, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
Kamila, wydaje mi się, że to dlatego że żłobek, nie ma tak restrykcyjnych wymagań prawnych jak przedszkole. Jest zupełnie inaczej traktowany. Dlaczego tak jest nie mam pojęcia, ale paranoi w naszym życiu nie brakuje. Co zaś do żywienia, właśnie dlatego, że potem dziecko pójdzie w świat i będzie jadło różne różności dlatego zależy mi na tym, żeby w domu dostawało to co najlepsze. Przed całym złem tego świata nie uchronimy naszych dzieci ale ile możemy tyle robimy
Agiii37, grzanewino lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Sto lat dla jubilatów niech zdrowo rosną, śmiało odkrywają świat i rozczulają serca rodziców.
Z tym jedzeniem to faktycznie kiszka. Niecierpliwie czekam na raport w pełnej wersji.
My już jakiś czas w spacerówce, bo Zuzia zaczęła wstawać w gondoli i zazwyczaj trzeba było ją na spacerze nosić. Staram się aby spacer trwał nie więcej niż godzinę. Nasz wózek właśnie nie rozkłada się całkowicie
Iza, Klaudia co tam u Was?pomarańczka_33, Ilona92, Agiii37, Sylwiaa95, Magdzia85F, Tusianka lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
a Kirunia dzisiaj zrobiła mi prezent i obróciła się z brzucha na plecy a potem z pleców na brzuch w tej drugiej pozycji nie wiedziała tylko co zrobić z rączką, która została jej pod brzuszkiem no i obroty wychodzą jej tylko na kanapie, na macie się złości i krzyczy - księżniczka
a wieczorem Kira wróciła do starych dobrych zwyczajów zasnęła sama w łóżeczku bez mojej obecności w pokoju, po jedzeniu polulałam ją chwilę i jeszcze nie śpiącą odłożyłam do łóżeczka, wyszłam z pokoju i nie było końca świata (jak to bywało ostatnimi dniami ) a po chwili już spałaAPrzybylska, Ilona92, aga_90, Agiii37, Sylwiaa95, Magdzia85F, Tusianka lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Zapasteryzowalam dziś kolejne 4 sloiczki z zupką. Aż się sama zdziwiłan że tak łatwo poszło. Póki co skończyły mi się puste sloiczki więc przerwa w nadprodukcji :d
Dorota i jak się czujesz ze świadomością że lepiej większości produktów nawet nie tykać? :d żyjemy w takich czasach że technologie idą do przodu a jedzenie to sama chemia, ech. Skończymy jak w seksmisji z 1 jabłonką jako drzewo życia
Ilona a jak podałaś awokado? Samo czy z czymś? Bo troszkę starszym maluchom można robić pasty na chlebek, a teraz?