Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Buziaki dla Wojtusia
Ja o swoich nocach, to lepiej nie będę mówić. Co to moje maleństwo wyrabia, to szkoda gadać. Ale po 6 mąż ją wziął i mogłam dospać do 8
U nas śmiechy były przed skończonym 3 miesiącem. Teraz hihra się na widok dłoni albo gdy zbliżam twarz do jej brzuszka, bo już wie, że będą gilgotki. Ogólnie to Zuzia wydaje się taka obecna, świadoma i zainteresowania wszystkim.
My robimy kaszki na wodzie. Mam kukurydziano-ryżową i zwykły kleik ryżowy. Dodaję do nich owoce. Wczoraj pierwszy raz była jarzynowa z indykiem, wcinała jak szalona. Na kaszkę kukurydzianą trzeba uważać, bo może zapychać.
Uczymy się pić z DoidyCup. Podaję Zuzi w nim swoje mleko lu wodę i chętnie otwiera dziobka.
Skoro to od procesów myślowych, to już się nie dziwię dlaczego ona ma taką ciepłą główkę, raczej w sumie za zimną
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0b6adff4c739.jpg
To nasze ząbki. Niestety bokiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 10:15
ibishka, Ilona92, aga_90, Tusianka, Etoilka, machirude, BP 02, Agiii37 lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Kaszę robię na mleku, znaczy narazie kleik. Kupuje dla dzieci kasze, bez mleka , bez cukru, dodaje do nich owoce. To hak ksdxs dla ludzi x problemami trawiennym. Nestle pomaga wprowadzać gluten i ma częściowo zhydrolizowana pszenica, ma tsm chyba 5zboz plus lipa.
My ząbków nir mamy. Głośny śmiech u bas był dosyc szybko, teraz lubi samolocik, podrzucanie, udawanie ze ja puszczam, i wogole takie głupoty
Zaczęła tez zjadać stopy i skarpety, także wszystko ba spokojnie.
Bardzo dzielnie zniosła szczepienie znaczy wszystko po.
Dziewczyny czy byłyby chętne na kącik dla mam z dziećmi na wsi?machirude, Magdzia85F, BP 02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarysiu wszystkiego naj dla Wojtusia !
Aga 4 i koniec snu.
Moja stopy wkłada już od 2 tygodni. Widzę, że fizycznie całkiem szybko idzie. Szybciej niż dzieci w mojej rodzinie, z zębami widzę podobnie. Mówić pewnie będzie też później, bo ok 14]16miesiąca. Ale u sióstr jak zaczynały gadać, to po zdaniach.
Ilona taki kącik malucha na kilka h? Wg mnie fajna sprawa
Ania Twój Szkrab to dosłownie torpeda rozwojowa!APrzybylska, machirude, BP 02, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Ilona uważam, że na pewno znajdą się chętni. Ja u siebie w "mieście" szukałam czegoś w tym stylu, niestety na darmo. Wstyd i żenada, taka metropolia i nic nie ma dla mam z maluchami.
Tak Madzia, wszyscy w rodzinie są pod wrażeniem tempa jej rozwoju. Ale są dwie opcje: to się uspokoi niedługo i zacznie się zachowywać jak normalny bobas, albo urodziłam geniusza tą drugą opcję jednak mniej lubię, bo to za duża odpowiedzialność.Magdzia85F, machirude, BP 02, Etoilka lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
W sensie takim, ze mogą sie zjeżdżać rodziny z dziećmi, gdzie mozna by było zjesc, napić die, dzieci by mogły obserwować zwierzaki, rośliny, pobawić sie w małpim gaju, piaskownicy, zajecia sensoryczne itp? Tak zeby kobiety czy rodziny migly isc fo miejsca przyjaznego dzieciom i sie troche pizochalizoesc z innymi kobietami
Magdzia85F, APrzybylska, aga_90, ibishka, Tusianka, machirude, BP 02, Sylwiaa95, Etoilka, grzanewino lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny za info o kaszkach. Popatrzę na Hippa i Helpe, bo skupilam się na BoboVicie tej serii bez cukru i dodatków.
