X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sprawdził się aromactive do smarowania. Lepiej w nocy oddychała.
    I też Ada przy katarze wojuje z odciaganiem.

    myszkaka lubi tę wiadomość

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaa i jest taka masc na przeziebienie od 1 dnia zycia z firmy Bentley bodajze :)

    myszkaka lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dużo zdrówka dla dzieci oby wyzdrowialy i było wszystko dobrze.
    To trudny czas ale będzie lepiej.
    My odpukac na razie ok.

    Dzisiaj 10 mcy :)

    Miłej niedzieli

    Magdzia85F, aga_90, myszkaka, APrzybylska, ibishka, Rene, Sylwiaa95, pomarańczka_33, BP 02 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego Naj Łukaszkowi i Kirze!

    Agiii37, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O dopiero zauważyłam na 1 str, ze tylko ja nie podałam godz urodzenia dziecka.
    Jakby co Aniu wstawisz? 0:54

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 11:07

    APrzybylska lubi tę wiadomość

  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Dorota, jak chce solić to niech soli, ale mnie irytuje sugerowanie że moje dziecko nie rzuca się na jedzenie bo jest niesłone.. Raczej uważam, że solenie to pójście na łatwiznę, bo się daje po prostu swój obiad, a nie gotuje osobnej porcji. Tłumaczenie, że solone jest smaczniejsze mnie nie przekonuje, bo dziecko nie zna smaku soli. Nie jestem też na tym punkcie jakimś fanatykiem. Jak gdzieś jesteśmy to Grześ dostaje np. posolone ziemniaki, ryż, czy kawałek mięsa, nic mu od tego nie będzie. Po prostu sama mu nie dodaję soli.
    A z tym, że zalecenia ciągle się zmieniają masz 100% rację. Założę się, że za kilka lat się okaże, że rzeczy które teraz polecają będą potępiać. Trzeba niestety bardziej kierować się własnym wyczuciem.
    Lubię za podejście że jak zje coś solonego u kogoś to nie ma tragedii. Też tak uważam. Co do rzucania się na posolone jedzenie to pisze jako anegdotke :d
    Jedliśmy wczoraj frytki i nugetsy z kurczaka. Syn nasz dostał prawilne bataty xD ładnie jadł. W ogóle super się rozwinął i radzi sobie z kawałkami, sam chwyta i wkłada do buzi. Jestem mega dumna.
    Ale wczoraj jak już mu się bataty przejadly to zaczął szaleć w krzesełku, wyciągnęłam go sobie na kolana, a on w momencie się rzucił do mojego talerza, chwycił za kurczaka i wsadził do dziuba. Urwał połowę i panika bo jednak za dużo. Normalnie raz ze byliśmy z mężem w szoku to dwa laliśmy że śmiechu. Gdybym wiedziała że tak zrobi to byśmy nagrali. Taki miesozerca :d

    A tak poważnie pytanie do tych które w blw się wczytaly i znają teorię ;)
    Zastanawiam się jak to jest, bo dziecko karmione łyżeczką zjada porcje ok 150-200g obiadku czy to kaszki na śniadanie, obojętne. A dziecko karmione blw zje powiedzmy 2-3 kawałki czegoś, reszta ląduje na podłodze, coś rozsmaruje po tacce, itp. I tu moje pytanie: czy jedno i drugie dziecko wtedy przybiera podobnie? ;)

    Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych Solenizantow :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 11:31

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, ja myślę że to zależy od apetytu dziecka. Grześ nigdy nie zjadł 150-200g obiadku, raczej 80g to max, blw zjada te kilka kawałków. Zależy od dnia. Czasem zjadł 1-2 łyżeczki i odpychał, czasem blw zje cały pulpecik 15g mięsa, do tego 3-4 różyczki brokuła, kilka "frytek" z batata, a czasem mi zje tylko marchewkę, świderka i ma dość. Jak zrobiłam mu makaron z pesto pietruszkowym to nie zjadł, jak zrobiłam z pesto z buraka to wcinał. Myślę, że pewnie przybiera tak samo jak bym mu dawała papki i walczyła po 2 łyżeczki. Zresztą zupki też mu gotuję ale zjada mniej niż bym chciała ;)

    Kamila, no właśnie się staram mu chociaż z jakiejś odległości to trzymać. Na kilka chwil do buzi czasem się udaje. Ja próbowałam z Peppą, ale on i tak nie ogląda tak zainteresowany żeby nie walczyć z maską.

    Dzięki dziewczyny za rady, mąż już w aptece.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 12:00

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samych radości dla Łukaszka!

    U nas w nocy nadal 40 stopni... nie ma innych objawów, więc mam nadzieję, że to tylko trzydniówka :(
    Wstał o 10, śniadania nie ruszył i po 11 znów w kimę.

    Aga, jak zaczynałam z kawałkami, to też się nad tym zastanawiałam. Bo Wojtek jadł duże ilości zupek. U nas to była kwestia wprawy - jak załapał jak jeść kawałki i że super jeść samemu, bo zjada naprawdę dużo. Także nie martwię się, że może przybrać mniej niż na zupkach (które też mu nadal robię, bo my z mężem uwielbiamy zupy).

    Agiii37 lubi tę wiadomość

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ciezko powiedziec czy wagowo zjada tyle samo. Ja wychodze z zalozenia ze do roku mleko to podstawa, ale ja mam o tyle latwiej ze kp. Moje spostrzezenia po 4 miesiacach blw - jesli jest glodny to wcina jak szalony (potrafi zjesc 6 plackow na sniadanie), jak nie jest to zje troche i pokazuje ze chce wyjsc. Niezaleznie czy karmie lyzeczka czy sam je.

    Ja bardzo na luzie podchodzę do tego ile on zjada, ale jak karmie ze sloika to zazwyczaj polowe tego z hippa zje :)

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Łukaszek je też różnie papek mu nie daje bo to bez sensu ale jabłko w kawałkach gotowane warzywa to lubi coś tam zawsze zje, odnośnie soli to ja odkladam tak jak większość przed doprawieniem, specjalnie gotuje mu raz w tygodniu deserki płatki owsiane i dużo.owocow mrożonych, bardzo to lubi, słoików nie daje czasem tubke kupię, muszę obczaić te tubki co Kamila pisała z mlekiem kokosowym gdzie je kupić?

    Tak na marginesie jeżeli macie problemy z napletkiem że za mało się odciaga polecam krem na receptę BELODERM ja smarowalam miesiąc temu 3 dni po kąpieli i do tej pory fajne efekty, u nas zawalila pediatra co mu porozrywala napletek i teraz ma już 4 blizny, na szczęście już ją zmieniłam i jest ok. :)

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja napletka w ogóle nie ruszam. Pediatra nic o tym nie mówi, sama też nie dotyka.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Ja napletka w ogóle nie ruszam. Pediatra nic o tym nie mówi, sama też nie dotyka.
    U mnie naciagnela tak mocno że aż rozwrwala skórę w 4 miejscach, nie zdążyłem zareagować.
    ja czyszczę codziennie ze względu na infekxje, w szpitalu lekarka mi pokazała jak, napletek delikatnie mu się odsuwa, ale jak będzie miał tą cystografie to też kilka dni przed mu posmaruje wtedy skóra jest miękka i dalej nie pęka.

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, jeśli ktokolwiek się czepia dziecka albo gada głupoty to co innego oczywiście.
    Ja Kirze nic nie solę a rzuca się na jedzenie, zważyłam ostatnio jej standardową porcję obiadu i wyszło 265 g. Ale wszystko co mleczne zwraca :( kupiłam kolejne już trzecie mleko jak po tym będzie to samo to ja się już poddaję. Obiady, desery i kasze bezmleczne nigdy nie są zwracacne. A jak jest coś z mlekiem albo jogurtem to jest zwrot, raz mniej raz więcej ale zawsze.
    We wtorek idziemy na pobranie krwi Kiry i pod koniec tygodnia pewnie wizyta będzie u lekarza.

    myszkaka, Ilona92 lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agii Day up pearls i day up wake & joy (czy jakos tak) sa w biedrze. Nie wiem czy neszcze ale ostatnio byl caly stand taki z wszystkimi smakami. Wykupilam wszystkie, sama uwielbiam to jesc :)

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota, wspolczuje zwracania przez Kire :( trzymam kciuki zeby udalo sie znalezc przyczyne :*

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem z Wojtkiem w szpitalu. Przy 40 stopniach dostał drgawek, był siny i sztywniał... wezwaliśmy pogotowie. Jeszcze nic nie wiemy, ale proszę Was o kciuki

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu kciuki!Baardzo mocne!

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu kciuki zaciśnięte! Wszystko bedzie dobrze ! Niech Wojtus szybko zdrowieje !

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia, kciuki za Wojtusia!!

    dxomclb10296nsxe.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie pi dłuższej przerwie. Miło słyszeć Rene i Age :) duzo zdrówka dla Waszych dzieci zycze!
    Tak day up tez kupowałam w biedrze. Co do przyprawiania zdazy nam sie dac cos z sola. Ja akurat przeciwniczka soków nie jestem, ale oczywiscie je rozcieńczam i nie wstydzę sie o tym mowić. Ostatnio nie zrobiłam obiadu dla Jadwini, a było Ala chilli con carne i tez dostała z kluchami, szkoda ze tego nie nagrałam, łyżeczka miecha i woda i pisk i tak naokraglo, mkze ciut za duzo pieprzu bo chilli na pewno nie było.
    Co do zatwardzajacych owocow tez bym sie tym nie sugerowała bo jak podawałam jabłko czy jagody to efekt odwrotny. Ja mam tak samo, tam sa duze ilosci błonnika ktory jednak pobudza perystaltykę jelit.
    Nasza Jadwinia „raczkuje” ręce i pupa w gorze, ręce układa poprawnie, ale nogi podciąga, najważniejsze, ze sie przemieszcza. Nadal 6zebow. Wczoraj był mega płacz jakby kolka... zrobiłam jej lewatywę z wody i myślą i jak poszła kupa to pol pampersa. Moje dziecko tak reaguje na mieso jednak.
    Dostałam drugi raz miesiączki i to w dzien kiedy wróciłam ze spotkania z dziewczynkami :) bardzo soe cieszę, ze mam taka mozliwosc socjalizacji z innymi dziećmi.
    Próbowałyśmy tez juz starczyło i na szczęście dobrze reaguje. W nocy rożnie , mleko na tapecie cały czas, za to cieżko odłożyć do łóżeczka :/ zaśnie w nim, ale pozniej przy przebudzeniu juz tylko u nas :(

    Rene lubi tę wiadomość

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
‹‹ 764 765 766 767 768 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