Myszkaka, a Mały zjada? Bo u nas też krzywienie się ale wydaje mi się, że to rekacja na coś nowego, a nie ze coś jej nie smakuje.
Magda, nie wiem czy kaszki trzeba wprowadzać. Ale zboża pewnie są ważne w diecie. Ja myślałam, że kaszki będę podawała na sniadanie. Sporo osób daje też później na kolacje, ale ja bym wolała chyba coś lzejszego na kolacje dac, warzywa albo coś bialkowo-tluszczowego. Nie wiem czy taka kaszka to nie za dużo wegli na noc, ale może się mylę, nie wiem
Wszystkiego najlepszego dla Wojtusia!
Ja nie pamiętam kiedy był pierwszy głośny śmiech...pewnie między 4 a 5 mcem. U nas z kolei fizycznie w związku ze słabym brzuszkiem trochę do tylu
Aniu, mi się wydaje z kolei, że moja Mała to taki mały dzikus czasami przypomina mi Zwierzaka z Muppet Babies, haha
My na nasz Doidy czekamy, przyjdzie razem z "zastawą" do jedzenia, póki co podaje na normalnych talerzykach/miseczkach.
U nas również zębów brak, ale akurat mnie to w ogóle nie martwi.
Edit: Ilona, myślę, że pomysł super. Można wyjść gdzies z dzieckiem bez stresu, że komuś może przeszkadzać płacz, marudzenie, karmienie i czuć się swobodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 13:15
BP 02, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Machirude że zjada to za dużo powiedziane.. Dopiero dwa razy zjadł całą "porcję" którą mu przygotowałam, czyli całe 3 łyżeczki do herbaty marchewki i marchewki z jabłkiem. Zjadał też awokado, ale ciężko powiedzieć ile tego było, troszeczkę. Tak to weźmie kilka swoich łyżeczek do buzi i tyle.
Dziś Grześ nam zrobił dzień dobroci dla rodziców. Karmiłam go o 20:50, a później obudził się dopiero o 4:40 pierwszy raz!! W szoku byłam. Zjadł i dalej spał do 6, a ja normalnie już wyspana przed 5, bo się kładę 21:30. Później usnął o 8:40 i spal 2h Normalnie jak nie moje dziecko.
Stopy to on zaczął wcinać bardzo wcześnie bo miał 3 miesiące i 3 tygodnie jak go pierwszy raz przyuważyłam. Teraz od jakiś 3-4 dni staje na czworaka i się buja. Niestety nadal przekręca się tylko na jedną stronę, chyba że sama go lekko nachylę to wtedy bez problemu robi to na drugą, ale celowo sam nie chce.
Głośne śmianie to już nie pamiętam, ale dawno.
Magda, mój Grześ woła "Adaaa, Adaaa"
Opanował jeszcze "tata" i "dada". Mamy taki śmieszny filmik jak mąż mówi "mama", a on odpowiada "tata"
Aga, dzięki za artykuł! Bardzo fajny, no i faktycznie podnosi na duchu. Może te moje wyrzeczenia będą miały pozytywne rezultaty. Chociaż przyznam, że chciałabym już skończyć karmić i zjeść np. świeżą bułeczkę z białym serem i dżemem ;(
WyMagdzia85F, aga_90, BP 02, Tusianka, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Glosny smiech u nas w 2,5 mieisaca, bo pamietam dokladnie ze maz sie zbieral na konferencje trzydniowa, usoedlismy razem a on sie nam tak zasmial ze nie wieszielismy czy to bylo naprawde
Miedzy kreskami a zebami u nas bylo 2 dni chyba przy pierwszym a drugi wylazl tydzien pozniej. Teraz gryzon wszystko chcce gryzc te mi sie nie spieszylo do zebow ale coz, nie mam nic do gaania
U nas tez dzis afera miedzy 2 a 4... chyba Maly sie wczoraj przebodzcowal, bo i basen i wesele (az dwie godziny bykismy bo jak muzyka sie zrobila glosnoejsza to ryk..) nie skolowalam sluchawek bo nie mialo byc tancow wiec nie spodziewalam sie glosnej muzyki za to na samym slubie- aniolek, siedza na balustradzie na lawce i wszystko obserwowal
Najlepszego dla Wojtusia
Ilona super pomysl!
Aga- tez sie jaram rozszerzaniem a jeszcze nawet nie zaczelam
A tu nadz zeby i dzisiejsza nowosc pozycja kolankowo lokciowa?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a7390c629b95.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b991f1b3eb3.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 15:52
Magdzia85F, aga_90, Tusianka, Etoilka lubią tę wiadomość
-
To mój dzieć daleko w tyle.. jeszcze sie nie przekreca w zadna strone.. w czwartek zapytam lekarza na szczepieniu do kiedy ma czas na przekrecanie..
pierwszy raz w głos sie zasmial jakos w 3.5mies ale smieje sie glosno tylko czasem jak go laskocze, bardzo wyglupiam albo podrzucam a tal to bezzebny cichy usmiechWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 17:06
-
Te snikersy to chyba wspólnie nocami podjadają
U nas podobna pozycja, dupka w górze, ale głowa nadal leży. No i próbuje samodzielnie usiąść bokiem. Raz nawet jej się udało, ale chyba bardziej przypadkiem. A jaką miała dumną minę, że siedzi to szok
Głośny śmiech pierwszy raz nie pamiętam dokładnie, kiedy był, ale jakoś późno w porównaniu do niektórych dzieci. Za to teraz zdarza ja się śmiać do krzaczka na spacerze - tak się zaciąga i brzmi to jak mała świnka
Dzisiaj kolejny ciężki dzień. Dużo śpi, jak nie śpi to zajmie się czymś przez 10 minut i ryk, bo musi na ręce. Dalej ma gluty i często trze oczy. Widać, że ją męczą te zęby Z reguły u nas też 2-3 dni od kresek do przebicia.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dzięki, dziewczyny, za życzenia! Fajne było to nasze pierwsze wspólne pół roku
Dziecko mi się psuje. Od wczoraj tylko rączki i rączki. Aż mnie plecy bolą (pierwszy raz!). Nigdzie nie chce zostać sam. Najlepiej to jak mama tańczy, śpiewa i recytuje - wtedy można zaakceptować sytuację
Dziś nawet wracałam ze spaceru z dzieckiem w ręku i pchając wózek (też pierwszy raz!). I jadłam obiad z dzieckiem na kolanach (i ponownie pierwszy raz!).
Oby szybko mu przeszło, bo naprawdę marudzi na potęgę. W czwartek jedziemy na wesele - mam nadzieję, że mój stary uśmiechnięty Wojtek wróci do tego czasu
No i ciągle mi ulewa... coraz bardziej mnie to niepokoi. Chyba zmienimy wreszcie lekarkę i może nowa się tym zainteresuje.
Ja jestem dla Wojtka "eme", czasem "meme" - tak mi się wydaje przynajmniej, że to o mnie chodzi )
A, dzisiejsza cukinia nie bardzo przypasowała.
Ilona, super sprawa z tym kącikiem! Jeśli tylko masz możliwość, to próbujWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 22:06
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mamy to!
Nie mamy jednego zęba, mamy dwa
Po długiej walce, która w większości czasu wyglądala tak :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dd0f6683c254.jpg
Mój buldozek został pokonany i tak oto mam dla was piękne foto:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9757d9da766f.jpgaga_90, APrzybylska, Tusianka, BP 02, Ilona92, Etoilka, Magdzia85F, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość